ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Pokaż swojego zwierza
Autor Wiadomość
zeeltom
[Usunięty]

Wysłany: Nie 12 Lis, 2017   

Pokaż zdjęcie kota :D
Chyba coś znajdę. Podaj na PW adres do wysyłki.
 
 
glebor 
Zasłużony dla zlotu EV



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 10 Lis 2014
Posty: 1333
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie 12 Lis, 2017   

Mój czarny tygrys:


IMG_20171112_120851.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 254 raz(y) 308,81 KB

_________________
Posiadam nowe zestawy napędowe 250-1700w 36-48v akumulatory w bidonie sanyo ga 48v 17.5Ah
Robię aku na zamówienie w prostopadłościanie i trójkącie

Pełna oferta:
epojazdy.blogspot.com

TEL: 796782663
Przy odbiorze osobistym - 10%
 
 
zeeltom
[Usunięty]

Wysłany: Nie 12 Lis, 2017   

A to moja kotka :) Miło poznać ;)



Ma jedną zaletę: nie wywraca kubków zlotowych ;)
A po co ciebie dwa kubki, skoro potłukłeś jeden? :D
Na zapas? Zmień kota :D
 
 
umbur 
prezes


Pomógł: 25 razy
Wiek: 41
Dołączył: 05 Paź 2015
Posty: 581
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: Nie 12 Lis, 2017   

Zaleciało serwisem matrymonialnym. :grin:
 
 
glebor 
Zasłużony dla zlotu EV



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 10 Lis 2014
Posty: 1333
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie 12 Lis, 2017   

jeden na zapas, bo znając życie się stlucze.
Mój kocur też ma jedną zaletę, nie korzysta z kuwety, wychodzi na dwór zawsze za potrzebą, miałczy, żeby go wypuścić, albo wtedy zaczyna polować na mnie i łazi przy nodze, co prawda do 700m, bo to jego teren, ale miło iść sobie z kotem do piekarni rano po chleb, goni małe jorki. Muszę mu kiedyś fotkę zrobić, jak jork na niego szczeka, a on zakrywa uszy łapkami. Aczkolwiek najbardziej mnie denerwuje jak jest kocia awantura na dachu mojego busa. Dla mojego kota, to punkt obserwacyjny i jakikolwiek samochód nie zostawię na posesji to wiadomo, kot, najpierw leży an masce, bo ciepło, a potem jak sie wygrzeje włazi na dach i obserwuje obiekt możliwy do upolowania.
_________________
Posiadam nowe zestawy napędowe 250-1700w 36-48v akumulatory w bidonie sanyo ga 48v 17.5Ah
Robię aku na zamówienie w prostopadłościanie i trójkącie

Pełna oferta:
epojazdy.blogspot.com

TEL: 796782663
Przy odbiorze osobistym - 10%
 
 
pepelito 
kierownik


Pomógł: 6 razy
Wiek: 30
Dołączył: 04 Gru 2016
Posty: 386
Skąd: ropczyce
Wysłany: Pon 13 Lis, 2017   

Jak znajdę wszystkie 4szt naraz, to wrzucę zdjęcie. :lol:
 
 
ravkill 
brygadzista
sir :)


Pomógł: 7 razy
Wiek: 50
Dołączył: 10 Sie 2016
Posty: 291
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pią 17 Lis, 2017   

pepelito napisał/a:
Jak znajdę wszystkie 4szt naraz, to wrzucę zdjęcie. :lol:

Detalista, ja mam 3 swoje, 3 rodziców i 2 zewnętrzno - wewnętrzne - tj z prawem do michy. Nie ma szans tego na raz sfotografować
 
 
pepelito 
kierownik


Pomógł: 6 razy
Wiek: 30
Dołączył: 04 Gru 2016
Posty: 386
Skąd: ropczyce
Wysłany: Pią 17 Lis, 2017   

Jeszcze tydzień temu miałem 4 kotów. 2 duże i 2 paromiesięczne. Dziś zostały tylko 2. Wszystkie przestały jeść i ich nie ma. :cry: W tym roku już z 8 kotów tak zginęło. Weterynarz stwierdził że ja się nie znam i to jest normalne, to nie jest żadna zaraza.
 
 
ravkill 
brygadzista
sir :)


Pomógł: 7 razy
Wiek: 50
Dołączył: 10 Sie 2016
Posty: 291
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pią 17 Lis, 2017   

Pewnie Ci jakiś gnój otruł.... Najlepiej niech tankują do pełna w domu, to nie mają ochoty na lewiznę.... Moje niestety pobliska droga zabija...
 
 
zeeltom
[Usunięty]

Wysłany: Pią 17 Lis, 2017   

Szwagier miał niefart do kotów, bo właśnie droga przed domem mu je likwidował. Parę lat temu zadomowił jakiegoś wielkiego kocura i do tej pory żyje. Z tego co mi szwagier mówił, to kocur po prostu nie wyleza na ulicę, tylko rewir sobie zrobić "od zaplecza" i żyje do tej pory. Szczerze powiedziawszy, to nie widziałem taki wielkiego dachowca.
Moją ostatnią kotkę zatłukł lokalny gołębiarz, bo lubiła do domu gołębie przynosić. I biły się o tego gołębia z Dafim. Dafi ciągnął w swoją stronę, kotka w swoją i po gołębiu :)
 
 
Przemek 
prezes


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 12 Lip 2015
Posty: 758
Skąd: Katowice
Wysłany: Sob 03 Lut, 2018   

Panowie moja kocica szlaja sie po wsi i czasami niema jej po dwa dni ciekawi mnie gdzie się szwenda, zastanawiałem sie czy nie założyć jej lokalizator gps? oglądałem na ale... są od 15zl do 500zł i więcej ale trochę boję sie że utknie z nim na szyi przeciskając sie przez jakaś dziurę w plocie czy coś, ma ktoś korzystał ktoś, coś polecacie?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group