ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Budowa deskorolki z napędem elektrycznym - jakie koła.
Autor Wiadomość
gienek333 
szef


Pomógł: 25 razy
Wiek: 55
Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 1338
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto 18 Lut, 2014   

Znalazłem dzisiaj w " hipermarkecie" (skup złomu) cztery kółka od wózka dziecinnego pompowane ze szprychami i je odłożyłem, ale jutro sprawdzę czy jeszcze są, bo zapomniałem o nich.
_________________
Pojazdy ekologiczne, to takie które stoją w garażu.
 
 
r2d2 
prezes
Reverse engineer



Pomógł: 4 razy
Wiek: 52
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 680
Skąd: Kielce
Wysłany: Śro 19 Lut, 2014   

Rafał napisał/a:
zmieniasz tylko koła oraz traki i masz mountainboarda
Zapomniałeś o utwardzeniu decka :P
IdeaTB napisał/a:
r2d2 możesz pochwalić się jakąś swoja konstrukcją?

Wpisz sobie 'nosno' w googla i pewnie pierwszą grafiką będzie mój czołg na odbojach z amortyzatorów fiata cinko-cinko ;)

wersja 'chuda'


Możesz w miarę bezpiecznie zacząć od skopiowania i napędzenia właśnie 'nosno'


Tutaj masz cały wątek na ten temat

Gumki muszą być najtwardsze jakie uda Ci się spotkać. Z Flexboardem poczekaj conajmniej do ukończenia pierwszej swojej konstrukcji (min. nosno) przygotuje Cię to na wyzwania które spotkasz przy flexie, bo to chyba najbardziej nieintuicyjna konstrukcja z możliwych, te wahacze wprowadzają kolosalne zmiany w całej filozofii deski, poza tym siły które działają na drążki wahaczy mają jakieś kosmiczne (w porównaniu z resztą desek) siła x ramię, i np kółko jest na końcu wahacza o długości 25cm, obciążenie statyczne to 25 kg, ale już punkt zaczepienia drążka jest w odległości 2,5cm od osi wahacza więc działa na niego ćwierć tony!, a mówimy tutaj na razie o obciążeniach statytcznych, zanim wogóle zakręci się kółko ;) W ruchu dochodzą do tego: pęd, moment pędu, bezwładność, siła odśrodkowa, efekty żyroskopowe kół, tarcie. Ile ja sobie słuchawek połamałem i telefonów potłukłem zanim zaczaiłem dlaczego mi rwie te drążki to 'bania mała'.
Jako ciekawostkę mogę powiedzieć że nie istnieje guma która nadawała by się z marszu do zastosowania w osi przegubu traka flexa (a to główny element skrętny), ja poradziłem sobie z tym wycinając z pełnego! klocka gumowego (podkładki pod łapę pondnośnika samochodowego) element 2x większy niż miejsce w którym należało go umieścić i ścisnąłem go 3T prasą hydrauliczną do właściwego rozmiaru, a potem dopiero przy tak skompresowanej gumie skręciłem do kupy cały przegub. Przy innych (mniej drastycznych) rozwiązaniach każda guma w przegubie była ściskana jak mokra gąbka i trak działał zero-jedynkowo - albo jedzie prosto, albo max. skęt bez względu na stopień pochylenia kół.
Także biorąc pod uwagę powyższe czynniki flex nie jest dobrym rozwiazaniem na początek przygód z budową MTB - a niepowodzenie (tutaj raczej pewne) może skutecznie zniechęcić do zabawy ;)

Filmiki:
Pierwsza deska
Kopia nosno
Amortyzowany flex
e-Flex AWD test napędu

Niestety nie dysponuję żadnymi rysunkami technicznymi ani szkicami, bo po prostu ich nigdy nie było, wszystkie te pojazdy skonstruowałem na zasadzie inżynierii wstecznej na podstawie zdjęć, opisów, ew. interpolacji wymiarów, prawdziwego nosno ani flexa też nigdy na oczy nie widziałem :lol: nie jeździłem, nie macałem ;) Kumple którzy jeździli na oryginałach i na moich wynalazkach twierdzili że wrażenia są porównywalne, oczywiście za wyjątkiem tego piep..... hamulca za 4 tysie, no ale to jest nie do przeskoczenia w moich warunkach, możnaby walnąć hydraulikę i zaciski ze ściagacza, ale rozmiary... ehh.

