ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Metodyka naprawy roweru elektrycznego.
Autor Wiadomość
zeeltom
[Usunięty]

Wysłany: Sob 16 Mar, 2013   Metodyka naprawy roweru elektrycznego.

Dostałem do naprawy rower elektryczny, z całkowitym uszkodzeniem elektroniki. Nic nie działa. Ani oświetlenie, ani napęd, są problemy z ładowaniem akumulatorów.
Będę tu po kolei przedstawiał etapy naprawy tego rowerka.



Zacząłem od sprawdzenia stanu baterii.



Baterie były w miarę w porządku. Natomiast znalazłem upalone gniazdo bezpiecznika. Będzie wymienione na inny model gniazda.



Przy okazji okazało się, że wtyczka od ładowarki wkładana do baterii również nie łączy prawidłowo. Prawdopodobnie uszkodzeniu uległ kabelek zatopiony przy wtyczce, bo ładuje dopiero, jak się ten kabelek zegnie. To również do wymiany.

Tu już po wymianie gniazda i bezpiecznika. Oczywiście trzeba było dołożyć inną wtyczkę do ładowarki. Te złącza komputerowe do zasilania monitorów sprawują się znakomicie.



Okazało się, że po naprawieniu baterii silnik zaczął się kręcić. Prawdopodobnie straty na upalonych stykach były powodem braku pracy silnika.

Dodatkowo okazało się, że brak światła jest spowodowany po pierwsze spaleniem wszystkich ledów w lampie oraz pourywanymi masami przewodów. Po wymianie ledów i dołożeniu masy wszystko zaczęło działać.

Przejechałem się kontrolnie i szybkość była zbyt mała, około 12 km/h.
Ponowne rozbieranie obudowy i w kontrolerze rozpięcie białych przewodów rozpędziło rower do 25 km/h



Trzeba było jeszcze dopompować powietrze i wyregulować tylny hamulec.
Teraz gra i buczy ;)
Ostatnio zmieniony przez zeeltom Nie 17 Mar, 2013, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
mmoto 
prezes
mmoto


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 801
Skąd: Szczecin
Wysłany: Sob 16 Mar, 2013   

Całkiem fajny opis, teraz wiem po co te obudowy na ramie- żeby ukryć kable, nie pal tyle - szkoda zdrowia :mrgreen: ,a jeszcze zloty musisz organizować :mrgreen:
 
 
Natanoj 
kierownik



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 314
Skąd: Małopolskie
Wysłany: Sob 16 Mar, 2013   

Można prosić o lepsze fotki bezpiecznika? Zmiana miała na celu zmniejszenie rezystancji gniazda czy chodziło o zrezygnowanie z topikownych bezpieczników "rurkowych"?

Swoją drogą fajny artykuł, oby takich więcej. Jak nie działają nawet światła człowiek myśli - na pewno kontroler, a tu było jednak dość sporo "zbiegów okoliczności".
 
 
zeeltom
[Usunięty]

Wysłany: Nie 17 Mar, 2013   

Na tych "rurkowych" przejechałem się już nie raz. Teraz jest tam założony typowy samochodowy 30A z podstawką kupioną w sklepie motoryzacyjnym.
Jak trafi mi się inna naprawa, to będę temat kontynuował ;)
Przy okazji, w czasie jazdy silnik generuje dziwne dźwięki przy pewnych prędkościach. Prawdopodobnie ma wewnętrzną przekładnię satelitarną, która jest już nieco zużyta. Kiedyś podobne objawy usuwałem wlewając nieco oleju do silnika wywierciwszy wcześniej mały otworek w obudowie silnika i wstrzykując tam strzykawką olej. Otwór zatykałem wkrętem do metalu. Pomagało.
W tym przypadku tego typu ingerencję w silnik muszę uzgodnić z właścicielem.
.
PS zima jest, trzeba palić ;)
 
 
Pykacz 
szef


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 03 Lip 2012
Posty: 1561
Wysłany: Nie 17 Mar, 2013   

Dobra fachowa robota. Może i my z tatkiem zdecydujemy się opisać modyfikację naszej ( dla mamy ) Sparty (dzisiaj pierwsza jazda będzie ) .
A co do palenia to od razu przypomniał mi się miś :roll: . :mrgreen: http://www.youtube.com/watch?v=2gdXnltqbPg
 
 
zeeltom
[Usunięty]

Wysłany: Pią 22 Mar, 2013   

Trafił się następny, podobny, tylko zasilany z 24V.



