ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: tas
Sob 07 Gru, 2013
Naped ekonomiczny
Autor Wiadomość
eP
[Usunięty]

Wysłany: Śro 30 Sie, 2006   Re: odzysk

eAndre napisał/a:
Takie ważne sprawy zdobywania energii są na tapecie to chociaż na moment się włączę, choć uważam podobnie jak Maxio, że temat zwłaszcza w przypadku rowerów jest trochę przesadzony. Sam przez pewien czas o tym myślałem, ale tylko o odzysku w przypadku zamierzonego hamowania. I tutaj jest pewna trudność, uważam że dla realizacji takiego projektu w rowerze powinno się użyć posiadanego już do napędu silnika. Doczepianie jeszcze jakichś dodatkowych gadżetów myślę, że jest błędnym kierunkiem.


Chyba nie zrozumiales tego co napisalem o doczepianiu. To zasadniczy silnik bylby doczepiony wiec nie bylby gadzetem. Po prostu takie doczepienie spelnialoby jednoczesnie funkcje sprzegla dwukierunkowego. Przy ostrym kole doczepianym mozna by bylo tym silnikiem zarowno napedzac jak i hamowac, a do jego docisku w celu zalaczenia tzn aby dostarczac lub odbierac moment obrotowy nie potrzebne bylyby tak wysokie sily jak w przypadku rolki.

eAndre napisał/a:

Hamowanie silnikiem juz posiadanym nie będzie w pełni efektywne z prostej przyczyny, aku przyjmą tylko potencjał wiekszy od własnego nominału. Czyli przedział (w zależności od zastosowanego napięcia zasilania) np. od 0 do 24V idzie w "gwizdek". Czyli chcąc poprawić sprawność układu powinniśmy "wyciągnąć" zarówno zakres napięć poniżej zasilania jak i powyżej nominału aku. O ile drugi zakres to przysłowiowy pikuś, to już w pierwszym należy pomysleć o jakimś duzym kondziorze i wyskosprawnej przetwornicy step-up startującej od jak najniższego napięcia. Ale to oczywiście idea i stosunkowo skomplikowane rozwiązania, które tylko wówczas będą warte zastosowania o ile dadzą rzeczywiście wymierne efekty.

Do sprawnego odzysku konieczna bylaby wysokosprawna przetwornica step-up/step-down .
Przy duzej pochylosci slnik pracujacy na nominalnych obrotachw charakterze pradnicy moglby oddawac zbyt duzy prad i zbyt mocno sie grzac.
Po zastosowaniu przetwornicy jego obroty moglyby wzrosnac
np. o polowe i jednoczesnie spadl by prad i moment obrotowy
odbierany, spadlo by tez ryzyko poslizgu na nawierzchni o slabszej przyczepnosci.
I oczywiscie straty w uzwojeniach takiej pradnicy by zmalaly
bo sa proporcjonalne do kwadratu pradu.
Straty w dobrze dobranej i wykonanej przetwornicy nie powinny
przekraczac 1-2% przetwarzanej mocy.

eAndre napisał/a:

Kolego eP nie wiem czy jazda z górki z jakąś zblokowaną prędkością nie zwróci na ciebie podejrzliwych spojrzeń innych rowerzystów. I nie ma mozliwości uzyskania jakiegoś "parapetum na chwile" Chyba lepiej puscić się w dół z szumem wiatru to jest dopiero frajda.

Ot czy zwroci czy nie zwroci to sie najmniej martwie.
Bardziej mnie martwi to ze nie bardzo Kolego rozumiesz
skale korzysci z takiego hamowania odzyskowego na zjezdzie
i skale strat jaka towarzyszy temu szumowi wiatru.
Dla mnie frajda to miec do dyspozycji energie pomocna przy
pokonywaniu kolejnej i kolejnej gorki.
A zjazd z mniejsza predkoscia ma tez te zalety ze jest wiecej czasu aby sie porozgladac po okolicy, a czesto jest co podziwiac gdy sie z gorek zjezdza.
Gdy sie wjezdza wtedy czlowiek jest zbyt zajety pedalowaniem.