Na tych czarnych (wózkowych) kółkach raczej bym nie jeździł, też mam takie bo kiedyś były po 12,50, a możan zaadaptować z nich dętkę i oponę która pasuje do alu felgi 12' od e-scootera, na tych felgach już można flexa oprzeć, sam mam go w takiej konfiguracji do jazdy po trawie za latawką albo po parkingu z żaglem windsurfingowym (to kółko ma świetny opór toczenia - tzn. nie ma ;) ).

I to chyba na tyle tyle.
Jakby Cię interesowało to przy okazji mogę sfocić dwa flexy które 3mam w piwnicy i to aktualnie sa moje najfajniejsze pojazdy (reszta rdzewieje w garażu) ;)

Pozdro.
_________________
I choć bym szedł ciemną doliną, ciemności się nie lękam bo robię światło...
 
 
gienek333 
szef


Pomógł: 25 razy
Wiek: 55
Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 1338
Skąd: Kraków
Wysłany: Śro 19 Lut, 2014   

Kółka o których pisałem wyżej mają 24cm średnicy, cztery szt ważą 2,5kg ciśnienie 2atm rozmiar opon 10×2 cena 10pln/4szt.
_________________
Pojazdy ekologiczne, to takie które stoją w garażu.
 
 
IdeaTB 
młodzik



Wiek: 52
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 51
Skąd: Kraków
Wysłany: Czw 20 Lut, 2014   

Rafał napisał/a:
Kółka możesz kupić od mountainboardu, od dużych RC (skala 1/5) od pocketbików np takie
http://www.makstor.pl/pro...EK-SCIGACZ.html
Sterownik z wstecznym i dowolnie wtedy możesz mieć i napęd na przód i na tył (wystarczy deskę obrócić).


Szukałem jakiś czas temu kół od dużych RC w HobbyKing ale nic sensownego nie znalazłem, natomiast pomysł na koła od Pocket Bike jest ciekawy, obawiam się ceny za taki komplet, na plus byłby jednak fakt ze tylne koło od takiego pocket bike ma koło pasowe lub zębate więc miałbym mniej kombinowania z przeniesieniem napędu :mrgreen:
A co do napędu to święta racja, zmiana kierunku jazdy zmienia RWD w FWD. Pierwotnym założeniem była duża deska na asfalt, nie myślałem w ogóle o hamulcach (zakładałem hamowanie elektrodynamiczne silnikami) więc nie martwiłem się z której strony będzie wychodziła linka hamulca (przód czy tył).

W swojej platformie RC która wazy ponad 100kg i jeździ około 10km/h po zamknięciu przepustnicy robi stójkę na przednich kołach a hamulców w niej brak :) więc liczę na to że podobne efekty hamowania osiągnę w desce.

gienek333 napisał/a:
Znalazłem dzisiaj w " hipermarkecie" (skup złomu) cztery kółka od wózka dziecinnego pompowane ze szprychami i je odłożyłem, ale jutro sprawdzę czy jeszcze są, bo zapomniałem o nich.


Kół od wózka dziecięcego raczej nie zastosuje, nie wydaje mi się aby nadawały się do konstrukcji MTB. Chociaż mogę się mylić może to do wózka OffRoad(owego) :wink: .
Napisałeś mi o nich bo odłożyłeś je dla mnie??? pytam bo cena arcy ciekawa? na jakich są felgach? aluminiowe, plastikowe, stalowe z szprychami?


r2d2 patent z truck(ami) z NOSNO super. Konstrukcja prosta jak budowa cepa i łatwa wykonaniu, faktycznie zacznę od tego i nie będę się pakował na początku w traki za 6-7 stówek, mam inne wydatki :)

Co do rysunków to nie liczyłem na nie, chciałem zobaczyć jakieś fotki :) więc jak znajdziesz chwile i chęci to możesz podrzucić fotki swoich pozostałych wynalazków.

Powertuje net i znajdę jakieś proporcje takiej deseczki. Moja elastyczna nie będzie, pod spód pakuje żelowe akumulatory więc i tak będę musiał to zrobić trochę po swojemu. Jak zrobię deskę i będę z niej usatysfakcjonowany to może kupie LiPo i ja obniżę, na razie pójdą żelówki bo mam kilka wolnych nówek więc muszę zrobić wysoki "czołg" niestety obawiam się że wyższy niż pierwowzór na którym sie wzoruje (mam na stanie kilka 12V/18Ah a one mają konkretna grubość).

