To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Hyde Park - Bezpieczeństwo e-auta

JerzyZ - Pią 14 Sty, 2011
Temat postu: Bezpieczeństwo e-auta
Na portalu Interia.pl znalazłem artykuł - może kogoś zainteresuje:
http://motoryzacja.interi...cie,1582145,415

rs232 - Pią 14 Sty, 2011

Jak zawsze na interii wiekszosc co napisali to Sciencie Fiction, ktos kto pisal artykol nie zna tematu i podstaw fizyki.

Prad zwarcia i energi ktora moze byc niebezpieczna dla uzytkownika podczas zawarcia jest okreslona jego rezystancja wewnetrzna i pojemnoscia.

Umieszczenie bezpiecznika dobranego do wartosci pradu zwarcia w przypadku uszkodzenia powoduje ograniczenie mocy do wartoci krytycznej przy ktorej bezpiecznik ulega przepaleniu - zabezpiecza w okreslonym zakresie.

Odpowiednio dobrane zabezpieczenia temperaturowe dzialaja analogicznie jak prawdlowo dobrany bezpiecznik w glownym obwodzie zasialnia - odlaczenie akumulatorów w momencie wystapienia krytycznego zdazenia.

Faktem jest ze akumulatory nalezy chronic przed uszkodzeniami mechanicznymi gdyz w przypadku takiego uszkodzenia dochodzi do lawinowej reakcji chemiacznej ktorej efektem jest wyzwoelnie gigantycznych ilosci energii - temp. spalania przekracza 1000oC - mozliwosc tylko gaszenia masa beztlenowa. Uwazam ze bardzo podobny problem jest z paliwem - etylina, tylko tutaj jest prosciej zapanowac nad jej spalaniem i gaszeniem czego nie mozna zrobic w przypadku li-ion. Polecam eksperyment z wbiciem gwozdzia w baterie li-ion od telefonu, jednak urzedzam bo efkety sa naprawde niebezpieczne.

Na marginesie zdiecie
http://img.interia.pl/mot...to2_4907309.JPG

przedstawia w 80% swiatlowody wiec cos sie komuc pomylilo :)

Mibars - Sob 15 Sty, 2011

Rzetelność artykułu pisanego przez osobę, która pisze zarówno o samochodach elektrycznych i wizycie prezydenta Somalii w Burkina Faso siłą rzeczy nie będzie na zbyt wysokim poziomie ;) Zresztą - Jakość niestety schodzi w dzisiejszych czasach na dalszy plan w każdej dziedzinie.

No dobra, do rzeczy:

-Pamiętacie niby drobną kolizję pana Zbyszka, kiedy to po najechaniu właściwie "puścił" sprawcę wolno, gdyż nie miał żadnych widocznych uszkodzeń, a chwilę później gasił palące się litowce w bagażniku? Tutaj kumulują się dwie rzeczy naraz - Przeróbka wykonywana hobbystycznie, która przy zachowaniu sensownego budżetu zawsze będzie odbiegać od wykonań fabrycznych, oraz fakt umieszczenia akumulatorów w miejscu wyjątkowo narażonym na uszkodzenia mechaniczne.

Jakieś 30, czy 40 lat temu produkowany był w USA taki samochód: Ford Pinto. Projektanci znaleźli ciekawe miejsce na zbiornik paliwa - Pod autem za tylną osią centralnie w widać nieplanowanej "strefie zgniotu" - Co najechanie na tył, to Pinto stawał w ogniu. Dziś już wiadomo jak montować zbiorniki - te lądują "w środku" auta z dala od zagrożeń.

W obydwu przypadkach jak widać uczymy się na błędach - Dziś już wiadomo, że niektóre akumulatory w aucie są nawet bardziej niebezpiecznie od baku z paliwem i trzeba je odpowiednio zabezpieczać.

Zbyszek Kopeć - Nie 16 Sty, 2011

Moje przeróbki są fachowe i bardzo bezpieczne. Spalenie auta spalinowego często się zdarza, a szczególnie niebezpieczne jest z gazem, częściej grozi wybuchem.
Ogień też zdarza się w autach EV, ale wówczas EV zawsze spokojnie można można zatrzymać i wysiąść, jeśli jakiś akumulator nawet wybuchnie, to ten wybuch otworzy najwyżej maskę, jest bezpiecznie dla pasażerów i dla innych użytkowników dróg.
Mocniej trzeba zabezpieczać (różne obudowy, też dobre do podgrzewania akumulatorów) akumulatory z wyższym napięciem, powyżej 84V nominalnego, a i tak to napięcie jest bardzo groźne.
Podobnie jest w elektrycznych sztaplarkach (wózkach widłowych) i w innych elektrycznych maszynach budowlanych lub magazynowych; a na budowie naprawdę różne rzeczy się zdarzają.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group