Anonymous - Nie 02 Lip, 2006 Temat postu: No to napiszę..skoro nik nie pisze:) Witam, czasu mało, a jeszcze zona każe schody robic..wiec skoro kaze to robie;) Ale ostatnio zapytała, a co z tym skuterkiem, rozebrałes popsułes i co?..Ja na to..oj to lece robic:) Więc tak..dokupiłem dwa 12/18Ah Haze od Condora jak zalecaliscie:) Podłaczyłem wszystkie 4 akku do silnika bosch 2kW..pieknie kreci, przy rozruchu mało mi reki nie połamał;) pociagnal chwilowo chyba z 60-70A, ale bezwładnośc wskazówki ameromierza dokładnie nie pozwala odczyta...potem stabilizuje się na 10A na biegu jałowym, co przy zmierzonym napięciu 50V daje 500W...ja nie mogę..na sam bieg jałowy 0,5kW;) Dzisiaj tokarka poszła w ruch, do przekładni polecanej przez Dawida dorabiam taki specjalny pierście do podłaczenia z silnikiem 2kW...marna ta moja tokara...ale jakos daje sie robic..tylko nie mam noża do odciecia juz zrobionego detalu...jutro muszę kupic...Oj czy ja dam rade jeszcze pojeździc w tym sezonie?;) Wiesiek Arbiter - Nie 02 Lip, 2006 Temat postu: Re: No to napiszę..skoro nik nie pisze:) Inzynierze Rudzik - fajnie, ze działasz. Sezon ciagle trwa i chyba jeszcze zdążysz;) Anonymous - Nie 02 Lip, 2006 Temat postu: Re: No to napiszę..skoro nik nie pisze:)
Oj w głowie to ja mam takie projekty i pojazdy że ho ho;))...a w praktyce...hi hi...3 godziny przed tokarką, raz na miesiąc...oj leń, leń...:)) Wiesiek Arbiter - Nie 02 Lip, 2006 Temat postu: Re: No to napiszę..skoro nik nie pisze:) Wrocilem wlasnie z piwnicy. Tokarki nie mam, ale obrabiam różne wałki, ośki i zębatki bezpośrednio na silniku. Zobaczymy co z tego wyjdzie... Anonymous - Wto 25 Lip, 2006 Temat postu: Wróciłem z urlopu Witajcie...własnie wróciłem z urlopu...trzeba sie brac do roboty....a tu zaglądam na allegro...no i nie wytrzymałem...musiałem kupic.....:)) nie mówcie mojej zonie:) http://www.allegro.pl/ite...w_22v_2800.html Tak więc...była okazja..to kupiłem...zasilę je 6 akumulatorami (12V/80Ah Varta) tak aby uzyskac 36V/160Ah i powinienem uzyskac całkiem przyzwoitą moc  )
Ale to robota na zimę i wolne chwile...na razie trzeba dokończyć skuterek, przejściówka już wytoczona...teraz jeszcze kołnież przejsciowy...na końcu podeslę zdjęcia pozdrawiam Wiesiek PS. to trzeba zmienic sygnaturke...na ...... planuje....samochód 2x4kW DC )
Arbiter - Wto 25 Lip, 2006 Temat postu: Re: Wróciłem z urlopu Fajne silniki. szkoda tylko ze napiecie małe. Korzystniej byloby 88v. Ile zaplaciles za silniczki? Anonymous - Wto 25 Lip, 2006 Temat postu: silniki 820 zł z przesyłką Arbiter - Wto 25 Lip, 2006 Temat postu: Re: silniki CZyli zaczynasz robic pojazd na powaznie. Moze to sa silniki od takich wozkow akumulatoroowych jak jezdza przy dwrocach PKP.? 4kW *2 to juz powinno napędzieć maluszka:) Anonymous - Śro 26 Lip, 2006 Temat postu: silniki Witam, dzisiaj przyszły...wyglądaja na nowe to ruska robota:)...zobaczymy...jak na razie jestem zadowolony...gorzej z kasą:(
