ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Jaki silnik do lekkiego sprzętu w góry?
Autor Wiadomość
Arkadesh 
początkujący


Dołączył: 15 Lip 2019
Posty: 2
Skąd: Kraków
Wysłany: Pon 15 Lip, 2019   Jaki silnik do lekkiego sprzętu w góry?

Czołem,

Myślę nad zmontowaniem pierwszego elektryka w góry, czytam to forum i inne, i im więcej czytam, tym mniej wiem. Czego potrzebuję: sprzętu, którym będę mógł lekko pojeździć po Beskidach. Nie chcę przy tym potwora typu Falcon z bazylionem watów, ale czegoś co pozwoli mi powoli (wystarczy mi 10 km/h) podjeżdżać na drogach stokowych i wcale nie szybko jeżdzić po płaskim (30-40 km/h będzie w sam raz). I głównie o to powoli mi się rozchodzi - chcę czegoś do jazdy czysto turystycznej z podziwianiem widoków, no i dzieciakiem w foteliku, co trochę deteminuje styl jazdy. Bazą będzie albo mój stary Marin z początku wieku albo jakiś fatbike specjalnie pod tą okazję. Co polecicie? Mid czy hub? Przekładniowy czy DD? Jaka moc wystarczy do takich potrzeb?
 
 
andypip 
prezes


Pomógł: 50 razy
Wiek: 63
Dołączył: 06 Kwi 2019
Posty: 641
Skąd: Legnica
Wysłany: Pon 15 Lip, 2019   

Hejka.
Myślę, że mid 350W 36v bedzie dobrym rozwiązaniem, a mid 500W 48V uszczęśliwi cię.
Cena jeszcze niewygórowana, moc nie zeżre ci łańcucha i kasety, zasięg zadowalający.
_________________
Starość to stan umysłu
 
 
borsuk 
prezes



Pomógł: 25 razy
Dołączył: 12 Wrz 2011
Posty: 687
Skąd: Sudety
Wysłany: Wto 16 Lip, 2019   

andypip napisał/a:
Myślę, że mid 350W 36v bedzie dobrym rozwiązaniem, a mid 500W 48V uszczęśliwi cię.
Cena jeszcze niewygórowana, moc nie zeżre ci łańcucha i kasety, zasięg zadowalający.

Moc 350W to za mało na jazdę w górach z dzieckiem w foteliku. Może to być BBS02 500W lub 750W 48V, w którym programowo ograniczysz moc i prędkość w zależności od swoich potrzeb.
Jeżeli nie lubisz szybkiego kręcenia, czyli wysokiej kadencji, to BBS02 500W 36V również można wziąć pod uwagę.
_________________
Mój rower: BBS02B
 
 
lessero 
młodzik
pigularz


Pomógł: 2 razy
Wiek: 45
Dołączył: 23 Paź 2018
Posty: 92
Skąd: Oberschlesien SBL
Wysłany: Wto 16 Lip, 2019   Re: Jaki silnik do lekkiego sprzętu w góry?

Arkadesh napisał/a:
Czołem,


Góry górom nie równe.

Mam Bafang BBS02B 750W który napędza blat 44T i kasetę 12-36.
Znajdziesz moje posty to zobaczysz.
Rower 26" [50-559] w tej konfiguracji w trybie oszczędnym PAS pojedzie 33 -36 km/h.
Na manetce 45km/h

I tak - zapora na Wapienicy - bez problemu w trybie PAS
Góra Żar - bez problemu w trybie PAS
Skrzyczne z Ostrego - bez problemu w trybie PAS do końca asfaltu.
Wyżej na szuterku brakuje przełożeń i siły w trybie PAS.

Albo trzeba cisnąć nogami albo pomagać manetką. Niemniej objechałem wszystkich po drodze. :mrgreen:


Na podstawie własnych doświadczeń na zimę będę klecił nowy rower.

Bazą będzie botwina Riverside 120 [stalowa rama].
Ma ona całkiem wystarczające wytrzymałościowo obręcze o powiększonej szerokości.
Powinna wejść opona [65-662] (z tego co mierzyłem).
Na takim balonie przedni amortyzator będzie zbędny.

Będzie lekka, sztywna, ale amortyzowana na oponach konstrukcja o lepszych właściwościach tłumiących niż amelinum.

Tylko zwiększając promień koła tracę na "sile" - momencie...
_________________
Moje ogłoszenia OLX
Mój Bikemap
Ostatnio zmieniony przez lessero Wto 16 Lip, 2019, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Arkadesh 
początkujący


Dołączył: 15 Lip 2019
Posty: 2
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto 16 Lip, 2019   

Ok, dzięki wszystkim, mniej więcej już wiem, w którą stronę się rozglądać. Jak z przerzutkami? Naczytałem się o spadających łańcuchach w midach i chciałbym się przed tym możliwie zabezpieczyć. Teraz jeżdzę na Deore LX, co raczej chyba z midem się nie dogada. Co pancernego polecicie?
 
 
lessero 
młodzik
pigularz


Pomógł: 2 razy
Wiek: 45
Dołączył: 23 Paź 2018
Posty: 92
Skąd: Oberschlesien SBL
Wysłany: Wto 16 Lip, 2019   

Arkadesh napisał/a:
Ok, dzięki wszystkim, mniej więcej już wiem, w którą stronę się rozglądać. Jak z przerzutkami? Naczytałem się o spadających łańcuchach w midach i chciałbym się przed tym możliwie zabezpieczyć. Teraz jeżdzę na Deore LX, co raczej chyba z midem się nie dogada. Co pancernego polecicie?


