|
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITERRowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie
|
Przesunięty przez: tas Sob 07 Gru, 2013 |
ROZWIĄZANIE NAPĘDU W ROWERZE ELEKTRYCZNYM WSZYSTKIE OPCJE |
Autor |
Wiadomość |
felek [Usunięty]
|
Wysłany: Śro 09 Sty, 2013 ROZWIĄZANIE NAPĘDU W ROWERZE ELEKTRYCZNYM WSZYSTKIE OPCJE
|
|
|
Witam w moim pierwszym poście na tym genialnym forum. A zatem...
Od jakiegoś czasu noszę się z myślą przeróbki mojego rowerka na elektryka dopingowanego pedałami. Udało mi się kupić za 70 zł sprawną hulajnogę elektryczną z silnikiem 450 W, sterownikiem, manetką etc.
Bazą do przeróbki ma być aluminiowy rower męski na 28calowych kołach. Moja koncepcja przewiduje wstawienie silnika pod ramę między dolną część a przednie koło, założenie wolnobiegu chińskiego wraz z zębatką tylną od hulajnogi do korby i przykręceniu 3 zębatek od przednich przerzutek. Chcę, aby rowerek służył zarówno jako elektryczny jak i zwykły- bez używania prądu do swobodnego pedałowania ( z wyłączeniem oporu silnika)
Mój problem polega na rozwiązaniu przeniesienia napędu z silnika na wolnobieg z zębatkami. Pierwotnie chciałem wstawić wolnogieg do silnika i większą zębatkę, jednak teraz planuje zrobić wolnobieg z zębatką osobno między korbą i silnikiem.
Ponadto czy macie jakieś konkretne modele korb które można wytoczyc nagwintować (gwink 34) i przykręcić chiński wolnobieg? Myślę jeszcze nad wstawieniem szerszej osi suportu (obecnie mam 120, a chcę 130). Dodam, że korbę mam obecnie na kwadrat. Czekam na wasze wskazówki, krytykę, pochwałę itp. Może inne rozwiązania tej koncepcji. Dodam, że chcę aby rower nadawał się do normalnego użytkowania z tylnymi i przednimi przełożeniami, i żęby podczas pedałowania nie napędzać silnika.
Do całości chciałem zrobić aluminiową podstawę mocowaną na górze dolnej części ramy będącej jednocześnie wspornikiem wolnobiegu oraz mocowaniem silnika. Myślę jeszcze nad dobraniem zębatek.
Co o tym myślicie?
Bez tytułu.jpg Pomysł rozwiązania napędu |
Pobierz Plik ściągnięto 1119 raz(y) 121,14 KB |
|
|
|
|
|
felek [Usunięty]
|
|
|
|
|
kondzio927
prezes WWW.KONDZIO-BIKE.PL
Pomógł: 7 razy Dołączył: 27 Paź 2011 Posty: 554 Skąd: CZĘSTOCHOWA
|
Wysłany: Czw 10 Sty, 2013
|
|
|
...czy silnik który kupiłeś jest przekładniowy?
jeśli nie obciążenie przy małych obrotach go zamorduje!? |
|
|
|
|
Redaktor1966
kierownik
Wiek: 57 Dołączył: 26 Lut 2012 Posty: 317 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 21 Sty, 2013
|
|
|
Silnik z przekładnią z poprzeczną ośką
Silnik z przekładnią np. ślimakową z poprzeczną ośką mocujemy pod ramą przy suporcie, następnie nakładamy łańcuch na zębatkę suportu (są 3 zębatki) i na zębatkę z sprzęgłem jednokierunkowym/wolnym kołem i mocujemy ją na ośce przekładni ślimakowej. Bądź montujemy zębatkę z sprzęgłem jednokierunkowym na ośkę suportu po lewej stronie itd.
Czy zrozumiale to wyjaśniłem?
Gdzie można kupić małą zębatkę (np. z 10-12 zębami) z wolnym kołem do zamocowania na taką przekładnię, silnik? |
Ostatnio zmieniony przez Redaktor1966 Pią 25 Sty, 2013, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
zeeltom [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 21 Sty, 2013
|
|
|
Poszukaj starej przerzutki i pokombinuj |
|
|
|
|
r2d2
prezes Reverse engineer
Pomógł: 4 razy Wiek: 52 Dołączył: 22 Lip 2006 Posty: 683 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Wto 22 Sty, 2013
|
|
|
Identyczne przekładnie i silniki o podobnej mocy są w wycieraczkach samochodowych, (dla porównania) jeden ruch wycieraczek i ich powrót odpowiada za jeden obrót wału na wyjściu z tej przekładni, trochę mała prędkość obrotowa jak na napęd.
Pozdro. |
_________________ I choć bym szedł ciemną doliną, ciemności się nie lękam bo robię światło... |
|
|
|
|
kori [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 22 Sty, 2013
|
|
|
przekładnie w wycieraczkach sa ok 1:40 wiec sie nie nadaja |
|
|
|
|
toft
szef Pan kierowca
Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2010 Posty: 1756 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Wto 22 Sty, 2013
|
|
|
Koledze chyba chodzi o wolnobieg nakręcany... Poszukaj np firmy Dicta najmiej robią napewno 14z ale być może są 13 tylko nie wiem czy tez tej firmy |
|
|
|
|
Redaktor1966
kierownik
Wiek: 57 Dołączył: 26 Lut 2012 Posty: 317 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
|
Redaktor1966
kierownik
Wiek: 57 Dołączył: 26 Lut 2012 Posty: 317 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 26 Sty, 2013
|
|
|
Taką decyzję podjąłem – montuję:
- pod ramą przy suporcie silnik z przekładnią ślimakową (150 zł) z poprzeczną osią obrotu 12V/100W (mniej więcej takiej właśnie mocy potrzebuję – ok. 40% mocy silnik + ok. 60% mocy ja = prędkość ekonomiczna tj. ok. 20km/h),
- tzw. wolne koło z jak najmniejszą zębatką po lewej stronie suportu (30 zł),
- 2 akumulatory po 12V/18Ah (2 x 200 zł) po bokach tylnego koła,
- włącznik/wyłącznik,
- woltomierz bądź układ odłączający akumulator, gdy dojdzie do granicznego spadku napięcia.
