To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Akumulatory litowe i pochodne i ich ładowanie - Legalizacja akumulatora

leszcz - Wto 07 Lis, 2017
Temat postu: Legalizacja akumulatora
Tak sobie myślę (niestety taka przypadłość)...

Jeśli powodem zakazu wjazdu na tereny leśne pojazdów motorowych jest możliwość spowodowania pożaru...

To... czyż nie większym zagrożeniem jest wjeżdżanie tam z chałupniczym pakietem li-po/li-ion w chałupniczym pojemniku?

Czy ktoś zna przepisy dot. pakietów i ich zabezpieczeń?

Czy wjeżdżając legalnym ebajkiem z chałupniczym pakietem coś ryzykujemy?

Wiem, że prawo nie nadąża za rzeczywistością ale być może ktoś już się orienuje o prawie związanym z budową/sprzedażą pakietów.

Anonymous - Wto 07 Lis, 2017

U nas jest zakaz jazdy konnej. Też grozi pożarem? Przy spaliniakach raczej chodzi o hałas, a nie ryzyko pożaru.
tas - Wto 07 Lis, 2017

Zdaje się chodzi o zakaz wjazdu pojazdom silnikowym :D
WojtekErnest - Wto 07 Lis, 2017
Temat postu: Re: Legalizacja akumulatora
leszcz napisał/a:
..

Czy wjeżdżając legalnym ebajkiem z chałupniczym pakietem ...

Są takie ?

Anonymous - Wto 07 Lis, 2017

Są. Ja mam taki :D Legalny REX z baterią litową ;)
Kiedyś spotkałem leśniczego i nie miał zastrzeżeń :)

leszcz - Wto 07 Lis, 2017

Śmichy chichy więc rozumiem, że nie ma żadnych regulacji lub (jeszcze) ich nie znamy :) Żyć nie umierać.
Anonymous - Wto 07 Lis, 2017

Trzeba się cieszyć, że rowery nie muszą mieć świateł z homologacją ;)
sirgregs - Wto 07 Lis, 2017

Motorowerem do lasu (Lasy Państwowe bo tylko takich dotyczy zakaz) też nie wolno.
I nie ważne czy to motorower spalinowy czy elektryczny ...

sirgregs - Wto 07 Lis, 2017

zeeltom napisał/a:
Trzeba się cieszyć, że rowery nie muszą mieć świateł z homologacją ;)
A to akurat nie jest powód do zadowolenia. Jedziesz jak człowiek ścieżką rowerową a z przeciwka 3000 lumenów w soczewce (i może jeszcze strobo) prosto w oczy. Krzyczę wtedy mijając pacjenta "oślepiasz człowieku" a myślę sobie "...(cenzura)..."
Obowiązkowo powinny być światła z odcięciem górnej części wiązki również w rowerach.

wwojciech - Wto 07 Lis, 2017

sirgregs napisał/a:
zeeltom napisał/a:
Trzeba się cieszyć, że rowery nie muszą mieć świateł z homologacją ;)
A to akurat nie jest powód do zadowolenia. Jedziesz jak człowiek ścieżką rowerową a z przeciwka 3000 lumenów w soczewce (i może jeszcze strobo) prosto w oczy. Krzyczę wtedy mijając pacjenta "oślepiasz człowieku" a myślę sobie "...(cenzura)..."
Obowiązkowo powinny być światła z odcięciem górnej części wiązki również w rowerach.


100% popieram chociaż ceny pójdą w górę lampek, ale jeśli ludzie nie myślą to należy to odgórnie kontrolować/zakazywać/karać. Przykre, ale wiele razy dostałem w oczy takim światłem, że przez chwile miałem zaćme i musiałem szybko zwolnić.

4x4Offroad - Wto 07 Lis, 2017

sirgregs napisał/a:
Motorowerem do lasu (Lasy Państwowe bo tylko takich dotyczy zakaz) też nie wolno.
I nie ważne czy to motorower spalinowy czy elektryczny ...


Kompletnie nie zgadzam się z tą teorią :razz: W tym sezonie letnim zwiedziłem na bezszelestnym rowerze A2B Metro praktycznie cały Beskid Śląski aż po Żywiec, Tresną, Żar poruszając się również leśnymi szlakami głownie dla pieszych. W okolicy Żaru masz rezerwat przyrody "Szeroka" raczej jest to las państwowy - nie miałem żadnego problemu z wjazdem na ścieżkę na tym rowerze . Spotykałem po drodze służby leśne porządkujące las, mijałem ostrożnie ludzi z małymi dziećmi, całe wycieczki w okolicach Skrzycznego czy Baraniej Góry. Nikt nie zgłaszał żadnych uwag nawet niezwykle skrupulatni i czepialscy celnicy którzy często kręcą się w okolicach tzw trójstyku granic Polsko-Czesko-Słowackiej. Może to dla tego że rower który posiadam nie wydaje absolutnie żadnych niepokojących dźwięków dla otoczenia - mam na myśli tutaj zupełną ciszę podczas jazdy a jedynie szum wiatru. Chyba nie po to ktoś buduje ebajka żeby potem jeszcze zastanawiać się nad tym czy może nim wjechać do lasu czy nie ? Mnie generalnie takie zakazy nie interesują wcale. Zdarzyło mi się nawet wjechać pod zakaz ruchu jak to jest na szlaku od strony Wisła-Czarne na Stecówkę - żadnych problemów ze strony pieszych czy jadących samochodem terenowym służb leśnych :lol: :lol: Do puki pedałujesz a nie jedziesz na samej manetce nie mają prawa ci nic powiedzieć - to wiem na pewno :wink:

leszcz napisał/a:

