ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[MixhaL]

Nie ma, jest dokladnie tak jak piszesz. Wydaje mi sie ze przy monitorowaniu parametrow baterii nie ma potrzeby resetowania a przynajmniej ja nie posiadam potrzeby takiej, brakuje mi jedynie podtrzymywania pamieci bo po odlaczeniu wszystkie dane sie resetuja.

[Nostusek]

Dobrze a czy ktoś mnie wtajemniczy po jakim kursie ten hobbyking przelicza swoje ceny i jak z wysyłkami? Czy dowalają cło? I jak z platnościami? Paypalem czy jak to idzie?

[tas]

pac

[MixhaL]

Ja deklaruje 50$ i zawsze omija opłaty.
Z tego co wyczytałem nie ma powiedziane czy to 22$ czy to 50$, wszystko zależy od kursu dolara, jeżeli przekroczy kwota pewną cenę w złotówkach po przeliczeniu paczka będzie oVATowana i oclona plus koszty tej suługi.
Raz zdażyło mi się tak że pomimo iż miałem zaniżoną wartośc i paczka nie zakwalifikowała się do clenia( nawet po wysłaniu fake dokumentów) to została naliczona opłata.
Naliczyli mi opłatę za sam transport(duża waga), sprawdzili i wyszło że koszt transportu wynosi 88$ przez co zapłaciłem 230 czy 270zł.

PS. proponuję dwa ostatnie posty wyciąć i utworzyć nowy temat o opłatach celno skarbowych.

[mar56]

Tylko żeby nie wyszedł gotowy poradnik dla UC,w jaki sposób się unika opłat.Co do tego instruktażu to nie ma reguły.I nie do końca jest tak jak pisze tas.Przesyłki są prześwietlane i jeśli jest spora waga to nie ma zmiłuj się trzeba wypełnić deklarację i proszę o prawdziwe kwoty grożąc konsekwencjami.Tam też nie pracują idioci i deklarować też trzeba z głową bo naliczą cło antydumpingowe 90%,a w razie pozwania do sądu to wyciągną prawdziwy rachunek z Paypala.

[tas]

Ostateczna wersja miernika rowerowego na bazie HK-010. Doszedłem do wniosku, że poza zaspokojeniem ciekawości - aktualny wskaźnik watów podczas jazdy nie podaje żadnej przydatnej informacji.
Do tego wyłączenie zasilania kasuje licznik Ah, więc zliczanie ich aby wiedzieć ile pozostało jest dość niewygodne. Zdemontowałem więc przewody watomierza pozostawiając jedyne sygnałowe przewody mernika procentowego.
Zdecydowałem się oprzeć na wewnętrznym mierniku w tym watomierzu i muszę przyznać, że doskonale sprawuje się w tej kwestii. Podaje w czytelny sposób co i jak, podaje napięcie, sygnalizuje zdebalansowanie, niskie napięcie, zbyt wysokie napięcie, napięcie na poszczególnych celach (do 6s) itp. Najlepsze jest to, że ten miernik niewrażliwy jest na zanik napięcia, więc można włączać i wyłączać urządzenie kiedy się chce.

Ciekawostka:
Ten watomierz, prócz LiPoly, ma także zliczanie (pasek postępu + wskaźnik procentowy) dla aku LiIon oraz LiFe.



0% wskazuje dokładnie w momencie, gdy odzywają się zewnętrzne alarmy sygnalizujące przekroczenie progu 3,3V, więc możemy nie tylko obserwować ilość energii, ale także operować gazem by najlepiej wykorzystać ostatnie widoczne resztki mocy na powrót.

Dodatkowo urządzenie zaalarmuje, jeśli cele rozjadą się powyżej 0.1V, co dla LiPoly występuje w okolicach 3.55V/szt więc to dodatkowa informacja o stanie i żywotności ogniw w pakietach.

Polecam też przy okazji prac z obudową - wywalić wbudowany w urządzenie piszczek. Ma tendencje do wycia w głupich momentach. Może być potrzebny także mały potek 10kR do wyregulowania kontrastu na nowym wyświetlaczu. Ale to tylko zapobiegawczo, bo na 3 przerobione watomierze tylko 1 tego wymagał. Rezystor od podświetlenia to taki mały skrajny rezystor w samym górnym lewym rogu PCB

I na koniec wskazówka - po zmianie LCD na taki z podświetleniem - zasilanie 5V najlepiej zabrać ze stabilizatora liniowego 5V podłączonego do gniazda balancera (14.4V). Jeśli podepnie się to pod zasilanie procka - gdzie też jest 5V - operacja grozi przeciążeniem prymitywnego układu i spaleniem watomierza. Niestety jedno z urządzeń odeszło w ten sposób do krainy wiecznych prądów, więc warto się uczyć na błędach

[zeeltom]

Fajnie powiedziane "kraina wiecznych prądów"
Ileż to już urządzeń tam odeszło

Fajnie powiedziane "kraina wiecznych prądów"
Ileż to już urządzeń tam odeszło

[Przepioor]

