|
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITERRowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie
|
Coś mi tu piszczy z silnika |
Autor |
Wiadomość |
Wojtas82
kierownik
Pomógł: 2 razy Wiek: 42 Dołączył: 18 Kwi 2017 Posty: 372 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 06 Sie, 2017 Coś mi tu piszczy z silnika
|
|
|
Zrobiłem już ok. 500km i miałem sytuację, że złapał mnie deszcz. Rower cały brudny bo cisnąłem do domu jak najszybciej. Wyczyscilem wszystko ale po dwóch dniach zauważyłem piszczenie w osi silnika. Dzieje się to tylko przy przepychaniu roweru, słychać minimalne piszczenie pchając rower czy to w przód czy to w tył. Wszystko działa ok, rower jeździ normalnie. Zauważyłem tam resztki piasku przy osi więc podejrzewam, że coś się mogło dostać do środka. Co radzicie?
Dziękuję! |
|
|
|
|
maran_hand
dyrektor
Pomógł: 5 razy Dołączył: 01 Lut 2015 Posty: 459 Skąd: Warszawa-Sadyba
|
|
|
|
|
Wojtas82
kierownik
Pomógł: 2 razy Wiek: 42 Dołączył: 18 Kwi 2017 Posty: 372 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 06 Sie, 2017
|
|
|
Oś była zabrudzona z zewnątrz. Wyczyscilem pędzelkiem (polecam do czyszczenia roweru, zwłaszcza do napedu) psiknalem wd 40, które miałem pod ręką i jest ok. Wiem, że wd40 jest słabe i musiałbym tam dać jakiś smar specyficzny. Może taki do łańcucha? |
|
|
|
|
Mobil
prezes
Pomógł: 5 razy Wiek: 104 Dołączył: 21 Wrz 2015 Posty: 656
|
Wysłany: Nie 06 Sie, 2017
|
|
|
WD40 nie smaruje tylko głównie czyści i penetruje. Najlepiej nie smaruj niczym bo do tłustego brud się "lepi" |
|
|
|
|
Ledo
młodzik
Pomógł: 3 razy Dołączył: 25 Paź 2016 Posty: 99 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 07 Sie, 2017
|
|
|
To tak jak z goleniami amortyzatora, są dwie szkoły:
-smarujesz ale na oringu jak lep na muchy zbiera ci się pył i piach i działa to jak papier ścierny na mokro, zakrywa się ochraniaczem z gumowym (od tego na chwile obecną się odeszło) albo ochraniacze neoprenowe (wadą ochraniaczy jest to stojąca woda pod nimi)
-jeździsz na suchym i dbasz o czystość aby zbierający się pył nie uszkodził oringu (papier ścierny na sucho), jako ze jest sucho b.malo pylu sie osiada ale po każdej jazdzie w deszczu trzeba wytrzeć newralgiczne miejsce
Ja wybrałem to pierwsze bo jest mniej obsługowe i nic się nie dzieje, zatrzymała się rdza "chromowanego" taniego suntoura ktora po pierwszej zimie wyszła (a rdza to dopiero robił się papier ścierny)
Co do ośki to nie ma jak to osłonić, uważam że lepiej przesmarować aby smar wpłynął w oring, i wytrzeć ile się wierzchnią stronę aby było suche i sie brud do tego nie kleił,
małe palce do tego wskazane
a jaki smar? teraz robią teflonowe do łańcucha (full syntetyk) dobrze penetrują ciasne szczeliny i łączenia, przylegają małą warstwą do podłoża przez co brud nie jest w stanie się tak głęboko zanurzyć w smar a co za tym idzie miej może się do niego przykleić niż do innego gęściejeszego smarowidła (teoretycznie full syntetyczny olej do silnika też da radę) |
|
|
|
|
Mobil
prezes
Pomógł: 5 razy Wiek: 104 Dołączył: 21 Wrz 2015 Posty: 656
|
Wysłany: Pon 07 Sie, 2017
|
|
|
Jak masz porządny amortyzator to nie smarujesz bo u góry są uszczelki kurzowe a pod nimi dopiero gąbka nasączona masełkiem a pod nią uszczelki olejowe Ja mam na przykład starego Marzocchi z 2005r który ma otwartą kąpiel olejową w obu lagach więc sam w sobie ma smarowanie |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|