yog86 - Pon 15 Paź, 2018 Temat postu: E bike na cięzki teren Witam! Od pewnego czasu przymierzam się do budowy e bika do jazdy po górskich ścieżkach. Zauważyłem że większość projektów bazuje na ramie falcona v2 lub podobnych dobierając do tego elementy motorowe jak koła czy amortyzator. Zastanawiam się czy dobrym rozwiązaniem była by adaptacja lekkiego motocorssu. Mam tu na myśli modyfikacje ramy oraz napędu, montując silnik w tylnym kole oraz pedały. Co do elektroniki to zdaję sobie sprawę, że trzeba będzie użyć bardzo mocnych podzespołów, ale na tą chwilę zastanawiam się nad bazą. Co sądzicie o takim pomyśle? Bzyk - Wto 16 Paź, 2018 Z motoru wykorzystał bym tylko tylnie koło (obręcz), jak to ma być silnik w kole to koła najmniejsze jakie sie da czyli 16" dlatego ze w górzystym terenie silnik hub tylko z takimi kołami moze pokazać swój potencjał, rama jak najlzejsza, są fachowcy co robią juz fajne ramki z alu, leciutkie z nisko umieszczoną bateria a wiec STABILNOŚĆ, widelec dobrej jakości z roweru wystarczy, czasem mozna dostać jesze jakieś stare bombery olej/spreżyna. Tylko takie coś moze i bedzie dobrze działać z hubem w górach, no chyba ze kolega chce sie tylko wspomagać silnikiem, ale jak rozbiło sie o części z motoru to chyba raczej nie  Kiedyś myślałem ze jak rower ma być elektryczny to i tak bedzie ciezki i pare kilo w tą czy w drugą nie stanowi problemu, ale teraz zmieniłem zdanie i uwazam ze zeby rower był dobry to kazdy kilogram zabrany przez silnik i baterie trzeba wyrwać z innej strony (rama), dlatego uwazam ze pakowanie gratów z motocykla do elektrycznego górskiego ściganta to zły pomysł, ale to tylko moje zdanie.
Jeszcze słowo o silniku, myśle ze najfajniejszym silnikiem który sie wpisuje w takiego górskiego e-bike jest mxus 3k, wiem ze są wydajniejsze silniki dostepne, ale tez sporo cięższe, ten silniczek to taki złoty środek do takiego właśnie sprzętu yog86 - Wto 16 Paź, 2018 Dzięki za radę. Tak jak napisałeś, miałby być to sprzęt do jazdy głownie na silniku. Cały czas sporo czytam i chyba faktycznie w tej konfiguracji całość może okazać się zbyt ciężka. Wymagało by do rekompensaty w postaci mocy, a to już mija się z celem bo byłby to bardziej motor niż rower. Na tą chwilę skłaniam się nad rowerem full downhill, przerabiając w nim ramę na wzór kolegi z forum Rower na pewno jakiś używany, nowego było by mi szkoda;/ Na tył dodałbym ewentualnie zaproponowane przez ciebie 16 calowe koło. Do napędu zamierza kupić właśnie nxus 3k 
Spark - Wto 16 Paź, 2018 wow Bzyk - Wto 16 Paź, 2018 O taka lekka konstrukcja jest fajna, jesli na ramie rowerowej to moze być problem z tak małymi kołami, prędzej 24" sie uda. Ale właśnie klucz to lekka konstrukcja, bo jak bedzie ciężka to potrzeba wiecej mocy, wiecej mocy to wieksza i cięższa bateria i to takie troche błędne koło, a finalnie wychodzi kloc, w koncu i sam silnik bardziej sie grzeje, a tym bardziej im większe koła, a jak sie bardziej grzeje to szybciej też wysysa cenny prąd z baterii yog86 - Wto 16 Paź, 2018 Do takiego też doszedłem wniosku, że może to być błędne koło. Poza tym wzrosną też koszty. Znalazłem kilka ciekawych używanych rowerów. Co sądzicie o Kona Stinky jako bazę do przeróbki? Zrobiłem projekt na szybko: https://ibb.co/ecBDgL yog86 - Śro 17 Paź, 2018 Na OLX pojawił się ciekawy rower który mógłby posłużyć za dawce elektroniki https://www.olx.pl/oferta...67-IDvpjEn.html Czy ktoś mógłby doradzić, czy da rade? |
||||||
