ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Odzysk energii hamowania, a droga hamowania.
Autor Wiadomość
Nostusek 
szef



Pomógł: 18 razy
Wiek: 37
Dołączył: 03 Cze 2011
Posty: 1406
Skąd: Pruszków
Wysłany: Sob 22 Wrz, 2012   

zakładam się o drugie piwo że to elektroda.pl
_________________
Pal gumę - nie benzynę! EV górą!!
Silnik: MY1020 500W/24V, sterownik: YK-40 -tuningowany , akumulator: 2 x Toyama NPC-18

Potrzebujesz akumulatora kwasowego? AGM, VRLA, GEL, trakcja, samochodowe ? Dzwoń: 609-208-808 w godz 9 - 17
 
 
Profess 
młodzik


Dołączył: 27 Maj 2011
Posty: 94
Skąd: Katowice
Wysłany: Nie 23 Wrz, 2012   

Na Elektrodzie nie ma takiego problemu, bo tam też są nasi, więc jest wsparcie :) Założyłem grupę na Golden Line, intelektualiści mało wiedzą o e-mobility... Jeśli ktoś z kolegów ma konto to zapraszam do wsparcia grupy "Samochody elektryczne".

Panie Zbyszku, Nostusek żartował, u mnie tez nie ma F13, bo klawiatury standardowo kończą się na F12, ale w nagrodę mu kliknąłem F13 ;)
Ale, że przegrał teraz piwo za Elektrodę pl, to teraz musi mnie nacisnąć :)
_________________
Z prądem ale pod prąd ;)
 
 
nanab 
kierownik
Elektronik


Pomógł: 6 razy
Wiek: 32
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 354
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Nie 23 Wrz, 2012   

Na logikę, to jeśli pojazd ma słabe hamulce to każdy dodatkowy opór który nie zablokuje kół skróci drogę hamowania. Ale jak pojazd ma normalne hamulce to odzysk nic nie da, bo zadziała ABS
 
 
Zbyszek Kopeć 
szef


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 3284
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Nie 23 Wrz, 2012   

Robi się tak, że najpierw załącza się odzysk energii, czyli hamowanie elektrodynamiczne i najlepiej, gdy siła hamowania czyli prąd odzysku zależy od siły nacisku, lub głębokości nacisku, a dopiero potem działaja hamulce zasadnicze, czyli też z ABS-em.
ABS najlepiej wyłączyć i nauczyć się jazdy bez, bo ABS zazwyczaj wydłuża drogę hamowania np. na piasku.

Te F13 - tak czułem, ale lepiej zapytać, bo może czegoś się nie wie; lepiej raz tu wśród swoich się lekko ośmieszyć, niż potem gdzieś palnąć ............., bo technika nieraz się szybko zmienia, pomimo lobby paliwowego hamującego rozwój EV. A to lobby musi szybko przejść na EV, bo inaczej większość wypadnie całkowicie, chociaż myślą, że zdążą i będą dyktować warunki. Słyszałem, że lobby hamuje bez odzysku ............... .
_________________
EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY !
http://www.samochodyelektryczne.pl
 
 
nanab 
kierownik
Elektronik


Pomógł: 6 razy
Wiek: 32
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 354
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Nie 23 Wrz, 2012   

Zbyszek Kopeć napisał/a:

ABS najlepiej wyłączyć i nauczyć się jazdy bez, bo ABS zazwyczaj wydłuża drogę hamowania np. na piasku.

ABS może wydłuża trochę drogę hamowania, ale pozwala za to jednocześnie mocno hamować i kontrolować pojazd. Ja np. wychodzę z założenia, że lepiej ominąć przeszkodę z większa prędkością niż uderzyć z mniejszą albo wylądować w rowie.
 
 
Zbyszek Kopeć 
szef


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 3284
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Nie 23 Wrz, 2012   

Ja wychodzę z założenia, że lepiej naciskać z głową na hamulec, jeździć z mniejszą prędkością, bo zawsze jakiś nałóg może zajechać albo nagle wtargnąć na jezdnię.
Dziwię się tym, którzy wożą swoje dziecko lub innych swoich bliskich i grzeją stówą po mieście; to przecież trzeba mocno nie lubieć tego dziecka lub tę osobę, bo nawet przy nagłym naciśnięciu na hamulec nawet z ABS-em już wyrywa człowieczka do przodu, a przy stuknięciu, to ................; chociaż z drugiej strony lekarze nie chca zająć się profilaktyką, ani nie chca jechać do Anglii na zmywak, a i usługi pogrzebowe nie chcą czekać latami na zapłatę, bo i tak każdy kiedyś ........... .
Też dlatego te spaliny tu chwilowo zatykają bezrobocie.
_________________
EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY !
http://www.samochodyelektryczne.pl
 
