ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[Natanoj]

Nareszcie nadchodzi ten moment skończyliśmy swój pojazd elektryczny (nie rower) no i pierwsze o czym myślimy to wyjechadź nim na ulice i sprawdzić jak działa. Jesteśmy bardzo zadowoleni wszystko działa tak jak chcieliśmy i nagle "ktoś brutalnie sprowadza nas na ziemię"... Podchodzi do nas pan w niebieskim mundurku i mówi "poproszę dowód rejstracyjny, prawo jazdy, dowód osobisty". No a my dopiero teraz przypominamy sobie że nasz pojaz musi być zarejstrowany...
Rozpoczołem ten temat byśmy mogli wypowiadać się na temat rejstracji naszego pojazdu, szukałem o tym w necie ale nic nie znalazłem. Jeżeli ktoś wie jakie warunki ma spełniać pojazd elektryczny by zostać zarejstrowany, ile kosztuje rejstracja, gdzie można zarejstrować pojazd, jaki pojazd musi być zarejstrowany i jakie potrzeba dokumenty na dany pojazd ?t o pomoże innym (w tym mnie) jeżeli będzie się na ten temat wypowiadał.

[NocnyPtak]

Najprościej pojazdu nie rejestrować. Potraktować go jako pojazd wolnobieżny (prędkość maksymalna do 25 km/h). Jeżeli spełnia warunki określone w ustawie (polecam lekturę Kodeksu Drogowego), to wystarczy wykupić ubezpieczenie OC (PZU- 90 zł/7 m-cy), zabrać ze sobą prawo jazdy kat. B (wymagane do prowadzenia takiego pojazdu) i w drogę...

[Natanoj]

A ożna prowadzić pojazd elektryczny na karte motorowerową/rowerową?

[xutywx]

też jestem ciekaw jak się ma ta sprawa....
a tak dokładniej interesująmnie trójkolowce...

też jestem ciekaw jak się ma ta sprawa....
a tak dokładniej interesująmnie trójkolowce...

[Natanoj]

Właśnie mi też chodzi o trójkołowce bo mam dopiero 13 lat i na prawo jazdy szybko nie zdam Ale właśnie wyczytałem że chyba nie będe musiał rejstrować swojego trójkołowca jupi!

[xutywx]

Może zdradzisz gdzie to wyczytałeś??

Może zdradzisz gdzie to wyczytałeś??

[Natanoj]

Na http://europa.eu.int/eur-...97L0031:PL:HTML
tylko nie wiem czy to dobre, ale tam w artykule 9,w punkcie 4). wyczytałem tam że
"Artykuł 9
Do celów niniejszej dyrektywy "pojazd"; oznacza każdy pojazd silnikowy przeznaczony do użytkowania na drogach, z nadwoziem lub bez, posiadający co najmniej cztery koła i rozwijający maksymalną prędkość konstrukcyjną przekraczającą 25 km/h oraz jego przyczepy, z wyjątkiem pojazdów poruszających się po szynach oraz ciągników rolniczych i leśnych oraz wszelkich maszyn samobieżnych."
A ój trójkołowiec ma tylko 3 koła i prędkość max. 25 km/h w zupełności mi wystarczy

[xutywx]

A co o tym myślą inni szanowni forumaowicze
Co do mojego trójkołowca to myślę, że więcej niż 20km/h nie uciągnę

A co o tym myślą inni szanowni forumaowicze
Co do mojego trójkołowca to myślę, że więcej niż 20km/h nie uciągnę

[xutywx]

Chyba, że doczepimy coś w rodzaju pługu i będzie to "maszyna samobieżna" ??

Chyba, że doczepimy coś w rodzaju pługu i będzie to "maszyna samobieżna" ??

[Dawid M]

jak doczepisz pług to będzie "maszyna wolnobiażna" i jeszcze będziesz musiał jeździć z włączonym kogutem

jak doczepisz pług to będzie "maszyna wolnobiażna" i jeszcze będziesz musiał jeździć z włączonym kogutem

[Marucha79]

Poniosło was w tym optymiźmie, jak na mój gust to lepiej się skupić na naszym kodeksie ruchu drogowego. A ta definicja jest wyrwana z nie wiadomo jakiego kontekstu. Jak na razie bez prawka nie można prowadzić ani ciągnika rolniczego ani pojazdu wolnobieżnego. Poza tym fakt, że czegoś nie trzeba rejestrować wcale nie oznacza, że można tym jeździć bez prawa jazdy. W twoim przypadku Natanoj proponowałbym zrobić kartę motorowerową i starać się zarejestrować pojazd jako motorower marki SAM. To nie powinno być ani przesadnie drogie ani kłopotliwe, zwłaszcza jeśli znajdziesz stację diagnostyczną mającą takie uprawnienia i "przyjazną ludziom" (a jeszcze nie słyszałem żeby za odpowiednią kwotę któraś nie była przyjazna) .