pozdr Wiesiek Anonymous - Śro 26 Lip, 2006 A jakiego bolida zamierzasz przerabiać, czy jeszcze nie zadecydowałeś? Anonymous - Śro 26 Lip, 2006 Temat postu: bolid :)) Nie zamierzam niczego przerabiac, buduję od podstaw pojazd typu SAM, mam już ramę, do tego będzie zawieszenie przednie z cinquocento, czyli zwrotnice, wahacze, teleskopy, półosie i sam mechanizm róznicowy od wersji 700 połaczony bezposrednio z silnikiem elektrycznym. (cinguocento700 miał silnik podobny jak w 126bis i praktycznie taką samą skrzynię jak w maluchu, całosc umieszczona rzędowo, wersja 900 to juz inny silnik i skrzynia umieszczone poprzecznie) . Tylne zawieszenie będzie od malucha i koła napedzane półosiami takimi jak w maluchu, tu również częśc skrzyni , czyli sam mech. róznicowy i podpięty do tego drugi silnik. Uważam , że tylko pojazd zbudowany od początku może byc odpowiednio lekki i opływowy, zwaracam uwagę też na minimalną powierzchnię czołową...pozycja kierowcy będzie taka jak w gokarcie, prawie leżąca:)...Niestety trzeba bedzie zastosowac pewne kompromisy, aby pojazd zarejestrowali, więc do końca wodze fantazji nie bedę rozwijał;). Szkoda tylko , ze rama jest już przystosowana do zawieszenia przedniego jak w maluchu, resor itp...przeróbka na zawieszenie od cinquocento to nie problem...tylko mam juz troche utopionej kasy na nowe części (zwrotnica kompletna resor itp....) pozdrawiam Wiesiek Anonymous - Śro 26 Lip, 2006 No to całkiem odważny pomysł i będziesz miał elektryk 4x4, nieźle to brzmi. A jakie planujesz rozwiązać elektrykę? Przede weszystkim jakie napięcie zasilania i jaki regulator? NocnyPtak - Śro 26 Lip, 2006 Ech, też bym się zabrał za samochodzik. Oczywiście, podobnie jak kol. Rudzik, tez od podstaw, typu SAM. Przeraża mnie jednak perspektywa karoserii, bo z resztą, to bym sobie pewnie poradził. Anonymous - Czw 27 Lip, 2006 A ja jestem leń i gdybym miał coś robić to jednak przeróbkę. Tym bardziej, że mnie urządzałoby autko o zasięgo ok 30 km, więc te kilka kilogramów więcej byłoby do zaakceptowania. Podoba mi się ta przeróbka Wartburga ze strony Dawida http://www.xlabs.anubisdev.com/polskiepoj.html jest dość solidna i rozwiązania typowe, więc stosunkowo tanie, tylko samo autko jednak dość ciężkawe, raczej szukałbym czegoś w granicach 600-700kg. Anonymous - Czw 27 Lip, 2006 Rudzik6 będziesz miał niezłą maszyne jak dwa silniki po 4KW to już jest nieźle bo można przeciażyć 2x prądem a chwilowo może nawet trzykrotny prąd ich nie spali do tego 3x napiecie z 24V na 72V a można poeksperymentować i na 96V czyli 4x ale drogo będzie ze sterownikiem bo to już blisko 100V poza tym przy 4x obrotach jak niechcacy go puścisz bez obciążenia to będzie iskra dookoła wirnika latała
ale gdyby tak to 4x napiecie i 3x prąd to masz 12x wiecej mocy czyli 8KWx12 to masz 96KW to 120 koni!!! hah to raczej rama i te wszystkie częsci nie wyrobią chociaż to jest moc rozłożona na przód i tył to może wytrzyma ale i tak dałbym wzmocnienia gdybyś planował taką rakiete. Gdyby to ważyło poniżej 1000kg to przy 120KM to bedzie niezła rakieta to nawet spalinowy co ma 150KM i waży 1000kg nie bedzie miał szans na starcie
A najlepiej gdyby na każde koło dać silnik 4KW to elektroniką można rozwiazać mechanizm różnicowy hamulce ABS i kontrole trakcji i to jest dopiero zabawa z elektroniką i programowaniem która mi sie marzy:) pełna kontrola rozkładania mocy na każde koło przy zakrętach i w terenie byłaby wspaniałym rozwiązaniem. Taki elektroniczny mechanizm różnicowy nie głupiałby gdyby jedno koło straciło przyczeponość procesor doskonale by wiedział że to jest utrata przyczepności a nie wejście w zakręt czy nawet przy utracie przyczepności na zakręcie też poradziłby sobie odpowiednio sterując mocą każdego koła. |
||||||||
