ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[green_joe]

Witam. Jestem nowy i przychodze z konkretnym pytaniem. Widzę, że składacie tu rowery, ale ja chiałbym kupić nowy. Czy może ktoś wypowiedzieć się na temat modelu winora S3 cross lub doradzić jakiś ciekawy, podobny model innej firmy? Interesuje mnie przede wszystkim bezawaryjność. Jakie marki i silniki są godne polecania, a jakich unikać? Będę bardzo wdzięczny za wszelkie informacje, (także źródła), ponieważ rzetelnych informacji prawie wcale, a wydatek znaczny. Dzięki!

Witam. Jestem nowy i przychodze z konkretnym pytaniem. Widzę, że składacie tu rowery, ale ja chiałbym kupić nowy. Czy może ktoś wypowiedzieć się na temat modelu winora S3 cross lub doradzić jakiś ciekawy, podobny model innej firmy? Interesuje mnie przede wszystkim bezawaryjność. Jakie marki i silniki są godne polecania, a jakich unikać? Będę bardzo wdzięczny za wszelkie informacje, (także źródła), ponieważ rzetelnych informacji prawie wcale, a wydatek znaczny. Dzięki!

[bartek]

Szczerze powiedziawszy to za taka cenę to można 4,5 - 6,5 KiloWatową bestię złożyć. Jak dla mnie zapłacić za silnik 250W tyle pieniędzy to marnotrawstwo. No chyba że chce się mieć rower którego inne podzespoły (nie wchodzące w skład napędu elektrycznego) są tyle warte.

[mar56]

[green_joe]

No właśnie zależy mi na gotowcu ze względu na nazwijmy to "niewielką radość z majsterkowania" ) Chcę mieć pewność co do zimnej i deszczowej pogody itd - rower ma służyć jako transport do pracy zamiast auta, a że w jedną stronę pod górę to i pomysł na e-bike. Do tego chcę miec spokój w razie "shaltowania"czyli kwestie homologacji;) Nie mogę się do roboty spóźniać... Nie szukam budżetowego rozwiązania. Ktoś kiedyś miał do czynienia z tą Winorą S3 lub jakąkolwiek e-winorą?

No właśnie zależy mi na gotowcu ze względu na nazwijmy to "niewielką radość z majsterkowania" ) Chcę mieć pewność co do zimnej i deszczowej pogody itd - rower ma służyć jako transport do pracy zamiast auta, a że w jedną stronę pod górę to i pomysł na e-bike. Do tego chcę miec spokój w razie "shaltowania"czyli kwestie homologacji;) Nie mogę się do roboty spóźniać... Nie szukam budżetowego rozwiązania. Ktoś kiedyś miał do czynienia z tą Winorą S3 lub jakąkolwiek e-winorą?

[Szczygiel]

Zwróć uwagę na produkty tej firmy: Stealth Electric Bikes
http://www.stealthelectricbikes.com.au/

Takimi maszynami jeździ dużo naszych sąsiadów Czechów, co można oglądać na Yotubie. Na dogach publicznych będziesz nielegalny. Oczywiście rację mają koledzy wyżej. Za takie pieniądze składając samemu można mieć bardzo fajną maszynę. Poczytaj o prawnych aspektach użytkowania roweru elektrycznego, np. tu: http://www.samochodyelekt...elektryczne.htm

Wielu z nas doszło do wniosku, że trzeba po prostu robić swoje, osiągając wytyczone cele. Liczyć na to, że ustawodawca sięgnie po rozum do głowy to jak fantazjowanie o wygranej w toto-lotka.

[bartek]

Rower wygląda dość "agresywnie" więc producent może przewidział go do jazdy ekstremalnej (MTB, DH), ale uwierz mi że silnik 250W nie na wiele się zda w terenie, a i te dodatkowe 6-7 kg napędu negatywnie wpływają na przyjemność jazdy terenowej - Tak wypowiadają się zapaleńcy od jazdy terenowej. W teren to przynajmniej 1000W żeby przyjemność posiadania już w miarę odpowiedniej mocy napędowej zrekompensowała dodatkową wagę roweru.

Po asfalcie... Zgodnie z przepisami silnik powinien wspomagać jazdę do 25 km/h. Patrząc na ten rower to pewnie jest on w stanie jechać na samym pedałowaniu 35-40 km/h no a jeśli ten silnik jest tak zaprojektowany, że przy takiej prędkości jeszcze wspomaga pedałowanie to i tak jesteś narażony na kontrolę policji.

