ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Ogrzewanie z turbiny wiatrowej
Autor Wiadomość
NaczelnyFilozof 
początkujący


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 17 Kwi 2017
Posty: 47
Skąd: Jeleśnia
Wysłany: Pon 22 Sty, 2018   

Przemek napisał/a:

bojler ma w piwnicy ale jego bym nie ruszał kupił bym bojler z płaszczem wodnym by nie narobić sobie roboty z już gotowym układem i od niego zaczął czyli, pompa CO rura PP przepościł bym ją kominem wentylacyjnym na dach a potem złączka i wąż jak wąż strzeli to woda spłynie do rynny to ze PP nie wytrzyma to raczej niemożliwe chyba że dach masz na 5 pietrze
dachu


Jest to trochę skąplikowane. Bojler mam na 1 piętrze. Mogę przebić ścianę na poddaszu na 2gim piętrze i wpiąć się w puste wyjście z ciepłą wodą (kiedyś tam była podłączona pralka). Wąż wyprowadzić na poddasze i zejść ścianą na altankę i tam np wstawić na altance kaloryfer czarny. Z tego wąż do piwnicy i wpiąć się w rurę z zimną wodą. Prosto i duuużo węża.

Kaloryfer na dach. Jest duży spad. Chyba było by to dla mnie za cieżkie w montażu aby solidnie przymocować, wyciągnąć i jednak trzeba by robić otwory na wyjście na dach.

Czy taki zwykły domowy kaloryfer w skrzynce ogrzeje w słoneczne dni cały bojler?

Czego się jeszcze obawiam. Na sezon zimowy demontaż aby woda nie zamarzła na zewnątrz w wężach i kaloryferze. I po sezonie to pewnie w takim kaloryferze bedzie kupa rdzy. Pewnie jakiś siltr po drodze. No i pytanie czy gorąca woda w wężach nie będzie reagować z plastikiem. W końcu tą wodę będę pił.
_________________
Naczelny Filozof
 
 
Passat_EQ 
prezes


Pomógł: 15 razy
Dołączył: 08 Paź 2016
Posty: 580
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pon 22 Sty, 2018   

NaczelnyFilozof napisał/a:
Przemek napisał/a:

bojler ma w piwnicy ale jego bym nie ruszał kupił bym bojler z płaszczem wodnym by nie narobić sobie roboty z już gotowym układem i od niego zaczął czyli, pompa CO rura PP przepościł bym ją kominem wentylacyjnym na dach a potem złączka i wąż jak wąż strzeli to woda spłynie do rynny to ze PP nie wytrzyma to raczej niemożliwe chyba że dach masz na 5 pietrze
dachu


Jest to trochę skąplikowane. Bojler mam na 1 piętrze. Mogę przebić ścianę na poddaszu na 2gim piętrze i wpiąć się w puste wyjście z ciepłą wodą (kiedyś tam była podłączona pralka). Wąż wyprowadzić na poddasze i zejść ścianą na altankę i tam np wstawić na altance kaloryfer czarny. Z tego wąż do piwnicy i wpiąć się w rurę z zimną wodą. Prosto i duuużo węża.

Kaloryfer na dach. Jest duży spad. Chyba było by to dla mnie za cieżkie w montażu aby solidnie przymocować, wyciągnąć i jednak trzeba by robić otwory na wyjście na dach.

Czy taki zwykły domowy kaloryfer w skrzynce ogrzeje w słoneczne dni cały bojler?

Czego się jeszcze obawiam. Na sezon zimowy demontaż aby woda nie zamarzła na zewnątrz w wężach i kaloryferze. I po sezonie to pewnie w takim kaloryferze bedzie kupa rdzy. Pewnie jakiś siltr po drodze. No i pytanie czy gorąca woda w wężach nie będzie reagować z plastikiem. W końcu tą wodę będę pił.


Juz ktos napisał wczesniej.
Glikol i wymiennik płytowy.
 
 
zeeltom
[Usunięty]

Wysłany: Pon 22 Sty, 2018   

I modlitwy do Boga o słoneczko na Niebie ;)
 
 
Przemek 
prezes


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 12 Lip 2015
Posty: 758
Skąd: Katowice
Wysłany: Pon 22 Sty, 2018   

NaczelnyFilozof napisał/a:

Czy taki zwykły domowy kaloryfer w skrzynce ogrzeje w słoneczne dni cały bojler? Czego się jeszcze obawiam. Na sezon zimowy demontaż aby woda nie zamarzła na zewnątrz w wężach i kaloryferze. I po sezonie to pewnie w takim kaloryferze bedzie kupa rdzy. Pewnie jakiś siltr po drodze.


zobacz na stronie pierwszej jak pokazałem zdjęcie mojego panelu sa to dwa grzejniki +-170cm x +-40cm każdy wymiennik mam w domu a woda leci rurami pp izolowanymi podwójnie zakopanymi w ziemi odcinek to jakieś 20m także sporo sporo

w tamtym roku tak jak pisałem od połowy kwietnia do połowy września / października może ze dwa razy podgrzałem wodę prądem jak były pochmurne dni .... dla mnie cuuuudo komfort mega całe myślenie o cwu z czapy

sprawa glikolu,,,,,

jako medium używam wody do układu o tej sprawności szkoda mi kasy na glikol ktury to sprawia jednak "jakieś" problemy

1 koszt glikolu
2 gęstość przez co potrzeba mocniejszej pompy lub rur większej średnicy a to straty ciepła
3.pojemność cieplna glikolu jest jak dobrze pamiętam połowę mniejsza jak wody

w zimie nie korzystam z tego układu bo opalam dom węglem i z niego czerpię ciepłą wodę na jesieni otwieram 4 zawory kulowe panel jak i rury opróżniają sie zamykam zawory i to wszystko

NaczelnyFilozof napisał/a:
No i pytanie czy gorąca woda w wężach nie będzie reagować z plastikiem. W końcu tą wodę będę pił.