A tak przy okazji gdzie kupiłeś i za ile jeżeli to nie tajemnica felgi od e-scootera?
 
 
Mechano 
szef
młody elektronik


Pomógł: 22 razy
Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 1337
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 21 Lut, 2014   

Co myślicie o takich kołach do trochę mniejszej deski?
http://www.conrad.pl/Ko%C...A_19760_1202381
 
 
gienek333 
szef


Pomógł: 25 razy
Wiek: 55
Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 1338
Skąd: Kraków
Wysłany: Pią 21 Lut, 2014   

Co do kółek to felgi i szprychy są stalowe, nie wiem ile wytrzymają, takie były to wziąłem, jakby co to przez tydzień Masz prawo pierwokupu :smile:
_________________
Pojazdy ekologiczne, to takie które stoją w garażu.
 
 
r2d2 
prezes
Reverse engineer



Pomógł: 4 razy
Wiek: 52
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 680
Skąd: Kielce
Wysłany: Śro 26 Lut, 2014   

IdeaTB napisał/a:
Moja elastyczna nie będzie, pod spód pakuje żelowe akumulatory więc i tak będę musiał to zrobić trochę po swojemu.
Im wyżej środek ciężkości tym łatwiej się jeździ więc nie trzeba pakować akumulatorów pod deskę, wręcz lepiej jak będą na wierzchu.
IdeaTB napisał/a:
A tak przy okazji gdzie kupiłeś i za ile jeżeli to nie tajemnica felgi od e-scootera?
A upolowałem sobie na wyprzedaży chyba po 15zenka/szt.
Do 'nosno' takie i tak nie będą się nadawały bo (w najlepszym wypadku) będzie z nich opony ściągać na zakrętach, ponadto do obciążeń bocznych (a takie występują w kółkach na stałe prostopadłych do traków) się nie nadają. Potrzebne są solidniejsze felgi.
IdeaTB napisał/a:
Konstrukcja prosta jak budowa cepa i łatwa wykonaniu
Przydaje się dobry frezer, kanały muszą być idealnie wycięte (na styk) ze śrubą, dokładność w tym miejscu to podstawa, bo inaczej deska nie będzeie skręcać.

Pozdro.
_________________
I choć bym szedł ciemną doliną, ciemności się nie lękam bo robię światło...
 
 
IdeaTB 
młodzik



Wiek: 52
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 51
Skąd: Kraków
Wysłany: Czw 27 Lut, 2014   

gienek333 napisał/a:
Co do kółek to felgi i szprychy są stalowe, nie wiem ile wytrzymają, takie były to wziąłem, jakby co to przez tydzień Masz prawo pierwokupu :smile:


A gdzie toto cudo można kupić?

r2d2 napisał/a:
Im wyżej środek ciężkości tym łatwiej się jeździ więc nie trzeba pakować akumulatorów pod deskę, wręcz lepiej jak będą na wierzchu.


Jeżeli będę dawał 2 zelówki 12V\18Ah to na deskę już nie wejdą bo zabraknie miejsca na stopy

r2d2 napisał/a:
Do 'nosno' takie i tak nie będą się nadawały bo (w najlepszym wypadku) będzie z nich opony ściągać na zakrętach, ponadto do obciążeń bocznych (a takie występują w kółkach na stałe prostopadłych do traków) się nie nadają. Potrzebne są solidniejsze felgi.


