ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[Passat_EQ]

Witam.

Zwracam się z pytaniem o zasadnosc takiego połączenia, a mianowicie ramy
Giant Fx1 plus amor dwupołkowy BOXXER.
Mam mozliwosc nabyc ten amor po koleżeńskiej cenie i nie wiem czy znajdzie on faktycznie zastosowanie w elektryku.
Zakładajac baterie około 5kg, plus skrzynia i drobnica w okolicy sumarycznie 7-8kg pytanie czy taki skok w ogole sie przyda do agresywnej jazdy po wertepach miejskich.

[atomek1000]

Zniszczysz geometrie roweru, chyba że dasz gigantyczny sag to będzie miało sens.

[wwojciech]

1-geometria poleci
2-glowka ramy za slaba do tak dlugiego widelca

[Mobil]

Bez sensu ale jeśli masz w dobrym stanie po pieniądzach (poniżej 1000zł za młody w dobrym stanie) to kup. Najwyżej pęknie rama to sobie kupisz jakiegoś Gianta DH czy coś innego z sensem Ale ogólnie to głupota i do takiej ramki max 130mm

[Passat_EQ]

Nie jestem demonem w rowerach "górskich" stad własnie pytam Was.
Nie znam dokładnie modelu tego dwupołkowca (mam go dopiero dostac).
To nie jest ten ze zdjęcia - załączyłem poglądowe.
Jedyne co wiem to na pewno jest to juz wiekowy model (ponad 6 letni).
Byc moze nie ma tak pokażnego skoku jak teraźniejsze ? (podobno maja 200mm).
Szczerze to myslałem ze długosci maja takie same wszystkie tylko ze skokiem sie róznią.
Ori w giancie ma 100mm.

Czy mozliwe ze jakoze juz starszy model tego boxxera, to skok ma mniejszy i geometria mniej poleci ?
Pytam bo powiem otwarcie - zjadła mnie próżnosc. Podoba mi sie wygląd takiego amora i chciałem go miec na moim pelikanie.

[Mobil]

Skok nie równa się długość, Marzocchi miały na przykład wysokie korony i były dłuższe Jak chcesz bo Ci się podoba i nie latasz nie wiadomo jak to kup i zakładaj. Popsujesz geometrie ale nie będzie to jakaś tragedia a komfort jazdy wzrośnie Nie ma się czego bać, nie takie rzeźby robiono Jak będzie dobrze pracował to sobie zostawisz do następnej konstrukcji czy innej ramy

[Passat_EQ]

[wwojciech]

postaw swój rower na płaskim, potem wrzuć coś co ma 10cm wysokości pod przednie koło- tak będzie wyglądał z boxxerem. podnosząc przód, kąt z 70kilku stopni ucieka mocno w kierunku 60stopni, baza kół sie wydłuża. i teraz skaczesz hopke i spadasz na płasko, ten długi widelec tworzy długą dźwignie (gdyby widelec był bardziej pionowy to nie byłoby takich sił rozrywających) a tak dźwignia robi swoje. Kolejna kwestia to rozłożenie masy, dzwigając przód masa idzie na tył, a tylnie koło nie lubi praktycznie całego ciężaru na sobie, bo kapcie gwarantowane, łożyska pójdą szybciej itp

[umbur]

Mnie też tak wszyscy straszyli. Od 2 lat jeżdżę na dwupółce i jest wszystko w porządku. Zrobione ok. 5000km po górach. Opony nabija się do 3,5 bara i nie ma problemów z kapciami. Kierownica jest wyżej, jeździ się dużo wygodniej. Na pewno polecam.