To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ |
|
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie |
|
Akumulatory litowe i pochodne i ich ładowanie - E-Biker -> Battery-Guru <- o akumulatorach - FILM
Elektrotonus - Wto 11 Wrz, 2018 Temat postu: E-Biker -> Battery-Guru <- o akumulatorach - FILM Widzieliście ten film ? Strach oglądać, przecież większość z Nas ma akumulatory bez certyfikatu oraz z rozpakietowywania.
https://www.youtube.com/watch?v=0JuwC-dQVqA
Battery Guru ma nowe baterie wytrzymujące 65 stopni
Sami Oceńcie rzetelność tego majstersztyku reklamowego.
PS. To pożar w Battery Guru czy tylko to samo miasto ?
https://epoznan.pl/news-news-83941-Garbary_pozar_w_firmie_produkujacej_baterie_do_rowerow_elektrycznych
PS. https://batteryguru.eu/oferta/Baterie-48V/battery-guru-7,5Ah
Rodzaj ogniw: Samsung 25R
Napięcie nominalne: 48V
Maksymalne napięcie: 54,6V
Ilość ogniw: 39 sztuk
Konfiguracja: 13S3P
Szacowana pojemność: 7,5Ah
Ilość energii magazynowanej: 360Wh
Obciążenie rekomendowane: do 25A
Ja bym bezpiecznie dla tego pakietu sugerował ciągłe 15 A, chwilowe 25 A. W przeciwnym razie klient szybkko wroci po nowy pakiet po sezonie.
Mariusz_p - Wto 11 Wrz, 2018
To pożar battery guru. 100%.
WojtekErnest - Śro 12 Wrz, 2018
Temat sprzed pol roku. Wczesniej mieli pożar ok 1,5-2 lata temu.
Dlatego zapewne slusznie uznają ze przy takiej jednak niebezpiecznej produkcji, konieczne jest ubezpieczenie. Bo nie tylko o produkcję tu chodzi, ale o odpowiedzialność producenta-dostawcy, gdy taki pakiet splonie wraz z rowerem/domem.... nabywcy.
Mariusz_p - Śro 12 Wrz, 2018
Zgadzam się z Tobą. To mądra biznesowa praktyka.
WojtekErnest - Śro 12 Wrz, 2018
Ale niezbyt mądry/bezpieczny jest zapis o innym pakiecie :
------------------------------------
Rodzaj ogniw: Samsung 29E
Napięcie nominalne: 48V
Maksymalne napięcie: 54,6V
Ilość ogniw: 52 sztuk
Konfiguracja: 13S4P
Pojemność nominalna: 11,6 Ah
Ilość energii magazynowanej: 550 Wh
Obciążenie rekomendowane: do 35A
-----------------------------------------------
Bo ogniwa 29E w układzie 4P nie powinny mieć REKOMENDACJI 35A.
narat - Nie 23 Wrz, 2018
Na wstępie witam Was wszystkich, gdyż nie miałem okazji jeszcze wypowiadać się na łamach tego forum, choć czytelnikiem jestem od wielu lat. To dzięki Wam zaraziłem się tematem - obecnie mam w domu już 3 elektryki.
Ale do sedna - czuję się wywołany do tablicy, gdyż miałem już tą nieprzyjemność doświadczenia pożaru baterii w moim rowerze w czasie rutynowego dojazdu do pracy. Jeżdżę na elektryku już 4 lata, łącznie przejechałem 10 tys. km. W czasie feralnego przejazdu, po najechaniu na krawężnik straciłem napęd. Po zatrzymaniu stwierdziłem brak działania wbudowanego diodowego mierniczka poziomu baterii, a po chwili zauważyłem delikatny dymek wydobywający się z wnętrza - już wiedziałem że mam kilka chwil na wyjęcie baterii i ewakuację. Za 2-3 min bateria zaczęła już działać jak świeca dymna, a za kolejne 2 min. były już fajerwerki. Zadzwoniłem po straż pożarną - przyjechali, dogasili (bateria była już "wypalona") i kazali zabrać zgliszcza.
Od tego czasu mam stracha trzymać w domu/piwnicy, nie pozwalam nawet żonie ani synowi ładować baterii bez nadzoru. Spalona bateria umieszczona była na bagażniku, pochodziła z fabrycznego roweru elektrycznego sprowadzonego z Niemiec, który był po kolizji (uszkodzona przednia część roweru). Przed instalacją u siebie rozebrałem ją celem weryfikacji stanu - była zbudowana w oparciu o ogniwa SONY 2600 mAh (nie pamiętam typu) w pakiet 10s4p. Wszystko było w stanie idealnym. Sam stelaż bagażnika miał jedynie otarcie po przewróceniu się roweru na bok. Na baterii jeździłem drugi sezon, przejechałem na niej ok. 3,5 tys. km.
