To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Hyde Park - Ciekawy Artykuł w interii;)

Anonymous - Czw 14 Lip, 2011

to co pisze Pan Zbyszek z zasięgiem 700km przy energii zgromadzonej w baterii na poziomie 33kWh to totalna bzdura. Jak przejeie 350 to bedzie to wielki sukces. Wyszłoby, że na 1km musiał by zużywać ok 48Wh.

Czemu nie zgłosił się do nagrody Automotive X-Prize jak ma takie osiągnięcia? Płacą 1,4mln$ - odpowiedź jest prosta BO TO CZYSTA ŚCIEMNIA Z TYM ZASIĘGIEM.

Raz coś palnął bez przemyslenia i teraz nie chce się z tego wycofać bo duma nie pozwala.

Ja jeszcze nic w swoim życiu nie zbudowałem z napędem elektrycznym, ale wkurza mnie to, że ludzie puszczaja takie bajki a inni czytając to, wierzą w to, wydają kasę i późnej okrutny zawód.

Takimi bzdurami zniechęca się ludzi.

Anonymous - Czw 14 Lip, 2011

O ile pamiętam, to chodziło o to, że ciągnął za sobą przyczepkę z akumulatorami. Może się mylę ;)
tomasz_kombi - Czw 14 Lip, 2011

henry napisał/a:
Ja jeszcze nic w swoim życiu nie zbudowałem z napędem elektrycznym,
Najwyższa pora!!! Może rower na początek ??? :mrgreen:
Anonymous - Czw 14 Lip, 2011

Będę musiał bo ceny są szokujące a parametry mizerne ! ! !

W Ekonapędach tez oferta nie jest imponująca. Poszukam czegoś jeszcze.

Pawiel - Czw 14 Lip, 2011

Taka refleksja mi się nasuwa odnośnie owego zasięgu 700km...
Myślę, że taki wynik jest zupełnie irracjonalny (bo i pewnie wiąże się z eksploatacją pojazdu z prędkością ślimaczą badź żółwią, tym psoobem ja, zamiast 23km ROWEREM na maksa mógłbym przejechac pewnie i 150 wlekąc się niemiłosiernie). Tesla Roadster by wtedy nie miała racji bytu. To w lecie, a co dowpiero gdy temperatura spadnie tak, że trzeba ogrzać wnętrze...
Kiedyś oglądałem program o EV. Pewna firma pokusiła się o:
- zabudowanie tylnych nadkoli,
- zaizolowanie wnętrza, tak, że latem trzeba go mniej chłodzić a zimą mniej grzać,
- odchudzenie ciężaru,
- itd. itp.
Wynik takiego pojazdu był całkiem niezły (zasięg). Jak mi sie przypomni to napiszę co i jak.
Nadal czekam na informację, z jaką Vsr taki zasięg (700km) Pan Zbyszek osiagnął.

tomasz_kombi - Czw 14 Lip, 2011

henry napisał/a:
Poszukam czegoś jeszcze.
Wal do mnie :)
Zbyszek Kopeć - Czw 14 Lip, 2011

Jedno zdanie, a wzmaga dyskusję o rodzaju pomiarów.
Nie będę przepisywał danych z moich stron, bo nie jestem szybkim maszynopisarzem.
Przyczepa to inna sprawa, to daje możliwość jeszcze zwiększenia zasięgu i to nie jest liniowe, w pewnym przedziale ilości energii zasięg auta EV jest wprostproporcjonalny do kwadratu ilości energii na pokładzie auta.

Wcześniej robiłem różne mniejsze eksperymenty i obliczenia, teraz czas na poważny eksperyment; więc od ponad tygodnia przygotowuję się do pomiarów zużycia paliwa agregatu prądotwórczego zasilającego auto EV z przyczepy i do pomiarów tegoż w zależności od rodzaju jazdy w różnych opcjach trasy i prędkości na długich trasach.
Moja NEXIA ma zużyte aku. i jej realny zasięg skrócił się na do ponad 30 km po Gdańsku, więc idealnie nadaje się do realizacji powyższych badań.
W aucie mam jeden prostownik i na przyczepie mam identyczny, każdy z nich daje max. 23A na akumulatory i bierze z sieci 230V max. do 11,5A w małym przedziale, a zazwyczaj ładując pobiera z sieci do 10A. Te prostowniki mają być zasilane z agregatu na przyczepie.
Dobieram agregaty prądotwórcze do potrzebnych parametrów, jeden już spaliłem, inne budowlane się nie nadawały. Jutro już mam zamontować najnowszy porządny agregat prądotwórczy HONDY przy pomocy firmy GXTECH z Pruszcza GDAŃSKIEGO; na rano przyjedzie z Pruszcza Gdańskiego - sponsorują wypożyczenie w ramach współpracy w tych badaniach.
Ten agregat jest nowością techniczną, ma być serii EG i ma mieć dobrą sinusoidę; jest jednofazowy.
W sobotę rano wyjeżdżam do Warszawy z tą przyczepą.

r2d2 - Czw 14 Lip, 2011

Zbyszek jesteś mistrzem skoro uwaliłeś agregat ;) wał ukręciłeś?

