ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Zabezpieczenie
Autor Wiadomość
tas 
szef
tas


Pomógł: 154 razy
Dołączył: 02 Kwi 2012
Posty: 6169
Skąd: Beskidy
Wysłany: Pon 02 Paź, 2017   Zabezpieczenie

.............
_________________
Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG
Ostatnio zmieniony przez tas Śro 05 Wrz, 2018, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
atomek1000 
szef



Pomógł: 48 razy
Dołączył: 08 Lis 2014
Posty: 1902
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 02 Paź, 2017   

Dlaczego nie ustawić limitowania mocy od 150 a od 180 wyłączenie skoro termiczny dopiero wtedy wyłącza?
 
 
tas 
szef
tas


Pomógł: 154 razy
Dołączył: 02 Kwi 2012
Posty: 6169
Skąd: Beskidy
Wysłany: Pon 02 Paź, 2017   

Najpierw trzeba rozumieć różnice w zachowaniu aby modyfikować czy zmieniać parametry.
_________________
Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG
 
 
Mitar 
kierownik



Pomógł: 5 razy
Wiek: 43
Dołączył: 07 Gru 2016
Posty: 376
Skąd: Gliwice
Wysłany: Pon 02 Paź, 2017   

Najlepszym rozwiązaniem było by mieć możliwość regulacji zakresu z np liniowym spadkiem mocy.
I wtedy na spokojna jazdę dajemy 120-150 a na podjazdy 140-150 albo nawet wyżej.

Nie wiem jak się sprawdzają wyłączniki termiczne w mocnych konstrukcjach i dużych silnikach ale w 9c jak zadziała taki wyłącznik to potem trzeba czekać aż temperatura zejdzie do 120 aby można było jechać dalej. Co daje jakieś 10-15 min stania w miejscu albo pedałowania bez silnika.
Osobiście wolałbym się w tym czasie turlać powiedzmy te 20% mocy ;)
 
 
ajs 
stażysta


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 10 Paź 2014
Posty: 165
Skąd: Gorzów Wielkopolski
Wysłany: Pon 02 Paź, 2017   

Ja używam czujnika temperatury (tego popularnego 10K chyba) z EV computer. Mam ustawione 140 stopni odcięcie i działa to bardzo dobrze. Jak spadnie do 139 stopni to można jechać dalej.
 
 
celeb17 
początkujący


Dołączył: 11 Cze 2018
Posty: 2
Skąd: nikad
Wysłany: Pon 11 Cze, 2018   Re: Zabezpieczenie termiczne vs pomiar temperatury w silniku

tas napisał/a:
Rozróżniamy 2 sposoby na zabezpieczenie termiczne silnika.

1. Poprzez wyłącznik termiczny 150st ON/OFF
2. Poprzez czujnik temperatury 0-150st + sterownik odczytujący temperaturę

Pierwszy polega na zamontowaniu w silniku elementu, wyłącznika termicznego. Montuje się go na miedzi uzwojeń i jeśli one się nagrzeją do temperatury 150st to wyłącznik sie rozłączy. Dzięki temu przerwie się obwód stacyjki (tak jakbyśmy wyłączyli rower) i konstrukcja się zatrzyma.

Drugi sposób polega na pomiarze temperatury wykonywanym przez sterownik. Jeśli w sterowniku mamy czujnik temperatury i sterownik potrafi go odczytać to możemy zaprogramować próg zmniejszenia mocy. Działa to tak, że przekraczając 120st na silniku sterownik ograniczy moc do 30%. Powinno to wystarczyć aby zahamowac wzrost temperatury i umożliwi jazdę wolniejszą bez wyłączenia. Jeśli jednak temperatura będzie rosnąć nadal - przy 150st zostanie odłączony silnik tak jak w przykładzie nr 1.

W obu przypadkach mechanizmy zabezpieczają silnik. Ale oba mechanizmy działają całkowicie inaczej w warunkach użytkowych.
Najpierw wykres:

Obrazek

Faktem jest, że paradoksalnie, użycie czujnika temperatury (i pozostawienie kontroli sterownikowi) nie zwiększa możliwości i dynamiki jazdy ale go zmniejsza.
Dlatego na wyłączniku termicznym zawsze da się zajechać dalej i dynamiczniej.
Dlatego też w ekipie ktoś, kto ma pomiar temperatury zawsze zostanie w tyle za osobami, które tego nie mają.

