ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[Maju]

[maciek72]

[stacho751]

Witam
Mam pytanie w kwestii legalizacji ebika który jest powyżej legalnej mocy.
Mianowicie mieszkam w Niemczech gdzie prawo zezwala na poruszanie się takim pojazdem do 25km/h pedałując, a na manetce do 6km/h tylko jako pomoc w przenoszeniu roweru np. po schodach.
Zauważyłem jednak tutejszy Youtuber utrzymuje ze wymyślił "Magiczny guzik" który po naciśnieciu zakłada blokadę do 25km/h i 6km/h na manetce a dalsze jego naciskanie powoduje tylko włączenia lub wyłączenie ładowarki telefonu lub lampki i nie da się po jego naciśnięciu podnieść mocy bez jakiegoś specjalnego kolejnego triku którego nie znam. Za zrobienie na zamówienie takiej instalacji życzy sobie 100 euro i gwarantuje ze nawet po wypadku w ruchu drogowym i wzięciu roweru na ekspertyzę nie będzie przypalu, mówi tez ze da się taka instalacje tylko na display LCD 3 zmajstrować Wiec jest albo geniuszem albo oszustem jedno z dwóch to zostawiam wam do oszacowania. Nie ukrywam ze planuje właśnie przerobić swoja Kone stinky i mam ciężki orzech do zgryzienia czy właśnie ryzykować i kombinować czy wstawić 250w i tyle ale gdyby taki guzik naprawdę działał jak ten gość mówi to by była bajka
A to jeden z jego filmików prezentujący rower z silnikiem 1500w i oczywiście "Magicznym przyciskiem"

https://www.youtube.com/w...YF1UTlSs&t=122s
Tu na sekundzie 0:40 widać ten cały Knopf
https://www.youtube.com/watch?v=uLLFGH91dcs
Co o tym myślicie? Ma to prawo bytu? i czy umiał by ktoś takie cos zmajstrować?

[WojtekErnest]

Ten film będzie w razie sporu prawnego, dowodem na oszustwo.
Rowery firmowe doouszczone do ruchu jako mocne ebiki, mają homologacje Z wykazem podzespolow oraz na tej podstawie wydane tablice rehestracyjne, z prawem do zakuou ubezpieczenia. Wszystko inne jest naciągane. A w razie wypadku i rzeczywistej kontroli, spraw o odszkodowania latwo nie bedzie udowodnic ze jechales ROWEREM z silnikiem 250 W....

[qaz33]

nikt chyba z forum takiej kontroli powypadkowej jak narazie nie mial. Niewiadomo jaka jest wiedza "specjalistow" w tym zakresie.

[WojtekErnest]

[qaz33]

nawet w tak rozwinietym kraju jak niemcy niewiadomo jak wyglada wiedza specjalistow przy platnym badaniu technicznym. Moga postawic rower na hamowni, sprawdzic ze 250W i odhaczyc ze ok. Ciezko sprawdzic moc nominalna silnika, przeciez nie beda tego szacowac po wadze i wielkosci bo to malo profesjonalne i miarodajne. Nie mozna stwierdzic ze "na oko" dany silnik ma wiecej niz 250W i wlepic kary

[stacho751]

No wlasnie ten gosciu z YT jest na maksa pewny siebie. No tylko ze on za taki gozik kasuje 100e wiec chodzi tez o biznes. Musze chyba sie na policje przejechac i zapytac jak to jest dokladnie z ta moca bo tan gosciu utrzymuje ze te ebiki ze sklepow tez sa powyzej tych 250w tylko ze sa elektronicznie zblokowane. Wiec teoretycznie mogl bym sobie kupic silnik 500w i na displayu do tych 25km/h zblokowac a gdzies w lesie odblokowac i zalatwione. Tak powinno byc to by bylo wporzadku . Musze z psami pogadac niestety ;p

[WojtekErnest]

[ravkill]

Temat rzeka, jak jesteście ciekawi, to macie wszystko tutaj:

https://raivereniging.nl/ecm/?id=workspace://SpacesStore/4ee4a9c0-3b5a-48f7-9346-ce670f4a0e43

A w skrócie- nie da się zrobić legalnego roweru ( ADR na baterię w każdym ebike, bateria w falconie to już w ogóle przegięcie... a Tesla to jest przegięcie do kwadratu, bo przecież waży ponad 30 kg..). Generalnie jakakolwiek legalna działalność w tym temacie, to formalnie samobój.