Edytowałem posta wyżej, zachęcam do lektury :mrgreen:

Zaobserwowałem, ze problem ze spadającymi łańcuchami maja ci, co maja mało biegów.

Bo tańsze grupy 7 biegowe mają małe koronki na kasecie.

Alivio 9 rz ma już 36T, Deore 10 rz. ma 40-42T

Moim zdaniem - im więcej zębów na tylnej skrajnej koronce - tym mniejsze ryzyko spadku łańcucha. Przedni blat zabezpieczysz przednią przerzutką.

I następna prawda objawiona - łańcuchy 9,10,11 rz są bardziej odporne na przekosy i zerwania od pracy w takich warunkach.

Ja używam metody 3 łańcuchów HG 93, zmieniam co 500 km i w żaden nie wpada przymiar 0,75. Myślę, że przy moim turystycznym stylu jazdy zestaw blat, kaseta i 3 łańcuchy starczą na 6000 km.
_________________
Moje ogłoszenia OLX
Mój Bikemap
 
 
andypip 
prezes


Pomógł: 50 razy
Wiek: 63
Dołączył: 06 Kwi 2019
Posty: 641
Skąd: Legnica
Wysłany: Wto 16 Lip, 2019   

Ja mam Deore LX i daje radę. podstawa to regulacja przerzutki. raz mi z przodu łańcuch spadł ale to była kraksa.
Jednak powoli przekonuję się do gear sensora. Jeśli się uważa, lekko hamuje, biegi wchodzą cichutko, ale wystarczy chwila zapomnienia i wali jakby się miała kaseta rozlecieć. Podaruję sobie odrobinę luksusu :lol:
_________________
Starość to stan umysłu
 
 
andypip 
prezes


Pomógł: 50 razy
Wiek: 63
Dołączył: 06 Kwi 2019
Posty: 641
Skąd: Legnica
Wysłany: Wto 16 Lip, 2019   Re: Jaki silnik do lekkiego sprzętu w góry?

lessero napisał/a:
Arkadesh napisał/a:
Czołem,


Tylko zwiększając promień koła tracę na "sile" - momencie...


ale zyskasz na predkości.... :o
_________________
Starość to stan umysłu
 
 
borsuk 
prezes



Pomógł: 25 razy
Dołączył: 12 Wrz 2011
Posty: 687
Skąd: Sudety
Wysłany: Wto 16 Lip, 2019   

lessero napisał/a:

Zaobserwowałem, ze problem ze spadającymi łańcuchami maja ci, co maja mało biegów.

Duży wpływ na działanie przerzutki ma wielkość i offset tarczy. Używam tarczy alu Alcedoitalia 42T z offsetem 10 oraz 7 biegów i nigdy łańcuch mi nie spadł. Przejechałem na niej ponad 4000 km i już jest mocno zjechana, myślę, ze więcej niz 5000 po gorach nie wytrzyma. Już jej nie produkują teraz mozna dostać podobną Lekkie.
_________________
Mój rower: BBS02B
 
 
lessero 
młodzik
pigularz


Pomógł: 2 razy
Wiek: 45
Dołączył: 23 Paź 2018
Posty: 92
Skąd: Oberschlesien SBL
Wysłany: Wto 16 Lip, 2019   

borsuk napisał/a:


Duży wpływ na działanie przerzutki ma wielkość i offset tarczy.


Oczywiście. Jak robiłem przymiarki do elektryfikacji to mi wyszło, ze przez offset oryginalnego blatu Bafanga zęby korby sa o 3 mm bliżej osi ramy niż na mojej dotychczasowej korbie Shimano na supporcie 122,5.

Efekt jest taki, że linia łańcucha wypada mi idealnie na 5, środkowej koronce.
Czuć, że łańcuch pracuje dodatkowo na 2 skrajnych koronkach [1=36T i 9=12T]
ale przez blisko 2000 km ani razu nie spadł.

Generalnie ja jestem cholernie zadowolony z tego wynalazku.

Ostatnio popedałowałem z Ledzin przez Pogorię pogapić się na samoloty w Pyrzowicach.
Zrobiłem 170 km, a woltomierz pokazywał na baterii jeszcze 41 V.

ps. Blat Alcedoitalia - burżuj... :razz:
_________________
Moje ogłoszenia OLX
Mój Bikemap
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group