ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Canyon Nerve XC na prąd.
Autor Wiadomość
hektor 
początkujący


Dołączył: 27 Maj 2019
Posty: 5
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 27 Maj, 2019   Canyon Nerve XC na prąd.

Witajcie,
Jestem tutaj nowym użytkownikiem, zarejestrowałem się po ostatniej przejażdżce na specialized turbo levo... I tak podjąłem decyzję o elektryfikacji swojego roweru jakim jest canyon nerve xc 9 na kołach 26''
Jeżdżę głównie mtb, ostatnio tylko w okolicach warszawy (brak górek), ale jak zjeżdżam do rodziny to zawszę się ubłocę w beskidach.
Waga z rowerem 85kg
Chciałbym uzyskać zasięg ok 80km (jako wspomaganie elektryczne, ja sam też lubię pokręcić).
Czytam i czytam to forum, że już nie wiem nawet od czego zacząć:D
Budżet do 4000,-, czy jest szansa w takim budżecie na uzyskanie namiastki tego co jest w specu?
Pozdrawiam
 
 
Inc0 
prezes


Pomógł: 21 razy
Dołączył: 24 Lut 2018
Posty: 593
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Pon 27 Maj, 2019   

pojezdziłes midem to zakładam że tego włąsnie chcesz i tak za 4000pln da rade zrobic wiecej bo w specu masz silnik mid o mocy zaledwie 250W zestwy bafanga o mocach 500W i wiekszych kupisz a alieexpress od 350-450$ baterie odradzam brac z chin bo nie bedziesz nigdy pewien co dostaniesz dlatego polecam ci w kraju zamówic baterie a skrzynke do trójkata na baterie wykonać samodzielnie lub zlecić wykonanie zawodowcom , koszt bateri kompletnej z bms i ładowarka zaleznie od jej wielkosci to jakies 1500-2000pln
 
 
hektor 
początkujący


Dołączył: 27 Maj 2019
Posty: 5
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 27 Maj, 2019   

Przy rozmowie z serwisantem, mówił mi że to nie jest kwestia mocy silnika (btw ponoć 250W to tylko na papierze, silnik tam ma ok 500W) a przeniesienia napędu. Co to wyboru baterii, to już zauważyłem, że nie polecacie zakupu ich u chińczyka. Tutaj macie rację, forumowy wyrób to zawsze będzie lepiej skontrolowany przed wysyłką niż zza granicy.
Czy ładowarka na poziomie turnigy accucell 6 będzie dobra? (akurat mam gdzieś w szufladzie).
Kwestia napędu, jaki rodzaj byłby lepszy. Zestaw w tylnym kole, czy silnik centralny? (w przy supporcie, jeszcze trochę a złapię Waszą terminologię)
 
 
Inc0 
prezes


Pomógł: 21 razy
Dołączył: 24 Lut 2018
Posty: 593
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Pon 27 Maj, 2019   

ogólnikowo rzecz ujmujac nawet na papierza żaden silnik nie ma mocy moc ma instalacja która go zasila sprzedawcy tzw legalnych e-bike zdaja sobie sprawe że 250W to bardzo mało i dlatego sugeruja czesto mozliwośc ominiecia ustawowych ograniczeń, ale wracajac do rodzajów napedu oba maja swoje wady i zalety o których napisano na forum setki postów i kazdy znich ma swoje zastosowanie w ktorym sie odnajduje ogólnikowo rower do weekendowych wypadów na lesne szlaki czasem w góry którym nie bedziesz robic rocznie wiecej 2-3k km a niezawodność i koszty eksploatacji nie sa priorytetem to zdecydowanie mid jesli potrzebujesz pożeracza kilometrów o niezawodnej konstrukcji celuj w huba ..mocnego huba
 
 
lessero 
młodzik
pigularz


Pomógł: 2 razy
Wiek: 45
Dołączył: 23 Paź 2018
Posty: 92
Skąd: Oberschlesien SBL
Wysłany: Pon 27 Maj, 2019   Re: Canyon Nerve XC na prąd.

hektor napisał/a:
Witajcie,

Czytam i czytam to forum, że już nie wiem nawet od czego zacząć:D
Budżet do 4000,-, czy jest szansa w takim budżecie na uzyskanie namiastki tego co jest w specu?
Pozdrawiam
Koniecznie przejdź do działu pt. Napęd z silnikiem poza kołem

Najwięcej materiałów masz do Bafanga BBS02. Zarówno instrukcji montażu, instrukcji serwisowych jak i części zamiennych. Można go ustawić, aby wspomagał do zadanej prędkości dając spore pole do wysiłku kolarzowi, zadanej kadencji - pomocne przy podjazdach lub jechał na samym silniku (manetce).

Sprawdź też na Youtube.


Jedna uwaga. To zawsze będzie rzeźba, która będzie wymagać twojej uwagi - na coś trzeba popatrzeć, coś poprawić.
Nie jest to zajęcie dla kogoś, kto ma lewe ręce. Jeżeli sam serwisujesz swój rower - to konwersja jest dla ciebie.

