To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Hyde Park - samochod - porady

czarodziej - Czw 28 Kwi, 2011

gervail

Jeśli nie masz zaplecza mechanicznego do tego aby samemu coś dłubać, to chyba nie ma co zabierać się za przerabianie auta na elektryczne.... zwyczajnie się nie opłaca. Jest kilka firm, które robią to zawodowo, ale koszty będą astronomiczne i ekonomicznie będzie to nieuzasadnione. A na samej ekologii człowiek daleko nie ujedzie, żeby coś miało sens musi się opłacać.
Z ciekawością obserwuję rynek nowych aut elektrycznych jakie pojawiają się lub pojawią w sprzedaży. Na przyszły rok Renault planuje wprowadzenie na rynku europejskim auta elektrycznego. Ciekawostką może być to, że akumulatory jak dobrze usłyszałem nie będą w standardzie auta, ale będzie się dzierżawić. Może dzięki temu początkowa cena auta będzie w jakiś sposób akceptowalna. Pożyjemy zobaczymy.

Anonymous - Czw 28 Kwi, 2011

Zbyszek Kopeć napisał/a:
Elektryczny to jest elektryczny !
Spalinowy to jest tylko spalinowy.
A do tego prąd na 100 km jazdy na EV kosztuje ok. 3,-zł, zaś paliwo do spalinowca o bardzo wiele drożej i nie szukaj wad, albo chcesz mieć EV albo nie, a żadne argumenty nikogo na siłę nie przekonają.
Na świecie są potrzebne i EV i wszystkie inne rodzaje napędów, aby nie truły przechodniów spalinami.


argument elektryczny bo elektryczny mnie nie przekonuje. dla mnie jako standardowego uzytkownika drogi musi to miec ekonomiczne uzasadnienie.

rozumiem, iz twoja firma zajmuje sie przerobkami. czy na priv moglbys mi przeslac przykladowe konkretne wyceny przerobek, ktore juz robiles?

ps. skuterem nie przewioze 4 osob.

Anonymous - Czw 28 Kwi, 2011

czarodziej napisał/a:
gervail
Z ciekawością obserwuję rynek nowych aut elektrycznych jakie pojawiają się lub pojawią w sprzedaży. Na przyszły rok Renault planuje wprowadzenie na rynku europejskim auta elektrycznego. Ciekawostką może być to, że akumulatory jak dobrze usłyszałem nie będą w standardzie auta, ale będzie się dzierżawić. Może dzięki temu początkowa cena auta będzie w jakiś sposób akceptowalna. Pożyjemy zobaczymy.


no tak, tylko to renault fluence ZE (jesli to o nim mowa), kosztuje w Danii 25 tys eur wiec kupno auta za kilka tys zł + przeróbka za 25tys jest uzasadniona. tymbardziej, iz zasiegu nie ma on jakiegos super.

Zbyszek Kopeć - Czw 28 Kwi, 2011

gervail:
Przecież przykładowe dokładne wliczenia całej konwersji są na moich stronach (z cenami na dany dzień), zbędne Ci elementy możesz sobie sam odrzucić (np. hak holowniczy itp.).

Anonymous - Czw 28 Kwi, 2011

http://otomoto.pl/toyota-...-C18682517.html
Kup takiego Priusa, myślę że warto, poobijany, ale to nie problem. Młody rocznik 2009.
Łatwo daje sie przerobić na EV i ładowanie z gniazdka. Zasięg wtedy zależy od akumulatorów. Gdyby wstawić tyle co ma Zbyszek, to mamy swietne auto elektryczne, o kosztach przejazdu ok. 3-4zł /100km . A jak nam sie skończy prąd to mamy spalinowca. Na dalsze trasy tez nie ma problemu. No i wyposażenie pojazdu jest bardzo dobre, klima itp.
Gdybym ni ekupił swojego z 2000 roku, ostro bym sie nad tym zastanowił. Mi wystarczy zasieg EV ok 30km dziennie. Co pozwala oszczędzic ok. 3-4 tyś zł rocznie. Po 5 latach mamy na kolejnego Priusa;)

Pozdrawiam

Wiesiek

Mibars - Pią 29 Kwi, 2011

Ten podany przez Ciebie Prius wygląda interesująco - Nie dopatrzyłęm sie żadnych poważniejszych uszkodzeń, dodatkowo fakt, że poduszki nie wystrzeliły potwierdza, że duzego przeciązenia nie było. Ciekawe co spowodowało takie porozrzucane, ale powierzchowne uszkodzenia? Odbiło się od czegoś i zsunęło się do rowu?
rs232 - Pią 29 Kwi, 2011

Hmm poduszki nie wystrzela jezeli silnik byl wylaczony - brak kluczyka w stacyjce :) wystarczy ze auto stalo na poboczu i coś w nie uderzyło, to tlumaczy duze uszkodzenia i nienaruszone poduszki.
Anonymous - Pon 09 Maj, 2011

Zbyszek Kopeć napisał/a:
gervail:
Przecież przykładowe dokładne wliczenia całej konwersji są na moich stronach (z cenami na dany dzień), zbędne Ci elementy możesz sobie sam odrzucić (np. hak holowniczy itp.).


prosba: czy moglbys mi podac dokladny link? masz kilka stron i sporo tekstu i nie moge tego znaleźć :(

wit - Wto 10 Maj, 2011
Temat postu: Re: samochod - porady
gervail napisał/a:

- 5 osobowy
- opony 16"
- dobre wspomaganie kierownicy
- zasięg 150km przy prędkości 90km/h
jaka moze byc cena przerobienia samochodu ?


dużo osób = duży samochód i duża waga wiec trzeba mocniejszy silnik a wiec i więcej prądu do niego... wiec większy cięższy akumulator i -samochód wyjdzie jeszcze ciężższy -i trzeba jeszcze mocniejszy... co bije w cenę.

