To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Zdjęcia i filmy znalezione w sieci - Wypadek na ebike w USA

Tomek - Wto 19 Wrz, 2017
Temat postu: Wypadek na ebike w USA
Zaczęło się :???: http://6abc.com/man-on-el...om%2F2429846%2F
Mechano - Wto 19 Wrz, 2017

Nie wiadomo czy się zaczęło, bo nic jeszcze nie ustalono (oglądałem filmik, nie czytałem artykułu). Nie wiadomo kto zawinił ani też pewnie z jaką prędkością jechali obydwaj. Wszystko się dopiero wyjaśni.
wwojciech - Wto 19 Wrz, 2017

Gość się wbił w drzwi, więc 25km/h raczej nie jechał:)
Rysiekkk - Śro 20 Wrz, 2017

dokładnie tak wygląda najczęstszy scenariusz dzwonów na jednośladach... niestety :neutral:

jednoślad jadący dynamicznie, rzadko zgodnie z przepisami, jest łatwy do przeoczenia przez kierowców wykonujących lewoskręt :roll:

W jakim celu w szybkich moto zakłada się głośne wydechy ?
M.in. dla bezpieczeństwa - ktoś może nie zauważy ale na pewno usłyszy :razz:
a elektryk cicho sunie...

To zdaje się UE zmusiło producentów e-samochodów do montowania generatorów dźwięku ?
od 2019 chyba :cool:

pastek5 - Śro 20 Wrz, 2017

Podstawa to mocne oświetlenie w e-rowerze szczególnie w dzień, nie ufanie nikomu na drodze oraz przed każdym skrzyżowaniem zwalniać! Wiele razy mnie to uratowało.
umbur - Pią 22 Wrz, 2017

Często kierowcy wymuszają, pomimo mocnego światła z przodu. Już kilka razy bym się rozbił o samochód, uratowało mnie tylko hamowanie regeneracyjne.
WojtekErnest - Pią 22 Wrz, 2017

umbur napisał/a:
Często kierowcy wymuszają, pomimo mocnego światła z przodu. Już kilka razy bym się rozbił o samochód, uratowało mnie tylko hamowanie regeneracyjne.

Oprócz silnego światła, bardzo przydaje się drugie migające. To ono tak naprawde dziala ostrzegająco.

Bujakoto - Sob 23 Wrz, 2017

Zawsze, ale to ZAWSZE (jak koledzy powyżej piszą) ZWALNIAM na skrzyżowaniu!
ZAWSZE, ale to ZAWSZE zwalniam gdy widzę stojące auto chcące wbić się do ruchu!

Czy setki to może nie, ale dziesiątki razy taka czujność i prewencja uratowały mi dupę!!!

Dwa dni temu, na skrzyżowaniu, mimo, że już zwolniłem, to musiałem dać ostro po hamulcach i się zatrzymać, ponieważ kierowca auta mimo, że mnie widział to stwierdził, że to rower i da radę (zdąży)

Zapierdalać można na prostej, ale przez skrzyżowanie? Po co?

Gość z reportażu ostro zapierdalał. Miał minimum 50km/h, minimum widząc zniszczenia bajka. Zginął przez pośpiech (mowa o pomarańczowym świetle).

Zobaczmy czy coś zmieni się w przepisach ruchu drogowego w USA.

Pykacz - Wto 26 Wrz, 2017

Przy moim dzwonie to jest jekka "obcierka". Szkoda człowieka. Takie przypadki dają wiele do myślenia. Gdyby nie to to już dawno bym jeździł na jednośladzie. Dodatkowo jakieś 3mieś temu sąsiad miał niewinną przewrotkę przy prędkości niewielkiej na spacerku z rodziną ,pech chciał że głową trafił w kamień na poboczu polnej ,sypkiej drogi. Już nie wstał. Śmigłowcem do szpitala gdzie odzyskał prztomność po ponad 2,5tyg. Minęły ponad 2,5 mies , sąsiad nic nie pamięta , nikogo nawet z rodziny nie poznaje, na początku i e działały nogi. Ledwo co w miarę składnie mówi. Normalnie przy nim to młody Zientarski to jest mega wysławialny. A to tylko zwykły rower na polnej drodze przy małej prędkości i bez samochodów.
Tomas - Wto 26 Wrz, 2017

Pykacz kask pewnie by zamortyzował trochę
Pykacz - Wto 26 Wrz, 2017

Tomas napisał/a:
Pykacz kask pewnie by zamortyzował trochę

Łepetynę z pewnością co nieznaczy że Cię uratuje (jak w tym przypadku).Ja rowerem ,nogami wjechałem w komorę aż się kołem o silnik oparłem. Głową i barkiem połamałem dach od szyby po szyberdach. Autko poszło do kasacji . Minęły już ponad 2,5 roku a sprawy odszkodowawcze i sądowe jeszcze nie zakończone. Także przestrzegam przed nadmierną nazwijmy to "beztroską".
Sąsiad oczywiście miał kask rowerowy .Dostał nowy na prezent od córki na urodziny. Tyle że kask zostawił w domu na szafie.

Bujakoto - Wto 26 Wrz, 2017

Na zwykłym rowerze taki uraz głowy?

Pykacz, mogę zapytać o wiek sąsiada?

Pykacz - Wto 26 Wrz, 2017

Bujakoto napisał/a:
Na zwykłym rowerze taki uraz głowy?

Pykacz, mogę zapytać o wiek sąsiada?

Tak na zwykłym trekingu.Niestety taki pechowy upadek i rozbity bok głowy.
Człowiek ledwo po 50-ce ale powiedzmy że wysportowany w formie i kondycji sporo lepszej niż ja.

smekes - Wto 26 Wrz, 2017

przydały by sie szczegóły tych wypadków, bo jakoś niewiem jak do nich dochodzi, jakoś nigdy nie miałem wypadku a centymetry od wypadku dzieliły sporo razy, lub miękkie uderzenie ostatnio
bialy100k - Czw 28 Wrz, 2017

Gość z mojej okolicy rozwalił się o ile pamiętam na szutrze w miejscu w którym szutru być nie powinno. Tradycyjny rower, ostra jazda - góry, relatywnie młody, aktywny gość. Teraz jeździ na takim napędzanym rękoma, udało się przeżyć, jak ktoś chce poczytać to trochę pisze tu (gość to realna osoba, znana fizycznie tamtym forumowiczom http://www.forum.polskili...a6528b342ae593f ) ZBIÓRKA ZDAJE SIĘ JUŻ NIEAKTUALNA bo to był 2008 rok.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group