Objawy: zaniki wspomagania, nie zawsze działa manetka, silnik podczas pracy bardzo głośno się zachowuje. Reszta OK.
Od razu przyszło mi na myśl działanie hallotronów w silniku.
Po zdjęciu obudowy i dostaniu się do kontrolera sprawdziłem złączkę, na oko wyglądała OK, ale przy poruszaniu przewodów silnik pracował raz dobrze, raz źle.



Po wyjęciu blaszek ze złączki i ich przelutowaniu (widocznie zaciśnięcie złączki na przewodzie było niedokładne i nie kontaktowało) i połączeniu z powrotem usterka zniknęła.

Silnik w tym rowerze jest o połowę mniejszej średnicy niż w poprzednim.



Ciekawe co będzie następne ;)
 
 
zeeltom
[Usunięty]

Wysłany: Nie 07 Kwi, 2013   

No i jest :D
Tym razem rowerek REX.
Przyjechał z rozebranym sterownikiem, z którym ktoś walczył pół roku i nic nie zdziałał.



Żeby specjalnie nie kombinować kupiłem na allegro (firma Magma) sterownik BLDC na 36V (niecałe 160 zł). Po podłączeniu go zgodnie z kolorami przewodów, silnik raz startował, raz nie chciał wcale, czasem zabuczał.



Dla pewności rozebrałem silnik i sprawdziłem połączenia wewnątrz. Wszystko OK, więc trzeba było zacząć zabawę z kombinacjami przewodów silnika i hallotronów. Udało się w 5 próbie ;)





Dla potomnych: zamieniamy miejscami kolory niebieski i żółty w silniku i w hallotronach.



Ponieważ w tym modelu rowerka hamulce są na hallotronach wymagana była mała przeróbka wtyczek. Trzeba było podać 5V z zasilania hallotronów silnika na hallotrony hamulców. Przewód żółto-zielony kontrolera, to właśnie hamowanie silnika i do niego podłączamy wyprowadzenie hallotronów obu hamulców.



Doszło jeszcze wyszukanie przewodów manetki i kontrolek poziomu baterii w wielozłączce.
Czarny - masa
Zielony - włącznik ECO
Czerwony - +5V manetki
Żółty - sygnał manetki
Dwa pozostałe, to poziom napięcia i sygnalizacja pracy silnika, ta ostatnie zbędna po przeróbce.
Wyrzuciłem czujnik PASS, bo kontroler nie ma takiego wejścia.
Pozostało tylko znalezienie miejsca na nowy kontroler, bo jest większy od oryginalnego i wpasowałem go tak:





W kontrolerze jest jeszcze jakaś złączka, której przeznaczenia nie znam. I spięte dwa kabelki niebiesko-białe od blokady szybkości.
I tyle w temacie :D



Śmiega teraz, aż miło :D
 
 
zeeltom
[Usunięty]

Wysłany: Śro 17 Kwi, 2013   

Tym razem nieszczęście przydarzyło się piszącemu te słowa :)
Otóż, w pewnym momencie rower odmówił posługi.



Wcześniej miał momenty zacięć, ale po chwili się uspokajało. W końcu zatrzymał się na dobre i
to tak skutecznie, że ciężko było jechać pedałując.







Po do dostaniu się do kontrolera stwierdziłem, że stopiły się plastikowe osłonki złączek na przewodach idących do silnika i przewody się zwarły. A same złączki w środku są czarne od iskrzenia.



