ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
MTB z Bafang BBS02 - jazda spoko turystyczna
Autor Wiadomość
Junek56 
początkujący


Wiek: 68
Dołączył: 01 Lut 2021
Posty: 44
Skąd: Mielec
Wysłany: Pią 12 Lut, 2021   MTB z Bafang BBS02 - jazda spoko turystyczna

Jeżdżę głównie w lasach Puszczy Sandomierskiej i w Smołdzińskim Parku Narodowym, w lasach o stosunkowo niewielkich wzniesieniach, dobrych ścieżkach i szutrach, stopień trudności nie duży. Jazda do tej pory bez napędu, typowo turystyczna, 20 do 50 km dziennie, średnia około 20km/h. W miesiąc nawet ponad 1000 km. Dwie endoprotezy w nodze sprawiają, że nie tęsknie do agresywnej jazdy. Ma być spoko i dużo. Liczę na to, że dzięki napędowi elektrycznemu dystanse się jeszcze zwiększą.

Do zapoczątkowania tego wątku skłoniły mnie wątpliwości odnośnie trwałości, szczególnie kaset, łańcucha , że ponoć już po 300 -400 km trzeba je wymieniać :cry: . Boże, to u mnie co 10 dni :roll:
No ale po jakiej eksploatacji, rodzi się pytanie :?:

Czego mogę się spodziewać , na co zwrócić uwagę odnośnie eksploatacji zestawu, rower MTB 29” z silnikiem Bafang BBS02 500W , bateria 17,5Ah 36V ? Moja waga to 66kg.
Jak z wytrzymałością samego silnika, akumulatorów, napędu w rowerze ? Interesują mnie wszystkie uwagi i spostrzeżenia.

Owszem, jest sporo informacji, które z zainteresowaniem chłonę z forum, ale z reguły dotyczą ona eksploatacji i zachowań wręcz ekstremalnych. Duża moc, strome ostre podjazdy, duże prędkości, młodość itp. I dobrze. Ale mnie interesuje jazda turystyczna, na spoko, samemu, innym razem z żona czy też ze znajomymi.

Może ktoś zapyta, to po co mi taki 500W silnik, wystarczyłby 250W ?. Otóż kupiłem takie dwa zestawy, dla mnie i dla żony. Cena nowych na promocji w Bluenergia E-Bike Store na Aliexpress była w cenie 250W i 350W. Wybrałem ten większy, aby nie zamykać sobie możliwości które daje programowanie jednostki.

W pliku Trek żony, czeka na akumulator z bagażnikiem (w drodze). Już po teście z zasilaczem, wszystko ok, działa :wink:
Dzisiaj zaczynam mój rower konwertować.

Trek 500W.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 316 raz(y) 110,81 KB

_________________
Pozdrawiam Jurek
żona Trek skye 27" BBS02B
mój Leader Fox 69er BBS02B
 
 
wibi 
szef


Pomógł: 42 razy
Dołączył: 23 Sie 2014
Posty: 1072
Skąd: Śląsk
Wysłany: Pią 12 Lut, 2021   

Zerknij pod ten link : https://www.bikester.pl/c...ktrycznych.html
i wybierz sobie odpowiedni.O wymianie łańcucha co 300-400 km zapomnij, takie informacje są nie prawdziwe o czym przekonasz się osobiście jak pojeździsz.
 
 
Junek56 
początkujący


Wiek: 68
Dołączył: 01 Lut 2021
Posty: 44
Skąd: Mielec
Wysłany: Sob 13 Lut, 2021   

To skąd aż tyle na forum takich opinii o trwałości kaset i łańcuchów, że odnosi się takie wrażenie ?

W swoim i żony rowerze o które bardzo dbam, a szczególnie o amortyzatory i napęd, sprawdzałem wczoraj miarką na 0,75% i nie weszła w oba łańcuchy :wink: . I to po dwóch sezonach sporej eksploatacji, ale spoko turystyka, jak pisałem. Więc zadałem sobie pytanie, to co jest, co mnie czeka w elektrykach :neutral: :?:

Trochęe to mi przypomina sytuację, jak zapytałem kiedyś kolegę odnośnie serwisowania amortyzatorów AIR, powietrznych jakie mamy w swoich rowerach, ponoć co 150 -200 km według producenta. Odpowiedź dostałem, że jak jadę do sklepu lub w lesie po szutrach to tego się nie liczy. Wystarczy 1-2 razy na sezon. Ale jak w górach, po kamieniach ostro pracują, to już tak, bo taka eksploatację miał na myśli producent. Coś w tym prawdy jest.

