ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: tas
Sob 07 Gru, 2013
Seicento electra - dla inspiracji...
Autor Wiadomość
rudzik6
[Usunięty]

Wysłany: Nie 15 Paź, 2006   Seicento electra - dla inspiracji...

http://www.centomania.pl/...mat=wszystko_sc


Wiesiek

PS. moje roboty stoją, teraz jestem murarzem;) robię płot...
 
 
GlowaSkrzydlowa
[Usunięty]

Wysłany: Pon 16 Paź, 2006   Sejczento elektr.

Takie rozwiązania to dla bogaczy i pasjonatów. Nie jest to rozwiązanie przyszłościowe. Co to jest 600 cykli? Po roku dojazdu do roboty takim sejczentem już nie mamy całego zasięgu i zaczyna nas trapić przyszły koszt baterii, a to tyle co cały prawie samochód. Zysk z taniego źródła energii niewiele daje.
Wg mnie przyszłość polegałaby na takich ogniwach elektrycznych, gdzie na "stacjach paliwowych" wymianie podlegałyby tylko łatwo wymienialne elektrody i jechałoby się dalej. Nie długie ładowania w garażu.
Najlepszym jednak na dziś jeszcze rozwiązaniem byłoby powstrzymanie chciwości tych co wskakują na plecy harowników i wożą się na akcyzie paliwowej. Albo takich niemądrych rozrzutnych prawodawców co wymyślają jazdę na światłach w dzień. To kolosalna strata drogiej energii w makro skali. Przecież to nic nie poprawia bezpieczeństwa. Nawet przy dzisiejszej stylistyce projektowej lamp przednich wraz z kierunkowskazami, pogarsza to bezbieczeństwo jazdy. Kierunkowskazy przednie są maskowane silnym olśniewającym światłem mijania. Umieszczone są one w współczesnych autach za blisko światła lampy przedniej. W samochodach można by np umieszczać czujniki natężenia światła naturalnego i powiadamiać kierowcę o potrzebie włączania lamp głównych. Przecież to betka taki gadżet.
 
 
r2d2 
prezes
Reverse engineer



Pomógł: 4 razy
Wiek: 52
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 664
Skąd: Kielce
Wysłany: Pią 20 Paź, 2006   

Ta cena nowych baterii chyba nie taka straszna jest jesli sa z olowiu, zelowki zamontowali (tak z opisu przynajmniej wynika) wiec nie ma tragedii, mnie najbardziej spodobal sie motyw z palnikiem do ogrzewania. Ogolnie to pomysl jest ciekawy i pewnie niezbyt drogi z uwagi na zastosowanie tych tanich aku, tylko szkoda ze nie sprawdzi sie w naszym klimacie. Nie bardzo sobie wyobrazam zeby ten sprzet gdziekolwiek dojechal np przy -10C. Ciekawe czy wogle dalo by sie go po takiej mroznej nocce odpalic ;)
Pozdrawiam
 
 
rudzik6
[Usunięty]

Wysłany: Pią 20 Paź, 2006   

W nocy się ładuje, akumulatory sie podgrzeaja;) A ogrzewanie palnikiem...ja tez chce do swojego e-samochodu zastosowac cos takiego, to sie nazywa webasto-ogrzewania postojowe, może byc na benzynę albo na olej napedowy....Wcale nie takie drogie , bywa na allegro np. od zaporozca :)

Wiesiek
 
 
Zbyszek Kopeć 
szef


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 3284
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pon 30 Paź, 2006   

"Odpalaniie auta elektrycznego" - dobre.
Ja używam wewnątrz zwykły termowentylator 2kW/230VAC i sieciowy zegar sterujący. W zależności od mrozu włącza mi się 0.5 godz. do 3 godz. przed planowanym odjazdem. W mniejszych autach jest między siedzeniami, zaś w BUICKU jest pod moim siedzeniem.
W czasie jazdy włączam sobie (z dmuchawą) grzałki 84V, w mniejszych autach od 1,3kW do 2kW, zaś w BUICKU - 4kW.
W mrozie zasięg spada ze względu na pojemność akumulatorów w mrozie, grzejniki pobierają prąd i rozgrzewają akumulatory, więc nie ma to wpływu na zasięg, chyba że grzeję na postoju.
 