 
Nostusek 
szef



Pomógł: 18 razy
Wiek: 37
Dołączył: 03 Cze 2011
Posty: 1406
Skąd: Pruszków
Wysłany: Nie 23 Wrz, 2012   

nanab napisał/a:
Zbyszek Kopeć napisał/a:

ABS najlepiej wyłączyć i nauczyć się jazdy bez, bo ABS zazwyczaj wydłuża drogę hamowania np. na piasku.

ABS może wydłuża trochę drogę hamowania, ale pozwala za to jednocześnie mocno hamować i kontrolować pojazd. Ja np. wychodzę z założenia, że lepiej ominąć przeszkodę z większa prędkością niż uderzyć z mniejszą albo wylądować w rowie.


Popieram wasze stwierdzenie - ja również nie lubię jak auto chce myśleć za kierowcę.
W swoim paskudnym spalinowcu mam ABS ale nie mam systemu kontroli trakcji (ESP). Kiedyś trenując w zimie na zamkniętym terenie na pustym ogromnym zaśnieżonym placu z kolegą ( na dwa samochody byliśmy) wychodzenie i wchodzenie w poślizgi stwierdziliśmy że kontrola trakcji w samochodzie jest do niczego. Kolega mając naprawdę mocne auto z napędem na 4 koła odwrócił się w drugą stronę i stanął w miejscu gdy miał sytem włączony a przy wyłączonej kontroli trakcji mógł ciągnąć w poślizgu długie slajdy w pełni je kontrolując. Ja swoim autem (również mocnym) ale z napędem na przód i z dodatkowo systemem EDS (elektroniczna blokada mechanizmu różnicowego) wpadałem w poślizgi na treningu i również w miarę gładko wyciągałem auto na własciwy tor. Po zdeaktywowaniu blokady nie było już tak łatwo ale również się dawało. Sądzę że na każdym kusie prawa jazdy powinny być takie zajęcia - pozwalają one wyuczyć właściwe reakcje w aucie.
Teraz np. już wyuczyłem u siebie reakcję że wpadając w poślizg trzeba umieć wykorzystać go do wytracenia prędkości bez używania hamulców. Sunąc w poślizgu zawsze staram się pedałem gazu ustabilizować tor jazdy by móc się zatrzymać na bezpiecznej już części drogi. I w poślizgu rzadko kiedy hamuję bo to nie daje zazwyczaj nic. Niejednokrotnie zwłaszcza w zimie trening jazdy w poślizgu przynosi wymierne korzyści - mnie nauczył właściwych reakcji - co już kilka razy uratowało mnie przed wypadkiem. Raz postawiłem auto bokiem do drogi by uniknąć zderzenia czołowo z gościem który przesadził z prędkością i uniknąłem zderzenia choć auto moje i jego już nie reagowało na ruch kierownicy. Efekt był taki że gość zakończył jazdę w rowie a ja grzecznie zjechałem na pobocze kawałek dalej.

Osobiście gdy jest na znaku ograniczenie do 40 to nie zasuwam tam szybiej bo wiem że ktoś ten znak tam celowo ustawił. W lecie - owszem - da się tam pojechać znacznie szybciej gdy przyczepność jest dobra. Ale gdy przychodzi zima to znak nabiera sensu.
Gdy się jedzie np 50 km/h to nasz umysł musi przewidywać to co się może wydarzyć 100 metrów przed autem - gdy jedziemy 100 km/h to trzeba przewidywać co się zdarzy za 300 metrów. Gdy jedziemy jeszcze szybciej - myślmy o tym co jest 500 metrów przed nami. Myślenie tylko o tym co się dzieje w aucie nie daje nic! I żaden system pomagający kierowcy nie zastąpi MYŚLENIA - wypadki nie biorą się z niczego tylko z braku myślenia właśnie. Dużo jeżdżę i nie raz zauważyłem że mnie ktoś wyprzedza i gna na złamanie karku - a za ok 30-40 km stoimy obok siebie na światłach - i po co to było?
_________________
Pal gumę - nie benzynę! EV górą!!
Silnik: MY1020 500W/24V, sterownik: YK-40 -tuningowany , akumulator: 2 x Toyama NPC-18

