ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: tas
Sob 07 Gru, 2013
Zaplot szprych - mały problem
Autor Wiadomość
MixhaL 
prezes


Pomógł: 3 razy
Wiek: 43
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 909
Skąd: Lubelskie
Wysłany: Wto 28 Paź, 2014   

tas napisał/a:
Moim zdaniem to nie grubość szprych ma znaczenie ale sposób zaplotu

Zgadzam się, chociaż zapleść można tylko w jeden sposób koła 26"więc zaplatanie jako problem można pominąć.

tas napisał/a:

Tu jest przykładowy test koła na szprychach 2.2mm po wypadku.

Obrazek

Żadna szprycha nie pękła, żadnej nie zerwało. Siły działające na obręcz wyciągały nyple razem ze szprycami przez obręcz na zewnątrz.
Moim zdaniem nieumiejętność i błędy w zapleceniu, zły i nierówny zaplot, brak dociągania szprych itp powoduje wszystkie problemy.

Znam osobiście ze 20 konstrukcji zaplatanych tak jak opisałem to wcześniej, serwisowanych, dociąganych i kontrolowanych co jakiś czas i w tych rowerach przez 2 lata pękły W SUMIE 2 szprychy, a większość konstrukcji szaleje w terenie.



Tu się mylisz, problemem nie jest zaplot czy dociąganie szprych tylko obręcze jakie stosujemy do zaplatania, dopóki nie zapleciemy w obręcz przystosowaną do takiego zaplotu nawet szprychy motorowe będą pękać. Ewentualnie stosować zaplot na słoneczko.
Zminimalizować pękanie można nie naciąganiem na maxa szprych ale to też tylko pół środek.



tas napisał/a:
Rozwiercanie obręczy i montaż takich z motocykla nie rozwiązuje problemu tylko go maskuje.


Zgadzam się.
 
 
tas 
szef
tas


Pomógł: 154 razy
Dołączył: 02 Kwi 2012
Posty: 6169
Skąd: Beskidy
Wysłany: Wto 28 Paź, 2014   

Kurde, ale w słoneczko na 26" to duże przeciążenia są. Ma ktoś tak zrobione? Kto wie, może to tez jest wyjście.
_________________
Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG
 
 
sietaz 
prezes


Pomógł: 12 razy
Dołączył: 20 Maj 2014
Posty: 919
Skąd: warszawa
Wysłany: Wto 28 Paź, 2014   

Widziałem na mieście goldenmotora zaplecionego na słoneczko tylko szprychy wyglądały na ponad 3.5 milimetra
_________________
Jeżdżę na: Voyager I


Niech moc będzie z wami
 
 
MixhaL 
prezes


Pomógł: 3 razy
Wiek: 43
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 909
Skąd: Lubelskie
Wysłany: Wto 28 Paź, 2014   

Kurde zapomniałem napisać jakich obręczy musimy szukać :???:
Zapewne każdy z Was zauważył że motocykle mają również krótkie szprychy a motocykle są dużo cięższe a szprychy nie pękają. W rowerkach może być taka samo, pomimo krókich szprych nie powinno być żadnych pęknięć ale tylko przy odpowiedniej obręczy.
W rowerach szprychy pękają tylko i wyłącznie w okolicach zagięcia czyli przy ośkach, pęknięcie szprychy przy nyplu jest praktycznie mało możliwe choć sięzdaża, może raz na 1000 razy, w kołach z silniekiem natomiast pękają przy nyplach.
Cały problem jest w obręczy. Po zapleceniu koła nypel wychodzi prostopadle do ośki, natomiast szprychy ściąga go mocno w bok co powoduje przy dołkach nierównośćiach pękanie właśnie przy nyplach, aby tego uniknać musimy znaleźć obręcz w której będzie coś takiego jak w obręczkach motorowych czyli miseczka na nypel zrobiona w kierunku w któycm wychodzi szprycha, Ci którzy widzieli obręcz motorową wiedzą o co chodzi. Bez tego nawet stosująć obręcze z tytanu szprychy nadal będą pękać.
Dobrym przykładem jest foto któe zapodał tas.
Zauważcie że tam nyple wychodzą równo ze szprychami w tym samym kierunku, dlatego też żadna szprycha nie pękła.
Ot cała tajemnica.
Teraz pozostaje nam szukać odpowiedniej obręczy.
Jeżeli ktoś ma dostęp do sklepu z obręćzami mógłby pooglądać i posprawdzać które obręcze mają specjalne miseczki na nyple wychodzące w kierunku zaplotu a nie prostopadle do obręczy.
 