Uszkodził się jeden z tranzystorów mocy. Ma obecnie zwarcie w każdym kierunku.
Oznaczenie NEC K4145, już takiego kiedyś szukałem. Okazało się, że są odpowiedniki dostępne na allegro za niecałe 10 zł z przesyłką o oznaczeniu: UTC50N06L
Czekam teraz na dostawę, wymianę tranzystora i sprawdzenie, czy wszystko jest OK.



Dzień wcześniej silnik dostał mocno po kościach, bo pojechałem do lasu i się trochę w błotnistej drodze pomęczyłem. Rada dla siebie, to nie używać takich złączek dla silników większej mocy (mój ma 500W) i po prostu te przewody porządnie skręcić i zlutować.
 
 
zeeltom
[Usunięty]

Wysłany: Pią 19 Kwi, 2013   

Tranzystor wymieniony, rowerek już działa. Jednak pozbyłem się tych złączek i przewody zlutowałem na stałe. Nauczka na przyszłość.
 
 
zeeltom
[Usunięty]

Wysłany: Sob 06 Lip, 2013   

Trafił mi się rower z takim sterownikiem:



Objaw: brak zmian wspomagania przy przełączaniu na pulpicie. Zawsze jedzie z maksymalnym wspomaganiem.
Po dłuższej zabawie okazało się, że taki sterownik wymaga czasem kalibracji.
Trzeba prztrzymać prawy przycisk podświetlania dłużej niż 6 sekund, pojawia się wtedy napis CAL i trzeba kawałek przejechać rowerem do zniknięcia tego napisu.
Potem wszystko działa prawidłowo ;)
 
 
zeeltom
[Usunięty]

Wysłany: Sob 06 Lip, 2013   

Następny problem.
Rower z silnikiem w pedałach.



Gość stwierdził, że nie jedzie :D

Bardzo ciekawe rozwiązanie obudowy akumulatorów. Na pokładzie ładowarka z rozwijanym kablem. Tu po rozebraniu.



Usterka na tyle banalna, że po zmierzeniu akumulatorów okazało się, ze mają w sumie 2.24V :D
Wymiana na nowe i... dalej nie jedzie.
Okazało się, że impulsy są brane z tylnego koła przez kontaktron.



Złe zamocowanie sprawiło, że odsunął się od magnesów i nie podawał impulsów. Po prawidłowym ustawieniu rower ożył ;)
 
 
Jacek64
[Usunięty]

Wysłany: Pią 02 Sie, 2013   

cze s c...wszystkim
mam pytanie?
mam rower z silnikiem w przednim kole,po przejechaniu kilkuset metrów zaczyna głośno pracować[stawia opór]i tak coraż silniej,po odstaniu nocy silnik lekko się obraca,i znowu można przejechać parę kilometrów/
wiem że admin zna się na tyn i mi pomoże....pozdrawiam
 
 
zeeltom
[Usunięty]

Wysłany: Sob 03 Sie, 2013   

rozbierz go i sprawdź, czy magnesy się dobrze trzymają. Może pod nimi jest jakiś bród i jest za mała odległość do stojana. Po rozgrzaniu zmienia się odległość i zaczyna trzeć.
 
 
Jacek64
[Usunięty]

Wysłany: Nie 04 Sie, 2013   

dzien dobry....
dzięki za podpowiedź
....sierota ze mnie ,ponieważ próbowałem wcześniej go rozebrać.zdjąłem obudowę,wyjąłem szczotki i dalej nie rozbierałem {zębatki były ok} bo nie mogłem odkręcić śrubek,a są na krzyżak,po śladach na śrubkach widać że ktoś już to rozbierał....jutro spróbuję rozebrać,postaram się wrzucić fotki z rozbiórki...
pozdrawiam
 
 
Jacek64
[Usunięty]

Wysłany: Wto 06 Sie, 2013   

czesc...
rozebrałem silnik w drobny mak,w zębatkach satelit są łożyska i mają luzy...podejrzewam że do wymiany.ale skąd je wziąć ....pozdrawiam
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group