Byłem wczoraj w trzech sklepach z rowerami i przyglądałem się co to firmowe i inne sklepowe w sobie mają. I ku mojemu zadowoleniu, widziałem takie same przerzutki Deore, Alivio, takie same kasety 8s i 9s jakie mamy z żoną. I to w rowerkach firmowych z Boschem. Jeden miał Nexusa Inter 8, fajnie to wygląda.

Ale decyzja już jest, kupiłem na początek, dla próby, dwa łańcuchy do elektryków. Łańcuch SUNRACE 8S CNM8E i KMC e9s.
Wydaje mi się, że każdy ma swój styl jazdy, ilość przebytych kilometrów, każdy dba na swój sposób o rower i od tego bardzo dużo zależy. Poobserwuję i na bieżąco będą decyzje. A forum do pomocy :wink:
_________________
Pozdrawiam Jurek
żona Trek skye 27" BBS02B
mój Leader Fox 69er BBS02B
 
 
wibi 
szef


Pomógł: 42 razy
Dołączył: 23 Sie 2014
Posty: 1072
Skąd: Śląsk
Wysłany: Sob 13 Lut, 2021   

Junek56 napisał/a:
To skąd aż tyle na forum takich opinii o trwałości kaset i łańcuchów, że odnosi się takie wrażenie ?...

Łatwo to wytłumaczyć znając historię napędu elektrycznego. Pierwsze napędy to te montowane w kole, najpierw w przednim a później tylnym o niewielkich mocach i mikrych momentach obrotowych, bezprzekładniowe i bez halli. Dalszy rozwój to dołożenie przekładni planetarnej i czujników halla co jednak nie pozwalało na przenoszenie większych mocy ponad 500W dlatego zaczęto produkować silniki o mocach do 1kW a w celu zwiększenia momentu obrotowego ich średnica dochodziła do 400mm,później zwiększono szerokość (i wagę) dalej zwiekszając moc. Idiotyczna konstrukcja (uzwojenie bez chłodzenia) spowodowało pojawienie się napędu MID zapoczątkowane silnikiem "Cyclone" napędzającym przez dodatkowy łańcuch układ korbowy. Wówczas (chyba Bosch) zbudował zintegrowany napęd MID ale tylko do dedykowanej ramy. System MID był o tyle lepszy, że miał chłodzenie uzwojenia co pozwalało na porównywalne i wyższe osiągi niż w silnikach HUB.
Pierwsi ebikerzy zaczynali na tych pierwszych silnikach
HUB bez przekładni ale z czujnikami halla,włożyli w te napędy sporo pasji i kasy a teraz chcąc wyjść na "swoje" wymyślają różne "wady" lepszych napędów. I to jest cała prawda. W chwili obecnej większość z nich odeszło z forum i założyli własne ale te fałszywe opinie pozostały.
 
 
andypip 
prezes


Pomógł: 50 razy
Wiek: 64
Dołączył: 06 Kwi 2019
Posty: 641
Skąd: Legnica
Wysłany: Nie 14 Lut, 2021   

Właściwie Wibi wyjaśnił wsio od A do Z.
Dodam od siebie, że w grę wchodzi też czynnik ekonomiczny. Jest grupa fanów "taniości", która nie zauważyła, że budując coraz b. monstrualne napędy wcale tak nie zaoszczędza :smile:
Junek, jesteś szczypior, razem z rowerem nie przekroczysz wagi ca 90kg. To pełny komfort. Jeśli nie masz zamiaru codziennie bić rekordów prędkośći, napęd odpłaci ci się trwałością i dużym zasięgiem. W twojej sytuacji jest tak, jakby zbudowali go specjalnie dla Ciebie :lol:
Pokręcisz sobie pedałami a napęd wykona resztę roboty. Ew. wybierając stopień wspomagania dopasujesz sobie odciążenie Tobie odpowiadające.
_________________
Starość to stan umysłu
 
 
borsuk 
prezes



Pomógł: 25 razy
Dołączył: 12 Wrz 2011
Posty: 686
Skąd: Sudety
Wysłany: Nie 14 Lut, 2021   

andypip napisał/a:
...Właściwie Wibi wyjaśnił wsio od A do Z.