Świetny projekt, kolego tas chyba się zdecyduję na pakiet zbudowany z TURNIGY 5000mAh 4s1p (jak Twoje) ale mam w związku z tym sporo pytań:

1. Czy te alarmy masz podłączone na stałe, czy każdorazowo "mieszasz" wtykami od balansera?

2. Podoba mi się Twoje rozwiązanie z torbą Author pod ramą - czy uważasz że zmieści się tam pakiet 6xTURNIGY ? Chcę złożyć pionowo 3, ale 2 obok siebie - to daje ok. 150x150x90 mm

Tyle na razie

Pozdrawiam
Jacek

[tas]

6 się da - ale w nowej torbie nie "naciągniętej" to będzie kłopotliwe. Przez jakiś czas jeździłem na 6 aku w tej torbie (na 48V) . Niestety jest taki problem, że jeśli aku nie unieruchomisz wewnątrz na sztywno - zniszczą torbę i pozrywają się złącza. Ja zastosowałem skręcany profil dociskający je do podstawki i kłopot znikł. Ale w takim wariancie trzeba wymyślić coś dla wersji 6aku.

Alarmów nie mam podłączonych na stałe. Ogólnie aku nie wyjmuje z torby na ładowanie bo mam wyprowadzone na zewnątrz budynku złącza ładowania i balansera, a cały osprzęt ładujący jest wewnątrz.
Ciężko też mi to nazwać "mieszaniem". Ot normalna procedura ładowania. Pamiętaj, że takie alarmy jak każde inne - pobierają jakiś nieduży prąd i po paru dniach wyjadą całe aku do zera.

[Przepioor]

Dzięki za szybką odpowiedź. Co do ładowania i ogólnie eksploatacji - chciałbym, żeby przygotowanie roweru do jazdy (ładowanie itp) było chociaż troszkę mniej skomplikowane niz przygotowanie startu rakiety Sojuz
Do tej pory miałem pakiet 4x 9Ah żelowy i ładowanie polegało na wetknięciu wtyczki do skrzyneczki rozdzielczej z Ekonapedów i przekręceniu kluczyka w pozycję "ładowanie".
Ale pakiet 'dokonał żywota' Myślałem o LiFePO4 z bmsbattery ale to kwota ponad 1500 PLN a tu z HobbyKinga wychodzi połowę mniej...
A co myślisz o zapakowaniu dla bezpieczeństwa ppoż. całego pakietu 6x TURNIGY (z odpowiednim stelażem wzmacniającym) w taką torbę: http://www.hobbyking.com/...JUMBO_Sack.html ? Ja ładuję rower w domu (na korytarzu) i nie chciałbym wchodzić w bliższą znajomość z chłopakami ze Straży Pożarnej

[tas]

W sprawie pożaru - nie pomogę Ci - sam to sobie musisz wykalkulować.

To jest tak, że znanych jest może 10 przypadków zapalenia się aku w skutek awarii ładowarki czy innych powodów losowych. Następnie te 10 historii obiega świat 2mln razy czyniąc w oczach zwykłego odbiorcy tą technologię bardziej ryzykowną niż energetyka jądrowa. Ryzyko jest i owszem, ale chyba nie takie, jak je malują

Kiedyś chciałem wywołać specjalnie awarię i wybuch/zapłon i hmm nie jest to takie proste

[Przepioor]

[tas]

Już to pisałem chyba ze 5 razy w 5 różnych wątkach

Taki sposób ładowania wymaga jednak głowy na karku bo połączenie aku wzajemnie raczej się nie skończy dobrze

Rozpinam pakiety z 16s1p i łączę w 4s4p, podłączam do ładowarki i ładuję. Po ładowaniu przepinam aku na 16s1p, podłączam alarmy i w drogę. Przygotowanie do ładowania zajmuje mi pewnie ze 30 sek, przygotowanie do jazdy też ze 30 sek.

Akumulatory mają takie złącza, że pasuje im zarówno połączenie równoległe jak i szeregowe.

Zestaw przygotowany do ładowania:


Zestaw gotowy do jazdy:


Jak widać - całość nie jest jakoś szczególnie skomplikowana - jednak trzeba mieć minimalną wiedzę co i jak.

[Przepioor]

Dzięki - mnie też chodzi o to aby ładowanie było maksymalnie proste - generalnie chciałbym zrobić coś w tym rodzaju: http://www.hobbyking.com/...2_6S_XT60_.html z tym że jedna 'równoległa" do ładowania i druga "szeregowa" do jazdy - chodzi mi o to żeby maksymalnie utrudnić popełnienie błędu przy podłączaniu.

[tas]

Dla "wygody" to są BMSy i zestawy z Ekonapędów na kluczyk i ładowarką do gniazdka. Wtedy nie musisz nic wiedzieć ani się znać na budowie, zasadzie działania, bezpieczeństwie itp.
Wkładasz wtyczke w gniazdko i reszta nie Twój problem
W przeciwnym wypadku pozostają takie metody jak opisałem powyżej, raczej dla ludków co nie boją się wprowadzać nowatorskich i niestandardowych rozwiązań