ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[przenikanie]

Coś mnie podkusiło żeby przejść na wyższe napięcie. Znaczy bateria mi padła, sterownik też, bms zdechł, więc postanowiłem: niech się stanie 60v. Nic nie mam do stracenia. Co najwyżej silnik. Bo tylko on został.

Założyłem baterię 16s10p zmieniłem sterownik na sinus i odpaliłem maszynę. Normalnie wiatr we włosach. Silnik przekładniowy Golden Motor 24V/250W bez łaski na sterowniku 17A/250W zrobił ostro ponad 35.000km.. Jednak po włożeniu sinus 500W owszem, było 65km/h, ale najpierw silnik wyrwał się z widelca, a w nowym widelcu przejechał jakieś 20 km i padł. Nawet nie kable. Sprzęgło zmieliłem. Musiałem uciekać przed stadem dzików. Cóż, taka okolica. Przyspieszenie jak Porsche. Sprzęgło nie nadążyło. Silnik na śmietnik. Nawet nie było co ratować.
Założyłem w końcu Magic Pie. Koło 20 cali. Czekało prawie rok.
Wrażenia? Na terenowej oponie maxxis 2,35 to aż iskry lecą. Przyspieszenie wbija w fotel, bo to trajka jest. 140 kg masy łącznie. Tylko że prędkość maksymalna to 45km/h i to wszystko. Może to rewelacja jak na koło 20 cali, ale na przekladniówce osiągałem to samo na lekkim kole i baterii 13s. A na watowicę złośliwą nie choruję. Moc mi nie potrzebna. Wolę mniej s lżejszy silnik i prędkość wynikającą z przełożenia trybów silnika.
Różnica teraz jest taka, że moc silnika i sterownika sprawia, że bez zadyszki wjeżdża na pełnej prędkości na wzniesienia, gdzie przekładniowka zastanawiała się czy pojechać 20-stką, czy zmusić mnie, żebym w końcu zaczął pedalować.
Generalnie jako że Łódź to nie góry chyba wrócę do 48v i przekładniowki. Magic pie jest nieniszczalny bo nie ma przekładni. Ale mnie na trwałości akurat nie zależy. To silnik dobry na góry. Mocny. Ze sterownikiem sinus (albo droższym ale dodatkowo wektorowym FOC Barmała) to po prostu rewelacja. Moc i rozsądna prędkość i świetny moment w kole 20 cali. Na 16s ponad 40 km/h. Na 13s czyli 48V szału nie ma ale w górach przescignie każdy rower mięśniowy i to że świstem wiatru we włosach 33 km/h spokojnie. Oczywiście bez wspomagania na samym silniku.
Wrażenie generalnie pozytywne. Ale rzecz bardziej dla mieszkańców terenów górzystych. Dla mnie szkoda tej mocy. I tak jej nie wykorzystam.
Pewnie wystawię w dziale sprzedaży