|
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITERRowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie
|
Voyager I |
Autor |
Wiadomość |
sietaz
prezes
Pomógł: 12 razy Dołączył: 20 Maj 2014 Posty: 919 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Nie 14 Wrz, 2014 Voyager I
|
|
|
Przed i po:
Po przejechaniu na rowerze pierwszych 100.000 km i złamaniu trzech ram stwierdziłem, że jest potrzebna jakaś zmiana jakaś rewolucja. Do budowy natchnął mnie pewien znany aktor, którego imienia za diabła sobie teraz nie przypomnę. Opisał mi pi razy drzwi. Potem trafiłem na nie kogo innego jak Tas'a którego cierpliwość tłumaczenia co i jak podziwiam bo większość ludzi odesłała by do forum, żeby sobie poczytali. Generalnie e-bike jak dla mnie niweluje większość wad roweru generując tylko wadę w postaci wagi
Pierwsza moja konstrukcja w bardzo wczesnej wersji. Zmian ilu będę w nim dokonywał jest po prostu ogrom. Posiada to:
-silnik 9c 10x6
-kontroler infinenon 48v 27a
-aku turnigy 12s3p (dzisiaj musiałem zdjąć trzy pakiety w jednym zdechła cela) 888wh/666wh
-stacyjka na kluczyk
-skrzynia wykonana z laminatu (tkanina szklana i żywica epoksydowa)
-ładowanie accucell 8 + imax b8
Co to potrafi:
-V max około 54 km/h jak mu się trochę pomaga aczkolwiek przy aktualnych korbach trzeba trochę mielić
-Zasięg, bardzo kontrowersyjna sprawa. Zaznaczę, że mam sporo mocy w nogach i na krótkie i długie dystanse (dzienny rekord jazdy rowerem ~ 300 km, tak tym ze zdjęcia tylko z inną oponą z przodu). Udało mi się przy prędkości 34- 37 km/h przejechać 150 km co daje zużycie 5.7-6wh/km. Z tą oponą co jest chwilowo w moim rowerze z przodu przy złych warunkach pogodowych z kolei wyszło mi 100 km przy 33-35 km/h co już daje około 8.5 - 9wh/km. Rzecz jasna, że jak się daje po garach(o ile można tak nazwać 1300 wat) to i można to rozładować w godzinę uzyskując zasięg poniżej 50 km
Zamknięcie skrzyni wykonane trochę inną techniką bo pokrywa jest ciut większa i nachodzi na krawędzie po czym jest zamykana na zaciski kandahar (do zdobycia tanio w "liroju") i zamek który też ją uszczelnia. Kolor skrzyni ulegnie zmianie ponieważ ludzi stają się nie do zniesienia. Gdzie bym nie zostawił roweru na chwilę to jak z tamtąd wychodzę to w większości ktoś stoi, ogląda a jak podchodzę to pyta "Panie, a co to jest za wynalazek?". Jeszcze tłumaczyć jednej osobie dziennie ok, ale jak już piąty raz opowiadam tego samego dnia to za dużo.
Ładuje pakiet 12s4p dwoma ładowaczkami 8s, przepinając to na 2 x 8s3p. Czemu tak - bo będę zmieniał to na 16s
Co będę zmieniał:
-Kontroler (po dłuższej kminie mam zamiar kupić sabvotona) co by mięc te 3.5 kw
-Nowa skrzynia na zimę co by kontroler i pakiety nie zmarzły, może się nawet pokuszę o elementy skrzyni pod głównym trójkątem ramy
-Przycisk na kierownicę co będzie dawał nie mniej ni więcej jak 200 wat - jeszcze nie wiem jak się do tego zabrać
-PAS
-Przycisk ukryty "legalny rower elektryczny" (tylko PASa będę miał to będę mógł już to uruchomić
-Zwiększyć ilość akumulatorów (skrzynia łyknie ich nawet 20)
-Lokalizator GPS (prawie gotowy do zaimplementowania w ramie), który będzie powiadamiał mnie jeżeli rower ulegnie nie autoryzowanemu przemieszczeniu się (czyt. kradzież)
-Konwersja stacyjki na kartę (taka jak do otwierania drzwi furtek) lub też na pilota
-Pikacz oczywiście bo się przyda
-i sporo rzeczy w rowerze którymi nie będę przynudzał
Nic rewolucyjnego w tym rowerze nie ma bo jest taki nie jeden nie dwa, ale do czego ten rower został stworzony. Nie do dojazdów do pracy, nie do jazdy w terenie, nie do jazdy dla samej przyjemności (to też, ale w mniejszym stopniu). Ciekawi mnie czy w innych miastach ktoś też na to wpadł bo w Warszawie na ten sam pomysł wpadł tylko jeden chłopak, ale nie obrażając jego kontrukcji jego rower to pchełka przy moim. Jeżeli spełnią się moje kalkulację to zapas silników Tas'a, może zniknąć z dnia na dzień . Zagadka - do czego jest stworzony ten rower? |
|
|
|
|
tas
szef tas
Pomógł: 154 razy Dołączył: 02 Kwi 2012 Posty: 6169 Skąd: Beskidy
|
Wysłany: Nie 14 Wrz, 2014
|
|
|
Na pewno do prac zawodowych w stylu rozwożenie czegoś!