NIE MOŻESZ TEJ WODY PIĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ta woda to medium przekazująca ciepło z panela poprzez wymiennik lub np. wężownice bojlera do wody spożywczej

zeeltom napisał/a:
I modlitwy do Boga o słoneczko na Niebie


tak jak pisałem max 2-3 dni zimnej wody w sezonie jak będę w domu zrobię zięcie panela sterowania pompą tam są miesiące i KWH każdego z nich nie pamiętam czy da się odczytać poszczególne dni


montuj Pan szlaufff będziesz zadowolony :lol:
 
 
zeeltom
[Usunięty]

Wysłany: Pon 22 Sty, 2018   

Nie wiem, przez ostatnie miesiące naszej "zimy" nie widziałem tego słoneczka za wiele.
Może taki klimat jest tylko w Żyrardowie.
 
 
Przemek 
prezes


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 12 Lip 2015
Posty: 758
Skąd: Katowice
Wysłany: Pon 22 Sty, 2018   

zeeltom napisał/a:
Nie wiem, przez ostatnie miesiące naszej "zimy" nie widziałem tego słoneczka za wiele.
Może taki klimat jest tylko w Żyrardowie.


Zeltom no kurde piszę od kwietnia do października - kilka razy pisze
 
 
Passat_EQ 
prezes


Pomógł: 15 razy
Dołączył: 08 Paź 2016
Posty: 580
Skąd: Wrocław
Wysłany: Wto 23 Sty, 2018   

Troche irytowaloby mnie spuszczanie wody z systemu no ale w sumie gdy to potrzebne to panel juz raczej jest nieskuteczny. Jesli natomiast ktos ma to miec na dachu i mniej rurek to ja bym zalewal woda plus denaturat, woda technologiczna, glikol, borygo
 
 
NaczelnyFilozof 
początkujący


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 17 Kwi 2017
Posty: 47
Skąd: Jeleśnia
Wysłany: Wto 30 Sty, 2018   

Przemek napisał/a:

zobacz na stronie pierwszej jak pokazałem zdjęcie mojego panelu sa to dwa grzejniki +-170cm x +-40cm każdy wymiennik mam w domu a woda leci rurami pp izolowanymi podwójnie zakopanymi w ziemi odcinek to jakieś 20m także sporo sporo



No myślę o tym.

Jaki masz bojler i jaka tam jest wezownica? Czy płaszcz wodny.

Bo bym musiał zmienić bojler. Obecny nie ma wezownicy tylko wyjscie pod podkowę pieca w kuchni, ale tego się nie używa. Mam 110l ale to chyba i tak za dużo na 1-2 osoby.

Najefektywniej to by było podłączyć "słoneczny kaloryfer" pod bojler i nie pić tej wody z plastikiem. Bo wersja na drugi układ wezownica/płaszcz wodny to mniejsza sprawność układu - wolniej się nagrzeje.
_________________
Naczelny Filozof
 
 
Przemek 
prezes


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 12 Lip 2015
Posty: 758
Skąd: Katowice
Wysłany: Wto 06 Lut, 2018   

taka ciekawostka z dzisiaj na dworze -2 a na panelu odłożyło sie ponad 80C
 
 
Tsport 
stażysta


Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 123
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 06 Lut, 2018   

Przemek napisał/a:
taka ciekawostka z dzisiaj na dworze -2 a na panelu odłożyło sie ponad 80C
Obrazek


To chyba jednak zalałeś glikol? :?: :?: :?:
 
 
gienek333 
szef


Pomógł: 25 razy
Wiek: 55
Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 1338
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto 06 Lut, 2018   

Chyba nie i dlatego tak się nagrzał :wink: .
_________________
Pojazdy ekologiczne, to takie które stoją w garażu.
 
 
Przemek 
prezes


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 12 Lip 2015
Posty: 758
Skąd: Katowice
Wysłany: Śro 07 Lut, 2018   

nie nie zalałem glikolem bo i tak w zimie ogrzewanie całości jest węglowe a takich dni jak wczoraj jest niewiele, ale nawet w zimie czasami jest moc :mrgreen: na sucho :roll:
 
 
pxl666 
stażysta
pxl666


Dołączył: 19 Cze 2018
Posty: 111
Skąd: Czechowice Dziedzice
Wysłany: Nie 12 Sie, 2018   

powiem wam ze rozważałem różne opcje i z rozmów z praktykami najbardziej się wg mnie opłaca grzanie cwu z pv . bez falownika , bez balansowania - 2kw w panelach , sterownik mppt i grzałka dostosowana do niego . znam ludzików co maja takie i woda latem potrafi mieć 80 o 14 , wiec kwestia jest imho taka ze zbiornik musi byc pionowy i duzy . ciepło będzie sie kumulować w szczycie zbiornika a pojemność np 600l zapewni np 3 dni autonomii w razie dużych upałów i zmiany pogody. całość opłaca się coraz bardziej ze względu na rosnące ceny paliw. a należy pamiętać ze jak ugryziemy nieco temat to możemy zbudować instalacje pv którą w wypadku wojny atomowej zapewni działającą lodówkę lub pompę wody (jeśli takową posiadamy)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group