ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Parametry zgrzewania
Autor Wiadomość
nanab 
kierownik
Elektronik


Pomógł: 5 razy
Wiek: 32
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 349
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Śro 21 Wrz, 2022   Parametry zgrzewania

Buduję zgrzewarkę do baterii i potrzebuję trochę informacji. Nie znalazłem takiego tematu, więc pewnie informacje przydadzą się nie tylko mnie.

Jak dobierać blaszki i ilość zgrzewów? Ile A przyjmuje się na mm^2 przekroju? Blaszki 0,3x8 to największe jakie znalazłem na allegro, to wychodzi 2,5mm^2 stali albo niklu, to nie za mało do wysokoprądowych baterii? Czy warto robić kilka zgrzewów do każdego ogniwa?
Czy rozcięcia blaszek w miejscu między zgrzewami(żeby prąd szedł bardziej naokoło przez powierzchnię ogniwa a nie przez blaszkę) coś realnie dają?
Czy są jakieś optymalne wartości dla średnicy i rozstawu elektrod, siły docisku?
Jak rozpoznać dobry zgrzew? Rozumiem, że docelowy efekt jest taki, ze blaszki nie da się oderwać bez rozrywania jej, ale jaki jest efekt dopuszczalny? Pytam, bo czytałem, że zgrzewarki z mikrofalówek nie dają rady, a mi już po pierwszych próbach (na śmieciowych ogniwach i blaszkach z odzysku) udało się uzyskać powtarzalne i całkiem solidne zgrzewy, tj nie da się oderwać blaszki palcami. Jedynie po oderwaniu kombinerkami blaszka nie zostaje rozerwana, myślę czy poprawiać, czy zostawić jak jest.
 
 
zeeltom 
prezes
zeeltom



Pomógł: 12 razy
Wiek: 66
Dołączył: 13 Gru 2021
Posty: 734
Skąd: Żyrardów
Wysłany: Czw 22 Wrz, 2022   

A próbowałeś lutować? Używam blaszkę miedzianą 0,2 mm i mocniejszą lutownicę. Nie do oderwania a powierzchnia styku dużo większa, niż punktowe zgrzewanie.
_________________
http://zeeltom.mojeforum.net
https://zeeltom.vxm.pl
 
 
nanab 
kierownik
Elektronik


Pomógł: 5 razy
Wiek: 32
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 349
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Czw 22 Wrz, 2022   

Wolę nie ryzykować pożaru i jego przykrych konsekwencji, lub utraty pojemności przez przegrzanie, zostanę przy zgrzewaniu.
 
 
zeeltom 
prezes
zeeltom



Pomógł: 12 razy
Wiek: 66
Dołączył: 13 Gru 2021
Posty: 734
Skąd: Żyrardów
Wysłany: Czw 22 Wrz, 2022   

A skąd ma się ten pożar pojawić? Lutować trzeba umieć, tak samo, jak zgrzewać. Lutuję od lat i nic mi się nie przegrzało. Zero reklamacji na zbudowane przeze mnie pakiety.
_________________
http://zeeltom.mojeforum.net
https://zeeltom.vxm.pl
 
 
r2d2 
prezes
Reverse engineer



Pomógł: 4 razy
Wiek: 52
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 664
Skąd: Kielce
Wysłany: Nie 25 Wrz, 2022   

Tu masz moją konstrukcję na bazie trafa z mikrofali.
0,65V 1,5kA, czas jest istotny, reszty parametrów można nie zmieniać, blaszka Ni od 0.05 do 0,2mm lub niklowana 0,1 mm. Pożar można wywołać jak przepalisz na wylot styki ogniwa. Odkąd mam tą zgrzewarkę już nigdy nie lutowałem żadnych ogniw :cool: Drukuję sobie holdery i zgrzewka (i piwka i blaszki) :lol:
Pozdro.

