ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Usunięcie nieodkręcalnego wolnobiegu
Autor Wiadomość
sietaz 
prezes


Pomógł: 12 razy
Dołączył: 20 Maj 2014
Posty: 919
Skąd: warszawa
Wysłany: Śro 18 Lut, 2015   Usunięcie nieodkręcalnego wolnobiegu

Otóż mam taki problem jak w temacie. Używałem rower bez asysty silnika i to przy zablokowanych przerzutkach na bardzo wysokich przełożeniach. Doszła do tego zapewne korozja i to że nie dałem smaru miedzianego na wolnobieg. Zastosowałem wszystkie znane sposoby i nie dało się go odkręcić. Ostatnia próba- nnagrzewania palnikiem i schłodzenia, a potem odkrecenia przy użyciu dużej dźwigni skończyła się zerwaniem wielowypustu i uszkodzeniem klucza. I co teraz - diaxem ciąć?
_________________
Jeżdżę na: Voyager I


Niech moc będzie z wami
 
 
tas 
szef
tas


Pomógł: 154 razy
Dołączył: 02 Kwi 2012
Posty: 6169
Skąd: Beskidy
Wysłany: Śro 18 Lut, 2015   

zdemontuj cały wolnobieg, zdejmij zębatki, blaty, przekładki, zostanie sama tuleja z wielowypustem.
I teraz natnij ją i zgnieć w imadle, powinna pęknąć lub wygiąć się i zakleszczyć na wewnętrznej tulei.. Jeśli nie, przetnij ją wzdłuż na głębokość 5mm, może uda się wybić lub wyłamać ją z tulei z gwintem, a samą tuleję można już też w imadło i będzie punkt podparcia do dźwigni.

Tyle pomysłów siłowych :)
_________________
Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG
 
 
Natanoj 
kierownik



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 314
Skąd: Małopolskie
Wysłany: Śro 18 Lut, 2015   

Można spróbować rozkręcić wolnobieg - okrągła nakrętka z dwoma otworami. Zębatki zejdą, zapadki wypadną, kulki się wysypią. To co zostanie włożyć w imadło i kręcić kołem. Jak nie miałem klucza to tak wymieniałem. Zazwyczaj na nowy, choć raz zdarzyło mi się z powrotem kulki poukładać :) .
 
 
sietaz 
prezes


Pomógł: 12 razy
Dołączył: 20 Maj 2014
Posty: 919
Skąd: warszawa
Wysłany: Pon 09 Mar, 2015   

Po dotarciu nowego wolnobiegu kierująć się tym poradnikiem zabrałem się do rozbiórki wolnobiegu

Rozbieram wielotryb

Wynik jest marny bo:

1. Odkręcenie zewnętrznej nakrętki, która trzyma zębatki było nie możliwe - w ruch poszedł diax, poszła w miarę szybko
2. Zdjąłem zębatki i teraz w intrukcji jest podane, że trzeba odkręcić kolejną nakrętkę tym razem punktakiem. Operacja również nie powiodła się, punktak rozwaił obie dziurki wbijając się w metal i kończąc próby. W ruch poszedł znowu diax. Tym razem poszło bardzo ciężko bo jest to dość twarda stal i cały pokój świecił się od iskier
3. Został już tylko element nakręcany na gwint cały we rdzy. Imiadło, duża dźwignia i też nie idzie.

I teraz się boję, że jak będę to ciął dalej to uszkodzę pokrywę silnika albo gwint - ciekawe czy w ogóle się do czegość jeszcze nadaje.
Producent bardzo zadbał o to żeby utrudnić jak najbardziej usunięcie wolnobiegu po uszkodzeniu wielowypustu. Szkoda, że zębatki nie są wykonane w takiej jakości

Wniosek mam jeden - lenistwo nie popłaca. Nie zaaplikowanie smaru miedzianego na gwint kosztowało mnie dużo pracy i nerwów
_________________
Jeżdżę na: Voyager I


Niech moc będzie z wami
 
 
JerzyZ 
Zasłużony dla zlotu EV



Pomógł: 7 razy
Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 794
Skąd: Warszawa - Ursynów
Wysłany: Pon 09 Mar, 2015   

To już musztarda po obiedzie, ale skuteczne jest moczenie w ropie (lub innym płynie typu WD-40), a następnie pukanie w klucz, pukanie, pukanie, pukanie, pukanie... czasem i godzinę :neutral:
 
 
sietaz 
prezes


Pomógł: 12 razy
Dołączył: 20 Maj 2014
Posty: 919
Skąd: warszawa
Wysłany: Pon 09 Mar, 2015   

To już wcześniej zalałem wolnobieg odrdzewiaczem i wd40 - jeszcze przed zniszczeniem wielowypustu.

