arek_arecki - Sob 10 Lut, 2018 Panowie, wlasnie zauwazylem, ze post z filmem "taba na rowerze" zostal usuniety z grupy ebikers. Cenzura dziala I zaczelo sie zamiatanie pod dywan 
miirage - Sob 10 Lut, 2018 Wcale się nie dziwie że został usunięty. Ci co czytali na pewno widzieli, że wpisy to ciągłe przerzucanie się kilku osób swoimi uwagami do tematu w którym poza domysłami niewiele mogą dodać. Ja osobiście czekam na decyzję klienta co dalej zamierza, bo jak rozumem rower stoi rozebrany w CyklonEbike. Jako fachowcy jak oceniacie możliwość naprawy usterek? Da się naprawić tą ramę, czy trzeba tu całkowicie nową dać? IMPULS - Sob 10 Lut, 2018
Jedno nie musi zaprzeczać drugiemu. Zazwyczaj wraz ze wzrostem produkcji idzie wzrost ludzi. Chyba że ilość ludzi jest stała to bez sensu jest próbować przeskoczyć niemożliwe i iść w ilość kosztem dość poważnego spadku jakości. Co mnie dziwi to to że zamawiając ramy skądkolwiek czyli nie mając bliskosci dostawcy nie jest ona już na samym początku sprawdzona pod kątem prostości czy zwichrowania jej a dopiero po tym aby nie mieć właśnie w przyszłosci problemów to powinien nastąpić montaż dalszych elementów. To są proste przyrządy które można nawet samemu sobie zrobić za parę groszy a przy okazji mieć w przyszłości co najmniej o jeden ból głowy mniej. 
Marek_b57 - Sob 10 Lut, 2018 Witam wszystkich. Tak jak pisałem wcześniej i do dziś zero odzewu od Konrada.Wyrażę swoje zdanie jako poszkodowany właściciel tego szrotu bo inaczej nie potrafię tego nazwać i dobrze że jeszcze żyje. Moje definitywne zdanie jest takie że chcę zwrócić w całości ten"rower" i będę żądał zwrotu pieniędzy od Konrada. Jak on do tego podejdzie to nie wiem ale napewno tego jemu nie popuszczę a jak będzie się stawiał to sprawę kieruję do sądu wraz z załączonymi dowodami i świadkami.Argumentuję to tym że nie chcę poprostu jego poprawek bo i tak jeszcze nie ma roku a "rower" więcej stał niż był użytkowany to pierwsze.Drugie to że będę miał obawy czy mojej osobie nie stanie się jakaś krzywda tak jak to miało miejsce ostatnio kiedy hamulec tylny przy wysokiej już prędkosci stracił swoją skuteczność! Uważam że każdy z was jak by miał taką sytuację co ja i wydał tyle kasy to postąpił by tak samo.Wolę żeby od podstaw rower zrobił mi Arek to przynajmniej będę wiedział że nic mi się nie stanie jeśli chodzi o ściąganie kierownicy krzywa rama puki stuki brak hamulców czy przeskakujący wolnobieg za który Konrad też chciał pieniądze a przecież zapłaciłem jemu tyle ile chciał. Marek_b57 - Sob 10 Lut, 2018 Obiecuję wam że napewno opiszę całą sytuację jak Konrad do tego się ustosunkuję. Uważam tylko jedno że on sam powinien nabrać nie trochę ale to bardzo dużo wiedzy i praktycznej i teorytycznej w zakresie mocnych rowerów a dopiero póżniej reklamować się .Ale to nie jest takie proste jak się człowiek zajmuję wieloma rzeczami na raz! Pozdrawiam Marek. knt - Sob 10 Lut, 2018 Popraw imię Konrada, bo jak się obrazi to pieniędzy za rower na pewno nie odda. Chyba, że pieniądze ma oddać Marek Kondrat. Elektrotonus - Sob 10 Lut, 2018 Obawiem się, że to będzie długa walka o pieniądze. Zobaczymy co z tego wyniknie. Marku, już poniosłeś stratę wydając pieniądze na rozbudowę źle złożonego ebajka. Konrad będzie pewnie utrzymywał, że naprawi wady i o zwrocie pełnej sumy nie ma mowy. Szczególnie, że mimo niewielkiego przebiegu roweru mija już troszkę czasu od zakupu. Też sprawę komplikuje ten upgrade. Chciałbym, by ebiker pokazał, że ma w poszanowaniu klienta i zachowa się tak, by honorowo załatwić z Tobą sprawę tego roweru. sirgregs - Sob 10 Lut, 2018 Jeżeli dojdzie do sporu sądowego to firma E-biker.pl nie ma najmniejszych szans na wygranie sprawy. Dodatkowo będą musieli ponieść wszelkie koszta sądowe łącznie z pokryciem kosztów prawnika nabywcy wadliwego towaru. Więc dogadanie się z klientem w tym przypadku (odebranie towaru i zwrot pełnej kwoty jaką klient zapłacił) jest najlepszym rozwiązaniem dla E-biker. Pomijając kwestię że forum Arbiter przez lata istnienia dorobiło się rewelacyjnego pozycjonowania (i zaufania) w kwestii rowerów elektrycznych. maran_hand - Sob 10 Lut, 2018