- "dobre wspomaganie kierownicy" też potrzeba energii -prądu...

-"zasięg 150km przy prędkości 90km/h" duży zasieg przydużej prędkości... mocny bardzo mocny silnik -potrzebujący duuuuużo prądu... i zasięg spada drastycznie. potrzeba bardzo dużych aku a wiec ciężkich. żeby rozmiar aku był sensowny -pozostają lity. czyli same drogie typy aku.
samochód elektryczny -to kompromis pomiędzy kosztami budowy - zasięgiem i prędkością -orazwielkością.
wybrałeś połączenie cech dalekich od kompromisu... praktycznie -cech wzajemnie się wykluczających -do pogodzenia tylko przy najnowszych -i najdroższych komponentach...

chcę, żeby było tanie -super nowoczesne i z samego złota wykonane... tak się nie da.
konkretnych cen -nikt Ci nie poda... można to wykonać na wiele różnych sposobów, elementy, części można w różnych miejscach i w różnych cenach kupować...
wycenić można tylko konkretne urządzenie -już po dokonaniu kompromisu i dokładnym zaprojektowaniu.

wit - Wto 10 Maj, 2011

Acha -podstawowa sprawa. -i błąd popełniany przez niemal wszystkich.

AKU należy traktować nie jak część samochodu czy nawet nie jak element eksploatacyjny -a jako paliwo.

Najdroższym i najszybciej zużywającym elementem EV są akumulatory.
Należy traktować je nie jako koszt budowy samochodu -a jako paliwo. koszt eksploatacji EV -to koszt zakupu i wymiany aku.
sam prąd dla EV praktycznie nic nie kosztuje -to aku są drogie i to koszt aku jest kosztem jazdy.
W spalinie -wiadomo, że się tankuje co kilka dni -i że benzynka droga... i nikogo to nie dziwi.

W EV -aku nalezy potraktować jak zakup paliwa... po prostu trzeba. Tyle, że nie co kilka dni po trochu a raz na kilka lat -i cena jest łączna...
zakładając koszt aku np 10tys zł -i przejechanie na nich 50 tys km ...
mamy koszt 100km -20zł na aku i ze 3zł zaprąd.
łączny koszt -około 23zł na100km. to jest bardzo luźny przykład -proszę nie łapać za słowka -że aku droższe -tańsze ,że mniej lub więcej km zazwyczaj EV przejedzie na jednym komplecie... to tylko luźny przykład.

podobnie średni samochód spalinowy -ze 7 litrów benzynki na setkę -to 35zł.
EV wychodzi taniej... jeśli jeździ blisko i wolno. wtedy i aku tanie.
jeśli ma być szybki i o dużym zasięgu... to drogie aku krótko żyją -i na 100km wyjdzie dużo złotóweczek...

na razie -jako EV -najbardziej opłacalne są skutery lub rowery elektryczne.

ale aku tanieją. duże firmy samochodowe przez lata walczyły z EV -sztucznie podbijając ceny aku i blokując upowszechnienie EV.

teraz koncerny samochodowe wchodzą z własnymi elektrykami... -to i aku będą szybko tanieć i szybko się rozwijać. już tanieją.

Robsonik20 - Wto 10 Maj, 2011

Ok masz racje, ale załóżmy że kupujesz nowy samochód za 40 tys, z czego około 15 tys to są części ze spalinowca które można sprzedać z przebiegiem zerowym:)
O dokładniejsze przeliczenia trzeba poprosić fachowca z 3xeee lub Pana Prof. dr hab. Zbyszka Kopcia. Bo w sumie jestem ciekaw ile by kosztował taki nowy samochód przerobiony na elektryczny;)

Zbyszek Kopeć - Wto 10 Maj, 2011

Chyba błędnie sugerujesz.
Nikt w spalinowych do paliwa nie dolicza kosztów wymiany tłumików, przeżartego zbiornika, uszkodzonych pomp, naprawy lub wymian elementów chłodniczych, ani akumulatora rozruchowego itp..
Energia w EV jest z pradu i to są koszty energii, a do tego najlepiej w taryfie nocnej.

Anonymous - Wto 10 Maj, 2011

Robsonik20 napisał/a:
Ok masz racje, ale załóżmy że kupujesz nowy samochód za 40 tys, z czego około 15 tys to są części ze spalinowca które można sprzedać z przebiegiem zerowym:)
O dokładniejsze przeliczenia trzeba poprosić fachowca z 3xeee lub Pana Prof. dr hab. Zbyszka Kopcia. Bo w sumie jestem ciekaw ile by kosztował taki nowy samochód przerobiony na elektryczny;)


Zapytaj w GDANSKIEJ ENERDZE
http://www.demotix.com/ne...entation-gdansk
kupili 9 sztuk. dlugo szukalem tego pojazdu az tu dzisiaj niespodzianka w radio i na serwisach internetowych

Zbyszek Kopeć - Wto 10 Maj, 2011

Nie kupili, a zlecili przeróbkę (główny praerabiacz - Akademia Morska w Gdyni).
Anonymous - Wto 10 Maj, 2011

Zbyszek Kopeć napisał/a:
Nie kupili, a zlecili przeróbkę (główny praerabiacz - Akademia Morska w Gdyni).


napisali w artykule ze kupili - jak wiesz lepiej od nich to OK.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group