ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[tas]

No jak przejdzie okres fascynacji to zacznie się okres rozsądku w użytkowaniu

[smdrwf12300]

Przy twojej wadze i wadze maszyny to będziesz miał problemy z tylnym kołem przy zaplocie na jeden krzyż i szprychach 2.2mm ... koło nie będzie miało sztywności w terenie.Zmień zaplot lub zmień szprychy na 3.5mm.Możesz podać wagę pojazdu gotowego do jazdy ?

Przy twojej wadze i wadze maszyny to będziesz miał problemy z tylnym kołem przy zaplocie na jeden krzyż i szprychach 2.2mm ... koło nie będzie miało sztywności w terenie.Zmień zaplot lub zmień szprychy na 3.5mm.Możesz podać wagę pojazdu gotowego do jazdy ?

[MixhaL]

Rowerek piękny, nie wiem czemu ale z tych na tej ramie Twój jest najładniejszy.
NIe rozumiem tylko po jakiego grzyba Ci kołą 29 ??
Przecież to same wady.
Nie lepiej było zastosować szybszy silnik i mniejsze koło? Dzięki temu zyskał byś przynajmniej sztywność koła i wytrzymałość obręczy ( a także walory wizualne by siępoprawiły ) a tak nie masz nic bo koło duże i przez to słąbsze a moment jest zabijany właśnie przez duże koło. Dziwne podejście do konstrukcji.
Niemniej jednak życzę duuużo wiatru we włosach

[andy]

Zaplot koła jest na prawdę pancerny. Nie pisałem w żadnym momencie tutaj o zaplocie ogółem czy jest słaby czy nie. To zweryfikuje czas.

Dziś byłem w rowerem serwisie. Fajnie, bo był kumaty sewisant. Ile mu to trwało ? 10 min ?

Nawet koła nie trzeba było zrzucać, podokręcał szprychy i bicie ustało. Idzie teraz w osi.

Moje obawy odnośnie skrzywionej rafki po upadku okazały się bezpodstawne. I dobrze. Po takim strzale cała konstrukcja obroniła się silną ręką. To cieszy, bo choroby wieku dziecięcego przy takich projektach to codzienność.

Zamontowałem dziś czujkę. Rower na pełnym gazie idzie 65 km/ h. Przypominam, że ważę 105 kg, a cały bike jakieś 36 kg. Sąsiad który waży 70 kg jak wsiadł wyciągnął 73 km/h co potwierdził świeżo zamontowany i skalibrowany licznik. ( na prostym, nie z górki )

MixhaL: gdybyś miał prawie dwa metry wzrostu i moją wagę może inaczej byś podchodził do tematu. Ja po prostu "śmiesznie wyglądam" na małych kołach 26". Można wtedy zaobserwować swego rodzaju swoisty dysonans.

Poczytaj trochę w sieci jak zachowuje się duże kolo 29" w terenie. Jest gdzieś w sieci nawet cały art. Mai Wloszczowskiej naszej mistrzyni, w którym chwali walory dużego koła. I uwierz nie chodzi tutaj o prędkość ani o sztywność koła. Mi te 65 km/h wystarczy. Oczy łzawią, szum w uszach po co mi więcej ? Jest pięknie.

[andrzejIskierka]

im większe średnice tym nierówności lepiej są pokonywane i mniej odczuwalne! następuje również wg moich doświadczeń lepszy efekt żyroskopowy i bez trzymanki mogę nawet ósemki kręcić na dużym kole.

[smdrwf12300]

andy ... jeżeli po położeniu roweru w zakręcie tylne koło ci się "rozcentrowało" to mówienie o "pancernym zaplocie" jest mocno orginalne .Zobacz ten wętek http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=1881 jest tam parę ciekawych wypowiedzi o zalocie tylnego koła z silnikiem.Orginalne obręcze z kasetami są zaplatane na 2 lub 3 krzyże ... jak wiedziesz w wertepy pełne kamieni z tym zaplotem na 1 krzyż to lepiej miej klucz do szprych przy sobie bo daleko nie ujedziesz .

andy ... jeżeli po położeniu roweru w zakręcie tylne koło ci się "rozcentrowało" to mówienie o "pancernym zaplocie" jest mocno orginalne .Zobacz ten wętek http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=1881 jest tam parę ciekawych wypowiedzi o zalocie tylnego koła z silnikiem.Orginalne obręcze z kasetami są zaplatane na 2 lub 3 krzyże ... jak wiedziesz w wertepy pełne kamieni z tym zaplotem na 1 krzyż to lepiej miej klucz do szprych przy sobie bo daleko nie ujedziesz .