Kiedyś zapytałem znajomych prawników, czy idąc do sądu wiecie czy wygracie, czy przegracie? W odpowiedzi usłyszałem: Nie, do sądu idzie się po wyrok nie po sprawiedliwość. I taka prawda. Dodatkowo, na swoim przykładzie wiem, że nawet najprostsza sprawa (jestem poszkodowanym) ciągnie się latami. U mnie już rok i w grudniu dowiedziałem się, że zaczynamy od nowa bo sędzia do innego sądu przechodzi. Nasze sądy to kpina, idziesz gdy już naprawdę musisz.. ale to droga przez mękę. Taka ciekawostka, jak po roku znaleźli w końcu biegłego KTÓRY ZNA SIĘ NA ROWERACH ELEKTRYCZNYCH aż z pod Katowic (sprawa w Warszawie) przyjechał biegły, wskazał na skrzynkę z aku i powiedział - to tu jest silnik? Więc nie wyobrażam sobie skąd wezmą biegłego który oceni czy złom od E-bikera jest ok czy nie
tas - Sob 10 Lut, 2018 W przypadku np wypadku z obrażeniami ciała powoływanie biegłego wygląda tak: Siedzi sobie serwisant w sklepie z rowerami elektrycznymi, dzwoni telefon - Dzień dobry, sklep rowerowy, w czym pomóc - Dzień dobry, mam pytanie, czy zajmuje się Pan rowerami Elektrycznymi? - Tak - Dziękuję Koniec rozmowy Po 5 min telefon Dzień dobry, sklep rowerowy, w czym pomóc - Dzień Dobry, Prokurator XXXXX YYYYY, powołuję Pana na biegłego w sprawie o XXXXX w miejscu YYYYY I tyle
sirgregs - Sob 10 Lut, 2018 Twoja sprawa po pierwsze wcale nie jest prosta. Po drugie sam powinieneś wskazać biegłego to miałbyś większe szanse. Generalnie na Twoim miejscu nie byłbym pewien wygranej a na to się kilka czynników składa i ten temat nie jest miejscem do dyskusji nad Twoją sprawą. W sumie w ogóle nie powinno się dyskutować jej publicznie. Natomiast sprawa roweru od E-biker jest prosta. Nie ma nawet o czym dyskutować. Bubel i tyle. Zwrot kasy i po sprawie. Sprawy typu gwarancja/rękojmia to mój chleb powszedni. A tutaj E-biker jest i gwarantem i sprzedawcą więc ma zerowe pole manewru. maran_hand - Sob 10 Lut, 2018 Tas - u mnie tak to nie wyglądało, sąd sam szukał człowieka wśród dostępnych z listy biegłych Sirgregs - sprawa jest bardzo prosta, są świadkowie którzy widzieli całe zdarzenie, jeden z nich porobił zdjęcia na miejscu zdarzenia. Jedyne co na swoją obronę ma oskarżony to - cytuję - u mnie w samochodzie jest automatyczna skrzynia biegów która działa w taki sposób, że jak natrafi na opór to samochód sam cofa by nastepnie ruszyć do przodu.. Bo jak sam przyznał, wielokrotne najechanie miało miejsce. Może i nie powinienem mówić ale już mnie taka złość ogarnia, że jestem bliski opublikowania całego przebiegu tej sprawy bo ciężko uwierzyć.. Anonymous - Sob 10 Lut, 2018 Jeszcze słówko w kwestii reklamy na forum. Banner reklamowy dotyczy akumulatorów i akcesoriów do nich. Nie ma tam słowa o budowie rowerów, więc trudno mieć do niego zastrzeżenia, jeśli chodzi o rowery. Nie, żebym bronił firmę, ale trzymam się realiów
WojtekErnest - Nie 11 Lut, 2018 Nie straszcie się sądami - szczególnie teraz... Ten rower szybciej zardzewieje do konca, zamim będzie finał. Prawnik producenta będzie wyciągał argumenty za tym że wykonywano usługę wg wskazowek Zamawiajacego i że był uprzedzony o nizszej jakości podzespołów / na własne życzenie/za niższą cenę. Produkt finalny nie ma homologacji ani prawa dopuszczenia do ruchu, wiec próba oceny formalnej i merytorycznej jest wątpliwa i z każdej strony może być podwazona. A zakup na fakturę, jeśli byl w koszty, odliczano VAT,CEL ZAKUPU też łatwo wykazac ze cos tu sie w tej calej sprawie nie zgadza. Srodek transportu, towar, amortyzacja srodka trwalego, rozbudowa w celu zmiany wartosci srodka trwalego, Zakupiono w dziwny sposob prototyp w nieokreślonym formalnie dla Nabywcy (jak sądzę) celu. To nie będą wygodne pytania.... sirgregs - Nie 11 Lut, 2018 Jest jeszcze coś takiego jak średni rynkowy standard produktu ... nawet jeżeli jest to produkt tworzony na zamówienie. W skrócie, im szybciej producent załatwi sprawę w sposób pozytywny dla klienta tym lepiej dla niego przy aktualnej oglądalności tego tematu. |
||||||||||