Nawet nie zakładałem ze będą do tej deski, aż tak szalony nie jestem :mrgreen:

Generalnie dzięki r2d2 za sugestię, widzę ze masz pojęcie a rady doświadczonych konstruktorów są dla mnie bezcenne.
 
 
gienek333 
szef


Pomógł: 25 razy
Wiek: 55
Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 1338
Skąd: Kraków
Wysłany: Czw 27 Lut, 2014   

Bronowice Małe, jak coś to pisz na pw.
_________________
Pojazdy ekologiczne, to takie które stoją w garażu.
 
 
r2d2 
prezes
Reverse engineer



Pomógł: 4 razy
Wiek: 52
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 680
Skąd: Kielce
Wysłany: Czw 27 Lut, 2014   

IdeaTB napisał/a:
Jeżeli będę dawał 2 zelówki 12V\18Ah to na deskę już nie wejdą bo zabraknie miejsca na stopy
Jak to nie ma miejsca? Kółko 10' 25cm, 5cm zapasu na skręt traka, wiązanie 15cm, 26cm akumlator żelowy 12V 20Ah (poziomo, aku 18cm + 8cm mocowanie [po 4cm na stronę]) możesz je tam składać piętrowo, 15cm wiązanie, 5cm-zapas i 25cm kółko.

25+5+15+25+15+5+25=116cm

Wyszła zajebiście krótka deska, moja 'chuda' miała 112cm, ale na kókach 8' i była bez napędu, oryginalne nosno ma z tego co pamiętam 135cm (mozna regulować +-4cm) długości.

Rozumiem że planujesz jakieś wiazania w swojej desce, bo na sama grawitacja nie wystarczy, tzn. jeździć może się i uda, ale wtedy gips już czeka - rozrobiony :P

Wiązania, kask, ochraniacze (na kolana i łokcie) piankowe majtki i pancerny telefon ;) Jak w snowboardzie tylko bez tego miękkiego białego puszku ;)

Acha, jak gleba to razem z deską, nie wolno wyskakiwać, jak wyskoczysz jedną nogą to kolano (w tej nodze która została) do remontu, a jaki jest NFZ każdy widzi ;) Dlatego jak wywrócić się to najlepiej na 110%, ale z zablokowanymi nogami (tak jak w snowboardzie) ;) przynajmniej nogi są bezpieczne :idea: a to podstawa jest :cool:

Pozdro.

bez wulgaryzmów proszę - wyedytowałem -Nostusek
_________________
I choć bym szedł ciemną doliną, ciemności się nie lękam bo robię światło...
Ostatnio zmieniony przez Nostusek Nie 16 Mar, 2014, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Mechano 
szef
młody elektronik


Pomógł: 22 razy
Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 1337
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 15 Mar, 2014   

Jak idzie budowa?
 
 
r2d2 
prezes
Reverse engineer



Pomógł: 4 razy
Wiek: 52
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 680
Skąd: Kielce
Wysłany: Pon 17 Mar, 2014   

Obawiam się że Kolega utknął na szukaniu fachowca, niestety niewielu podejmie się frezowania kanału fi 12 na odcinku 36mm w stali hrc 44, powodem (przy braku solidnego doświadczenia w obróbce stali wysokowęglowych) jest możliwość uszkodzenia frezu, a nie da się na tej robocie zarobić na nowy frez (w Kielcach za takie 4 kanały kasowali 40 zenka), więc nie każdy się podejmie, krzywo też nie może być :P No i może się nie udać :(

Gdyby faktycznie tu był pies pogrzebany to swego czasu miałem sporo przemyśleń n/t traków nosno i podążając ścieżką 'reverse engine'u' doszedłem do wniosku że zamiast rzeźbić kanały w płaskowniku można zastosować przeguby z amortyzatorów

Ostatni element po prawej stronie. Trzeba by go wyciąć wraz z całym dostępnym kawałkiem mocowania, przyspawać prostopadle do niego element (profil kwadratowy) osi kółek i z drugiej strony tak samo. Wtedy deck 'wisiałby' sobie na 4 takich elementach (po 2 na stronę), oczywiście spawacz też musiałby być pierwsza klasa żeby nie przegrzać gumy w przegubie podczas spawania, no i równo to musi być ;)
Ja w momencie zajawki MTB konstrukcji, kupiłem sobie inwerter Dedry 200A - od tej pory spawanie niejako miałem 'po kosztach', najwyżej 20x poprawiałem :P , mogę powiedzeć że jakoś się na swoich 'smarkach' do tej pory szczęśliwie wożę ;)
Wiertarka stołowa i ukośnica do metalu też się przyda (wersja 'eko' to wiertarka i kątówka) ;)

Pozdro.
_________________
I choć bym szedł ciemną doliną, ciemności się nie lękam bo robię światło...
 