Na taki obraz składają się 2 zjawiska. Po pierwsze wyłącznik termiczny nie limituje mocy. Czyli w sytuacji, jeśli jesteśmy niedaleko szczytu podjazdu limit temperatury pozostałej wystarcza aby górkę pokonać bez żadnego spadku mocy. Jadąca konstrukcja z pomiarem temperatury zlimituje moc już w połowie podjazdu i umożliwi pokonanie górki, ale w sposób rażąco niezadowalający w porównaniu do reszty ekipy będącej już na górze.
Co ważniejsze, wyłącznik termiczny ma dziesiątki razy większą pojemność cieplną niż mały czujnik temperatury. Przez co realna temperatura aktywacji wyłącznika termicznego bliższa jest 180st niż 150.

Reasumując, w konstrukcjach z pomiarem temperatury istnieje bardzo duża rezerwa mocy i możliwości którą taki pomiar limituje, ale jest o wiele łatwiejsza w uruchomieniu jeśli sprzęt ją wspiera, wystarczy połączyć kabelki, uruchomić funkcje w sterowniku i jazda.
Jeśli jednak konstrukcja ma moć 100% swoich możliwości to tylko wyłącznik termiczny jest w stanie ją zapewnić.
oczywiście zaraz się podniosą głosy, że ograniczenie mocy spowoduje, że rower się nie zatrzyma, a wyłącznik termiczny rower zatrzyma, więc lepiej jest jechać słabo niż wcale. Ale, co na pewno będzie niespodzianką, nie ma to żadnego pokrycia w praktyce. Faktem jest, że w 20% przypadków tak będzie, ale w pozostałych 80% wyłącznik termiczny nie obetnie mocy i umożliwi dojechanie do celu, a czujnik temperatury moc już przedwcześnie będzie limitować.

Jest to wyjaśnienie dlaczego z pomiarem temperatury przez sterownik wydaje się nam, że silnik nagrzewa się szybciej. Nie jest to prawdą, nie nagrzewa się szybciej, nagrzewa się tak samo, ale rożnie w działaniu obu mechanizmów powodują takie wrażenie i dysproporcję możliwości podczas dynamicznej jazdy.


Troche ogunikowo mowisz. Nie dla kazdego sinika mozna zadac 150stopni. Przykad. Magnesy w jednym z silnikow QS205 o nazwie 35HS maja optymanla temperature 70'C max 120'C. Według producenta moga dzialac przy 120'C przez pol godziny bez uszkodzenia, jezeli dojdzie do 130'C i utrzyma przez 30 sekund Ampery powinne byc ograniczone do 50% zeby uniknac uszkodzenia a przy 150'C powinno sie unieruchomic silnik.
Według tego co mowisz mozna rozgrzac silnik i utrzymywac rower powiedzmy na poziomie 120-140'C przez dlugi czas co moze uszkodzic magnesy. Tez 180'C to jest ryzyko ze przelozy sie szybko na magnesy.
 
 
madejp 
dyrektor


Pomógł: 21 razy
Dołączył: 19 Paź 2015
Posty: 417
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto 12 Cze, 2018   

Ale czujnik temperatury nie montujesz na magnesach, a w pobliżu uzwojeń. Obudowa jest dość dobrze chłodzona, a magnesy są przytwierdzone do niej. Problem z silnikami BLDC polega właśnie na tym, że słabo jest przekazywane ciepło z uzwojeń i statora na obudowę co chroni magnesy, ale powoduje, że spaleniu ulegają elementy połączone ze statorem.
 
 
esati 
stażysta


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 20 Lip 2017
Posty: 195
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 16 Cze, 2018   

Nie no, dorabianie teorii do rozwiązania ;)
Oczywiście że czujnik temperatury jest lepszy
- na bieżąco widać temperaturę silnika
- z odpowiednim komputerem (np. CA3) lub sterownikiem (np. Barmala) można sobie ustawić dowolne progi ograniczania mocy, a jak ktoś się uprze to może być tylko wyłączenie i wtedy działa tak jak zwykły wyłącznik termiczny, z tym że ma ...
- mniejsza pojemność cieplna, jest wklejony między uzwojenia i szybciej reaguje na zmianę temperatury - mamy gwarancje że nie przegrzejemy uzwojeń silnika

Poza tym nie uważacie że >130C to już jest za dużo? Ja zawsze ograniczam już powyżej 100C a przy 130C wyłączenie.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group