 
Arbiter 
Administrator
Założyciel forum, administrator


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 936
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 31 Paź, 2006   

Odnosnie zasiegu w zimę to może taki pomysł - wężownica dookoła silnika, pompa wody i dalej wężownica ogrzewająca akumulatory?
 
 
rudzik6
[Usunięty]

Wysłany: Wto 31 Paź, 2006   

I wężownica wokół radiatora kontrolera:)
 
 
rudzik6
[Usunięty]

Wysłany: Wto 31 Paź, 2006   

Ale czy mam racje, w procesie ładowania akumulatorów..akumulatory sie jednocześnie podgrzewają...a potem jedziemy na ciepłych..wyładowanie chyba tez podgrzewa akumulatory?

Wiesiek
 
 
Arbiter 
Administrator
Założyciel forum, administrator


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 936
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 31 Paź, 2006   

to musiałoby być bardzo duze obciazenie tych aku aby się podgrzały.
Dzis mułem rpzejechałem 10km - stare małe akumulatory i do tego kostucha
 
 
Dawid M
[Usunięty]

Wysłany: Wto 31 Paź, 2006   

a może zamiast wężownicy to poprowadzic ze 50 rurek heat pipe od silnika do akumulatorów????? heat pipe to tzw. rórka cieplna wiecej na http://forum.dzikie.net/i..._temat&id=11170
 
 
Zbyszek Kopeć 
szef


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 3284
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Wto 31 Paź, 2006   

Można te rurki, można obudować i rurą, jak ogrzewanie w MALUCHU. Straty cieplne silnika wykorzystać do ogrzewania.
Kontroler - sterownik jest zimny ewentualnie letni, jeśli jest gorący, to coś nie gra.
 
 
Zbyszek Kopeć 
szef


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 3284
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Wto 31 Paź, 2006   

W czasie łądowania akumulatory praktycznie zachowują swoją temperaturę, chyba że się przeładowuje, wówczas się uszkadzają. Akumulatory się podgrzewają przy większych prądach, a te płyną w czasie rozładowania.
 
 
NocnyPtak
brygadzista
konstruktor-amator



Wiek: 61
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 229
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto 31 Paź, 2006   

Znalazłem ciekawy wykres (rys 2) ilustrujący zależność pomiędzy temperaturą a pojemnościa akumulatora ołowiowego.
http://www.edw.com.pl/pdf/k01/10_15.pdf
Nie wygląda to za fajnie.
Poniżej zera, to pojazdy elektryczne (oparte na akumulatorach ołowiowych) tracą zdecydowanie zasięg, a poniżej -20 w zasadzie zdychają.
Ja tak wstępnie brałem pod uwagę silnik 2KW i dwa akumulatory 150Ah/12V. To znaczy, że prąd rozładowania byłby do 5C (chwilowy) a stały pewnie ok. 2C.
Z wykresu wynika, że poniżej -10 taki zestaw nie pojedzie daleko :(
A swoją drogą, ciekawe jak zachowują się inne akumulatory (Li-pol, NiH, Cr-F-P itp) w zależności od temperatury. Też są tak wrażliwe?
Jedyne rozsądne parametry to mają chyba te akumulatory a123systems, no ale na nie trzeba jeszcze trochę poczekać (że już nie wspomnę o ich cenie :evil: )
_________________
Pozdrawiam
Jakub Waltoś
____________________________
http://nocnyptak.pl
 
 
rudzik6
[Usunięty]

Wysłany: Śro 01 Lis, 2006   

Tu jest troche problemów...z jednej strony mając domek/garaż mozna ładowac akumulatory w ciepłym garazu, przed wyjazdem z garazu na mróz powinny byc jakis ubierane/ocieplane, aby sie za bardzo nie oziebiły...no problemem bedzie powrót np. z pracy..jak postoją na mrozie...ocieplenie za długo nie wyizoluje ich....
A z drugiej strony ładowanie dużej ilości pojemnych akumulatorów może prowadzic do wydzielania zbyt dużej ilości wodoru..a to wybuchowe..dlatego potrzebna wentylacja..a wentylacja zima..to straty energii cieplnej....hm..??

Wiesiek
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group