Poniosło was w tym optymiźmie, jak na mój gust to lepiej się skupić na naszym kodeksie ruchu drogowego. A ta definicja jest wyrwana z nie wiadomo jakiego kontekstu. Jak na razie bez prawka nie można prowadzić ani ciągnika rolniczego ani pojazdu wolnobieżnego. Poza tym fakt, że czegoś nie trzeba rejestrować wcale nie oznacza, że można tym jeździć bez prawa jazdy. W twoim przypadku Natanoj proponowałbym zrobić kartę motorowerową i starać się zarejestrować pojazd jako motorower marki SAM. To nie powinno być ani przesadnie drogie ani kłopotliwe, zwłaszcza jeśli znajdziesz stację diagnostyczną mającą takie uprawnienia i "przyjazną ludziom" (a jeszcze nie słyszałem żeby za odpowiednią kwotę któraś nie była przyjazna) .

[Natanoj]

Fajny pomysł tak zrobie ale czy trójkołowca można zarejstrować jako motorower? I jest 1 minus tego rozwiązania karte moge zrobic dopiero na wiosne w gimnazjum czyli jeszcze rok czasu ach te lata nic mi nie wolno...

[Marucha79]

Tak na szybko znalazłem taką ustawową definicję motoroweru (nie jestem pewien czy jest w 100% aktualna), więc spokojnie:
"motorower – pojazd dwukołowy jednośladowy lub trójkołowy wielośladowy, posiadający pojemność skokową silnika spalinowego nie przekraczającą 50 cm3 i maksymalną konstrukcyjną prędkość jazdy nie przekraczającą 45 km/h, lub posiadający silnik elektryczny, którego maksymalna moc nie przekracza 4 kW i maksymalna konstrukcyjna prędkość jazdy nie przekracza 45 km/h; określenie to obejmuje również motorower czterokołowy, którego masa własna jest mniejsza od 350 kg, bez uwzględniania masy baterii w przypadku pojazdu elektrycznego, którego maksymalna konstrukcyjna prędkość jazdy nie przekracza 45 km/h
i pojemność skokowa silnika spalinowego nie przekracza 50 cm3 ( lub maksymalna moc tego silnika nie przekracza 4 kW );”

Tak na szybko znalazłem taką ustawową definicję motoroweru (nie jestem pewien czy jest w 100% aktualna), więc spokojnie:
"motorower – pojazd dwukołowy jednośladowy lub trójkołowy wielośladowy, posiadający pojemność skokową silnika spalinowego nie przekraczającą 50 cm3 i maksymalną konstrukcyjną prędkość jazdy nie przekraczającą 45 km/h, lub posiadający silnik elektryczny, którego maksymalna moc nie przekracza 4 kW i maksymalna konstrukcyjna prędkość jazdy nie przekracza 45 km/h; określenie to obejmuje również motorower czterokołowy, którego masa własna jest mniejsza od 350 kg, bez uwzględniania masy baterii w przypadku pojazdu elektrycznego, którego maksymalna konstrukcyjna prędkość jazdy nie przekracza 45 km/h
i pojemność skokowa silnika spalinowego nie przekracza 50 cm3 ( lub maksymalna moc tego silnika nie przekracza 4 kW );”

[Dawid M]

hehe jakby przerobić Smarta na elektryka z aku litowymi to może bym się zmieścił w karcie motorowerowej(dac silnik etek który ma 4kw przy jakimś napięciu ale jak mu sie da 48v to ma 15kw

hehe jakby przerobić Smarta na elektryka z aku litowymi to może bym się zmieścił w karcie motorowerowej(dac silnik etek który ma 4kw przy jakimś napięciu ale jak mu sie da 48v to ma 15kw

[Marucha79]