Mój rower to mieszczuch na kołach 28", podwójnie amortyzowany (przód powietrze, tył sprężyna), silnik Bafang 250W przekładniówka, na sterowniku 17A, więc żaden "battery killer". Jeżdżę zawsze pedałując, silnika używam tylko jako wspomaganie. Zastanawiałem się od dłuższego czasu jaki wpływ na baterię będą miały olbrzymie drgania tylnego wahacza, a więc i samego bagażnika. W tej chwili zamontowałem tymczasowo zapasową baterię SAMSUNG SDI, tym razem na ramie, która jest dość dobrze odizolowana od silnych drgań kół. Docelowo planuję montaż baterii "bidonowej". Do baterii w bagażniku już nie wrócę.
Wnioski jakie wyciągnąłem z mojego zdarzenia:
1. po stwierdzeniu kłopotów jest jeszcze trochę czasu na działania
2. nie należy panikować tylko wyjąć baterię i umieścić ją w bezpiecznym miejscu, gdzie będzie mogła wypalić się nie czyniąc szkód otoczeniu
3. baterię w aluminiowej obudowie (jak wszystkie moje) można swobodnie wsiąść przez jakąś izolację (kurtka, ręcznik) i wynieść z pomieszczenia na zewnątrz - nic nie eksploduje, ogień wydobywa się tylko od strony plastikowych części, które ulegają spaleniu
4. mocno dymiącej baterii w plastikowej obudowie bał bym się już brać w ręce - nie wiadomo w którym miejscu zacznie się wydobywać ogień
Pamiętajcie - nasze baterie to realne źródło pożaru i róbcie wszystko, żeby go zminimalizować. Ja np. nigdy nie będę przechowywał zimą baterii na drewnianym regale z mnóstwem łatwopalnych rzeczy, tylko na betonowej posadzce z dala od wszystkiego, co mogłoby się zająć. Muszę też przyznać, że do tej pory nie interesowałem się tematem bezpieczeństwa baterii litowych, ale oczy otworzyły mi się ostatnio dość szeroko w tym kierunku.
Bzyk - Nie 23 Wrz, 2018
Wniosek taki ze metalowa skrzynka na baterie to podstawa, jak dojdzie do zwarcia to wypali sie w środku, mniejsza szansa ze ogien rozprzestrzeni sie. Strach pomyśleć jak niektórzy robią skrzynki lub boki z jakiś plastików, wtedy konkretna kula ognia była by
borsuk - Nie 23 Wrz, 2018
narat napisał/a: | ... Przed instalacją u siebie rozebrałem ją celem weryfikacji stanu - była zbudowana w oparciu o ogniwa SONY 2600 mAh (nie pamiętam typu) w pakiet 10s4p. ... |
Ciekawy jestem jak bateria była zrobinona, czy w koszykach, może pamietasz w jakich, czy klejona ?
Ja baterie (własnej roboty) przechowuję w mieszkaniu, jeżdżę po górach, a wstrzasy mam takie, że niedawno ścieło mi wszystkie cztery spawy w bagażniku pod baterię. Dobrze, że miałem ze sobą gumowe paski z zaczepami, dzięki którym podczepiłem baterię do górnej półki bagażnika i jakoś wróciłem do domu. Mam baterię bidonową 10S5P i bagażnikową 10S8P i często używam tej drugiej ze względu na dużo większy zasięg, chociaż jest mniej wygodna.
narat - Nie 23 Wrz, 2018
borsuk napisał/a: | narat napisał/a: | ... Przed instalacją u siebie rozebrałem ją celem weryfikacji stanu - była zbudowana w oparciu o ogniwa SONY 2600 mAh (nie pamiętam typu) w pakiet 10s4p. ... |
Ciekawy jestem jak bateria była zrobinona, czy w koszykach, może pamietasz w jakich, czy klejona ? |
Niestety nie mam już zdjęć, musiałem je skasować. Ogniwa na pewno były w koszyku, rozpatrywałem nawet ich wymianę, gdyby okazały się już zużyte.