Łyżkę do łowienia pierogów też już mamie zgrzałem jak się urwała :wink: Ma kopa to trafo.
_________________
I choć bym szedł ciemną doliną, ciemności się nie lękam bo robię światło...
 
 
r2d2 
prezes
Reverse engineer



Pomógł: 4 razy
Wiek: 52
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 664
Skąd: Kielce
Wysłany: Nie 25 Wrz, 2022   Re: Parametry zgrzewania

nanab napisał/a:
Pytam, bo czytałem, że zgrzewarki z mikrofalówek nie dają rady.
Ależ dają, tylko musi być jeden zwój na wtórnym, nie więcej bo spawarkę zrobisz :lol:
_________________
I choć bym szedł ciemną doliną, ciemności się nie lękam bo robię światło...
 
 
nanab 
kierownik
Elektronik


Pomógł: 5 razy
Wiek: 32
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 349
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Nie 25 Wrz, 2022   

zeeltom napisał/a:
A skąd ma się ten pożar pojawić? Lutować trzeba umieć, tak samo, jak zgrzewać. Lutuję od lat i nic mi się nie przegrzało. Zero reklamacji na zbudowane przeze mnie pakiety.

Lutując nie da się nie zagrzać ogniwa, nieważne jakiej mocnej lutownicy byś nie miał, poza tym lutowie może bardzo łatwo zewrzeć ogniwo, a zgrzewarką trzeba ostro przesadzić tak że elektroda wjedzie do ogniwa więc albo awaria(jak niżej) albo ekstremalny błąd w ustawieniach.
Zmieniłem trafo na większe(nawinięte 2 zwoje) i trochę poprawiłem konstrukcję, teraz obie elektrody chodzą niezależnie na osobnych prowadnicach i sprężynach(nie zwracajcie uwagi na kolorystykę, taki akurat miałem załadowany filament i nie chciało mi się zmieniać :D )

i teraz dopiero zaczęło naprawdę zgrzewać. Słychać tylko szybkie pstryknięcie i blaszka zgrzana mocniej niż fabryczne blaszki w bateriach laptopów które rozbierałem.
Stalowa niklowana blaszka 0,2 po oderwaniu jej połowy:

No i efekt awarii modułu regulatora czasowego który albo się wzbudził, albo skleiły się styki w przekaźniku:

Układ sterowania robię od nowa na triaku i z dodatkowymi zabezpieczeniami, póki nie będzie niezawodny będę próbować tylko na śmietnikach takich jak ten, które są już tak słabe, że można je nawet zwierać i przepalać.
 
 
borsuk 
prezes



Pomógł: 25 razy
Dołączył: 12 Wrz 2011
Posty: 687
Skąd: Sudety
Wysłany: Nie 25 Wrz, 2022   

nanab napisał/a:

Lutując nie da się nie zagrzać ogniwa

Do lutowania to akurat trzeba zagrzać ogniwo, ale nie można go przegrzać. :smile:
Czas lutowania musi byc ograniczony do paru sekund.
Wszystko to juz było setki razy na tym i na innych forach.
Zgrzewanie to metoda przemysłowa, natomiast w warunkach domowych łatwiej lutować. Lutowanie jest znacznie bardziej pracochłonne, ale wymaga znacznie prostszych środków.
Robisz dziesiątki czy setki baterii przyda ci się zgrzewarka i musisz sporo poćwiczyć zanim ją opanujesz. Robisz pojedynczą baterię to lutujesz, a technikę opanowujesz w kilka minut.
"I to by było na tyle".
_________________
Mój rower: BBS02B
 
 
r2d2 
prezes
Reverse engineer



Pomógł: 4 razy
Wiek: 52
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 664
Skąd: Kielce
Wysłany: Pon 26 Wrz, 2022   

nanab napisał/a:
Układ sterowania robię od nowa na triaku i z dodatkowymi zabezpieczeniami, póki nie będzie niezawodny będę próbować tylko na śmietnikach takich jak ten, które są już tak słabe, że można je nawet zwierać i przepalać.
Tylko nie puszczaj nic z triaka na pierwotne w trafie, bo triak strasznie 'piłuje' sinusoidę co pewnie odbije się na wtórnym i może znacznie pogorszyć jakość zgrzewania.
Pozdro.
_________________
I choć bym szedł ciemną doliną, ciemności się nie lękam bo robię światło...
 
