ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[Arbiter]

Wiec od ponad miesiaca jestem wlascicielem Piaggio Free 50ccm. Opadł moj zapała na elektryki - jezdzi się super;)

Jezdze teraz czyms takim: http://arbiter.pl/galeria/skuterek

[RAMZES]

Moim zdaniem elektryki są super ale w dalszym ciągu jest ogromny problem z akumulatorami. Z kumpalmi zastanawiamy sie nad kupnem pocketów zeby poszaleć sobie w wolne weekendy po obejzeniu kilku filmików w necie uwazam ze to są super zabawki dla duzych chłopców cena nie jest wygórowana ok 450zł a waga taka sama jak moich aku w rowerku.

Moim zdaniem elektryki są super ale w dalszym ciągu jest ogromny problem z akumulatorami. Z kumpalmi zastanawiamy sie nad kupnem pocketów zeby poszaleć sobie w wolne weekendy po obejzeniu kilku filmików w necie uwazam ze to są super zabawki dla duzych chłopców cena nie jest wygórowana ok 450zł a waga taka sama jak moich aku w rowerku.

[Marucha79]

No właśnie, dylemat iście filozoficzny. Nie ma co się oszukiwać, że przy tym poziomie technologii elektrycznych można bezboleśnie zrezygnować ze spalinowców. To jednak i nie te osiągi i nie ten zasięg, przynajmniej przy możliwościach finansowych statystycznego ziemianina. Przenosząc to na swoje podwórko uważam, że taki samochód elektryczny ma sens jako pojazd do codziennych dojazdów do pracy na nieduże odległości, 50 km zasięgu to już pełnia szczęścia. Na poważniejsze wyjazdy trzeba by jednak utrzymywać spalinowca. Śrubowanie na siłę zasięgu przy obecnych cenach akumulatorów i ich wadze jest dobre, jeśli nie ma się lepszego pomysłu na wydawanie pieniędzy, a i tak wiadomo, że nie uzyska się parametrów użytkowych śmierdziela. Myślę że takie uczciwe podejście znacznie bardziej służy rozwojowi EV niż udawanie, że elektryk jest dobry na wszystko.
A swoją drogą oświeć RAMZES człeka ze wsi, co to jest ten pocket?

No właśnie, dylemat iście filozoficzny. Nie ma co się oszukiwać, że przy tym poziomie technologii elektrycznych można bezboleśnie zrezygnować ze spalinowców. To jednak i nie te osiągi i nie ten zasięg, przynajmniej przy możliwościach finansowych statystycznego ziemianina. Przenosząc to na swoje podwórko uważam, że taki samochód elektryczny ma sens jako pojazd do codziennych dojazdów do pracy na nieduże odległości, 50 km zasięgu to już pełnia szczęścia. Na poważniejsze wyjazdy trzeba by jednak utrzymywać spalinowca. Śrubowanie na siłę zasięgu przy obecnych cenach akumulatorów i ich wadze jest dobre, jeśli nie ma się lepszego pomysłu na wydawanie pieniędzy, a i tak wiadomo, że nie uzyska się parametrów użytkowych śmierdziela. Myślę że takie uczciwe podejście znacznie bardziej służy rozwojowi EV niż udawanie, że elektryk jest dobry na wszystko.
A swoją drogą oświeć RAMZES człeka ze wsi, co to jest ten pocket?

[RAMZES]

POCKET BIKE to taki mały pierdopęd z silniczkiem spalinowym zywcem wyciągnietym z kosiarki o mocy ok 3-4KM osiągający predkość
ok.60-70km/h
mieżący niecały metr długośći posiada 1 bieg sprzegło automatyczne odśrodkowe dwa hamulce tarczowe. cena takiej chińskiej zabawki wacha sie w granicach 400-550-zł wszystkie cześci dostepne na allegro.



FILMIKI
http://video.google.pl/vi...694789773842179

http://video.google.pl/vi...987105301314368

motorki mozna nabyć na allegro..

POCKET BIKE to taki mały pierdopęd z silniczkiem spalinowym zywcem wyciągnietym z kosiarki o mocy ok 3-4KM osiągający predkość
ok.60-70km/h
mieżący niecały metr długośći posiada 1 bieg sprzegło automatyczne odśrodkowe dwa hamulce tarczowe. cena takiej chińskiej zabawki wacha sie w granicach 400-550-zł wszystkie cześci dostepne na allegro.



FILMIKI
http://video.google.pl/vi...694789773842179

http://video.google.pl/vi...987105301314368

motorki mozna nabyć na allegro..

[Arbiter]

i 60-70 kmh tez tylko na allegro