Zastanawiam się jeszcze dlaczego straciłem napęd - w przypadku zwarcia wewnętrznego jakiegoś ogniwa bezpiecznik na wyjściu nie powinien się spalić. Gdzieś pod skórą czuję, że doszło do przetarcia izolacji pakietu i zwarcia do budowy. Sam pakiet od obudowy były odizolowany tylko cienką pianką, która z czasem spokojnie mogła się poprzecierać, podobnie jak koszulka termokurczkiwa, w którą "ubrany" był pakiet.
WojtekErnest - Pon 24 Wrz, 2018
Czyli na 90 % bylo to zwarcie w wyniku przetarcia a nie samozwarcia ogniwa lub wyjscia pakietu do sterownika. Bo na wyjsciu miales bezpiecznik ?
Fabryczne solidne pakiety w aluminiowej obudowie są w gumowym, grubym i trudnopalnym rękawie.
borsuk - Pon 24 Wrz, 2018
WojtekErnest napisał/a: |
...Fabryczne solidne pakiety w aluminiowej obudowie są w gumowym, grubym i trudnopalnym rękawie. |
Fabryczną rozbierałem tylko jedną Headwaya i aluminiowa obudowa była od środka wyklejona płytkami laminatu o grubości 1mm. Ogniwa były klejone, ale każda sekcja dodatkowo odizolowana preszpanem. Całość unieruchomiona żywicą epoksydową, a BMS i kable zalane silikonem. Rozebranie takiej baterii to był koszmar, ale tam nie miało prawa nic się zewrzeć czy przetrzeć.
WojtekErnest - Pon 24 Wrz, 2018
Te które rozbieralem/naprawiłem były w rękawie termokurczliwym a na wierzchu rekaw z gumy. Unieruchomienia dodatkowo z przodu i z tylu gruba, twardą gabka. Nic sie nie moze ruszac.
klient - Pon 24 Wrz, 2018
Moja 13S7P to samoróbka (6-8 punktów zgrzewu na +/- jednego ogniwa). Wszystko izolowałem 3-7 razy (pierwszy mój akumulator i ze strachu tak izolowałem), obowiązkowo koszyki. Rolka taśmy kaptonowej, 1 teczka preszpanowa, Każde prowadzenie kabla izolowane minimum 3 razy. Potem obudowa ze spienionego PCV 3 mm i niebieski mocny rękaw termokurczliwy x 3 !!!. Bezpieczniki na wejściu i wyjściu. Wszystko wożę na bagażniku w torbie wyłożonej z pięciu stron 3 centymetrową gąbką - z góry 1,5 cm. Wszystko spięte dookoła 3 gumami do bagażnika. Żadna fabryka tak nie zrobi jak ja sam ze strachu zrobiłem.
Moim zdaniem:
1) bardzo solidna konstrukcja odporna na zginanie, skręcanie
2) bardzo porządna wielokrotna izolacja wszystkiego
3) bardzo dobre wytłumienie drgań podczas jazdy
Mój akumulator niewyobrażalnie skacze po lesie, wybojach, leżał nie raz z rowerem na glebie (50-60 cykli za sobą).
Cruiser - Pon 24 Wrz, 2018
Wojtek ma rację , to musiała być wina zwarcia a nie samej baterii , u mnie akurat były typowe fajerwerki na skutek zwarcia na ogniwie bo zmontowałem pakiet na opaski do ramy co nie było mądre i na krawężniku opaska widocznie zagniotła jedno z ogniw i nastąpiło zwarcie , jak pakiet jest dobrze zrobiony to nic mu się nie może stać , Taba śmiga dość ostro na swojej konie , nie miał wcześniej skrzynki tylko torbę ,bateria skakała do oporu i jeszcze obciążał ją za dużym prądem i nic mu się nie zapaliło
WojtekErnest - Wto 25 Wrz, 2018
Cruiser napisał/a: | Wojtek ma rację , to musiała być wina zwarcia a nie samej baterii , u ) |
w 100 % to tego nikt nie stwierdzi. Nigdy nie mozna wykluczyć zwarcia ogniwa, które polaczone równolegle, spowoduje taki pobor prądu i wzrost temperatury ze dojdzie do zaplonu.
Dlatego na wszelki wypadek w niektorych konstrukcjach stosuje sie cienkie doprowadzenia ogniw, wzorowane na Tesli. Czyli zwarte ogniwo przepala 'bezpiecznik' i calosc nie idzie z dymem.
Rozwiazania zgrzewane szeroką taśmą takiej ochrony nie maja.
|
|
|