[WojtekErnest]

Z mediów społecznościowych : Jeden z użytkowników ebika z silnikiem o mocy 500-750 W, zadał formalne pytanie do Wydziału Ruchu Drogowego w Częstochowie o możliwość zarejestrowania, dopuszczenia do ruchu takiego 'roweru'. Odp w skrócie sprowadza sie do tego że, taki SAM rower staje się POJAZDEM, ma obowiązek być ubezpieczonym ale ubezpieczenie nie będzie możliwe bo nie można go zarejestrować ani hologować. Czyli jest klasycznym nielegalem...

---

SAM-przepisy.JPG

Pobierz Plik ściągnięto 361 raz(y) 108,74 KB

[ravkill]

Czyli mamy Sama nie dopuszczonego formalnie do ruchu. Nie ważne, co mamy, ważne co za to nam grozi? :


§ 1. Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu prowadzi pojazd, nie mając do tego uprawnienia, podlega karze grzywny.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto prowadzi na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu pojazd pomimo braku dopuszczenia pojazdu do ruchu.


Odnośnie oc: https://rf.gov.pl/pytania-i-odpowiedzi/ubezpieczenia-komunikacyjne-odpowiedzialnosci-cywilnej-oc-zasady-ogolne/Kto_jest_zobowiazany_do_zawarcia_umowy_ubezpieczenie_OC_posiadaczy_pojazdow_mechanicznych___20259

Skoro mocne ebike, nie są dopuszczone do ruchu, nie podlegają pod obowiązek OC. Tak więc, kara grzywny - bez taryfikatora !!! i ewentualna odpowiedzialność cywilna za szkody. Moim zdaniem - nie jest źle .


Definicji pojazdu silnikowego mocny ebike też nie spełnia:

Bezpieczeństwo w komunikacji/ pojazd mechaniczny/ rower i inne pojazdy niemechaniczne
Precedensy. Sprawy administracyjne

Tytuł:
Bezpieczeństwo w komunikacji/ pojazd mechaniczny/ rower i inne pojazdy niemechaniczne
Wyrok:
Wyrok SN z dnia 25 października 2007 r., sygn. III KK 270/07
Treść:
Obowiązująca ustawa karna, jak i ustawa z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2003 r., Nr 58, poz. 515) nie definiują określenia „pojazd mechaniczny”, jakkolwiek ta druga w art. 2 jednoznacznie odróżnia pojęcie: „pojazdu silnikowego” od „roweru”, stanowiąc, iż tym pierwszym jest „pojazd wyposażony w silnik, z wyjątkiem motoroweru i pojazdu szynowego”, zaś tym drugim „pojazd jednośladowy lub wielośladowy poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem”. Za pojazdy mechaniczne należy uznać pojazdy zaopatrzone w poruszający je silnik (pojazdy samochodowe, maszyny rolnicze, motocykle, lokomotywy kolejowe, samoloty, helikoptery, statki wodne i inne), jak również pojazdy szynowe zasilane z trakcji elektrycznej (tramwaje, trolejbusy). Jeżeli chodzi o inne – niemechaniczne – pojazdy, to będą nimi w szczególności zaprzęgi konne, rowery, a także statki żaglowe, szybowce. Ponadto nie są pojazdami mechanicznymi rowery zaopatrzone w silnik pomocniczy o pojemności skokowej nieprzekraczającej 50 cm3, które zachowują wszystkie normalne cechy charakterystyczne budowy, umożliwiające ich zwykłą eksploatację jako rowerów. mocny ebike ma silnik pomocniczy o pojemności "zero", a zero to mniej nić 50 cm3
Żródło:
Prokuratura i Prawo, dodatek Orzecznictwo SN, SA, NSA i TK nr 5/2008, poz. 2
Zródło:
http://www.zielona-gora.p...&idk=1&idp=1465

[Apophis]

Problem z tym wyrokiem jest tylko taki, że został wydany jeszcze przed nowelizacją, gdzie fragmentu o silniku elektrycznym nie było no i wątpię, żeby tłumaczenie, że "przecież silnik elektryczny ma pojemniść 0" (nawet gdyby uznać ten wyrok za obowiązujące prawo), przetrwało wykładnię celowościową lub funkcjonalną. Aczkolwiek sądy nadal się na ten wyrok powołują, przy definicji pojazdu mechanicznego, pare takich wyroków już po nowelizacji: V Ka 1081/15, VI Ka 1039/16, IIK492/15 .