Cytat:

rower ma służyć jako transport do pracy zamiast auta, a że w jedną stronę pod górę to i pomysł na e-bike. Do tego chcę miec spokój w razie "shaltowania"czyli kwestie homologacji;)

Jeśli rower ma służyć tylko do takich celów to spokojnie można kupić tańszy i też dobry rower. Za 4K kupisz np. takiego ecobike-a który jest zgodny z przepisami i nic nie trzeba w nim modyfikować. Na deszczowe dni posiada już komplet wachlarzy i oświetlenia. Do tego jest to rower polskiego producenta więc i z ewentualnymi naprawami/częściami nie będzie problemu, a za drugą połowę kasy kupisz drugi taki dla Dziewczyny/Żony/Mamy/Babci... We dwójkę się dużo przyjemniej jeździ.

[green_joe]

Dzięki za linki.

Aspekt społeczny jest faktycznie bardzo cenny A tak serio to ten model (winora S3) mi bardzo przypadł do gustu ze wględu na wygląd, a także to, że jest "made in germany". Jakość osprzętu oraz waga pozwala przypuszczać, że rower będzie sobie też spokojnie radził gdy bateria padnie czyli nie będzie "kotwicą". Do tego po prostu lubię porządnie i jestem gotowy za to zapłacić. Gdybym nie miał pod górę kupiłbym porządny, zwykły rower w tej cenie Oczywiście kwestia przetestowania tych ebików i oceny jakości wykonania , spasowania itd... Nie widziałem jeszcze żadnego z tych rowerów. Na allegro sa egzemplarze potestowe S3 z przebiegiem do 100km, według sprzedawcy... Rowery testowene w Niemczech. Cena znacznie atrakcyjniejsza niż katalogowa i mieszcząca się w budżecie (sa dwa za 6-7k). Właśnie ze względu na cenę pozstaje chyba jedynie poszukać na forach naszych niemieckich braci

Powiedzcie mi taką rzecz wobec tego. Widzę, że trafiłem na grono e-bikowych zapaleńców Posiadam rower Cube Travel. Na all jest oferta przeróbki roweru w granicach 4k na elektryka nawet 1500W. Jak wygląda kwestia ewentualnego "zdarzenia drogowego", w którym uczestniczy taki pojazd? To najważniejsze. Czy są jakieś problemy natury prawno-sądowej z tytułu nielegalnej przeróbki? Jak "zalegalizować" taki przerobiony rower? Druga rzecz to sprawa kontroli drogowej. Niebiescy mają jakieś problemy z takim zasuwającym gładko 45km "rowerkiem"? Czy tak przerobiony rower jest w ogóle bezpieczny w sensie materiałowym czyli czy się nie rozpadnie? Czy warto zlecać taką przeróbkę i ryzykować - jeśli tak kogo najlepszego w kraju polecacie? Jak wygląda sprawa jazdy w deszczu takim przerobionym rowerem? Widzicie... Pytań mnóstwo. Jakiś syntetyczny FAQ?

Dzięki za linki.

Aspekt społeczny jest faktycznie bardzo cenny A tak serio to ten model (winora S3) mi bardzo przypadł do gustu ze wględu na wygląd, a także to, że jest "made in germany". Jakość osprzętu oraz waga pozwala przypuszczać, że rower będzie sobie też spokojnie radził gdy bateria padnie czyli nie będzie "kotwicą". Do tego po prostu lubię porządnie i jestem gotowy za to zapłacić. Gdybym nie miał pod górę kupiłbym porządny, zwykły rower w tej cenie Oczywiście kwestia przetestowania tych ebików i oceny jakości wykonania , spasowania itd... Nie widziałem jeszcze żadnego z tych rowerów. Na allegro sa egzemplarze potestowe S3 z przebiegiem do 100km, według sprzedawcy... Rowery testowene w Niemczech. Cena znacznie atrakcyjniejsza niż katalogowa i mieszcząca się w budżecie (sa dwa za 6-7k). Właśnie ze względu na cenę pozstaje chyba jedynie poszukać na forach naszych niemieckich braci

Powiedzcie mi taką rzecz wobec tego. Widzę, że trafiłem na grono e-bikowych zapaleńców Posiadam rower Cube Travel. Na all jest oferta przeróbki roweru w granicach 4k na elektryka nawet 1500W. Jak wygląda kwestia ewentualnego "zdarzenia drogowego", w którym uczestniczy taki pojazd? To najważniejsze. Czy są jakieś problemy natury prawno-sądowej z tytułu nielegalnej przeróbki? Jak "zalegalizować" taki przerobiony rower? Druga rzecz to sprawa kontroli drogowej. Niebiescy mają jakieś problemy z takim zasuwającym gładko 45km "rowerkiem"? Czy tak przerobiony rower jest w ogóle bezpieczny w sensie materiałowym czyli czy się nie rozpadnie? Czy warto zlecać taką przeróbkę i ryzykować - jeśli tak kogo najlepszego w kraju polecacie? Jak wygląda sprawa jazdy w deszczu takim przerobionym rowerem? Widzicie... Pytań mnóstwo. Jakiś syntetyczny FAQ?