 
IdeaTB 
młodzik



Wiek: 52
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 51
Skąd: Kraków
  Wysłany: Wto 18 Mar, 2014   

Mechano Budowa na razie wstrzymana... aktualnie sprawy rodzinne nie pozwalają mi na razie na zabawę po pracy (czyli chwilowy brak wolnego czasu).
Mam nadzieje w maju wystartować z budową a w kwietniu pozbierać graty.

r2d2 napisał/a:
Rozumiem że planujesz jakieś wiazania w swojej desce, bo na sama grawitacja nie wystarczy, tzn. jeździć może się i uda, ale wtedy gips już czeka - rozrobiony :P
Wiązania, kask, ochraniacze (na kolana i łokcie) piankowe majtki i pancerny telefon ;) Jak w snowboardzie tylko bez tego miękkiego białego puszku ;)


Nad wiązaniem się jeszcze zastanawiam.
Jeżeli na początek będę próbował swoich sił na asfalcie to wiązań nie chce żeby nie wybić sobie zębów :mrgreen:
Czyli w ten deseń.
Jak ogarnę sprzęt i urośnie apetyt to może i uzbroję dechę w wiązania i wówczas będzie tak :wink: oczywiście to żarcik bo zakładam duuużo mniejsza moc i napęd na jedna oś.

Więc może nie fantazjujmy. Na razie muszę zbudować bazę a później się zobaczy...

r2d2 napisał/a:

Acha, jak gleba to razem z deską, nie wolno wyskakiwać, jak wyskoczysz jedną nogą to kolano (w tej nodze która została) do remontu, a jaki jest NFZ każdy widzi ;) Dlatego jak wywrócić się to najlepiej na 110%, ale z zablokowanymi nogami (tak jak w snowboardzie) ;) przynajmniej nogi są bezpieczne :idea: a to podstawa jest :cool:


Tu się zgodzę, przerabiałem to na snowboardzie... do dzisiaj mnie kolano strzyka a minęło parę lat.

r2d2 napisał/a:
Gdyby faktycznie tu był pies pogrzebany to swego czasu miałem sporo przemyśleń n/t traków nosno i podążając ścieżką 'reverse engine'u' doszedłem do wniosku że zamiast rzeźbić kanały w płaskowniku można zastosować przeguby z amortyzatorów
Obrazek
Ostatni element po prawej stronie. Trzeba by go wyciąć wraz z całym dostępnym kawałkiem mocowania, przyspawać prostopadle do niego element (profil kwadratowy) osi kółek i z drugiej strony tak samo. Wtedy deck 'wisiałby' sobie na 4 takich elementach (po 2 na stronę), oczywiście spawacz też musiałby być pierwsza klasa żeby nie przegrzać gumy w przegubie podczas spawania, no i równo to musi być ;)


Wolę unikać takich rzeźb, jeżeli to ja jestem strefa zgniotu, w bezzałogowcach wynalazkach (jeżeli nie latają) nie mam takich obaw, w tym wypadku jednak na newralgicznych elementach aż tak oszczędzać nie chcę
 
 
kaczor 
początkujący
Kaczor


Dołączył: 02 Lip 2017
Posty: 1
Skąd: Wrocław
Wysłany: Nie 02 Lip, 2017   

Witam jestem tu nowy więc Dzień Dobry wszystkim, ale to sedna po przeczytaniu kilku wątków na innych forach jak i tego mam kilka pytań.
1. Jak postępy Budowy
2. Też zaczynam budowę takiego pojazdu ( mam nadzieje ze się uda ) jeszcze w życiu nic poważnego nie skonstruowałem narazie jestem na etapie deski... chciałem zapytać o trucki zamierzam zrobić konstrukcje jak na tym wideo https://www.youtube.com/watch?v=pxyolg62HR0 czy fachowcy mogą podpowiedzieć czy ta konstrukcja wytrzyma na dłuższą mete ?
3. Jak juz zorganizuje się z deska znajdzie się ktoś kto pomoże z doborem elektroniki ?

Pozdrawiam
 
 
pepelito 
kierownik


Pomógł: 6 razy
Wiek: 30
Dołączył: 04 Gru 2016
Posty: 386
Skąd: ropczyce
Wysłany: Pon 03 Lip, 2017   

Przeglądałeś tematy na dole, w dziale własne konstrukcje? Było kilka podobnych. :smile:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group