ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[zeeltom]

A co ma do tego netfliks?

[r2d2]

No żeby się nie zanudzić, bo biorąc pod uwagę napęd który tam masz zamontowany to jakieś ~12h jazdy w wygodnym fotelu.

[zeeltom]

Oświetlenie tyłu i błotniki zrobione. Teraz czekam na dostawę blach alu na podłogi.

[zeeltom]

Elektronika zamocowana, teraz tylko polutować i uruchomić

[zeeltom]

Wszystko połączone i wszystko działa zgodnie z założeniami

Czekam na gumę, by to zakryć i można jeździć
Jakieś 5 godzin lutowania wszystkich połączeń
Wstępny test szybkości, to 30 km/h.
Musiałem dołożyć przycisk na kierownicy do uruchamiania tempomatu, bo te sterowniki nie mają automatycznego tempomatu, ale działa to dopiero od około 5 km/h. I nie działa na wstecznym, co jest logiczne
Tak, przy okazji, po kilku próbach padł mi ten przekaźnik SSR. To już drugi taki przypadek. Jakaś chińska tandeta. Niby 60V i 80A a padł po włączeniu zasilania bez żadnego obciążenia. Teraz jest 60V 100A, może wytrzyma.

[zeeltom]

Po jeździe testowej. Zbiera się bardzo żwawo. Hamulce działają jak trzeba, jest nawet hamulec postojowy. Jak dojdzie ciężar fotela, to może już tak żwawo nie ruszać



Zastanawiam się natomiast nad tą przednią podłogą. Czy zostawić jak jest, czy nakleić tam gumowy dywanik?

Pierwsze jazdy robiłem w trybie bez czujnikowym i chyba te sterowniki nie lubią się z tymi silnikami, bo co chwila dochodziły jakieś warkoty. Teraz po podłączeniu halli jest wszystko OK.

[zeeltom]

W końcu przykleiłem gumowy dywanik pod nogi.



Nie pasował mi koszyk. Kierownica była za wysoko i za daleko. W końcu zmieniłem go na taki z podpórkami, ale musiałem przenieść przednią lampę. Teraz jest lepiej. To rozwiązanie ma jednak pewną wadę przy widelcu z amortyzatorem. Jak koło się ugina, to przechyla się też koszyk, bo popychają go druty od dołu.








Pisałem wcześniej, że padł mi SSR. Wymieniłem. I znowu, parę razy przyhamowałem i padł mi następny, to go znowu wymieniłem i znowu padł. Uszkodziłem 3 SSR-y z niewyjaśnionego powodu. przy okazji zauważyłem, że te kontrolery mają regen. Może z tego powodu SSR padają jak muchy? W innych pojazdach nic złego się nie dzieje, ale tam nie ma regenu. Z tym regenem silniki hamują jakby był tam hamulec na SSR. Póki co wyjąłem mostki i SSR i działa to w miarę normalnie. Jak widać nie wszystko złoto, co się świeci i kontroler kontrolerowi nierówny. Ale przynajmniej wiem, jak budować elektrykę na następnych pojazdach, bo mam tych kontrolerów jeszcze kilka. Nauczka na przyszłość. Dziś powinna dojechać guma na podłogę, to budowa będzie zakończona, fotel już zamocowałem. Rozpędza się dość żwawo do 32 km/h. Zasięg do sprawdzenia. Przy okazji, nauczony przykrym doświadczeniem z jaguarem, dołożyłem alarm wstrząsowy.

[zeeltom]

Wózek skończony

[r2d2]

[zeeltom]

Amperomierza nie mam, ale widzę po woltomierzu, że napięcie rośnie w czasie hamowania i czuję, że pojazd ewidentnie zwalnia. Płyta podłogowa o powierzchni 0,3 m2 jest chyba wystarcającym radiatorem? Palenie się SSR występuje tylko przy tych sterownikach, w innych nie ma z tym problemu. Ale tam nie ma regenu. Nie chce mi się wnikać dlaczego regen pali te SSR-y.

