mii - Pon 02 Kwi, 2018 Temat postu: Sabvoton 150A usterka Witam wszystkich forumowiczów! Zbudowałem przez zimę rower na Sabvotonie 150A, BMS 300A z bluetooth silnik QS205 oraz bateria 20S16P. Zrobiłem nim około 400km. W trakcie ostatniej podróży zaczął mi pikać BMS, ale rower nadal jechał, jednak przy hamowaniu silnikiem słyszałem trzaski w silniku. Jak dojechałem do domu poczułem smród spalonej elektroniki. Otworzyłem rower i znalazłem popalone MOSFETY w BMS (zdjęcie1). Wymieniłem MOSFETY, podłączyłem samą baterię, BMS już nie pikał, wszystko działa, ale po podłączeniu Sabvotona jeden MOSFET znowu się spalił, BMS znowu zaczął pikać. Tym razem zwarcia dostał tylko jeden mosfet a nie cały rząd. Rozebrałem Sabvotona, sprawdziłem kondensatory oraz tranzystory, wszystko ok. Podczas podłączania Sabvotona do zasilania zauważalne dość mocne zaiskrzenie. Po wyciągnięciu kondensatorów zaiskrzenie to było trochę mniejsze. Czy ktoś już się spotkał z taką usterką? W zasadzie zamówionego już mam nowego Sabvotona, ale mimo wszystko fajnie byłoby naprawić tego. Z góry dziękuję za sugestie 
PS: Przy okazji, jako że jest to jeden z pierwszych moich postów na forum chciałem serdecznie podziękować arek_arecki za pomoc w trakcie budowy roweru, oraz za części zamienne do uszkodzonego BMS. madejp - Śro 04 Kwi, 2018 Ale to jest normalne, że jak podłączasz kondensatory do baterii, to jest iskrzenie. Przynajmniej dla kogoś, kto nie ma BMS'a (ja nie mam  ). Nie iskrzy jak masz układ softstart, albo podobno jak się ma BMS'a. Więc raczej masz problem z BMS'em, nie z Sabvotonem. MOSFETy się palą też, jak za wolno je się przełącza, albo nie naładuje się bramki do końca.
mii - Śro 04 Kwi, 2018 madejp, Dzięki za odpowiedź. Zapomniałem dodać, że jak podłączyłem wszystko na wyjętych kondensatorach to MOSFET w BMS nie palił się. Poza tym na Sabvotonie podlączonym poza BMS koło kręciło się OK, ale podczas hamowania zachowywał się dziwnie (trzaski w silniku). Na weekend powinienem mieć nowego Sabka. Podłączę i napiszę czy działa
Pozdr Mechano - Czw 05 Kwi, 2018 No to warto by było sprawdzić czy wszystkie kondensatory są w porządku. Może jakiś ma zwarcie? mii - Pią 06 Kwi, 2018 Tak jak wcześniej pisałem , wszystkie kondensatory trzymają swoją pojemność i nie mają zwarcia. Każdy był sprawdzany Bzyk - Pią 06 Kwi, 2018
Nie wiem czy to dobry pomysł zebyś brał sie za nsprrawe akurat tego gadżetu. Po czym wnioskujesz czy dany mosfet jest spalony? Sprawdziłeś kazdego z nich porządnie czy oceniasz tylko po tym czy wypaliło mu dziure w obudowie. Zainwestuj w nowy BMS, o ile sabvotona mozna probowac naprawic o tyle naprawa BMS nie jest bezpieczna. madejp - Pią 06 Kwi, 2018 Ale uparłeś się na te kondensatory. Podłączenie baterii do urządzenia z kondensatorami powoduje płynięcie bardzo dużych prądów, do momentu naładowania się kondensatora. I to jest normalne i BMS powinien to wytrzymać, albo odłączyć baterię. BMS jest właśnie po to, że jak nastąpi zwarcie, to ma odłączyć baterie i się nie spalić. Po to jest to multum MOSFETów. Jakby BMS miał być jednorazowym zabezpieczeniem, to taniej by było założyć bezpiecznik topikowy. Jeśli wymieniłeś MOSFETy i dalej się palą, to znaczy, że na 80% problemem nie były MOSFETy a ich sterowanie. Ale że tym razem spalił się tylko jeden tranzystor ( a jesteś pewny, że spalił się jeden?), to możesz spróbować go wymienić. Może był akurat trefny, albo coś źle podlutowałeś, albo go uszkodziłeś. Jak się znowu spali, no to zostaje już tylko sterowanie, a tu już może być prościej wymienić cały BMS mii - Czw 12 Kwi, 2018 Bzyk, madejp, Dzięki za uwagi, tranzystory poznaję, że są spalone jak mają zwarcie na wszystkich girkach. Jeśli chodzi Sabvotona, to mieliście rację, na nowym Sabku jest to samo, zamawiam nowego BMSa. Tak więc nowy Sabvoton 150 A będzie niedługo na sprzedaż
mii - Śro 18 Kwi, 2018 Dziękuję jeszcze raz wszystkim za odpowiedzi, rower znowu jeździ na nowym BMSie. Na sprzedaż mam zatem nowego Sabvotona 150A, nowy wyświetlacz do BMSa 300A |
||||||||