Nauczka numer dwa to nie jeździć z największego przedniego blatu pod górę jak się waży 100 kg - dotyczy tylko wolnobiegu. Ogólnie to chyba potem przechodzę na silnik na kasetę choć boję się jakości wykonania zapadek w bębenku. Ciekawe ilo zapadkowe są 9c
_________________
Jeżdżę na: Voyager I


Niech moc będzie z wami
 
 
sunman 
kierownik


Dołączył: 08 Kwi 2014
Posty: 317
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Wto 10 Mar, 2015   

mozesz dac zdjecia jak to wyglada moze ktos obaczy nowe mozliwosci jak sobie z tym pieronstwem poradzic.
 
 
zeeltom
[Usunięty]

Wysłany: Wto 10 Mar, 2015   

A może ktoś wie, gdzie dostanę porządny klucz do odkręcania pospolitych jednorzędowych wolnobiegów, które mają tylko dwa małe wgłębienia?
 
 
tas 
szef
tas


Pomógł: 154 razy
Dołączył: 02 Kwi 2012
Posty: 6169
Skąd: Beskidy
Wysłany: Wto 10 Mar, 2015   

sietaz napisał/a:
Ciekawe ilo zapadkowe są 9c

4 zapadki, każda po 2 kliny
_________________
Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG
 
 
MARCIN 
prezes


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 15 Mar 2014
Posty: 519
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto 10 Mar, 2015   

zeeltom napisał/a:
A może ktoś wie, gdzie dostanę porządny klucz do odkręcania pospolitych jednorzędowych wolnobiegów, które mają tylko dwa małe wgłębienia?

Domyślam się, że chodzi o dwa małe otwory nieprzelotowe.
Cóż, wszyscy słyszeli o takim kluczu, ale nikt go nie widział :mrgreen: .
http://allegro.pl/icetool...5148391401.html
http://allegro.pl/klucz-d...4898740461.html
 
 
zeeltom
[Usunięty]

Wysłany: Wto 10 Mar, 2015   

To chyba nie te. Tam są okrągłe, płytkie otwory.
 
 
MARCIN 
prezes


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 15 Mar 2014
Posty: 519
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto 10 Mar, 2015   

zeeltom napisał/a:
To chyba nie te. Tam są okrągłe, płytkie otwory.

Wiem zeeltom, wiem. Innych nie ma.
 
 
sunman 
kierownik


Dołączył: 08 Kwi 2014
Posty: 317
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Czw 12 Sty, 2017   

Odkopie troche temat , wczoraj walczylem z podobnym przypadkiem.

Co do metody flexem polecam odmierzenie na wolnobiegu czesci nakrecajacej sie na pokrywe silnika i ( rowniez grubosc samego wolnobiegu.

I szlifowabie go tak by powstala waestwa znacznie cienka jak kawalek blachy 1mm cos kolo tego.

Po wielu mlotach ta warstwa poprostu nie wytrzymuje naprezen i pepeka odkleszczajac tym smym gwint na pokrywie silnika.

Pozniej dodam zdjecia resztki wolnobiegu.

IMG_20170112_173247.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 362 raz(y) 4,54 MB

 
 
gienek333 
szef


Pomógł: 25 razy
Wiek: 55
Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 1338
Skąd: Kraków
Wysłany: Pią 13 Sty, 2017   

Jak coś jest do wyrzucenia, to ja używam spawarki (nawet jak coś jest wewnątrz), ostatnio tak wyciągałem tulejki w belce zawieszenia samochodu.
_________________
Pojazdy ekologiczne, to takie które stoją w garażu.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group