ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[zeeltom]

Co do Sapkowskiego, to już legenda
Pamiętam, jak zwycięzcę nagrody Zajdla wniesiono na scenę celem odebrania nagrody
A tak, już przy okazji, opiszę pewne zdarzenie z Festiwalu Fantastyki w Nidzicy.
Otóż pewnego razu, na fesiwal, przyjechała ekipa tv z Canal+ przeprowadzić wywiad z Sapkiem. Wywiad się udał, co prawda wywiadowicz się trochę chwiał, ale się udało
Natomiast ekipa tv tak się rozbawiła, że zabrakło procentów i musieli pojechać do sąsiedniej wsi swoim samochodem służbowym, bo w naszym źródełko skończyła się bimbrozja
I jakaś uczynna dusza z tamtejszego sklepu powiadomiła policyję, że jakieś pijaki samochodem jeżdżą
Zaczęła się mała gonitwa, ale chłopaki z Canal+ wpadli na genialny pomysł, że wyłączą światła w samochodzie i uciekną. Pomysł wspaniały, tylko zapomnieli, że na Warmii są kręte drogi i oczywiście, po wyłączeniu świateł, na pierwszym zakręcie pojechali w pole. Takie typowe, zaorane
Ale ich nie złapali. Za to, na drugi dzień, poszli na to pole szukać błotnika od auta, bo im odpadł na zaoranym
Ot, tam takie wspominki z lat pięknych, ale ubiegłych

Co do Sapkowskiego, to już legenda
Pamiętam, jak zwycięzcę nagrody Zajdla wniesiono na scenę celem odebrania nagrody
A tak, już przy okazji, opiszę pewne zdarzenie z Festiwalu Fantastyki w Nidzicy.
Otóż pewnego razu, na fesiwal, przyjechała ekipa tv z Canal+ przeprowadzić wywiad z Sapkiem. Wywiad się udał, co prawda wywiadowicz się trochę chwiał, ale się udało
Natomiast ekipa tv tak się rozbawiła, że zabrakło procentów i musieli pojechać do sąsiedniej wsi swoim samochodem służbowym, bo w naszym źródełko skończyła się bimbrozja
I jakaś uczynna dusza z tamtejszego sklepu powiadomiła policyję, że jakieś pijaki samochodem jeżdżą
Zaczęła się mała gonitwa, ale chłopaki z Canal+ wpadli na genialny pomysł, że wyłączą światła w samochodzie i uciekną. Pomysł wspaniały, tylko zapomnieli, że na Warmii są kręte drogi i oczywiście, po wyłączeniu świateł, na pierwszym zakręcie pojechali w pole. Takie typowe, zaorane
Ale ich nie złapali. Za to, na drugi dzień, poszli na to pole szukać błotnika od auta, bo im odpadł na zaoranym
Ot, tam takie wspominki z lat pięknych, ale ubiegłych