ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
250W 24V czy 350W 24V
Autor Wiadomość
gienek333 
szef


Pomógł: 25 razy
Wiek: 55
Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 1338
Skąd: Kraków
Wysłany: Sob 14 Gru, 2013   

Użycie sterownika zdecydowanie poprawi komfort pracy silnika, niż podłączenie bezpośrednie do aku, bo wtedy płyną duże prądy, chyba że włączenie na rozpędzonym rowerze.
_________________
Pojazdy ekologiczne, to takie które stoją w garażu.
 
 
r2d2 
prezes
Reverse engineer



Pomógł: 4 razy
Wiek: 52
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 664
Skąd: Kielce
Wysłany: Sob 14 Gru, 2013   

gienek333 napisał/a:
Użycie sterownika zdecydowanie poprawi komfort pracy silnika, niż podłączenie bezpośrednie do aku, bo wtedy płyną duże prądy
Duże prądy rozruchowe to on ma wliczone (każdy ma - a przynajmniej powinien), wręcz potrzebuje on tych dużych prądów by sprawnie i jak najszybciej osiągnąć swoje nominalne parametry pracy, ze sterownikiem to tochę tak jak by mu dawać pół obiadu zamiast całego ;) z całym szacunkiem Kolego, ale nie sądzę że jest to komfortowe :P

Np. rozrusznik samochodowy (12V) - nima sterownika a korbowodem zakręci, a ok. 2kW ma na dzień dobry :)

Inny (może trochę od czapy) przykład: softstart trójfazowy silnika 60kW - przełącznik gwiazda-trójkąt, jeśli ruszy w układzie gwiazdy to wcale nie znaczy że nie ruszy w trójkącie, różnicą jest jedynie to czy w całej wsi przygaśnie światło czy nie, nawet biorąc pod uwagę nieograniczone zasoby (sieć energetyczna 400V) nie da się tego uniknąć ;)

Dlatego jeśli akumulator wytrzyma takie rozruchy bez uszkodzeń i utrat pojemności, to czemu nie?

Pozdro.
_________________
I choć bym szedł ciemną doliną, ciemności się nie lękam bo robię światło...
 
 
Adam Wysokiński 
szef


Pomógł: 36 razy
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1658
Skąd: Warszawa (okolice)
Wysłany: Sob 14 Gru, 2013   

Silnik wytrzyma rozruch natomiast jeśli pojazd bedzie jechał dłuższy czas pod górkę zapewne się skopci. Przy zaciążeniu sterownik ogranicza prąd do wartości zadanej przez konstruktora (sterownika) a silni podłączony do aku bez sterownika będzie przy dużym obciążeniu brał większy prąd. Tak jak napisałem wcześniej prądy są duże przy rozpędzaniu i pod wzniesienia. Jeśli są krótkotrwałe to taki silnik może pracować latami. Większość silników w różnych urządzeniach pracuje bez ograniczenia prądu (prądy są ograniczone konstrukcją) ale w trakcji są gorsze warunki pracy.Prąd przy rozruchu podłączonego bezpośrenio do akumulatora silnika ogranicza rezystancja przewodów, akumulatora i silnika. W momencie podłączenia wirnik stoi więc przez ułamek sekundy jest prąd zwarciowy (może być kilkaset A). Miałem małą hulajnogę gdzie podłączyłem silnik bez regulatora poprzez przekaźnik. Jeździła bez problemu a kopa miała takiego że stawała na tylne koło przy starcie. Nic się nie paliło ale przy dużych prądach jest duży moment i urwał sie pasek po jakimś czasie. Z regulatorem było by dobrze do dziś.

