ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: tas
Sob 07 Gru, 2013
szprychy do roweru elektrycznego
Autor Wiadomość
eneuro
[Usunięty]

Wysłany: Nie 06 Sty, 2013   

zeeltom napisał/a:

Pogadamy, jak na takim napędzie pojeździsz.

Skąd wiesz, czy już na takim nie jeżdżę?
Nie ma w prasie jeszcze fotek? :D
 
 
zeeltom
[Usunięty]

Wysłany: Pon 07 Sty, 2013   

Bo gdybyś jeździł, to zszedł byś na ziemię.
 
 
Robsonik20 
kierownik


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 363
Skąd: LBN
Wysłany: Czw 10 Sty, 2013   

Ktoś odpowie na moje wcześniejsze pytania? :neutral:
 
 
mar56 
dyrektor


Pomógł: 4 razy
Wiek: 67
Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 443
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw 10 Sty, 2013   

Szczerze mówiąc to jestem zaskoczony twoimi problemami z łamiącymi się szprychami.Nie powiem też mi zdarzają się ale naprawdę rzadko, szczególnie przy stożkowych wzmacnianych obręczach które są obecnie w powszechnym użyciu.Nie znam się na tym za bardzo ale może masz nie właściwie naciągnięte szprychy(za mocno) .Do silnika w piaście bez przeróbki pasują zarówno zwykle szprychy jak i też te nieco większe(np.2 mm,2,5 mm)Najlepiej zapleść na jak najwięcej krzyży. Jeżdżę naprawdę dużo i swoje ważę ,ale szprychę łapię raz 1-2 lata.I mam najczęściej zwykłe,w jednym napędowym kole założyłem sprowadzone u chińczyka nierdzewki chyba 2,5mm,najczęściej urywają się przy silniku,czy Tobie też?Sprawdź czy przypadkiem w otworach na szprychy w silniku nie ma jakiś zadr,powinny być zaokrąglone.
_________________
zrób sobie ebikea,źycie to nie bajka
Ukradł rower, jemu ukradziono - co za różnica: jest zamieszany...
 
 
Robsonik20 
kierownik


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 363
Skąd: LBN
Wysłany: Czw 10 Sty, 2013   

Mi przy nyplach. W ciągu roku łamie mi się około 2-3 sztuk, nie dużo ale nie mogę poszaleć po lesie :cry:
 
 
mar56 
dyrektor


Pomógł: 4 razy
Wiek: 67
Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 443
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw 10 Sty, 2013   

Łamią Ci się w kole z silnikiem ,czy niezależnie?
Bo jeśli masz ciężki silnik tzw.DD i brak amortyzacji to jest to spore obciążenie dla koła,choć przy mocnych obręczach nie powinny pękać szprychy.
Wg. mnie ciężki silnik w kole, bardziej obciąża koło przy najazdach niż ciężki kolarz,nie wiem co Ci doradzić ,może faktycznie nie szalej tak po korzeniach.
_________________
zrób sobie ebikea,źycie to nie bajka
Ukradł rower, jemu ukradziono - co za różnica: jest zamieszany...
 
 
MixhaL 
prezes


Pomógł: 3 razy
Wiek: 43
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 909
Skąd: Lubelskie
Wysłany: Czw 10 Sty, 2013   

Mi tez pekly szpry pomimo iz mam rower full i podczas szalenstw po lasach stoje na pedalach.
Po peknieciu 4 szt. postanowilem je wymienic bo kolo dostawalo bardzo mocnego bicia.
Kupilem takie same, zalozylem sam i wycentrowalem przy okazji luzujac pozostale(wydawalo mi sie ze byly za mocno naciagniete a i tak nie mialem nic do stracenia).
Jakiez bylo moje zdziwienie ze szprychy po tej operacji przestaly pekac!!
_________________
Cyklon
BOMBER V1, V2, V3
RAIDEN
 
 
Robsonik20 
kierownik


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 363
Skąd: LBN
Wysłany: Pią 11 Sty, 2013   

Macie kogoś kto by to zrobił sensownie? Chodzi mi o rozwiercenie dziur pod szprychy motocyklowe i zaplecenie silnika.
 
 
kori
[Usunięty]