Historia huba nie ma tu nic do rzeczy, gdyż w przy tego rodzaju silnikach łańcuch nie odgrywa żadnej roli. W silnikach centralnych przenosi napęd i jest obciążony więc ulega zużyciu.
Jeżeli na rowerze z silnikem centralnym jeździsz tak samo jak na zwykłym rowerze, a korzystasz tylko ze wspomagania to zyżycie łańcucha masz takie samo jak w zwykłym rowerze. Jeżeli jeździsz jak na motorowerze i wykorzystujesz maksymalne obroty (kadencja 150), a do tego używasz jeszcze przerzutki to zużycie łańcucha gwałtownie wzrasta. Wtedy potrzebny jest mocniejszy łańcuch (pytanie czy takie rzeczywiście są? ;) ) oraz potrzebny jest czujnik zmiany biegów.
A jaka jest wyższość napędu centralnego nad hubem to chyba jasne - mozliwość wykorzystania przerzutki. Oczywiście hub jako bardzo prosty napęd ma większą trwałość.
To chyba wszystkie "mądrości" w tym temacie. :)
_________________
Mój rower: BBS02B
 
 
Junek56 
początkujący


Wiek: 68
Dołączył: 01 Lut 2021
Posty: 44
Skąd: Mielec
Wysłany: Pon 15 Lut, 2021   

Dzięki.
Pytanie ogólne, gdybyście mieli jeszcze raz wybrać rower do konwersji mid , to z jakimi kołami jest najbardziej optymalny ? 26" cz 27,5" czy 29" ? Dane jeźdźca to 176cm/66kg.
Jeszcze się chwile waham, czy konwertować mój 29" Shockblaze i zostawić go na samotne jazdy dla "mięśni i sprawnośći" Mam mały z tym kłopot.
_________________
Pozdrawiam Jurek
żona Trek skye 27" BBS02B
mój Leader Fox 69er BBS02B
 
 
andypip 
prezes


Pomógł: 50 razy
Wiek: 64
Dołączył: 06 Kwi 2019
Posty: 641
Skąd: Legnica
Wysłany: Pon 15 Lut, 2021   

ja mam 26 cali. jeżdżę w większości w terenie /lasy, pola/ i po mieście /do pracy/. asfaltów unikam jak ognia. ponieważ nie miałem przyjemności porównania na żywo, to napiszę tylko, że wiele jest opinii o lepszym komforcie, stabilności i wydajności roweru na większych kołach. jest jedynie cięższy, ale to przy wspomaganiu pikuś. jeśli znasz swój rower, przyzwyczaiłeś się do niego to spoko montuj silnik. będzie jeszcze lepiej :smile:
_________________
Starość to stan umysłu
 
 
Junek56 
początkujący


Wiek: 68
Dołączył: 01 Lut 2021
Posty: 44
Skąd: Mielec
Wysłany: Wto 16 Lut, 2021   

Chodzi mi bardziej o wybór czysto techniczny, konstrukcyjny, na linii silnik elektryczny-przełożenie napędu-rower (26", 27.5",29").

Dla mnie bez napędu najlepsze są koła 29", same zalety. No może manewrowość mniejsza niż na 26", na którym wcześniej jeździłem.
Natomiast dla silnika, tak intuicyjnie, to lepiej jak są mniejsze koła i większe przełożenia. No o wadze nie wspomnę. Ale gdzieś ten kompromis musi być.
Gdybym miał teraz składać coś nowego, to chyba wybrałbym środek, czyli 27,5". Takie sa moje rozważania i odczucia. Takie małe "gdybanie" :wink:
_________________
Pozdrawiam Jurek
żona Trek skye 27" BBS02B
mój Leader Fox 69er BBS02B
 
 
andypip 
prezes


Pomógł: 50 razy
Wiek: 64
Dołączył: 06 Kwi 2019
Posty: 641
Skąd: Legnica
Wysłany: Wto 16 Lut, 2021   

Wielkość kół możesz skompensować wielkością blatu z przodu. W bafangu to jest piękne, że jest szalenie elastyczny jeśli chodzi o konfigurację, również programową. Rozumiem, że jest zima i pojeździć się nie da. Zostaw te wszystkie teoretyczne dywaqacje. Zrobi się pogoda, wskoczysz na siodełko i po kilku jazdach wszystko bedziesz wiedział. Wtedy zaczniesz kombinować :lol:
PS. Tak sobie piszemy aż mi się chce wyć. Jak ja czekam na ten szum żwirku pod oponami.
_________________
Starość to stan umysłu
 
 
dar.k 
początkujący


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 30 Sty 2019
Posty: 31
Skąd: Mielec
  Wysłany: Wto 16 Lut, 2021   