Edycja by Tas:
Dalsze rozmowy dotyczące tematyki sprawności, momentu, prądu i napięcia przeniosłem do osobnego tematu:
http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=2207
Ostatnio zmieniony przez tas Nie 15 Gru, 2013, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
fazi 
młodzik
Artek


Wiek: 43
Dołączył: 12 Cze 2013
Posty: 92
Skąd: Świątniki Górne
Wysłany: Czw 26 Gru, 2013   

Drodzy forumowicze, w końcu podłączyłem sterownik+manetkę z silnika 350w a sam silnik jest na razie 250w (czekam na rolki do 350w, prawdopodobnie będą po świętach to zainstaluje 350w) i powiem szczerze że rower zaczął jeździć pięknie. Nie testowałem zasięgu ale przyspieszenie, v-max po prostu super. Jednak sterownik i manetka bardzo ułatwiają życie. Jak pogoda pozwoli to jutro zabieram się za testy sprzętu.
 
 
fazi 
młodzik
Artek


Wiek: 43
Dołączył: 12 Cze 2013
Posty: 92
Skąd: Świątniki Górne
Wysłany: Pią 27 Gru, 2013   

Przeprowadziłem mały test roweru dzisiaj, przejechałem ok 5km ale nie rozładowałem baterii . Zakończyłem test bo zimno, ciemno i do domu daleko :razz: . Jechałem cały czas na manetce praktycznie full i po dotarciu do domu dosłownie oparzyłem się o silnik :neutral: czemu to cholerstwo się tak grzeje? jest kontroler, jest manetka, dobre akumulatory, bezpiecznik dodatkowy na 20A płytkowy samochodowy na +, teren bez jakiś większych górek praktycznie płasko a to się grzeje!. Faktem jest że obecnie eksploatuje kontroler silnika 350w na silniku 250w ale czy to może mieć taki wpływ? przecież jest jeszcze bezpiecznik który po przekroczeniu 20A powinien się usmażyć
 
 
tas 
szef
tas


Pomógł: 154 razy
Dołączył: 02 Kwi 2012
Posty: 6169
Skąd: Beskidy
Wysłany: Pią 27 Gru, 2013   

Co prawda nie mam rolki, ale konstrukcje na forum widziałem kiedy silnik był z radiatorem lub wentylatorem. To pewnie taki niuans konstrukcyjny to grzanie.
Prawdopodobnie z silnikiem 350W sytuacja się nie zmieni. Jeśli waży tyle samo i ma takie same wymiary to oba silniki są tym samym identycznym modelem ;)

Aha, sterownik ma 350W, ale na naklejce, a nie realnie osiągane moce, które są o wiele większe w praktyce. Ale to pewnie wiesz.

Zmniejsz rolkę, żeby silnik miał lżej. Nie będzie się AŻ tak grzał.
_________________
Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG
Ostatnio zmieniony przez tas Pią 27 Gru, 2013, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Adam Wysokiński 
szef


Pomógł: 36 razy
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1658
Skąd: Warszawa (okolice)
Wysłany: Pią 27 Gru, 2013   

Przeczytaj z naklejki na silniku jaki podany jest prąd. Każdy amper więcej to dodatkowe ciepło ponad to co przewidział producent. Wypadało by wiedzieć jakie prądy bierze teraz. Prąd powinien spaść znacznie po rozpędzeniu. Może jest za małe przełożenie? Bezpiecznik topikowy o wartości 20A przepali się natychmiast przy prądzie 100A, przy 40A po chwili a przy 30A po np. 20min. Nie można go traktować jak zabezpieczenia nadprądowego a jedynie jako zabezpieczenie w przypadku zwarcia. Możesz zastosować bezpiecznik lotniczy zwany AZS. Są to bezpieczniki na prąd stały o różnych wartościach( widziałem od 5 do 30A). Jest on w formie włącznika i przy przeciążeniu wyskakuje.
 
 
fazi 
młodzik
Artek


Wiek: 43
Dołączył: 12 Cze 2013
Posty: 92
Skąd: Świątniki Górne
Wysłany: Pią 27 Gru, 2013   

