|
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITERRowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie
|
Przesunięty przez: tas Sob 07 Gru, 2013 |
Co do zartow ... |
Autor |
Wiadomość |
eP [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 30 Wrz, 2006 Co do zartow ...
|
|
|
to czasem niektore konstrukcje w zalozeniach wygladaja na zart, choc konstruktor sobie z tego sprawy nie zdaje.
Dla przykladu kolega Rudzik kupil sobie dwa dosyc mocne silniki po 4 kW kazdy i kombinowal na ile je mozna by jeszcze przeciazyc by uzyskac bardzo dobre przyspieszenia. Niestety nie wzial pod uwage tego czym bedzie te silniki zasilal.
Zakupil w tym celu 6 akumulatorow Varta i jak znalazl do nich dokumentacje to sie okazalo ze przy mocy nominalnej to na takich akumulatorach gdyby byly calkiem nowe moglyby pochodzic okolo 20 minut to rozladowania do 10.5 V.
I nie pisze tego dlatego aby sie z kolegi Rudzika nabijac tylko dlatego ze jest to bardzo istotny problem dla pojazdow elektrycznych o ktorym sie bardzo czesto zapomina.
Ludzie kombinuja ile tu tych kilowatow wstawic i gdzie: bezposrednio w kola czy centralnie poprzez przekladnie, a malo kto zada sobie trud by policzyc ile sekund z pelna moca bedzie ow pojazd mogl byc zasilany ze wzgledu na wydajnosc systemu zasilania.
Nawet kolega DawidR chcialby w kazdym kole po kilkanascie kW wstawic tylko po co te kilowaty jezeli tego sie nie da zasilac z nominalna moca dluzej niz pol godziny ?
Nie wspominajac juz o przeciazaniu takich silnikow.
Przykladowy KAZ ma w sumie 440 kW mocy maksymalnej ale tylko juz przy okolo 4% tej mocy moze poruszac sie setka na godzine. A gdyby chcial jechac na pelnym gazie z pelna moca to jego 600 kg wydajnych ogniw wystarczyloby mu zaledwie na 7 i pol minuty jazdy.
Dlatego czesto pomysly w rodzaju stosowania kilku mocnych silnikow na wysokie napiecia rowniez wygladaja na zart gdy ktos zaklada ze ma to byc pojazd o malej masie calkowitej.
A wszystko stad ze chcialoby sie miec pod maska moce i dynamike silnikow spalinowych. |
|
|
|
|
Dawid M [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 30 Wrz, 2006 Re: Co do zartow ...
|
|
|
eP napisał/a: |
Zakupil w tym celu 6 akumulatorow Varta i jak znalazl do nich dokumentacje to sie okazalo ze przy mocy nominalnej to na takich akumulatorach gdyby byly calkiem nowe moglyby pochodzic okolo 20 minut to rozladowania do 10.5 V.
silnikow spalinowych. |
o ile pamiętam to Rudzik je dostał a nie kupił |
|
|
|
|
eP [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 30 Wrz, 2006 Re: Co do zartow ...
|
|
|
Dawid M napisał/a: | eP napisał/a: |
Zakupil w tym celu 6 akumulatorow Varta i jak znalazl do nich dokumentacje to sie okazalo ze przy mocy nominalnej to na takich akumulatorach gdyby byly calkiem nowe moglyby pochodzic okolo 20 minut to rozladowania do 10.5 V.
silnikow spalinowych. |
o ile pamiętam to Rudzik je dostał a nie kupił |
Przyznaje iz nie pamietalem ani nie sprawdzalem tego. Zreszta w tym co napisalem nie rozchodzi w jaki sposob stal sie ich posiadaczem, a o to w jaki sposob podszedl do problemu projektowania zasilania adekwatnego do potrzeb swoich silnikow. |
|
|
|
|
rudzik6 [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 02 Paź, 2006 Re: Co do zartow ...
|
|
|
eP napisał/a: | Dawid M napisał/a: | eP napisał/a: |
Zakupil w tym celu 6 akumulatorow Varta i jak znalazl do nich dokumentacje to sie okazalo ze przy mocy nominalnej to na takich akumulatorach gdyby byly calkiem nowe moglyby pochodzic okolo 20 minut to rozladowania do 10.5 V.
silnikow spalinowych. |
o ile pamiętam to Rudzik je dostał a nie kupił |
Przyznaje iz nie pamietalem ani nie sprawdzalem tego. Zreszta w tym co napisalem nie rozchodzi w jaki sposob stal sie ich posiadaczem, a o to w jaki sposob podszedl do problemu projektowania zasilania adekwatnego do potrzeb swoich silnikow. |
Mam te akumulatory darowane, jak ktos słusznie zauważył. Razem ok 6kWh (6x12Vx84Ah). Więc powiedz, jak obliczyłes swoja konstrukcje eP?
Wiesiek |
|
|
|
|
grzegorz [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 09 Paź, 2006
|
|
|
Wpadłem na genialny pomysł.
Moja hulajnoga jest zasilana z dwóch aku 12V 12Ah.
Kupiłem taką przetwornice http://www.allegro.pl/show_item.php?item=128816008
którą zamontuje w hulajnodze dzięki czemu będe mógł zasilać wiertarke szlifierke i co tylko będe chciał. Planuje zasilić z tego ładowarke do ładowania aku w hulajnodze.
