ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[kubas121]

Planuje zbudować rower z silnikiem bionx przerobionym na zewnętrzny kontroler. O ile sam silnik ma "250w" i naklejke że jest EU approved to prędkość max będzie około 35km/h.

Chciałbym mieć opcje szybkiego ograniczenia tej prędkości do 25km/h w razie przypału.
Wiele kontrolerów ma taką opcje (np. kt) ale zwykle zajmuje to kilkadziesiąt sekund.

Chciałbym dorobić sobie taki przycisk limitujący prędkość - ktośz was to implementował?

[Inc0]

nie bo wrazie przypału /wypadku Policja zabierze rower do rzeczoznawcy a on orzeknie nie na ile jest ustawiony tylko jaka ma realnie moc/predkość wiec żeby nie było przypału jeździj grzecznie jak rowerem około 25km/h po ścieżkach a szalej jak chcesz albo ile sterownik wyda po lasach i górach słaowem nie rzucaj sie w oczy niebezpiecznym i aroganckim stylem jazdy to nie bedzie przypału .

[R432]

Eggrider załatwia sprawę, zmieniasz z onroad na offroad jednym kliknięciem.

Żeby zabrali rower do rzeczoznawcy to by musiał kogoś przejechać najpierw, przy zwykłej kontroli w najgorszym wypadku mandat lub pouczenie. Większość moich spotkań z policją na 'rowerze' elektrycznym polegało głównie na odpowiadanie na pytania gdzie taki kupić, ile jedzie, jaki fajny

Mam wrażenie, że policja albo wcale nie zna przepisów albo ma po prostu w nosie. Myślę, że dopóki ustawodawcy nie zaczną szukać pieniędzy lub nie zdarzy się poważany wypadek z udziałem takiej maszyny to się raczej nic nie zmieni. Tak jak pisze Inc0, jeżdżąc rozważanie w miejscach publicznych i nie zwracając na siebie uwagi unikniemy kłopotów.

[andypip]

Podpisuję się pod postami kolegów wyżej.
W moim mieście Policja jest raczej przyjazna rowerzystom i "nie widzi" drobnych uchybień.
Dodam też, że na rowerze nie masz polisy OC. W razie wypadku, odpukać, jeśli ustalą że rower przekraczał dopuszczalne przepisami parametry, przeciętny adwokat puści cię w skarpetkach.

[adasko]

[noel841106]

Jak będzie wypadek z udziałem roweru, a rowerzysta ewidentnie złamał przepisy to klęska Cię czeka.
Jeżeli wina będzie jednak niejednoznaczna, albo np pieszego, który nieostrożnie wlazł Ci pod koła to i tak dupa blada. Rower, który bierze udział w wypadku jest sprawdzany i taki przełącznik nic Ci nie da.
A jak wypadku nie spowodujesz i na drodze publicznej nie będziesz szalał to w razie zwykłej kontroli przełącznik Ci nie potrzebny.