Na sterowniku piszę 350W 30A na silniku 250w jest zamazane ale z tego co znalazłem gdzieś zdjęcie na internecie to chyba 13A a na 350w jest 18A, silniki różnią się wielkością. 350W jest dłuższy, cięższy i szerszy. I ma większą ośkę bo 12mm a 250W (8mm ośka). Co do kontrolera to jest całkowicie zimny bez oznak ciepła gdy silnik normalnie parzy. Ale jak wspominałem ten 250w ma już kilka lat za sobą jazdy bez sterownika więc może jest już zajechany? Jeszcze zauważyłem taki drobny niuans, podczas jazdy po prostej był taki moment kiedy tak jakby silnik minimalnie osłabł ale później mu przechodziło.
 
 
Adam Wysokiński 
szef


Pomógł: 36 razy
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1658
Skąd: Warszawa (okolice)
Wysłany: Pią 27 Gru, 2013   

Jak dasz większe przełożenie (mniejsza rolka) będzie git. Prądy przy rozpędzaniu bedą duże ale to mu nie zaszkodzi a będzie przyspieszenie fajne. Ważne żeby prąd spadł po rozpędzeniu do rozsądnych wartości a to zapewni większe przełożenie albo ciągła jazda z górki :wink:
 
 
fazi 
młodzik
Artek


Wiek: 43
Dołączył: 12 Cze 2013
Posty: 92
Skąd: Świątniki Górne
Wysłany: Pią 27 Gru, 2013   

No ale tu się robi mały problemik. obecnie mam najmniejszą rolkę 35mm gdzie prędkość max to 20km/h jak zrobię jeszcze mniejszą to będzie 15km/h a w tedy to takie rozwiązanie się mija z celem :sad: , może silnik daje w kość? jak go mogę domowym sposobem zweryfikować? cholera nie mam miernika który by mi ampery pokazał. Ten co mam to mA :razz: a rolek do 350w nie mam na razie. Bo bym sprawdził jak zachowuje się ta 350w w takich samych warunkach
Trapi mnie jeszcze jedna sprawa, jak wcześniej wspominałem silnik (250) miał wymieniane łożyska czy fachowiec od wymiany mógł poskładać ten silnik źle , nie wiem coś uszkodzić że tak się grzeje? po odbiorze silnika mówił że szczotki są jeszcze ok więc ich nie wymieniał, podobno czyścił kumutator?? moje przypuszczenia wysnuwam dla tego że Mmoto jeździł na tym silniku i nic mu się z nim nie działo. A ja od razu po zakupie wiedząc że łożyska są słabe oddałem do naprawy nie zakładając silnika do roweru. Po odebraniu silnika i zmontowaniu całości zacząłem mieć problemy z mocą, grzaniem, dystansem na aku. Po zakupie sterownika moc-jest, dystans- jest, grzanie - jak cholera :razz: (no na zimę to wypas, można ogrzewanie dorobić :mrgreen: ) v-max- jest
 
 
Adam Wysokiński 
szef


Pomógł: 36 razy
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1658
Skąd: Warszawa (okolice)
Wysłany: Pią 27 Gru, 2013   

Wystarczyło, że gostek przestawił płaszczyznę szczotek względem biegunów i już kicha będzie. Nie da rady bez miernika :sad: . Kup, pożycz, podjedź na pomiar do kogoś... Taki silnik powinien bez dociśniętej rolki do koła przy maksymalnych obrotach brać 1-2A. Jak bierze 5 na luzie to podczas jazdy zamiast 15 jest pewnie 30 albo i więcej. Napisałem o zmniejszaniu rolki bo myślałem że masz dużą prędkość i jest stale zaciążony. Jak jedzie 20 to nie ma o tym mowy. Mogą być przestawione szczotki, złe łożyska, krzywy wał, zwarcie na komutatorze, zwarcie nawirniku, źle złożony silnik (zaciśnięte łożyska)... Jeszcze mi przyszło do głowy żeby w szereg z silnikiem włączyć żarówkę samochodową świateł mijania czy długich. Przy silniku nie obciążonym żarówka powinna się ledwo żarzyć. Jak zaświeci jak szalona to znaczy że żre dużo prądu ten motor. Zarówka może być 12V, to nie ma znaczenia jak prąd jest mały. Jak bedzie duży to się najwyżej przepali.
 