Potrzebujesz akumulatora kwasowego? AGM, VRLA, GEL, trakcja, samochodowe ? Dzwoń: 609-208-808 w godz 9 - 17
 
 
Zbyszek Kopeć 
szef


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 3284
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Nie 23 Wrz, 2012   

Jeszcze przypomnę o impulsowym hamowaniu z czuciem.
Inna sprawa, to ostatnio auta są coraz niższe i wjechanie w zbrylony zlodowaciały śnieg unieruchamia taką maszynę skutecznie, nawet łopata nic nie pomoże, jedynie linka holownicza i drugie auto do wyrwania unieruchomionego po śladach daje jekies efekty.
I tu starsze auta były wyższe, te zazwyczaj spokojnie wychodzą z takiej opresji, czasem przy małej pomocy osób pchających, które w przy niskich autach nic nie pomogą.
A jeszcze inna sprawa, to szerokie opony powiększają opory toczenia przy napędzie (szczególnie na śliskim zimą), ale wydłużają drogę hamowania ze względu na efekt saneczkowo-narciarski; przy takich to nie wiadomo jak trochę tej energii odzyskać; chociaż tu zjawisko "Łągiewki" wirujących elementów bezwładnościowych (wirnik silnika itp.) trochę skrócą tę drogę i dadzą więcej odzysku.
_________________
EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY !
http://www.samochodyelektryczne.pl
 
 
eneuro
[Usunięty]

Wysłany: Nie 23 Wrz, 2012   

Profess napisał/a:
Nie mogłem im wytłumaczyć, że rekuperacja w sposób oczywisty skraca drogę hamowania.

Z takimi osobami na forach się niedyskutuje, tylko należy podesłać im tego linka, żeby najpierw poznały podstawy fizyki ;)
HyperPhysics hosted by Department of Physics and Astronomy GeorgiaState University
Niestety większość domorosłych "ekspertów" nie zna podstaw fizyki, bo szkoły tolerują ściąganie i poziom nauczania jest nieadekwatny do IQ uczniów i w efekcie nauczyciele by chcieli, żeby wszyscy się doktoryzowali z fizyki i nie potrafią wprosty sposób pokazać podstawowych praw...
Ten link może pomóc, pod warunkiem, że przynajmniej nauczyli się oprócz "łaciny" jeszcze j. angielskiego :D

BTW: Nie wiem po co te kilkustronicowe "wypociny" skoro wiadomo, że jeśli do strat energii na tarcie cierne z hamulców, będą dodatkowe inne straty typu wspomnianego hamowania elektdodynamicznego to przecież oczytwiste, że Ek=1/2*m*v^2 i żeby ją wytracić do 0 m/s to moc tych strat musi być Ek/t, gdzie t to czas w jakim ta energia zostanie wytracona. Każde dodatkowe straty Ek spowodują, że coraz mniej energii pozostaje do wytracenia i imniej tym szybciej się zatrzymamy, więc to oczywiste że jak będziemy hamować tak samo, to jak.... podniesiemy klapę bagaznika... to też szybciej wyhamujemy :)
Włąsnie dlatego do projektowanego "bolidu" założę nadmiarowo o kilka kW więcej w kołach w silnikach BLDC niż potrzeba do jazdy, żeby mieć czym hamować elektrodynamicznie i odzyskiwać do jak najniższych prędkości ;)
 
 
mar56 
dyrektor


Pomógł: 4 razy
Wiek: 67
Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 443
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie 23 Wrz, 2012   

Nostusek nie przesadzaj najpierw niech kursant nauczy się poprawnie jeździć ,dopiero później poślizgi,chcesz by niedouczeni kursanci rozwalali auta.Jak się już nauczysz i zdasz egzamin nic nie stoi na przeszkodzie by się dalej doszkolić,są takie szkółki.Temat bezpieczeństwa na drogach to temat rzeka.
_________________
zrób sobie ebikea,źycie to nie bajka
Ukradł rower, jemu ukradziono - co za różnica: jest zamieszany...
 