Wracam do tematu, bo coraz bardziej pili mnie do unormowania sytuacji prawnej Komara.
Pierwszy problem w mojej sytuacji to konieczność kupna ramy z dokumentami lub ramy bez ramy Dalej robiłem zwiad w okolicy i w wydziale komunikacji powiedzieli mi, że im wystarczy przy rejestracji przegląd rozszerzony. No to myślę sobie luz, pojadę na zaprzyjaźnioną stację i mam to z głowy. Dzwonię tam i gość (nie wiem na ile zorientowany) mówi, żę przegląd to w takiej sytuacji robią zwykly, za 64zł, ale wymagają opini rzeczoznawcy samochodowego. No i kubełek zimnej wody, bo wkrótce okaże się, że koszt rejestracji przekroczy wartość sprzętu. Dodatkowo Zbyszek wspominał jeszcze o opini rzeczoznawcy SEP, ale czy jest to wymagane w każdym wypadku i przy każdym napięciu? Zalety rejestracji jako motorower - możliwość rozwijania ludzkich prędkości, bardzo niskie ubezpieczenie (ok 30zł rocznie). Minus - to co opisane wyżej, czyli papierowa ścieżka zdrowia.
Jako alternatywa pozostaje udawanie pojazdu wolnobieżnego. Ale tu poza koniecznością szpecenia pojazdu trójkątem i tablicą z danymi właściciela też trzeba spelniać trochę drobiazgowych wymogów, np. 2 lusterka, światła stopu, hamulec postojowy itp. - wymogi wyraźnie pisane pod inne pojazdy. Wady - wysokie OC (ok 200zł za rok), ograniczenie prędkości, prawdopodobnie też ściąganie kontroli drogowych. Plus - brak konieczności przeglądów, papierologii stosowanej itp.
Można jeszcze kombinować z SAMem, niby patrząc na opis procedury nie powinno być tragicznie http://www.gazetapodatnik..._sam-a_3051.htm , ale jak to zwykle bywa w praktyce może jest to znacznie uciążliwsze, zwłaszcza w przypadku elektryka. Zresztą postaram się dzisiaj zajechać na stację i spytać bezpośrednio diagnosty. Piszcie o konkretach jak coś macie na temat, bo prędzej czy później przyjdzie się zmierzyć z problemem.

Wracam do tematu, bo coraz bardziej pili mnie do unormowania sytuacji prawnej Komara.
Pierwszy problem w mojej sytuacji to konieczność kupna ramy z dokumentami lub ramy bez ramy Dalej robiłem zwiad w okolicy i w wydziale komunikacji powiedzieli mi, że im wystarczy przy rejestracji przegląd rozszerzony. No to myślę sobie luz, pojadę na zaprzyjaźnioną stację i mam to z głowy. Dzwonię tam i gość (nie wiem na ile zorientowany) mówi, żę przegląd to w takiej sytuacji robią zwykly, za 64zł, ale wymagają opini rzeczoznawcy samochodowego. No i kubełek zimnej wody, bo wkrótce okaże się, że koszt rejestracji przekroczy wartość sprzętu. Dodatkowo Zbyszek wspominał jeszcze o opini rzeczoznawcy SEP, ale czy jest to wymagane w każdym wypadku i przy każdym napięciu? Zalety rejestracji jako motorower - możliwość rozwijania ludzkich prędkości, bardzo niskie ubezpieczenie (ok 30zł rocznie). Minus - to co opisane wyżej, czyli papierowa ścieżka zdrowia.
Jako alternatywa pozostaje udawanie pojazdu wolnobieżnego. Ale tu poza koniecznością szpecenia pojazdu trójkątem i tablicą z danymi właściciela też trzeba spelniać trochę drobiazgowych wymogów, np. 2 lusterka, światła stopu, hamulec postojowy itp. - wymogi wyraźnie pisane pod inne pojazdy. Wady - wysokie OC (ok 200zł za rok), ograniczenie prędkości, prawdopodobnie też ściąganie kontroli drogowych. Plus - brak konieczności przeglądów, papierologii stosowanej itp.
Można jeszcze kombinować z SAMem, niby patrząc na opis procedury nie powinno być tragicznie http://www.gazetapodatnik..._sam-a_3051.htm , ale jak to zwykle bywa w praktyce może jest to znacznie uciążliwsze, zwłaszcza w przypadku elektryka. Zresztą postaram się dzisiaj zajechać na stację i spytać bezpośrednio diagnosty. Piszcie o konkretach jak coś macie na temat, bo prędzej czy później przyjdzie się zmierzyć z problemem.