[r2d2]

[zeeltom]

Sekcja zwłok mi nie jest potrzebna, bo omomierz wykazuje ewidentne zwarcie na wyjściu, więc padł mosfet. Podejrzewam, że przy regenie jakoś sumuje się napięcie baterii i SEM silników i w sumie przekracza to napiecie SSR, które ma wartość 60V. I wtedy uszkadza się tranzystor. Bez regenu napięcie nie przekracza 40V i SSR-y wytrzymują mi już od kilku lat. Z jednej strony dobrze, bo przy tych sterownikach nie ma potrzeby kombinowania z mostkami i SSR, a z drugiej trochę dziwnie działa ten odzysk, bo załącza się nie natychmiast po wciśnięciu klamki a po niecałej sekundzie. To opóźnienie jest trochę denerwujące.
Inna sprawa, że testy zasięgu nie są jakieś rewelacyjne, bo wychodzi mi, że na tej baterii przejadę jakieś 30 km. Nie mam amperomierza, więc nie bardzo wiem jaki prąd jest z tej baterii pobierany. Sterowniki są 18A więc prąd może dochodzić do 40A przy starcie. 30 km dla wózka inwalidzkiego na miasto nie jest takie znowu tragiczne. To ma służyć usprawnieniu poruszania się po mieście przy zakupach, czy załatwianiu innych spraw, a nie do długodystansowych wycieczek. Gdyby coś, to miejsca na ogniwa jest naprawdę dużo i można spokojnie wsadzić tam ze 400 ogniw, ale na pewno nie w tej cenie.
Pojazd jest do wzięcia za 2000 zł.
Zgodnie z moją tradycją nadawania nazwy od fotela, teraz pojazd nazywa się Scenic

[r2d2]

Nic nie czaję tutaj, bo skoro 3 kable z silnika przez 3f mostek prostowniczy wpadały na SSR'a który robił im permanentne zwarcie to skąd by się niby brała jakaś energia regeneracyjna? Bo żadna wtedy nie wraca (ze zwartych silników) na kontroler.
Muszę powiedzieć że moja cała instalacja to gdzieś tak z połowa tej Twojej kierownicy
Ja mam tylko manetkę i 3-poz hebel (ignition, off, zasilanie 3 przekaźników 12V/40A - zwarcie pomiędzy 2 fazy silników) z drugiej strony mam tylko przycisk dołączania do tego 3 fazy (też na takich samych przekaźnikach, wtedy obowiązkowo ręce na kierownicy albo w gipsie). Mogłem więc przegapić w Twoim schemacie jakiś istotny kabelek
Pozdro.
Mógłby się nazywać Trike by 2wd GelTom Studio hasło: Zawiezie Cię tak daleko że sam wysiądziesz po drodze

[zeeltom]

Robiłem to kiedyś na przekaźnikach, ale okazało się, że jazda po kostce lub bruku powoduje samoistne zwieranie styków tych przekaźników z powodu wibracjiu i odpuściłem sobie przekaźniki definitywnie.
Z kumplem, prawdopodobnie, doszliśmy do przyczyny palenia tych SSR-ów. O ile w przypadku innych kontrolerów, gdzie wciśnięcie hamulca natychmiast odcina zasilanie silnika, w przypadku tych kontrolerów, gdzie działanie hamulca odcina zasilanie po niecałej sekundzie, może to być przyczyną uszkodzeń. Po wciśnięciu hamulca idzie prąd z kontrolera i z silników działających jako prądnica. To może powodować jakąś wielką szpilę prądową i uszkadza SSR. Innego wyjaśnienia przyczyny usterek SSR się nie dopatrzyliśmy. Te pół sekundy może powodować upalenie SSR-a. Trzy uwalone SSR-y o tym świadczą. W innych pojazdach bez regenu tego typu usterki nie istnieją. A instalacje są identyczne.
Co do zasięgu. Okazało się, że przejechałem 28 km i BMS wyłączył baterię. Musiałem zholować pojazd 4 km do domu. Po sprawdzeniu sekcji 9 sekcji miało 3,5V a jedna poniżej 3,0V i to spowodowało wyłączenie zasilania. Powinienem przejechać jeszcze do 40 km w sumie. Wyrównałem tą sekcję i będę sprawdzał, czy to coś pomogło. Bateria leżała dwa lata co jakiś czas doładowywana. Mozliwe, że jakieś ogniwo w tej sekcji dostało upływności. Sprawdzę to za kilka dni. Będzie trochę z tym roboty, ale trzeba to sprawdzić i naprawić.

[zeeltom]

Wyrównałem i na razie się trzyma. Trzeba pojeździć i sprawdzić, czy wszystko jest OK.