 
Zbyszek Kopeć 
szef


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 3284
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Nie 23 Wrz, 2012   

Analiza zbyt krótkiej drogi hamowania może się skończyć plamą krwi na szybie; jedynie "ZDERZAK ŁĄGIEWKI" tu daje efekty.
_________________
EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY !
http://www.samochodyelektryczne.pl
 
 
eneuro
[Usunięty]

Wysłany: Nie 23 Wrz, 2012   

Nostusek napisał/a:
Niejednokrotnie zwłaszcza w zimie trening jazdy w poślizgu przynosi wymierne korzyści - mnie nauczył właściwych reakcji - co już kilka razy uratowało mnie przed wypadkiem.

ABS jest wystarczający jak się nie świruje na drodze. Jakoś bez treningów jazdy w poślizgu i tych wyszukanych innych systemów, które to oczywiste, że nie potradzą sobie w każdych warunkach, a ich właściciele myślą, że są na drodze "Batmanem" jak wydadzą kilka set tys. PLN za tekie wynalazki-przejechałem do tej pory odpukać ponad 200 000 km w różnych warunkach, bez kolizji i wystarczy po prostu założyć lżejsze buty do jazdy, tak żeby mniej naciskały na gaz :D
Nie warto inwestować w te nowe wynalazki (ABS wystarcza), bo są robione po to aby poprawić sprzedaż auta a i tak mogą zawieść wtedy kiedy są potrzebne...
 
 
Profess 
młodzik


Dołączył: 27 Maj 2011
Posty: 94
Skąd: Katowice
Wysłany: Nie 23 Wrz, 2012   

Nostusek, chyba miałeś na myśli TCS pisząc o trakcji, ESP to Electronic Stability Program i powstał gdy Mercedes klasy A przewrócił się po teście łosia. Co prawda niekiedy pakiet ESP zawiera też TCS Traktion Control System, ale tak czy inaczej nie zgodzę się, że jest do niczego.
Te urzadzenia powodują przy dynamicznej jeździe np. pow. 150 km/h na mokrej nawierzchni bezdyskusyjny ratunek dla życia, to samo na śliskiej nawierzchni zimą lub gdy nagle wyskoczy Ci zwierzę z lasu.
Oczywiście zagadzam się, że prędkość należy ograniczać do warunków jazdy ale one niekiedy się zmieniają w trasie i wtedy taki TCS jest bezcenny. Poza tym TCS mozna wyłączyć, więc mozesz jeździć bokiem jeśli chcesz.

Eneuro, dzięki za ten link, bardzo ciekawy :)
_________________
Z prądem ale pod prąd ;)
 
 
Zbyszek Kopeć 
szef


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 3284
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Nie 23 Wrz, 2012   

Te dodatkowe urządzenią sa do naciągania klienta na kasę, prawdą jest też, że pomagają nieumiejącym jeździć, ale od tego jest kurs nauki jazdy i przy ich awarii dopiero robi się tragedia. Na drodze najważniejsza jest prędkość, tak twierdzą na Zachodzie i jej przestrzegają. U nas jeden z TV pokazał moc i jechał 200 km/h więc zabił kumpla, a tych drogich wspomagaczy miał full wypas.
U nas nie ma miejsca zezwalającego na jazdę ponad 140 km/h; czyli się nie da tak jechać, w USA przy przekroczeniu 140 km/h już nad głową latają helikoptery i strzelają do rozpędzonego kierowcy.
Tylko dostojna powolna jazda daje radość, żeby wszyscy widzieli dokładnie przystojniaka kierowcę; chyba że ksiuty na niego nie lecą, to musi kitować w nadziei, że nie zauważą twarzy; czyli szybki jest mało atrakcyjny.
Jak wszyscy się przyjrzą, to można spokojnie nacisnąć na hamulec nawet z dobrym odzyskiem energii, a niech się skróci droga hamowania, to .............. .
_________________
EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY !
http://www.samochodyelektryczne.pl
 
 
eneuro
[Usunięty]

Wysłany: Nie 23 Wrz, 2012   

Zbyszek Kopeć napisał/a:
TU nas jeden z TV pokazał moc i jechał 200 km/h więc zabił kumpla, a tych drogich wspomagaczy miał full wypas.

Muszą być takie gadżety bo by nie mieli o czym bredzić w tych różnych programach i gazetach motryzacyjnych i nie byłoby co porównywać ;)
A że naszych "nowobogackich" nie stać na prywatny helikopter nawet, a o samolocie to mogą zapomnieć, to próbują na naszych "autozdradach" latać samochodami :D
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group