Czyli w trakcie jazdy chce ładować aku w hulajnodze
Przetwornica ma 500W a silnik 300W czyli 200W zostanie na doładowanie akumulatorów |
|
|
|
|
Emil
początkujący
Pomógł: 1 raz Wiek: 38 Dołączył: 18 Maj 2006 Posty: 31 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Pon 09 Paź, 2006
|
|
|
Z tego co rozumiem ten temat jest w nieco żartobliwym tonie
grzegorz napisał/a: | Kupiłem taką przetwornice http://www.allegro.pl/show_item.php?item=128816008
którą zamontuje w hulajnodze dzięki czemu będe mógł zasilać wiertarke szlifierke i co tylko będe chciał. Planuje zasilić z tego ładowarke do ładowania aku w hulajnodze. |
Jasne, oprócz warsztatu ślusarskiego w hulajnodze do kompletu zainstaluj np. lodówke i kino domowe
To dopiero będzie wypas...
grzegorz napisał/a: | Czyli w trakcie jazdy chce ładować aku w hulajnodze
Przetwornica ma 500W a silnik 300W czyli 200W zostanie na doładowanie akumulatorów |
O tym marzy każdy konstruktor EV lecz to niemożliwe, aby podczas jazdy efektywnie ładować akumulatory bez doprowadzania dodatkowej energii z zewnątrz.
W przyrodzie nie istnieje coś takiego jak perpetuum mobile
Zauważ że w samochodach z napędem hybrydowym tylko silnik spalinowy poprzez generator doladowywuje akumulatory bo inaczej się nie da.
Nie mowie tu o innych zrodlach energii np. ogniwa sloneczne. |
_________________ Pozdrawiam.
http://ev.arbiter.pl/gale...wer.elektryczny
http://ebike1.blogspot.com/ |
|
|
|
|
grzegorz [Usunięty]
|
|
|
|
|
Emil
początkujący
Pomógł: 1 raz Wiek: 38 Dołączył: 18 Maj 2006 Posty: 31 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Pon 09 Paź, 2006
|
|
|
Grzegorz: Ty nie rozumiesz o co mi chodzi...
Akumulator zasilając ładowarke SAM sie nigdy nie naładuje,
to by bylo zbyt łatwe.
Czemu nie można połączyć mechanicznie prądnicy z silnikiem tak, aby prądnica zasilala silnik?
Wystarczyloby jedynie wprawić układ w ruch, przenieść napęd na koła i już, mamy wspomniane perpetum mobile, tak?
To niewykonalne gdyż straty uniemożliwią pracę tego napędu,
nie wspominając już o braku możliwości napędzenia pojazdu tym układem.
Analogicznie tłumaczę Twój pomysł z ładowaniem aku ładowarką w Twojej hulajnodze podczas jazdy.
Jesli podepniesz przetwornicę i ładowarke do niej chcąc ładować aku podczas jazdy to niestety wcale nie podladujesz aku
ale przejedziesz zauważalnie krotszy dystans niz bez tego wynalazku.
grzegorz napisał/a: | JAk poszukasz na allegro są nawet latarki na baterie słoneczne |
to już zupełnie inna sprawa.
Tutaj pobierasz energię z zewnątrz do ładowania aku w tej latarce.
W tym przypadku tą energią jest swiatło sloneczne.
Dla przykładu, en. elektryczna w gniazdku czy paliwo w baku samochodu, które zostaje zamienione na energie cieplną w cylindrach, itp.
Co tutaj piszę są to sprawy oczywiste...
To tyle co mam do powiedzenia na ten temat. |
_________________ Pozdrawiam.
http://ev.arbiter.pl/gale...wer.elektryczny
http://ebike1.blogspot.com/ |
|
|
|
|
Emil
początkujący
Pomógł: 1 raz Wiek: 38 Dołączył: 18 Maj 2006 Posty: 31 Skąd: Jelenia Góra
|
|
|
|
|
Arbiter
Administrator Założyciel forum, administrator
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Lut 2006 Posty: 936 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 09 Paź, 2006
|
|
|
Ja mam klimatyzacje w domu, pobiera 800W a grzeje z mocą 2700W. Tez mógłbym sobie zainstalowac do roweru i jezdzic na zysku:) |
|
|
|
|
grzegorz [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 10 Paź, 2006
|
|
|
Arbiter Grzeje z mocą 2700W a pobiera 800W z tego wynika że n=Podd/Ppob = 2700/800=3,375. Sprawność twojej klimatyzacji wynosi 3,375 Super sprawa i kto to mówi że nie ma perpetum mobile ??
Znajdź inne użądzenie o takiej wprawności. |
|
|
|
|
Zbyszek Kopeć
szef
Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 3284 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 30 Paź, 2006
|
|
|
Ta klima to są "pompy ciepła" albo się sumuje pobór wentylatorów i pobór na grzałki.
Są tylko te dwie możliwości.
Te przypadki nie mają zastosowania do pojazdów. |
|
|
|
|
Użytkownik [Usunięty]
|
Wysłany: Śro 01 Lis, 2006
|
|
|
grzegorz: popelniasz standardowy bląd w mysleniu, taki sam jak dziesiatki ludzi dziennie na swiecie, twierdzisz ze w lodówce jest perpetum moblile i ze Ty to zauwazyles a naukowcy wydajacy miliardy na badania nie, sprawnosc lodówki domowej to ok 300% ale to jest SPRAWNOSC POZORNA tylko, po 1 urzadzneie nie moze miec wiecej jak 100% sporawnosci a po 2, pozostala energia dla lodówki bierze sie z ciepla otoczenia, chlodzac spręzarka lodówke ogrzewasz pomieszczenie w ktorym sie znajduje ta lodówka, to ze lodówka ma moc grzewcza 450W a moc elektryczna sprezarki 150 W to absolutnie nie oznacza ze tu mamy PM Aby lodówka czy tez klima dzialala musi byc różnica temperator i to niestety dyskfalifikuje lodówke jako PM bo sumarycznie jak to podliczysz caly bilans energetyczny to wyjdzie niewiecej jak 90% |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|