Pozdro.

Zbyszek Kopeć - Pią 15 Lip, 2011

Poćwicz takie eksperymentowanie, to zobaczysz problemy, wyliczenia to jedno, a życie to drugie. Jeden się spalił, a ćwiczyłem kilka.
A już byłem z tego spalonego agregatu zadowolny, jednak przejechał tylko prawie 10 km.
Taki sprzęt musi być odpowiednio dobrany i musi być dobrej jakości oraz to co pisze na agregacie powinno być zgodne z prawdą, albo instrukcja powinna zawierać dokładniejsze prawdziwe dane. Często marketing góruje i cisną kłamstwa, bo to że można nim spawać z jakimś przeciążeniem, to nie jest moc wielogodzinna, podobnie z danymi zużycia paliwa itp.
Teraz HONDA i GXTECH pewnie mówią prawdę.
Do tego moje prostowniki są lekkie (po prawie 6 kg), w nich elektronika w zasadzie wymaga sinusoidy.

Zbyszek Kopeć - Pią 15 Lip, 2011

Porównamy spalanie PRIUSEM.
r2d2 - Pią 15 Lip, 2011

No własnie dlatego się zdziwiłem bo trochę eksperymentowałem z agregatami i zwykle pod dużym (za dużym) obciążeniem generator zatrzymywał silnik spalinowy, podejrzewam że w Twoim przypadku głównym problemem było chłodzenie prądnicy, w sumie skoro zamierzasz z nim jeździć może warto było by go zamontować na zewnątrz (pomimo wiadomych oporów) i dodatkowo chłodzić opływającym powietrzem.

Co do Priusa to nie ma się co łudzić na przebicie (względem zużycia paliwa) cyklu Atkinsona (wirujący tłok) zwykłym cyklem Otta (czterosuw) - to dwie różne filozofie w konstukcji silnika, poza tym że będą straty na każdej transformacji energii to obawiam się że u Ciebie będzie ich znacznie więcej niż w seryjnej hybrydzie Toyoty.

Sam myślę o nabyciu takiej Toyoty (może kiedyś :) ) bo minimalizuje kwestię przeróbki na klasycznego elektryka: wystarczy 'wywalenie agregatu', wsadzenie w jego miejsce odpowiedniej ilości Lit-ionów i przekonanie komputera pokładowego że 'od teraz' jeździ tylko i wyłącznie z akumulatorów ;)

Pozdro.

Zbyszek Kopeć - Pią 15 Lip, 2011

W tym rzecz, że właściwie był zimny i się spalił.
Dajesz złe porównania.
Załóż budowlany agregat na przyczepę i jedź na doładowaniu z prostowników.
Co innego w domu, a co innego w aucie, co minnego piętnaście minut spawania z przerwami, a co innego stały pobór itp., itp..
A jeszcze inna sprawa, że przeważnie to są podróby firmowych, a teraz będę miał oryginał.

Jestem pewny uzyskania lepszych efektów od PRIUSA, tylko nie mam pewności o ile.

mar56 - Pią 15 Lip, 2011

r2d2 napisał/a:


Sam myślę o nabyciu takiej Toyoty (może kiedyś :) ) bo minimalizuje kwestię przeróbki na klasycznego elektryka: wystarczy 'wywalenie agregatu', wsadzenie w jego miejsce odpowiedniej ilości Lit-ionów i przekonanie komputera pokładowego że 'od teraz' jeździ tylko i wyłącznie z akumulatorów ;)

Pozdro.
Tez mnie interesuje Prius..Ale ja zamiast wywalać agregat dołożyłbym akumulatorów.Agregat może awaryjnie się przydać ,tym bardziej ze jest tak ekonomiczny. Ten wirujący tłok to nie silnik Wankla czasami.
Pawiel - Pią 15 Lip, 2011

A mnie interesuje dalej Panie Zbyszku, w jakich warunkach osiągnął Pan te 700km. CHodzi o prędkosć średnią.
Pozdrawiam!

Arbiter - Pią 15 Lip, 2011

dajcie juz spokoj z tym 700km, nigdy nie było osiągnięte, to teoretyczny zasięg.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group