[mijam]

Wszystkie wyroki przed 1 stycznia 2017 można sobie do kosza wywalić, a nawet te przed 1 stycznia 2018
Ostatnio sporo czytałem, zresztą poddałem temat też na Grupie na Facebooku.
Wiem że dużo ludzi nie potrzebuje rejestracji, OC itp. ale ja jeżdżę np. 55 km dziennie drogami i po mieście, nie wyobrażam sobie podrasowania swojego na razie legalnego (250W i 25km/h) rowerku bez możliwości legalizacji.
Na razie w miarę zużywania się części, będę wymieniał na lepsze i już mające przynajmniej jakieś papiery i dane techniczne (silnik i elektronikę zostawiam na koniec, jak padnie bateria, może coś się zmieni do tego czasu, na razie na tą odległość wystarcza)

Upatruję tutaj szansę w tym że ktoś zacznie promować rowery elektryczne jako alternatywny, ekologiczny środek transportu na nawet codziennych dojazdach do pracy na trasach średnich (20-40 km) (ja tak robie na 250W i 25km/h i pokochałem ten moment wjazdu do Krakowa i przebicie się przez niego w 15 minut, autem 35 min. ) .
No wiecie ekologia, smog itp. jest to ogromny potencjał i karta przetargowa (oczywiście chodzi mi o 4000W i 45km/h a nie Falcony, które już pod motory podchodzą i legalizacja przy L2 byłaby niemożliwa)

I tutaj jest furtka dla Polski, jeżeli będzie przychylność to prawo UE daje możliwość dania homologacji przy uproszczonych procedurach przy bodajże 50 sztukach rocznie na danym typie (zmeniasz jeden podzespół i robisz inny typ, kolejne 50 szt. rocznie, dla miłośników wystarczy ), a zgodnie z nowym prawem wymagani są o wiele mniejsze dla małych serii:

Cytat:

3. W procedurze homologacji typu pojazdu dla pojazdów produkowanych w małych seriach: 1) niektóre wymagania, dotyczące jednego lub kilku przedmiotów wyposażenia lub części, zastępuje się wymaganiami alternatywnymi, określonymi w przepisach wydanych na podstawie art. 70zm ust. 1 pkt 2; 2) Dyrektor Transportowego Dozoru Technicznego zwalnia z obowiązku uzyskania jednego lub kilku świadectw homologacji typu WE przedmiotu wyposażenia lub części lub świadectwa homologacji typu EKG ONZ pod warunkiem zastąpienia ich: a) sprawozdaniami zawierającymi pozytywne wyniki badań tych przedmiotów wyposażenia lub części, uzyskiwanymi na zasadach określonych w ust. 1 pkt 2, b) dokumentami zawierającymi dane i informacje o wymaganiach technicznych przedmiotów wyposażenia lub części wraz z oświadczeniem, że spełniają one zasadnicze wymagania określone w przepisach Unii Europejskiej dotyczących badań homologacyjnych lub regulaminach EKG ONZ.

Pozostaje tylko promocja takiej formy i dobra wola ze strony TDT albo Rządu (słyszałem wiele obietnic od naszego Premiera odnośnie wspierania rodzimego pomysłu na innowacyjne rozwiązanie, to może pora na zebranie pomysłów i zabranie się przez jakieś Stowarzyszenie ewentualnie Fundacje za promocję i tworzenie rozwiązań na bazie pomysłów już przez ebikewów zrealizowanych, a jak wiemy siła jest w kupie, zwłaszcza przed jakimiś wyborami ).

Jeszcze kilka zlotów w różnych częściach Polski (Małopolska i Śląsk to spore pole do popisu dzięki Smogowi i Ekologi), jakieś fajne imprezy Sportowe (EBike Maraton z różnymi kategoriami z wspólnym startem na kilku dystansach) , jakaś apka dla miłośników ebików, z planowaniem tras, z wyznaczeniem punktów gdzie można się zatrzymać na kawę z możliwością podładowania

Hehe setki pomysłów przychodzi w czasie ponad 2h dziennie na rowerze w czasie dojazdów do pracy

[Apophis]