 
fazi 
młodzik
Artek


Wiek: 43
Dołączył: 12 Cze 2013
Posty: 92
Skąd: Świątniki Górne
Wysłany: Pią 27 Gru, 2013   

Dziękuję Adam to jest idealny pomysł na sprawdzenie, jutro robię taki test + podjadę do elektryka samochodowego w moim mieście (wsi jak kto woli) na pomiar, zapomniałem dodać że po odebraniu silnika od fachowca zauważyłem fakt że plus wychodzi na minusie a minus na plusie w porównaniu z 350w chcąc aby silnik napędzał rower do przodu a nie do tyłu. W 350W nie trzeba nic zamieniać plus do plusa itd. nie wiem jak miał Mmoto i nie wiem czy to ma jakieś znaczenie ale tak wychodzi. Jeszcze jeden drobne spostrzeżenie, jak zakręcę ośką silnika 350w wyczuwam tak jakby przeskoki (pole magnetyczne przez magnesy) coś takiego, natomiast w 250 kręci się gładko bez wyczuwalnych magnetycznych spraw :razz:
 
 
JerzyZ 
Zasłużony dla zlotu EV



Pomógł: 7 razy
Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 794
Skąd: Warszawa - Ursynów
Wysłany: Pią 27 Gru, 2013   

fazi napisał/a:
... Jechałem cały czas na manetce praktycznie full ... czemu to cholerstwo się tak grzeje? jest kontroler, jest manetka...

Może czepiam się słówek, ale z Twojego opisu wynika, jakbyś kontrolerowi i manetce przypisywał sposób na wszystko.
Przecież gdy jedziesz na "full", to tak jakby silnik DC (w pewnym może uproszczeniu) był dołączony wprost do akumulatora!
Koniecznie, tak jak radzą koledzy, zdobądź/kup amperomierz. To przecież kilkanaście złotych. Nie żaden cyfrowy, tylko analogowy! I będziesz wiedział wszystko.
 
 
Adam Wysokiński 
szef


Pomógł: 36 razy
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1658
Skąd: Warszawa (okolice)
Wysłany: Pią 27 Gru, 2013   

JerzyZ napisał/a:
Przecież gdy jedziesz na "full", to tak jakby silnik DC (w pewnym może uproszczeniu) był dołączony wprost do akumulatora!

Pozwól, że się z Tobą nie zgodzę. Działa ograniczenie prądu, prąd będzie duży ale nie dowolny.
 
 
fazi 
młodzik
Artek


Wiek: 43
Dołączył: 12 Cze 2013
Posty: 92
Skąd: Świątniki Górne
Wysłany: Pią 27 Gru, 2013   

JerzyZ , tak to trochę może wyglądać. Ale jak pisałem wcześniej zmiany nie dotyczyły tylko zakupu kontrolera i manetki. Prawdą jest że praktycznie w każdym poście skupiam się głównie na tych dwóch komponentach ale w domyśle można sobie dodać jeszcze akumulatory i opony (Rzeczy które są najistotniejsze). Tak czy inaczej pozostał jeszcze jeden problem z silnikiem z którym próbuję się zmierzyć (przynajmniej do czasu montażu nowego), i do tego dochodzi kwestia iż chciałbym uniknąć podobnych kłopotów z nowym silnikiem. Dla tego chcę wykluczyć wszystko inne, jak to sprawa tego starego silnika (250w) to super, mogę go zajeździć, spalić itd. ale niech to dotyczy tylko tego silnika. Bo powiem że szkoda by było mi kasy, jak by się okazał cały projekt totalną porażką.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group