BTW aktualnie uczestniczę w pracach konstrukcyjno-konsultacyjnych w takich projektach, że jeszcze rok temu bym sam nie uwierzył że będą mieć zalążek w naszym pięknym kraju
Na tej ramie TREKa w mojej okolicy jeździ na ebajku jedna rowerzystka, może w końcu opisze swojego ebajka (wiem, że to czytasz ) bo maszyna jeździ bardzo zacnie.
Ten oczojebny kolor pomarańczowy, to tak z premedytacją dany? |
_________________ Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG |
|
|
|
|
Rafał
brygadzista
Pomógł: 3 razy Dołączył: 18 Gru 2013 Posty: 290 Skąd: wawa
|
Wysłany: Nie 14 Wrz, 2014
|
|
|
Niech zgadne 100 000km czyli jestes zapewne kurierem rowerowym. Nie wiem tylko czemu o tak narzekałeś na mojego Treka a sam robisz co mi odradzałeś:) |
|
|
|
|
sietaz
prezes
Pomógł: 12 razy Dołączył: 20 Maj 2014 Posty: 919 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pon 15 Wrz, 2014
|
|
|
Nie oszukujmy się Tas, masz gigantyczny wkład w elektryfikacje i to nie jest słodzenie (to jest zaledwie kopia Twojego projektu, drugi e-bike który zbuduje do następnego zlotu będzie już poziomu stealtha, a nawet wyższego).
Tak jak wspomniałem Treki są dla mnie majstersztykiem inżynierii jeżeli chodzi o właściwości jezdne, a już jak się da krótki mostek to nawet przy takich kontach jakich ja mam to rower jest niewiarygodnie zwrotny. Ale... łamią się i trochę się boje tych 3kw w nim chyba, że wzmocnie ramę
Ja nigdy nie kupiłem roweru Trek ani ramy trek - to jest rama przysłana po złamaniu poprzedniej w ramach dożywotnej gwarancji. Na te 100,000 km kupiłem dwa rowery z czego ostatni jakieś 12 lat temu i tylko zmieniam osprzęt łowiąc okazje (np korba xt nówka za 280 zł, hamulec bb7 i bb5 po 180 zł i to jest z normalnych sklepów)
Pomarańczowy jest bardziej oczojebny niż na zdjęciach, ot taki eksperyment jak to będzie wyglądać
Tak, jestem kurierem aczkolwiek w tym zawodzie zrobiłem jedynie 20.000 km. Jak ten sprzęt działa w tej pracy - w zasadzie tak, że powinienem już założyć własną firmę jednakże mam trochę inne plany i zastosowałbym jeszcze jedną rzecz której to nie używa już pewnie nikt w europie a ja wiem jak to zaadaptować do tego zawodu . Mam nadzieje, że pociągnę innych kurierów w tym kierunku co byłoby idealną reklamą dla e-bike'ów |
|
|
|
|
Nostusek
szef
Pomógł: 18 razy Wiek: 37 Dołączył: 03 Cze 2011 Posty: 1406 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Pon 15 Wrz, 2014
|
|
|
Kurcze - nie rozumiem Was - zjeździłem już nie jeden rower i nie jedną ramę. I połamałem tylko jedną - i to przy zabawie będąc jeszcze niepełnoletnim dzieciakiem aczkolwiek z bardzo silnymi nogami. Był to rower typu składak firmy Romet "Pelikan". Do dziś pamiętam jak to się stało. Z tyłu miałem oponę 2,125 typu kostka na 16 cali średnicy kole, rower wstawiłem w górę piachu u sąsiada który dom budował, zakopałem koło po ośkę, uklepałem i siadłem na pedały - efektem było to że obudowa suportu oderwała się od ramy. Wtedy na szczęście przybył mój dziadek z pomocą, wziął palnik i po dogięciu spowrotem suportu pospawał go palnikiem A tak ani jednej ramy nie złamałem choć nie raz mimo swojej wagi wściekałem się na rowerze dzień w dzień, hamowanie z zarzuceniem tyłu na bok również odchodziło codziennie. |
