Diodek.pl - Pią 31 Sie, 2018 Przy tych urządzeniach nawet na małych obrotach dość szybko się obraca, nie jest to tak że masz wolne obroty to kamień będzie się powoli obracał. To czy masz bicie możesz sprawdzić na innej końcówce. Jeżeli pamięć mnie nie myli tam ten zestaw miał ich od groma. Jeżeli chcesz zainwestować w inny sprzęt to wcześniej miałeś podany link. Pavyan - Pią 31 Sie, 2018 Myślę, że musisz zmienić ściernicę na dużo drobniejszą gradację i już to samo mocno pomoże. Oczywiście bicie końcówki roboczej byłoby warto także zlikwidować - np. podszlifowując używaną ścierniczkę ceramiczną na obrotach zwykłą szlifierką stołową (nazywa się to obciąganiem ściernicy... bez niemądrych skojarzeń, proszę  ) zlikwidujesz bicie.
Niestety, pojawi się ono znowu gdy ją wyjmiesz z zacisku i na nowo założysz. Istnieją także elastyczne tarcze i trzpienie szlifująco-polerujące, jest to tworzywo gumopodobne z dodatkiem drobnego ścierniwa - bardzo dobre do wygładzenia powierzchni, ale już oczywiście wcześniej oszlifowanej, bez większych nierówności czy zadziorów. Dremel je m. in. oferuje, wiele odmian używają protetycy. Nie dają lustrzanej powierzchni, ale matową - bez głębokich ostrych rys, to jest b. ważne; gdybyś taką tarczą/trzpieniem wykończył powierzchnię (już nawet nie mówiąc o spolerowaniu jej), te ślady korozji nie pojawiłyby się tak szybko. Wynika to z tego, że rdza (korozja) dużo łatwiej "zaczepia" się na powierzchni grubo szlifowanej, nierównej, z głębokimi rysami - dokładnie takiej, jaką widać na zdjęciach oszlifowanych ogniw - niż na gładkiej, polerowanej. Nawet zwykła miękka stal, jeżeli jej powierzchnia zostanie wypolerowana, zyskuje całkiem dobrą odporność na korozję (oczywiście w miarę neutralnym środowisku, bo np. obecność soli wybitnie tą odporność osłabia). WojtekErnest - Pią 31 Sie, 2018 Ja myślę ze to nie jest korozja ale przedewszystkim starta powierzchnia stopu ktory pokrywa galwanicznie stalowy korpus ogniwq. A to oznaczaloby utratę powierzchni przewodzacej, możliwości lutowania. Cruiser - Sob 01 Wrz, 2018 Może tak być , może jakieś cążki do metalu by się nadały. Pavyan - Sob 01 Wrz, 2018 No nie wiem, WojtkuErneście  , te brązowe plamki na zdjęciach wyglądają mi na najzwyklejszą rdzę - ale kłócić się nie będę
Wydaje się, że zarówno korpusy (kubeczki, "-") i kapselki ( ażurowe gwiazdki, "+") są ze zwykłej stali i pokryte galwanicznie niklem jako zabezpieczenie przed korozją - tak więc zeszlifowanie tej powłoki i pozostawienie głębokich rys i nierówności po szlifowaniu jest proszeniem się o "rudą". Jeśli ogniwa byłyby potem lutowane, to od razu można je zawczasu pocynować; jeżeli jednak będą zgrzewane, to według mnie tylko gładkie wykończenie tych powierzchni pozwoli przez jakiś czas zatrzymać korozję. Można ew. posmarować jakimś smarem bezkwasowym, ale przed zgrzewaniem/lutowaniem trzeba będzie to bardzo dokładnie wymyć. Cruiser - Sob 01 Wrz, 2018 Dokładnie tak jest ,to tylko pare sztuk tak wyszło , dlatego chcę teraz następne zrobić inną metodą. WojtekErnest - Nie 02 Wrz, 2018 W zasadzie to samo miałem na myśli... 
Tzn. starte aż do stali a po polezeniu jeszcze zmienia kolor az do rdzy.... W każdym razie będzie się źle lutowac, długo i że złą przyczepnościa. Czyli do pakietu takiego ogniwa bym nie dawał. Cruiser - Nie 02 Wrz, 2018 No zostawmy już temat tych ogniw tylko skupmy się na tym jak temu zapobiec w najlepszy sposób
Diodek.pl - Pon 03 Wrz, 2018 Uważać przy szlifowaniu 
WojtekErnest - Pon 03 Wrz, 2018 Uzywac takich pakietów, których obecny zgrzew najbardziej pasuje do pakietu. A tam gdzie jest konieczność: Rozcinać tasmę przy plusie. Odgiąc od strony minusa i to przeciąć. Lutować brakujące połączenia. Ps. Nie uzywać/rozrywać takich w których zgrzew trzyma mocno, bo to się kończy rozszczelnieniem ogniw. Diodek.pl - Pon 03 Wrz, 2018 Przy mocnym zgrzewie warto złapać kombinerkami za kawałek taśmy i "nakręcić" ją na zęby kombinerek. Nigdy nie darzyło mi się uszkodzić akumulatora w ten sposób. Z drugiej strony pytanie co kto rozumie przez mocny zgrzew. Przerobiłem trochę rozrywania akumulatorów i powyższy sposób nigdy mnie nie zawiódł. Do tego celu oczywiście używam małych kombinerek, nie tradycyjnych. |
||||||