 
nanab 
kierownik
Elektronik


Pomógł: 5 razy
Wiek: 32
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 349
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Wto 27 Wrz, 2022   

Nie mam innego pomysłu w jaki sposób mógłbym użyć triaka w tej maszynie. W jaki sposób triak "piłuje"? On tylko albo daje zwarcie albo przerwę w obwodzie
 
 
r2d2 
prezes
Reverse engineer



Pomógł: 4 razy
Wiek: 52
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 664
Skąd: Kielce
Wysłany: Śro 28 Wrz, 2022   

Nie no spoko, jak chcesz go wykorzystać jak typowy przekaźnik to nic takiego nie będzie miało miejsca. Dopiero przy próbie regulacji bramki wypiłuje tego sinusa. Triaki są w ściemniaczach, odkurzaczach itp. głównie regulują przepływem prądu przemiennego, ale odcinają też ;)
Pozdro.
_________________
I choć bym szedł ciemną doliną, ciemności się nie lękam bo robię światło...
 
 
nanab 
kierownik
Elektronik


Pomógł: 5 razy
Wiek: 32
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 349
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Czw 29 Wrz, 2022   

Piłują przy sterowaniu fazowym bo na tym ono polega, ja mam zamiar korzystać z pełnej mocy a ograniczać tylko czas załączenia. Zrobiłem sterownik na małym procku i zastanawiam się czy nie dodać załączania w zerze. A jeśli załączać w zerze, to za zero uznawać moment kiedy przez zero przechodzi prąd, czy napięcie, bo to w przypadku transformatora chyba prawie 90 stopni różnicy.
 
 
r2d2 
prezes
Reverse engineer



Pomógł: 4 razy
Wiek: 52
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 664
Skąd: Kielce
Wysłany: Czw 29 Wrz, 2022   

Właśnie chodziło o to żebyś czasem nie sterował zboczem :idea:
Ja to to sterowanie mam zupełnie inaczej, u mnie kondensator zasila cewkę przekaźnika który zasila uzwojenie pierwotne trafa, im pojemniejszy jest kondensator tym dłuższy jest czas podtrzymania przekaźnika i co za tym idzie czas zgrzewania, tak sobie to ogarnąłem bo jestem elektrotechnikiem a nie elektronikiem ;)
Pozdro
_________________
I choć bym szedł ciemną doliną, ciemności się nie lękam bo robię światło...
 
 
nanab 
kierownik
Elektronik


Pomógł: 5 razy
Wiek: 32
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 349
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Pią 30 Wrz, 2022   

Przy załączaniu i wyłączaniu w zerze zamiast losowo jet tak samo, tylko w momencie włączania i wyłączania nie ma takich udarów prądu, no i trochę dokładniej dawkuje się energię. Myślę tylko czy w rzeczywistości jest jakaś zauważalna różnica.
 
 
nanab 
kierownik
Elektronik


Pomógł: 5 razy
Wiek: 32
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 349
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Wto 04 Paź, 2022   

Udało mi się porobić fajne zgrzewy praktycznie nie zmieniając żadnych parametrów poza czasem, rozstaw elektrod mam 3.5mm, siła docisku 650g/elektrodę, średnica końcówki elektrody 0,8mm.
2x0,2mm, czas zgrzewania ok 50ms:

3x0,2mm, czas zgrzewania ok 100ms:

I po rozerwaniu:

Sterownik na attiny+triak spisuje się dużo lepiej niż 555+przekaźnik
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group