_________________ Pal gumę - nie benzynę! EV górą!!
Silnik: MY1020 500W/24V, sterownik: YK-40 -tuningowany , akumulator: 2 x Toyama NPC-18
Potrzebujesz akumulatora kwasowego? AGM, VRLA, GEL, trakcja, samochodowe ? Dzwoń: 609-208-808 w godz 9 - 17 |
|
|
|
|
MARCIN
prezes
Pomógł: 2 razy Dołączył: 15 Mar 2014 Posty: 519 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 15 Wrz, 2014 Re: Voyager I
|
|
|
sietaz napisał/a: | Ciekawi mnie czy w innych miastach ktoś też na to wpadł bo w Warszawie na ten sam pomysł wpadł tylko jeden chłopak, ale nie obrażając jego kontrukcji jego rower to pchełka przy moim. Jeżeli spełnią się moje kalkulację to zapas silników Tas'a, może zniknąć z dnia na dzień . Zagadka - do czego jest stworzony ten rower? |
W tym roku przynajmniej kilka razy śmialiśmy się z bratem, że powinienem zostać kurierem rowerowym lub rozwozicielem pizzy.
Od zawsze tak było, że na ten sam pomysł wpadały przynajmniej dwie osoby na świecie w tym samym czasie. I nie chodzi o takie prozaiczne rozwiązanie, jak użycie roweru.
Tak więc na pewno wielu wpadło na podobne Tobie pomysły, ale albo zrezygnowali albo zwyczajnie się nie chwalą.
Jak długą trasę masz do pokonania dziennie? |
|
|
|
|
zeeltom [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 15 Wrz, 2014 Re: Voyager I
|
|
|
sietaz napisał/a: | Zagadka - do czego jest stworzony ten rower? |
Strzelam: będziesz pędził bimberek? |
|
|
|
|
sietaz
prezes
Pomógł: 12 razy Dołączył: 20 Maj 2014 Posty: 919 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pon 15 Wrz, 2014
|
|
|
zeeltom napisał/a: | Strzelam: będziesz pędził bimberek? |
Ja mam od tego ludzi - koleżanka zaczęła pędzić wyborną bananówkę[quote="MARCIN"]Jak długą trasę masz do pokonania dziennie?
MARCIN napisał/a: | Jak długą trasę masz do pokonania dziennie? |
To jest pytanie w stylu jaki zasięg ma rower elektryczny . Bywało 20km, 120km też się trafiało. Załóżmy, że 80 km jeżeli chce się zarabiać. Motocykle robią ok 130km samochody 150-200 km.
Pomysł na użycie e-bike'a trywialny, ale bardzo skuteczny. Jeżeli Tas ma rację i można zarobić dużo na patencie jak zrobić szczelny silnik z chłodzeniem olejowym to finansowo czuję się bezpieczny (może w końcu do czego się przydadzą te studia )
Apropo ram Nostusek - czy miałeś ramę, która zrobiła 65.000 km jeżdżąc w przedziale temperatur -30 - +35. Ja to ogólnie mam pecha i zawyżam statystykę składania reklamacji
z e-bike'a (to bez reklamacji ot przykładowe problemy):
- jedna padnięta cela w pakiecie - nie jest to jakieś rzadki
- uszkodzony alarm lipo który pokazywał sobie czasami napięcie na celach 5v+
- teraz dziwna opcja ze sterownikiem co prawda po zwarciu, ale czasami przyspiesza rower normalnie czasami nie, trzeba puścić manetkę i znowu dać gazu żeby poszedł - optycznie sterownik jak nówka
- accucel 8, który sobie czasami wyświetla chińskie znaczki na ekranie, czasami się wyłącza przy tym a czasami pracuje dalej
- imax b8 - wentylator włącza się kiedy chce, czasami w ogóle nie działa, czasami się włączy po 20 minutach i wyłączy po kolejnych dwóch
z roweru ogólnie:
- połamane ramy
- skorodowany widelec magnezowy co producent uznał za nie możliwe bo laga była w kąpieli olejowej
- 3 piasty do ostrego DH na przestrzeni 1500 km używane do jazdy w mieście o wartości ponad 360 zł sztula (oddali mi kasę w końcu i piastę nóweczke, które wytrzymała już 50.000km )
itd. itp. |
Ostatnio zmieniony przez sietaz Pon 15 Wrz, 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
MARCIN
prezes
Pomógł: 2 razy Dołączył: 15 Mar 2014 Posty: 519 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 15 Wrz, 2014
|
|
|
Dzięki za odpowiedź. Te 80 km to w sam raz dla mnie .
