ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[zeeltom]

Trafił do mnie do naprawy skuter dwuosobowy na 3 kołach. Tylny most różnicowy. Zasilanie 60V. Moc 1,5 kW, szybkość 45 km/h.
Przypchano go do mnie bez baterii. Diagnostyka wykazała szereg usterek. Po podłączeniu zasilacza 60V skuter się nie włączał. Zapalał się tylko wskaźnik napięcia i szybkości na głównej tablicy, reszta (światło, radio itp.) nie działała. Padło podejrzenie na przetwornicę 12V. Myślałem, że jest ona umieszczona z tyłu pojazdu przy kontrolerze, ale okazało się, że chińczyk wsadził ją z przodu pod deską rozdzielczą. A dostęp tam jest tragiczny. W końcu udało się ją wydłubać. Była padnięta. Nie dawała 12V. Pomiar przewodów 12V z autka pokazywał zwarcie. Po dłuższym szukaniu okazało się, że zwarcie powoduje silnik wycieraczki. Silniczek odłączony, zwarcia już nie ma, reszta urządzeń na 12V zaczęła działać na przetwornicy 12V 10A, ale nie do końca. Dmuchawa z ogrzewaniem elektrycznym pobiera więcej prądu i przetwornica się wyłączała. Trzeba zamontować mocniejszą przetwornicę, tak ze 20A. Do silnika wycieraczek nie ma normalnego dostępu. Trzeba rozebrać połowę przedniej tapicerki z przodu pojazdu. Prawdopodobnie się zatarł w pozycji pracy, nie wrócił do punktu zerowego i ciągle ciągnął prąd. Aż zrobił zwarcie. Pewnie się spaliły uzwojenia. Dziwne, że nie poleciał bezpiecznik od tego silnika. Na razie bezpiecznik wycieraczki wyjęty i zwarcia nie ma. Pora na napęd. Kable fazowe dość mocno przegrzane. Izolacja tych kabli podtopiona na całej długości. Silnik podpięty do sterownika nie rusza. Przy bliższym przyjrzeniu się tym kabelkom, okazało się, że są połamane przy wyjściu z silnika. No to silnik zdemontowany i po otwarciu go ukazało się piekło Silnik usmażony na amen. Uzwojenia czarne, spalone. Ktoś musiał ten silnik ostro katować. Ogólnie silnik do wymiany. Sterownik ocalał. Inny silnik podpięty do niego działa, więc choć to jest dobre. Ogóle wyniki diagnostyki. Spalony silnik wycieraczki, uszkodzona przetwornica 12V, spalony główny silnik napędowy, brak akumulatora. Pora na decyzję właściciela, co z tym dalej? Oryginalnie, jako zasilanie były 4 akumulatory żelowe 12V. Nie znam pojemności (ponoć 45 Ah). Wymiana na litowe jest trochę problematyczna, bo pokładowa ładowarka daje 60V, więc na 16S napięcie za małe, a na 13S za duże. Optymalna bateria powinna mieć 14S. Zobaczymy co zaproponuje właściciel.

[slow]

Silnik od takiego pojazdu dawałem do przewinięcia. długo szpeca szukałem w okolicy. w końcu ktoś się odważył , 3 miesiące robił ale w końcu za 1000zl zrobił. tyle ze mój był chyba większy bo 3kw i z czujnikiem CAN. Na ali koło 2-5-3tyś z wysyłką kosztuje.

Piszesz że 4 akumulatory tam wchodzi. A nie 5?

Sporo tego w mojej okolicy jest. Co chwila się coś psuje.
Na podszybie dostać się to faktycznie masakra.

[zeeltom]

Na ali taki silnik 1800W kosztuje z przesyłką 545 zł najtańszy. Przepłaciłeś za przewinięcie

https://pl.aliexpress.com/item/1005008534783249.html

Ładowarka ma napis 60V więc raczej powinny wejść 4 żele, tam pod siedzeniem nie ma aż tyle miejsca na 5 sztuk. Przynajmniej w moim modelu. W nowych szyby są elektryczne, u mnie jeszcze na korbkę.

[zeeltom]

[slow]

Nie przepłaciłem. Mój na ali 2500 a w pl koło 5000zł. Jest znacznie większy niż twój
Ja nie rozbierałem. Demolką inni się zajmują. Tylko widziałem jak manetki zmieniałem.

[zeeltom]

Możliwe. Patrzyłam takie jak ja mam.

[borsuk]

[zeeltom]

W mojej wersji było klika akumulatorów, bo gość je wyciągał i były między nimi mostki.
Nie mierzyłem napięcia ładowarki, ale 5 żeli, to napięcie ładowania powinno być w okolicach 14,5V na jeden akumulator, czyli na 5 sztuk, to jakieś 72,5V. Przy okazji, to jaki akumulator litowy byś dał zamiast żeli w takim pojeździe? Żeby pasowała ładowarka i reszta elektroniki.
Na ali są takie silniki na 60V i na 72V, to jaki tu powinien być? Na silniku jest wytłoczone 60V1500W. Jeśli napięcie pełnej baterii jest 72V, to może przez to się spaliło uzwojenie? Może powinien tu być właśnie silnik 72V?

[borsuk]

[zeeltom]

A jaka jest pojemność tej baterii 60V? I ile cenisz?

[borsuk]

[zeeltom]

Może bym łyknął, ale właściciel zostawił to u mnie, dowiedział się o usterkach i na drugi dzień miał dać znać, co z tym dalej i znowu się więcej nie pojawił. Niepoważny człowiek i jego kolega. Wcześniej odbierali hulajnogę pół roku. W końcu się pojawili, zapłacili z hulajnogę, ale nie mieściła się im do samochodu i na drugi dzień mieli ją zabrać. I na tym kontakt się urwał. Znowu na pół roku? Skończy się to tym, że wystawię to na ulicę i nie będzie mnie obchodziło, co z tym się będzie dalej działo.

[borsuk]