Zrobiłem na bbs02 750W niecałe 4 tys km. Korzystałem w tym czasie z 3 tanich łańcuchów, które do tej pory jeszcze nie wpuszczają przymiaru 0.75. Kasetę 8 biegową zmieniałem raz, gdyż na początku eksploatacji roweru mocno ją katowałem, do tego miała już 1K przebiegu "zwykłego". Koszt 30 zł z aliexpress. Ponadto bodaj z 3 razy zmieniałem najmniejszą koronkę w kasecie, koszt marginalny.
Łańcuchy zamieniam cyklicznie co 300-400 km, gdyż uważam, że po takim przebiegu należy się im po prostu solidne mycie i robiłem identycznie w zwykłym rowerze.
Tego mida nie ma co się bać, to bdb produkt. Warto zamontować czujnik zmiany biegów, bo choć można go symulować lekkim naciskaniem hamulca, to nie warto na tym oszczędzać.
Koła mam 27.5, spisują się bdb, ale wolałbym 29 - bo są tańsze opony :mrgreen:
Istotny jest blat z przodu - dla mnie minimum to 48, po jakimś czasie zmieniłem na 52, by zyskać na Vmax. Wadą tego blatu jest (przynajmniej w moim rowerze) gorsza linia łańcucha na wolnych przełożeniach.
 
 
Junek56 
początkujący


Wiek: 68
Dołączył: 01 Lut 2021
Posty: 44
Skąd: Mielec
Wysłany: Wto 16 Lut, 2021   

Dar.k
sporo cennych informacji, będzie okazja się spotkać. Też jestem z Mielca.

Decyzja zapadła, po tym jak zrobiłem przymiarkę z silnikiem na moim Shockblaze 29". Pasuje wszystko, tylko smutno mi się zrobiło że nie pojadę na nim jak dotąd, z "silnikiem" w nogach.

Zamówiłem nową ramę 27,5" i składam rowerek pod Bafanga BBS02, na wymiar. Mam trochę podzespołów, tak że i koszty do przyjęcia. Czemu 27,5" ? Taki kompromis, 29" którą dobrze czuję, wydaje mi się do tego celu za duży. Lepiej to wygląda i fajnie się siedzi na 27,5" Treku żony już z silniczkiem.

A co do ceny opon to jestem zdziwiony. Osobiście lubię Continental Race King. Cena obu rozmiarówek około 60zł/sztuka na allegro.
_________________
Pozdrawiam Jurek
żona Trek skye 27" BBS02B
mój Leader Fox 69er BBS02B
 
 
andypip 
prezes


Pomógł: 50 razy
Wiek: 64
Dołączył: 06 Kwi 2019
Posty: 641
Skąd: Legnica
Wysłany: Wto 16 Lut, 2021   

dlaczego nie pojedziesz z silnikiem w nogach? możesz dać 1 st wspomagania, tylko zeby róznicę wagi skompensować. do tego przeprogramować sterownik i bedziesz miał rowerek fitnesowy.
ja też założyłem blat 52T, ale trochę z innych względów chociaż cel ten sam co dark - 60km/h bez upocenia się. :lol:
_________________
Starość to stan umysłu
 
 
Junek56 
początkujący


Wiek: 68
Dołączył: 01 Lut 2021
Posty: 44
Skąd: Mielec
Wysłany: Śro 17 Lut, 2021   

Będą dwa rowery :wink:

29" do jazdy na zmęczenie. Bardzo to lubię. A staram się dbać o kondycje i wagę, kiedyś 115kg dzisiaj 66kG :wink: . Niestety, jestem już po dwóch endoprotezach biodra i kolana, sporty młodości i waga jest dla mnie bardzo ważna. Dzięki temu, mimo wieku, za 50 dni emeryt, czuję się świetnie i ruch to dla mnie dzisiaj rzecz najważniejsza. Ale za prędkością na rowerze już nie przepadam. 20-40km ze średnia 20km/h po lesie wystarczy.

Drugi rowerek 27,5" z silniczkiem będzie dla relaksu, na drugi codzienny wyjazd z żona. Wreszcie razem i dłuższe trasy :grin:
Zabiorę go też na kemping nad j.Gardno gdzie mamy przyczepę na stałę, a tam króluje windsurfing. Na rower troche sił brak a z żoną, ona już na elektryku, nadal trzeba będzie jeździć i to wcale nie krótkie trasy :grin:

A o tej kompensacji to myślę. Coś zrobimy.
_________________
Pozdrawiam Jurek
żona Trek skye 27" BBS02B
mój Leader Fox 69er BBS02B
 
 
dar.k 
początkujący


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 30 Sty 2019
Posty: 31
Skąd: Mielec
  Wysłany: Pon 22 Lut, 2021   

Mid do jazdy "na zmęczenie" jest idealny. Nieraz w tym właśnie celu wyłączam wspomaganie i robię kilometry bez prądu. Od tego są w rowerze przerzutki, żeby można było sobie dozować stopień trudności. Jeździ się w ten sposób bdb, tylko sporo wolniej :mrgreen:
Za to potem, jak się np. po godzinie takiej jazdy włączy z powrotem silnik, to jest wiatr we włosach i efekt wow :wink:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group