W sobotę jeździłem po Bielsku Białej, Jasienicy, Wapienicy. 17,5Ah [840Wh] starczyło na 131 km i zostało jeszcze na 15-20 km.
_________________
Moje ogłoszenia OLX
Mój Bikemap
 
 
andypip 
prezes


Pomógł: 50 razy
Wiek: 63
Dołączył: 06 Kwi 2019
Posty: 641
Skąd: Legnica
Wysłany: Pon 27 Maj, 2019   

W temacie baterii wtrącę 3 grosze. Kupiłem chińską w komplecie z zestawem i jak na razie jestem z niej zadowolony. Radzę spojrzeć na sprawę z szerszej perspektywy niż garażowe wytwórnie. Chińczyk robi tego miliony sztuk, kupuje akumulatory nowe, w partiach liczących tysiące sztuk. Przy produkcji przemyslowej nikt nie bedzie sie bawił w szukanie i podmienianie lepszych/gorszych. Takie są prawa prod. masowej.
Akumulatorki z rozbiórki baterii do laptopów mają swoją historię, dziś mogą być dobre a jutro padną. To jest tylko chemia. Oczywiście w sytuacjach nietypowej zabudowy ratunkiem jest robienie baterii pod zamówienie. Kupno bidonu chińskiego jest obarczone pewnym ryzykiem ze wzgledu na odległość, ale chińczycy /duże sklepy poważnie traktują reklamacje/ w końcu z tego żyją. Nie należy z góry zakładać, że oszukują. nabywcy szybko by to zweryfikowali.
Nie ujmuję fachowości kolegom składającym baterię i nie mam zamiaru dyskontować ich pracy ale chyba jest oczywiste że masowa produkcja przy rzetelnej marży wyjdzie dosyć tanio.
_________________
Starość to stan umysłu
 
 
Inc0 
prezes


Pomógł: 21 razy
Dołączył: 24 Lut 2018
Posty: 593
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Pon 27 Maj, 2019   

masówka w chinach róznie wyglada tania słabo opłacana przemeczona siła robocza wpływa korzystnie na cene ale stwarza ryzyko krytycznych błedów wystraczy jeden słaby zgrzew w baterii który pusci podczas górskiej eskapady powodójąc zwarcie bateria sie zapali i moze zjara nawet cały rower chińczyk owszem przyjmie reklamacje baterii a rower zjarany bedziesz ty miał na podwórku i bedziesz sie uzerał z nim o odszkodowanie na odległośc? jak dla mnie bateria to zbyt droga rzecz by sobie pozwolic natakie ryzyko , ale kazdy ma swój rozum i zrobi co uważa dla siebie za najlepsze.
 
 
andypip 
prezes


Pomógł: 50 razy
Wiek: 63
Dołączył: 06 Kwi 2019
Posty: 641
Skąd: Legnica
Wysłany: Pon 27 Maj, 2019   

Powoli zmierzamy do jakiegoś consensusu:
1.midy w porównaniu z hubami są g.... warte
2. chińskie baterie w porównaniu z produkcją garażową to pole minowe, cud że w podróży nie wybuchają, chińczyk powinien gratis hełm na jajka dodawać.
3. ??? :grin:
_________________
Starość to stan umysłu
 
 
Józef 
początkujący
Józef


Pomógł: 2 razy
Wiek: 70
Dołączył: 11 Sty 2019
Posty: 39
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: Pon 27 Maj, 2019   

Parę spostrzeżeń z jazdy rowerem z konwersją rapid s 1100 i baterią Bg-701 14,5 Ah. Zaliczyłem wjazd na górę Chełmiec ponad osiemset metrów wyszło 40km. Natomiast dzisiaj zaliczyłem Zagórze Sl. trasa górzysta wyszło 42km. Więc razem 82 km. Baterii zostało 1/4 pojemności. Ale ani razu nie używałem manetki, jeździłem na wspomaganiu (pozycja 2 i 3).
 
 
hektor 
początkujący


Dołączył: 27 Maj 2019
Posty: 5
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 28 Maj, 2019   

Jestem majsterkowiczem, więc chętnie będę dlubać przy rowerze (byle tylko nie padł mi gdzieś w środku lasu).
Już mnie więcej wiem czego chcę, napewno mid. Niemniej jednak, mam pewne obawy tj prąd + woda, w moich okolicach jest kilka fajnych tras rowerowych na których jest kilka przejść przez rzeki i mam pytanie, czy silnik jest całkowicie wodoszczeclny? (woda zazwyczaj do supportu, więc byłby problem?). Zasięg w okolicach 80km jest bardzo sympattyczny, w sam raz na jednodniowy wypad. Tylko ciekaw jestem jak bateria sobie radzi z trasami podczas których jedziemy pod górkę (w sumie) ok 1000m.
Silnik zamówię na ali, widzę że do bbs02b sprzedawcy dodają różne wyświetlacze, szczerze mówiąc ja chciałbym jak najmniejszy, i pytanie do Was, czy te wyświetlacze różnią się funkcjami? Bo generalnie interesuje mnie tylko stan baterii oraz ew tryb jazdy. Do reszty mam osobny licznik i nie chcę gracić kokpitu.
 
