adrian@owe.pl - Pon 29 Lip, 2019 Temat postu: Zwarcie w instalacji - spalony Sabvoton? Witam, miałem ostatnio niemiłą sytuacje, po przejechaniu spokojnie raptem 10 km rower po prostu zgasł. Myślałem, że jakiś kabel po roku się po prostu urwał. Po małym badaniu okazało się ze na pierwszej sekcji nie ma napięcia. Sprawa jasna kabelek się urwał, BMS odciął zasilanie. Po wyjęciu baterii patrze i oczom nie wierzę, dosłownie poprzepalało się kilka połączeń z taśmy niklowej. Największe straty były przy minusie oraz połączeniu modułu 10s+10s (tu była moja wina bo były połączone tylko dwoma taśmami). Baterie naprawiłem, dodałem więcej taśmy niklowej. Podłączam sterownik i zwarcie, złączki spalone. Sprawdzam więc Sabvotona 100A. Ma połączone + z -. Po rozebraniu sterownika nic nie widać spalonego. Czy mimo to mógł się spalić? Jeszcze napiszę, że w trakcie spokojnej jazdy podskoczyłem rowerem na asfalcie, gdy opadałem tylne koło kręcąc się opadło na asfalt i rower się wyłączył. Stwierdziłem ze sterownik dostał porządnego kopa i zabezpieczenie sterownika go wyłączyło. Po wyłączeniu zasilania i podłączeniu (stacyjka) wszystko było ok. Zestaw: bateria 20s17p, sabvoton 100A, mxus v3 wysterowany na 90A. whitefox - Pią 23 Sie, 2019 wersja z wyświetlaczem ? |
||||||