eAndre napisał/a:

Dobrze by było, kolego co byś zrobił jakiś najprostszy napęd i rozpoczął ejazdę to naprawdę można zapomnieć choć na chwilę o matematyce :)

Najprostszy naped nie bardzo mnie interesuje. Nie mam zamiaru wozic ze soba 50kg aku by moc przejechac 40km na rowerze
40 km to moge przejechac przy wlasnym wysilku a interesowalyby mnie dluzsze trasy wiec naped musi byc niestety bardziej wyrafinowany i koniecznie z funkcjami dwukierunkowego sprzegla i ostrego kola. Jezeli masz jakis genialny pomysl jak taki naped w prosty sposob wykonac to sie tu z nami nim podziel. Chyba nie tylko ja bylbym Ci wdzieczny.

eAndre napisał/a:

Wiesiek w przypadku samochodu uważam, że pomysł z odzyskiem za pomocą alternatora jest trudny do ralizacji. Pomyśl o obrotach które musi mieć alternator. To nie jest do końca tak, że nie stawiają oporu. Stawiają i to dosyć spory nawet na biegu jałowym co by zadziałały to muszą mieć w zależności od konkretnego modelu ponad 1100 rpm. I choć fakt, że alternator ma po przekroczeniu min. obrotów praktycznie płaską charakterystykę napięcia a zwiększa tylko wydatek prądowy. To rzeczywiście może dać przy ruchu miejskim pewien odzysk energii, ale tylko częściowy bo nie sposób zamienić pędu takiego pojazdu jednym dwoma czy nawet 4 altkami bo przy próbie wykorzystania ich do skutecznego wyhamowania mogą wyzionąć ducha. Lub czeka Ciebie budowa zmyślnego sprzęgła, które je załączy lub odłączy. Myślę, że korzystniej byłoby wykorzystać jednak silniki napędowe,

Tutaj Cie jak najbardziej popieram. W przypadku samochodu
sprawnosc odzysku jest duzo bardziej krytyczna niz w przypadku roweru bo tez zakres potencjalnych korzysci jest wezszy (duzo mniejszy stosunek oporow powietrza do oporow toczenia niz dla roweru) .
eAndre napisał/a:

które masz zastosować do napędu zstosować solidny i szybki mostek schottky i później zmierzyć się tylko z przedziałem potencjału. Życzę powodzenia.

Slusznie radzisz Koledze Rudzikowi tylko odnosnie tego roweru to niezbyt przemyslane uwagi tutaj przekazales.
Przeczytaj te obliczenia ktore przedstawilem w miedzyczasie w watku o odzyskiwaniu energii hamowaniem i sie do nich ustosunkuj jesli Cie nie zmecza zbytnio. A potem mozemy dyskutowac o zakresie korzysci z odzysku w rowerze w terenie podgorskim.

pozdr
 
 
eAndre
[Usunięty]

Wysłany: Śro 30 Sie, 2006   

Opss...
Wyznaje zasadę pisania tylko głęboko przemyślanych rzeczy i niekiedy "piszę między wierszami" a po kolejnych głębokich przemysleniach napiszę tylko, że cieszę sie szanowny kolego eP, że wszystko tak masz policzone i dobrze rozumiesz oraz życzę przyjemnej jazdy... oby nie przed monitorem. A co do tej przetwornicy ze stratą 1-2 procent proponuje zgłosić do Urzędu Patentowego RP i od razu wystąp o międzynarodową procedurę PCT - będziesz bardzo bogaty. I jeszcze jedno, w jednym z filmów Kieślowskiego /Dekalog I/ jest wątek o wyliczaniu twardości i wytrzymałości lodu na zamarźniętym stawie. Jeśli go nie widziałeś to polecam.
 
 
eP
[Usunięty]

Wysłany: Śro 30 Sie, 2006   

eAndre napisał/a:
Opss...
Wyznaje zasadę pisania tylko głęboko przemyślanych rzeczy i niekiedy "piszę między wierszami" a po kolejnych głębokich przemysleniach napiszę tylko, że cieszę sie szanowny kolego eP, że wszystko tak masz policzone i dobrze rozumiesz oraz życzę przyjemnej jazdy... oby nie przed monitorem.