Objaw z niechęcią silnika do przyspieszania wskazuje na uszkodzenie lub brak połączenia z czujnikami Halla. Polecam sprawdzić. |
|
|
|
|
sietaz
prezes
Pomógł: 12 razy Dołączył: 20 Maj 2014 Posty: 919 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pon 15 Wrz, 2014
|
|
|
To akurat wiem, ale czemu w takim razie jak się puści gaz i znowu pociągnie manetkę to jest normalnie? A miałem raz tak, że cały dzień wszystko było ok. Dla mnie to jest detal bo i tak ten sterownik zostanie zapasowym |
|
|
|
|
MARCIN
prezes
Pomógł: 2 razy Dołączył: 15 Mar 2014 Posty: 519 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 15 Wrz, 2014
|
|
|
Bo sterownik czasami - prawdopodobnie - "myli się" z podaniem odpowiednich faz na silnik, gdy nie dostaje sygnału z czujników. Poza tym może być kiepski styk któregoś z przewodów sygnałowych i czasami styka a czasami nie. |
|
|
|
|
AdamM
młodzik
Dołączył: 08 Kwi 2014 Posty: 83 Skąd: Chorzów/Częstochowa
|
Wysłany: Śro 17 Wrz, 2014
|
|
|
Fajny rower. Planuję podobną konstrukcję ale póki co się dokształcam, stąd kilka może podstawowych pytań.
Dlaczego użyłeś sterownika infinenon 48v 27a? Z tego co widzę ma moc nominalną 800W a silnik moc ciągową 1500W, także chyba nie można z tym kontrolerem wykorzystać w pełni silnika?
Myślisz o Sabvoton SVMC060080? Czy żeby korzystać w pełni z RH2806 nie wystarczyłby Infineon EB318? Czy Sabvoton ma tyle plusów żeby kupić go w miejsce EB318, który wydaje mi się być dobrze dopasowany do RH2806. |
_________________ KTM Electric Flite - wciąż w budowie |
|
|
|
|
sietaz
prezes
Pomógł: 12 razy Dołączył: 20 Maj 2014 Posty: 919 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Śro 17 Wrz, 2014
|
|
|
Ten kontroler co mam ma się ni jak do potencjału silnika, ale kiedy kupowałem Tas nie miał tego co ma teraz A po drugie nie miałem wiedzy co ściągnąć. Trochę innego sabvotona będę sciągał, trochę mocniejszy parę customowych funkcji. Biorę go bo mam już nowy projekt mimo, że ten nie jest skończony.
Ten infineon który podałeś jest bardzo dobry do takiego roweru |
|
|
|
|
tas
szef tas
Pomógł: 154 razy Dołączył: 02 Kwi 2012 Posty: 6169 Skąd: Beskidy
|
Wysłany: Śro 17 Wrz, 2014
|
|
|
Ja tylko powiem, że odradzam zakup Sabvotona, jeśli miałby pracować z silnikiem RH280x
Zwyczajnie szkoda kasy na potencjał, którego nie da się wykorzystać oraz dodatkowe kłopoty konstrukcyjno-użytkowe.
Jeśli się buduje jakiegoś potworka >5000W, na silniku dużo mogącym, to wtedy wydatek na sterownik jest nie straconą inwestycją |
_________________ Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG |
|
|
|
|
qaz33
szef qaz33
Pomógł: 15 razy Dołączył: 07 Kwi 2014 Posty: 1464 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 17 Wrz, 2014
|
|
|
Tas a kiedy zabierzesz się za ten test porównawczy sterownika Sabvatona od zwykłego trapezowego? Jeśli tam faktycznie jest sterowanie wektorowe to w teorii będzię można ze zwykłego RH208x wyciągnąć dużo większy moment przy niskich prędkościach i polepszyć sprawność czyli zmniejszyć się grzanie silnika a to już jest duży plus przy każdej konstrukcji. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|