Wysłany: Pią 11 Sty, 2013   

szprychy ci pękają bo sa zbyt mocno napiete....prawda jest taka ze jak rower wyjezdza z fabryki to ma wstepnie wszytsko wyregulowane ale mało osob wie ze nawet szprychy sa przewaznie zbyt mocno napiete. Ojciec miał kiedys wypozyczalnie rowerów to sie naplotlem koł az miło. Przewaznie było tak ze jak przyjezdzał rower to najpierw opukiwało sie śrubokrętem szprychy . kazda wydawała inny dzwiek . grało sie na tym jak na cymbałkach. Zaplatając koło rowerowe na 4 krzyże zawsze robiłem tak ze plotłem naprzeciwlegle krzyze a dopiero na koncu dokrecałem , troche sie pojezdziło pózniej i dopiero ponownie w centrownicy regulowało sie naciąg szprych. i sprawdzało jak "grają pod śrubokrętem" zawsze była roznica w melodii jaka mozna było usłyszeć

U ciebie moze byc podobnie.. za mocno szprychy ktos ponaciągał i teraz pękają.. Ja bym wszystkie poluźnił ,przejechałs ie kawałek, nastepnie koło w centrownice do naciągniecia szprych. - najprostrza centrownica w warunkach amatorskich to widełki rowerowe z widelcem - obeznani wiedza oco chodzi...
 
 
Robsonik20 
kierownik


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 363
Skąd: LBN
Wysłany: Wto 15 Sty, 2013   

Tak sobie pomyślałem, czy by nie zastosować takiej obręczy:
http://img.myepicwall.com...jpeg?1358259349
Co o tym myślicie? :mrgreen:
Ostatnio zmieniony przez Robsonik20 Wto 15 Sty, 2013, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Zbyszek Kopeć 
szef


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 3284
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Wto 15 Sty, 2013   

Nacisnąłem na ten link okazało się, że trzeba mieć za sobą osiemnaście lat, już chyba mam, ale czuję się jeszcze zbyt młody, żeby tam wchodzić.
_________________
EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY !
http://www.samochodyelektryczne.pl
 
 
Robsonik20 
kierownik


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 363
Skąd: LBN
Wysłany: Wto 15 Sty, 2013   

Panie Zbyszku nie wiem gdzie pan klikasz:P
 
 
Zbyszek Kopeć 
szef


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 3284
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Wto 15 Sty, 2013   

Teraz link jest dobry, albo ktoś zahakerował FORUM i trafiłem na inny, albo ..............
_________________
EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY !
http://www.samochodyelektryczne.pl
 
 
Perszing1800 
stażysta


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 24 Cze 2012
Posty: 162
Skąd: Jastrzębie-Zdrój
Wysłany: Śro 16 Sty, 2013   

Ja też się z tymi szprychami nakombinowałem,tu zły naciąg niby,tu w złą stron poobracane itp.
A się okazało że po prostu trafiłem na wadliwe szprychy a nie były małej średnicy bo 2,5mm.
Wszystkie urywało przy silniku.Kolega Tas polecił mi sprzedawcę szprych tyle że były krótsze bo innych nie miał i nie mogłem zapleść koła normalnie.W końcu pokombinowałem i zaplotłem iaczej ale znowu nie mogłem ustawić idealnie koła w środku co uniemożliwiało mi założenie np:V-brake.
Ale przejeździłem tak jakieś 2-mesiące i nic,żadna nie pękła a w tym czasie starych już bym musiał mieć chyba ze dwa komplety.
Teraz chyba będę chciał wrócić do poprzedniej długości szprych ale z motoroweru z tym że nie chcę rozwiercać obręczy.
Myślałem nad podtoczeniem każdej szprychy i nacięciu narzynką M2,5 bo taki gwint mam aktualnie na szprychach.
Aha bo nie wiem czy wszyscy wiedzą ale gwinty na szprychach są walcowane a nie nacinane i mają średnicę większą od samej szprychy.
Ja mam szprychy 2,3mm a na gwincie 2,5mm.
Toczył ktoś szprychy??
_________________
Nie popełnia błędów Ten co nic nie robi;)

http://www.ermail.pl/link...CTYlT7Aj2YTjljX
 
 
tas 
szef
tas


Pomógł: 154 razy
Dołączył: 02 Kwi 2012
Posty: 6169
Skąd: Beskidy
Wysłany: Śro 16 Sty, 2013   

Szprychy mają walcowane gwinty, nie narzynane. Jak natniesz gwint to się urwie w miejscu jego zakończenia. Zauważ, że gwint szprychy ma większą średnicę niż sama szprycha.
Obawiam się, ze narżnięcie gwintu spowoduje całkowite pozrywanie szprych.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group