 
Szaczek 
stażysta


Pomógł: 4 razy
Wiek: 45
Dołączył: 06 Kwi 2014
Posty: 165
Skąd: Police
Wysłany: Wto 28 Paź, 2014   

Wyjściem może być zastosowanie podkładek kulistych pod nyple, np. coś takiego: Link
_________________
Obecnie jeżdżę na: Fedora
 
 
sietaz 
prezes


Pomógł: 12 razy
Dołączył: 20 Maj 2014
Posty: 919
Skąd: warszawa
Wysłany: Śro 29 Paź, 2014   

Nie widziałem w normalnym rowerze aby szprycha pękła w innym miejscu jak przy nyplu. U mnie pękły łącznie trzy że starości, u znajomych to samo. Z silnikiem natomiast 75% to pęknięcia przy główce szprychy, reszta przy nyplu i jedna w połowie szprychy.
Nie pisze tego Mixhal, żeby negować twojej wypowiedzi tylko mówię jak jest u mnie, a ja to mam same dziwne przypadki


Z tymi podkładkami dobry pomysł, trzeba by to stestować
_________________
Jeżdżę na: Voyager I


Niech moc będzie z wami
 
 
tas 
szef
tas


Pomógł: 154 razy
Dołączył: 02 Kwi 2012
Posty: 6169
Skąd: Beskidy
Wysłany: Śro 29 Paź, 2014   

To nie jest dobór obręczy, bo nawet w fabrycznych rozwiązaniach nikt się nie bawi w frezowanie otworków, szprychy pod odpowiednimi kątami itp.



Powiększ sobie to zdjęcie i zobacz. Szprychy robią większe łuki niż u mnie, obręcz jest rowerowa i do tego mniejsza.

Nadal podtrzymuje twierdzenie, że główną przyczyną problemów jest brak odpowiedniej konserwacji oraz amatorszczyzna w zaplocie bo "co?! ja nie umiem zapleść?! zaplatałem milion kół i potrafię!" i potem się mu łamią. A na sugestie, że robi to źle to wielkie oburzenie :roll:
Tak wyglądają realia w dużej skali.
Wam się na asfalcie i krawężnikach szprychy łamią, a ludzie na 2.2mm klasycznym zaplocie w DH/XC "u nas" po górach latają i mają ze 3, słownie: "trzy" szprychy zerwane na kilkanaście ebajków na 2 lata :P
_________________
Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG
 
 
sietaz 
prezes


Pomógł: 12 razy
Dołączył: 20 Maj 2014
Posty: 919
Skąd: warszawa
Wysłany: Śro 29 Paź, 2014   

Mój zaplot i poprawność naciągu potwierdziły dwa serwisy tylko, że ani ja ani w tych serwisach nikt nie zaplatał takiego silnika. Wniosek jest prosty - umiem doskonale zapleść normalne koło, ale nie potrafię zapleść silnika bo szprychy się łamały.

Szprychy motocyklowe mają na tyle dużą wytrzymałość, że wybaczają błędy naciągu i zobaczymy czy będą mi się łamać.

Teraz jeżeli brałbym silnik to wysłałbym Ci obręcz, żeby u Ciebie to zapletli
_________________
Jeżdżę na: Voyager I


Niech moc będzie z wami
 
 
Cezar38 
stażysta


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Paź 2013
Posty: 193
Skąd: Tarnów
Wysłany: Śro 29 Paź, 2014   

Ja tak zrobiłem, tzn wysłałem swoją obręcz i w sklepie mi zapletli :)

Przy okazji - wyczytałem, żeby podkleić gwinty nypli na kleju do gwintów i ja tak mam zrobione. Na pewno zwiększa to bezawaryjność dodatkowo i mniejsza niebezpieczne luzy.
Ostatnio zmieniony przez Cezar38 Wto 03 Lut, 2015, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
sietaz 
prezes


Pomógł: 12 razy
Dołączył: 20 Maj 2014
Posty: 919
Skąd: warszawa
Wysłany: Śro 29 Paź, 2014   