[andy]

smdrwf12300: przeczytałem ten temat z linka. Ty tych motorowych szprych pewnie nie dokręcałeś wcale od maja jak pisałeś w temacie ?

Jak byś przeczytał CALY MÓJ TEMAT to byś też doczytał, że mój rower jest świeżo postawiony i myka kilka dni, zrobiłem już ok 200 km i chyba normalną rzeczą przy dotarciu jest docentrowanie tylnej obręczy na której jest silnik.

Teraz tak myślę i sam już nie wiem czy rozcentrowanie pojawiło się po upadku czy też po przejechanych kilomentrach. Wykonawca zaplotu uprzedził mnie, że jak koło "siądzie" to i tak u niego się pojawię, a roweru nie oszczędzam, jest na prawdę ciężki teren więc wyszło.

[smdrwf12300]

andy ... tak tylnego koła już się nie dotykam bo nie ma takiej potrzeby ... przednie koło mam zaplecione na 3 krzyże szprychami rowerowymi i tam po ostatnim zjezdzie korytem wypełnionym kamieniami musiałem dociągać szprychy... z przyzwyczajenia klucz do szprych mam zawsze ze sobą

andy ... tak tylnego koła już się nie dotykam bo nie ma takiej potrzeby ... przednie koło mam zaplecione na 3 krzyże szprychami rowerowymi i tam po ostatnim zjezdzie korytem wypełnionym kamieniami musiałem dociągać szprychy... z przyzwyczajenia klucz do szprych mam zawsze ze sobą

[tas]

Poka fote bajka, którym pomykasz po korytach rzecznych

[Nostusek]

[tas]

Ojtam ojtam, ja bym chętnie zobaczył bajka stojącego za taką opinia (o szprychach, wożeniu kluczy, dokręcaniu w trasie itp), bo dla mnie to jest coś nie spotykanego

[andy]

Panowie kolega smdrwf12300 nie sprecyzował przecież czy to były koryta rzeczne wypełnione wodą czy też WYSCHNIĘTE KORYTA takie jak np. w Wielkim Kanionie Kolorado... kto wie, a to wydaje mi się spora różnica

[smdrwf12300]

Tas Zdjecie juz gdzies było zamieszczone ( rama wheeler ramp20 waga roweru ok 24-25kg zadna tajemnica )... "koryto wypełnione kamieniami" : znam 2 zjazdy z Błatniej w stronę Brennej które nie są szlakami turystycznymi i własnie bardziej przypominaja koryto ( nic nie pisałem że jest to rzeka ) niż szlak górski ( kupa luznych kamieni o srednicy ok 10-30cm ) więc mogą koledzy przetestować swoje maszyny pod góre i w dół .Klucze mam 2 w plecaku zawsze bo lepiej miec czym dokrecic niż pchac-niesc rower.Ja mam odzysk przy hamowaniu i nakrętka od strony tarczy hamulca lubi sie luzowac ( nie pomagaja lakiery na gwint,podkładki itp )jak jest włączony odzysk.To tyle .... to chyba moj ostatni post na forum.Pozdrawiam i trzymajcie się ciepło .

Tas Zdjecie juz gdzies było zamieszczone ( rama wheeler ramp20 waga roweru ok 24-25kg zadna tajemnica )... "koryto wypełnione kamieniami" : znam 2 zjazdy z Błatniej w stronę Brennej które nie są szlakami turystycznymi i własnie bardziej przypominaja koryto ( nic nie pisałem że jest to rzeka ) niż szlak górski ( kupa luznych kamieni o srednicy ok 10-30cm ) więc mogą koledzy przetestować swoje maszyny pod góre i w dół .Klucze mam 2 w plecaku zawsze bo lepiej miec czym dokrecic niż pchac-niesc rower.Ja mam odzysk przy hamowaniu i nakrętka od strony tarczy hamulca lubi sie luzowac ( nie pomagaja lakiery na gwint,podkładki itp )jak jest włączony odzysk.To tyle .... to chyba moj ostatni post na forum.Pozdrawiam i trzymajcie się ciepło .

[andy]

Chyba się obraził "usunięty" ? sam się usunął ?

[tas]

Nie da się samemu sobie usunąć konta, musiała tu interweniować jakaś boska siła wyższa :A