 
andypip 
prezes


Pomógł: 50 razy
Wiek: 63
Dołączył: 06 Kwi 2019
Posty: 641
Skąd: Legnica
Wysłany: Wto 28 Maj, 2019   

Instalację możesz sobie porządnie zaizolować. Silnik jest raczej bryzgoszczelny, producent klei tam wszystko jakimś silikonem. Pokrywa przekładni może przepuszczać wodę, ale silnik musiałby postać jakiś czas w wodzie. W czasie jazdy raczej spoksik. Wyswietlacz ? Zależy co kto lubi. Ja dopłaciłem parę dolców za kolor a licznik wywaliłem. Raczej potrzebowałem opcji z gniazdem usb. Navi można ładować.
Bateria sobie poradzi. W midzie masz tę zaletę że większy tryb z tyłu wrzucisz i może wolniej ale bez wysiłku wjedziesz. Pewne rzeczy trzeba samemu spraktykować, kondycję każdy też ma inną i oczekiwania co do jazdy. Lecz generalnie jeździ się super. Bez wspomagania masz wrażenie że opony kleją się do drogi. Jak bedziesz kupował zwróć uwagę czy sprzedawca gwarantuje tax free? Powodzenia :smile:
_________________
Starość to stan umysłu
 
 
lessero 
młodzik
pigularz


Pomógł: 2 razy
Wiek: 45
Dołączył: 23 Paź 2018
Posty: 92
Skąd: Oberschlesien SBL
Wysłany: Wto 28 Maj, 2019   

Ja jeżdżę na kombinacji 44T/12-36T. Wjeżdża wszędzie.

Jeżeli chodzi o odporność na pracę pod obciążeniem - myślę, ze za miesiąc sprawdzę go pod Skrzycznem. Podjazd z Ostrego.

Generalnie nie zaleca się schodzić poniżej kadencji 80, ewentualnie 70.
Obroty maksymalne korby to 134.
_________________
Moje ogłoszenia OLX
Mój Bikemap
 
 
hektor 
początkujący


Dołączył: 27 Maj 2019
Posty: 5
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 03 Kwi, 2020   

Wracam po dłuższej przerwie spowodowanej perturbacjami zdrowotnymi :wink:
Nie podjąlem decyzji co do napędu, dalej mam zagwozdki. i nie wiem na co się zdecydować.
Silnik mid
Tylko czy popularny BBS02 czy może TSDZ2.
Czy jest na sali jakiś "góral"? Który jeździ na elektryku gdzieś w któryś beskidach/bieszczadach? Po płaskim nie interesuje mnie zasięg, ale w górach, jak mi taki kloc 24kg klęknie to koniec:D. Nie interesuje mnie jednorazowa wspinaczka na 1 górę i zjazd w dół do bazy, tylko wypad cross-country. Dlatego chciałbym uzyskać zasięg ok 80km
 
 
iksk2 
początkujący


Dołączył: 04 Cze 2020
Posty: 8
Skąd: wroclaw
Wysłany: Czw 04 Cze, 2020   

hej hektor,
Mam Canyona nerve xc 9 z 2004r. Mam też haibike full`a z 2015r. Patrząc na wagę tego haibike i na to jak zachowuje się w terenie nie zdecydował bym się na napęd do Canyona. Potrzebujesz sztywnej ramy, koła z osiami qr20/15/ z przodu i qr15/12 z tyłu zamiast 9mm pręta. Ta konwersja nie ma sensu. Zmień rower, pozdrawiam

Po płaskim na baterii ok 350mh mam zasięg ~40km, w górach na ostrych podjazdach + zjazdach ok 20km.
 
 
andypip 
prezes


Pomógł: 50 razy
Wiek: 63
Dołączył: 06 Kwi 2019
Posty: 641
Skąd: Legnica
Wysłany: Czw 04 Cze, 2020   

80 km po górach to wg. mnie mało realne jest. Są oczywiście góry i górecki, ale podjazdy wypijają prąd niemiłosiernie. Do tego dochodzi zjawisko "leniwie" zachodzącej reakcji chemicznej w ogniwach. Na podjazdach prąd ubywa szybciej niż ogniwa nadążają oddawać. Taka bateria na płaskim trochę się "regeneruje" tzn napiecia wzrasta znowu, ale nigdy nie wiadomo kiedy na następnej górce spadnie do poziomu odcięcia. Oczywiście odpowiednio duża bateria czyli wiele ogniw lepiej będzie to znosić, ale cena i wielkość zaczyna być deprymujące.
_________________
Starość to stan umysłu
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group