Co mi to da:
- b. niskie koszty konwersji,
- b. prosty montaż,
- mało elementów = mała awaryjność,
- duży czas/zasięg działania elektrycznego wspomagania (a właśnie na tym mi zależy, gdyż jeżdżę na wielogodzinne wycieczki), z uwagi na b. mały pobór prądu,
Wady rozwiązania:
- przed załączeniem silnika najpierw trzeba rower rozpędzić do większej niż przejazdowa prędkości, i wyłączać przed zwalnianiem,
- silnik wyłącznie wspomaga i to w wąskim zakresie prędkości (to jest w końcu rower, a nie skuter).
Tylko ta przekładnia daje trochę zbyt małe obroty (może kupię same wolne koło i sam zamontuję najmniejszą, jaka jest do kupienia i się nadaje zębatkę, a na ośce przekładni odpowiednio większą?).
Na razie muszę kupić b. mocny, ale z tańszych rower bez przerzutek (teraz mam mało odporny na obciążenie, z przerzutkami, których w ogóle nie przełączam – zawsze mam ustawione na maksymalne przełożenie, które i tak jest za małe przy zjeździe z górki, czy w ogóle szybkiej jeździe, więc jeśli i ten rower bez przerzutek będzie miał za małe przełożenie, to wymienię na większą zębatkę w suporcie).
Co o tym rozwiązaniu sądzicie? |
Ostatnio zmieniony przez Redaktor1966 Sob 26 Sty, 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
mar56
dyrektor
Pomógł: 4 razy Wiek: 67 Dołączył: 15 Lut 2011 Posty: 443 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 26 Sty, 2013
|
|
|
Przeczytałem to co napisałeś i doszedłem do wniosku że nie potrzebujesz silnika,kup sobie używany dobrej klasy rower a nie będziesz miał kłopotów i będziesz zadowolony,te 20km/h osiągniesz bez trudu i zasięg będziesz miał tylko ograniczony przez własny organizm.
Ale jak już tak bardzo uparłeś się żeby jeździć elektrykiem,to skorzystaj z gotowych zestawów i poczytaj jeszcze raz forum ale uważnie jaki zestaw dla siebie wybrać,ewentualnie udzielę Ci porady na priv bo nie chcę się powtarzać . |
_________________ zrób sobie ebikea,źycie to nie bajka
Ukradł rower, jemu ukradziono - co za różnica: jest zamieszany... |
|
|
|
|
Redaktor1966
kierownik
Wiek: 57 Dołączył: 26 Lut 2012 Posty: 317 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 26 Sty, 2013
|
|
|
A jakie wady widzisz tego rozwiązania, poza wymienionymi (36Ah, mała moc silnika = długi czas wspomagania, czyli jazdy bez zmęczenia, bo jeżdżę niemal wyłącznie rekreacyjnie)? |
|
|
|
|
mar56
dyrektor
Pomógł: 4 razy Wiek: 67 Dołączył: 15 Lut 2011 Posty: 443 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 26 Sty, 2013
|
|
|
A choćby ten silnik na 12V/100W z przekładnią ślimakową,nie widzę go ale za 150 zł naprawdę trudno kupić cokolwiek sensownego(ogólnie nie jestem zwolennikiem napędów z przeniesieniem łańcuchowym)tak małej mocy nawet nie odczujesz ,piszę tak bo miałem kiedyś rower z silniczkiem 2x100W na 12V nie pamiętam nazwy zdaje się był to napęd na tył firmy SRAM ,była to poraźka.Nie wiem jak taki napęd by współpracował przy wspomaganiu,obroty muszą być odpowiednie nie za małe żeby nie hamowały jazdy.Niskie napięcie powoduje ze prąd musi być odpowiednio duży,to powoduje grzanie przewodów,niska sprawność.Niskie koszty początkowe= duże koszty eksploatacji.Duźo by pisać jeszcze,na pewno zdobędziesz doświadczenie |
_________________ zrób sobie ebikea,źycie to nie bajka
Ukradł rower, jemu ukradziono - co za różnica: jest zamieszany... |
|
|
|
|
Mibars
kierownik Leń patentowany
Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Lis 2008 Posty: 382 Skąd: Nadarzyn k. W-wy
|
Wysłany: Sob 26 Sty, 2013
|
|
|
Przekładnia ślimakowa zalatuje małą sprawnością... |
_________________ No i jest |
|
|
|
|
Redaktor1966
kierownik
Wiek: 57 Dołączył: 26 Lut 2012 Posty: 317 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 26 Sty, 2013
|
|
|
No to biorąc pod uwagę Wasze argumenty, to chyba rzeczywiście trzeba sobie odpuścić.
No to będzie inna wersja:
- rower damka,
- napęd w piaście tylnego koła 180-200W,
- akumulator najchętniej za rurą wspornika siodełka.
Tylko martwi mnie ta cała elektronika i koszty konwersji - jedno i drugie może mnie przerosnąć. Więc raczej zdecyduję się na jakąś tańszą (na Allegro są nowe za 1400 zł) gotowiznę. Z tym, że w tej wersji może być problem z zastosowaniem dużego akumulatora na przyczepce, jako źródła zasilania. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|