[Zbyszek Kopeć]

Przy tej kasie, to proponuję:
http://www.gruberassist.pl/
w firmie:
http://www.tysar.pl/?page_id=144
i nawet policjant żadko się domyśli, że to jakiś napęd EV.

[Natanoj]

Może niewłaściwy wątek, ale jak już zaczęliśmy aspekty prawne to rozpocznę dyskusję i najwyżej moderator przeniesie gdzie trzeba .

Jak uczono mnie na prawo jazdy to z ograniczeniem prędkości jest tak, że bez niczego możemy przekroczyć o 10km/h, ale jak pojedziemy w dzień w zabudowanym 61 to płacimy za przekroczenie o 11 a nie 1 . Jak ma się sprawa z naszymi ograniczeniami 25 km/h? Jakieś widełki też muszą być, w końcu "elektronika" w manet..yyy.."czujniku pedałowania" ma jakąś swoją niedoskonałość, a przecież nie będę płacił za to, że producent nie przewidział zbyt dużej bezwładności roweru. Jak wiec jest w praktyce? Czy możemy liczyć na choć połowę tego co samochód lub motor? Rozumiem że suszarka rowerów nie mierzy, a na oko nie ocenimy czy to 25 czy ciut więcej. Miał ktoś już jakąś praktykę?

Kolejna sprawa z akumulatorami. Stwierdzenie o maksymalnym napięciu 48V. A więc typowe zestawy na 48V mieszczą się w granicach czy nie? Co z ogniwami litowymi, których nawet napięcie nominalne jest większe niż 48, a które również zasilają typowe silniki 48v?

[Zbyszek Kopeć]

48V nominalne - czyli napiecie w/g producenta akumulatorów, a wiadomo, że po naładowaniu jest więcej (ważny jest tylko nominał), jednak w trasie pod obciążeniem spada w miarę rozładowywania.
Rowery są łapane na suszarkę i w zeszłym roku znalazłem w necie wielu wkurzonych, którzy zapłacili mandat za prędkość.

[mmoto]

[green_joe]

Ok przerabiam rower, jadę i mam wypadek. Wina nie jest oczywista. Jak wygląda moja sytuacja w sądzie? Nie jestem z góry na straconej pozycji ze względu na nielegalny pojazd? Nie jest tak jak z piciem alkoholu czyli nieważne czyja była wina, wina jest tego kto był "spożyty"? Jak z ubezpieczeniem? Jak sobie zrobisz coś na takim pojeździe nikt Ci nie da nawet grosza... To jest kwestia kluczowa, nawet bardziej niż mandat przy kontroli drogowej - w sumie nie tak czestej na rowerze (w Wawie).

Ok przerabiam rower, jadę i mam wypadek. Wina nie jest oczywista. Jak wygląda moja sytuacja w sądzie? Nie jestem z góry na straconej pozycji ze względu na nielegalny pojazd? Nie jest tak jak z piciem alkoholu czyli nieważne czyja była wina, wina jest tego kto był "spożyty"? Jak z ubezpieczeniem? Jak sobie zrobisz coś na takim pojeździe nikt Ci nie da nawet grosza... To jest kwestia kluczowa, nawet bardziej niż mandat przy kontroli drogowej - w sumie nie tak czestej na rowerze (w Wawie).

[MixhaL]

Najpierw beda musieli Ci udowodnic ze jechales za szybko korzystajac z silnika.

[zeeltom]

Inna sprawa, że nikt ci nie zabrania przewozić rowerem silnik i baterie. I całą resztę osprzętu. Możesz mieć to wszystko zepsute i zasuwasz na pedałach. Kto ci zabroni?
Robisz ukryty wyłącznik i po problemie

Inna sprawa, że nikt ci nie zabrania przewozić rowerem silnik i baterie. I całą resztę osprzętu. Możesz mieć to wszystko zepsute i zasuwasz na pedałach. Kto ci zabroni?
Robisz ukryty wyłącznik i po problemie

[alut]

zeeltom: poległem