Najlepiej byłoby gdyby ktoś zmierzył naciąg w prawidłowo zaplecionym kole na szprychach 2.2 - cyferki wyjaśniłyby wszystko. Wiadomo byłoby czy to się naciąga mocniej czy lżej niż zwykle koło i można sprawdzić w serwisie które ma przyrząd do pomiaru naciągu
_________________
Jeżdżę na: Voyager I


Niech moc będzie z wami
 
 
tas 
szef
tas


Pomógł: 154 razy
Dołączył: 02 Kwi 2012
Posty: 6169
Skąd: Beskidy
Wysłany: Śro 29 Paź, 2014   

Na to wychodzi, że w kole z silnikiem są po prostu siły skrętne, których nie ma w rowerze klasycznym. O ile zaplecenie koła klasycznego robi się raz i po problemie (ewentualnie 1 dociąg po 30 dniach jazdy, jak pisze w instrukcji), to silnik w kole przy dużych mocach/momentach trzeba po zaplocie dociągać z doświadczeniem kilka razy. To jest cała tajemnica myślę :)

Edit:
Byłem własnie w serwisie rowerowym podyskutować o zaplocie i prócz tych wskazówek, które napisałem powyżej to jeszcze zwracali uwagę, że przy wymagającej jeździe sztywność obręczy też gra rolę, czyli jak się zamierza jeździć po wertepach to trzeba mocną sztywną szeroką obręcz do DH. No ale to taka oczywistość :)
_________________
Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG
 
 
Tomas 
szef


Pomógł: 20 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Mar 2015
Posty: 1740
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Śro 15 Lut, 2017   

tas napisał/a:
To nie jest dobór obręczy, bo nawet w fabrycznych rozwiązaniach nikt się nie bawi w frezowanie otworków, szprychy pod odpowiednimi kątami itp.

Obrazek

Powiększ sobie to zdjęcie i zobacz. Szprychy robią większe łuki niż u mnie, obręcz jest rowerowa i do tego mniejsza.

Nadal podtrzymuje twierdzenie, że główną przyczyną problemów jest brak odpowiedniej konserwacji oraz amatorszczyzna w zaplocie bo "co?! ja nie umiem zapleść?! zaplatałem milion kół i potrafię!" i potem się mu łamią. A na sugestie, że robi to źle to wielkie oburzenie :roll:
Tak wyglądają realia w dużej skali.
Wam się na asfalcie i krawężnikach szprychy łamią, a ludzie na 2.2mm klasycznym zaplocie w DH/XC "u nas" po górach latają i mają ze 3, słownie: "trzy" szprychy zerwane na kilkanaście ebajków na 2 lata :P


Zwroćcie tez uwagę w tym bomberze ze:
1. Obręcze sa takie same z przodu i z tylu ale..
2. Z przodu sa kapsle, z tylu kapsli brak czyli prawdopodobnie usunięte i rozwiercone na chama otwory
3. Z przodu są szprychy w okolicach 2-2,2mm a z tylu 3,2-3,5mm
4. Szprychy moto z tylu zaplecione sa na jeden krzyz bez przeplotu / styku (widac na innym foto w sieci) i wkladane na przemian w silniku.

Mimo zaprzeczenia zasadom jakie tu promuje cześć osób Widocznie taki zaplot daje radę. Planuje zrobic tak samo u siebie ze szprychami moto w obreczy double track dodatkowo dając podkładki pod nyple.
 
 
tas 
szef
tas


Pomógł: 154 razy
Dołączył: 02 Kwi 2012
Posty: 6169
Skąd: Beskidy
Wysłany: Czw 16 Lut, 2017   

to nie jest szprycha 3.2mm,, one się nie wyginają.
_________________
Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG
 
 
Tomas 
szef


Pomógł: 20 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Mar 2015
Posty: 1740
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Czw 16 Lut, 2017   

tas napisał/a:
to nie jest szprycha 3.2mm,, one się nie wyginają.


A jaka to szprycha wg Ciebie ? Co znaczy że 3,2 się nie wyginaja ?
 
 
tas 
szef
tas


Pomógł: 154 razy
Dołączył: 02 Kwi 2012
Posty: 6169
Skąd: Beskidy
Wysłany: Czw 16 Lut, 2017   

Połamiesz palce, ale szprychy nie wygniesz, nie zapleciesz tak żadnego koła na szprychach moto.
Obstawiam, że to co na zdjęciu to jest aluminiowa szprycha albo nie jest to 3.2 :)
_________________
Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group