Bez obaw.
Wlasnie zrobilem kolejne 30km bez wspomagania w 2 godziny i 7 minut. A jesli do obliczen masz jakies zastrzezenia to napisz je wprost szanowny Kolego.

eAndre napisał/a:

A co do tej przetwornicy ze stratą 1-2 procent proponuje zgłosić do Urzędu Patentowego RP i od razu wystąp o międzynarodową procedurę PCT - będziesz bardzo bogaty.

A to niby dlaczego ??
Skoro przetwornice na 3.3V taktowane na 200-300kHz
uzyskuja sprawnosc powyzej 90% to dlaczego przetwornica na
48V mialaby nie osagnac 98% sprawnosci lub wiecej ?
Przeciez taka przetwornica nie musi pracowac z tak wysoka czestotliwoscia i napiecie na jej wyjsciu nie musi byc bardzo
stabilne moze sobie plywac w zakresie kilkuset mV.
Przy mocy 500W 2% to 10W . Teraz juz produkuja coraz lepsze wysokonapieciowe mosfety o niskich rezystancjach kanalu i niskich pojemnosciach Millerowskich ktore nie pozeraja tak duzych mocy przy przelaczaniu jak dawniej. Diody Schotkyego tez sa coraz lepsze i szybciej blokuja z mniejszymi stratami.
Coz wiec mialbym patentowac ?
Czesci ktore mozesz znalezc w necie ???

eAndre napisał/a:

I jeszcze jedno, w jednym z filmów Kieślowskiego /Dekalog I/ jest wątek o wyliczaniu twardości i wytrzymałości lodu na zamarźniętym stawie. Jeśli go nie widziałeś to polecam.


A ja Szanownemu Koledze polecam w wolnych chwilach miedzy
filmami skorzystac z gogla i poszukac elementow z ktorych budowane sa przetwornice i porownac z tym co mozna bylo dostac jeszcze 5 lat temu a potem filozofowac i patentowac swoje filozoficzne odkrycia :roll:

pozdr
 
 
eAndre
[Usunięty]

Wysłany: Pią 01 Wrz, 2006   Re: odzysk

rudzik6 napisał/a:

..a swoją droga, próbował ktos z was pokrecic swoimi silnikami i zmierzyc napięcia na wyjściu? Musze spróbowac...


Przez jakiś czas 3 lata temu, przy moim pierwszym napędzie bocznym do opony (ale to była prowizorka, silnik z uchwytem od wiertarki ha ha..) przy naciśnięciu klamki hamulca załączał sie przekaźnik, który poprzez diody prostownicze kierował prąd z silnika do aku. Ale muszę dodać - co ważne, że wtedy nie miałem typowego sterownika PWM, tylko układ zasilania 0/12/24V przełączany za pomocą przekaźników, a stanem podstawowym było 12V. Układem zmiany zasilania 0/12V sterował kontraktron wyzwalany prądem uzyskiwanym z silnika (przy około 7 km/h), a 12/24V to już było sterowane "z ręki". Wiem, że diody przy częstym hamowaniu się grzały (nie były to schottky tylko leniuchy prostownicze) więc coś tam wracało, ale ponieważ nie miałem miernika, ile tego było - nie sposób ocenić. W każdym razie odzysk był. Wiesiek myślę, że jeśli silniki mają magnesy stałe, to przy hamowaniu można wykorzystać regulację PWM MOT>AKU. Jeśli mają wzbudzenie z magneśnicy, to regulując napięcie w obwodzie wzbudzenia, uzyskasz docelowo kontrolowanie prądu czyli hamowanie silnikiem. I może ten pomysł z jednym wielkim aku 6V wcale nie jest pozbawiony racji. Może służyć jako bufor odzysku energii. W trolejbusach układ odzyskiwania energii jest oparty między innymi na wielkiej baterii elektrolitów. To one mogą przyjąć i oddać wielki prąd chwilowy. Hmm...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group