To... czyż nie większym zagrożeniem jest wjeżdżanie tam z chałupniczym pakietem li-po/li-ion w chałupniczym pojemniku?.


Taki jak to nazwałeś chałupniczy pakiet jest największym zagrożeniem dla ciebie samego, dla twojego zdrowia i dla twojego domu. Jeśli rower z niepewnym pakietem trzymasz w miejscu zamieszkania to lepiej go przechowuj za metalowymi drzwiami + ściany z cegły lub betonu. Muszę zadać śmieszne pytanie :lol: w temacie niżej własnie zabieram się za chałupniczą wymianę ogniw w mojej bateryjce. Nie mam zamiaru po tym zabiegu zastanawiać się nad tym czy mogę do lasu państwowego, na plażę czy też na wydmy w Łebie. Po prostu wsiadam i jadę gdzie chce :lol:

sirgregs - Śro 08 Lis, 2017

Cytat:
Chyba nie po to ktoś buduje ebajka żeby potem jeszcze zastanawiać się nad tym czy może nim wjechać do lasu czy nie ? Mnie generalnie takie zakazy nie interesują wcale.

Generalnie całe życie trzeba się zastanawiać nad tym co się robi ...
No i lepiej być świadomym co się robi żeby potem nie być zaskoczonym jak w końcu spotkasz kogoś kto wie więcej niż niedouczeni koledzy funkcjonariusze ...

Anonymous - Czw 09 Lis, 2017

Obecne przepisy nie określają chemii akumulatorów dla rowerów elektrycznych, jedynie jego maksymalne napięcie. Nie widziałem nigdy zakazu wjazdu do lasu na rowerze. Do miejskich parków owszem. U nas nie można jeździć rowerem po parku, ale to głównie ze względu na bezpieczeństwo przebywających tam dzieci. Taki zakaz wprowadzono parę lat temu, po jakimś wypadku z udziałem dziecka i rowerzysty. Za to można rower prowadzić przez park :) W naszym lesie można się poruszać rowerami bez żadnych zastrzeżeń. A po duktach leśnych, drogach pożarowych można jechać autami i motocyklami. Zakazem objęte są tylko mniejsze drogi, które są pozamykane szlabanami leśników. Nie dotyczy to rowerów. Swoją drogą zastanawiam się, jaki cel ma zakaz jazdy konnej po lesie? Choć widziałem już konnych na leśnych drogach :)
smdrwf12300 - Czw 09 Lis, 2017

@ 4x4Offroad
- Barania Góra ( rezerwat przyrody ) zakaz wjazdu rowerem
- Salmopol w strone Baraniej zakaz ruchu ( nie ma tabliczki ze nie dotyczy rowerów )
- Wisła Czarne kierunek na Stecówke --- podobnie
I tak można wymieniać w nieskonczonosc.Pocieszajace jest to ze "Lesnicy" się nie czepiaja ale w Bieszczadach już tak rózowo nie ma. Generalnie widać że "lokalni" widzą że rowery generują im dodatkową kase przez cały rok przy praktycznie zerowych nakładach .To widac w gminach od Karpacza do praktycznie granicy z Niemcami gdzie doklejono do dróg przeciwpozarowych znaczki " droga dla rowerów" i jest sukces z otwarciem nowych tras rowerowych.Ewenementem jest wjazd na Snieżke gdzie trzeba się zapisać na oficjalne zawody i zapłacic kase żeby wjechac po tej wybrukowanej drodze ... no bo to jest PARK ... a tymczasem codzinnie tą szeroką autostradą smigają samochody dostawcze i parkowe i turysci uskakuja jak króliki .
Zakazy wjazdu dla rowerów są tez i w Dolomitach ( Austria,Włochy,Francja) ale tam są stawiane w miejscach naprawde niebezpiecznych ( wąskie scieżki gdzie nie ma sie jak wyminąc z pieszymi ) a i to jak twierdzą Włosi nie jest wyznacznikiem zakazu wjazdu ... bardziej ostrzezenia ... bądz swiadom ze w razie wypadku zapłacisz odszkodowanie poszkodowanym .

Elektrotonus - Czw 09 Lis, 2017

Od strony Przełęczy Okraj ktoś próbował wjechać mocnym ebikiem ? Czy generalnie Karkonoski Park Narodowy nie lubi rowerzystów ?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group