ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[Maxio0]

Szczerze mówiąc nie ważyłem sprzętu, ale rower waży ok 15kg, silnik 6kg i 4x12V/12Ah= ok 16kg + masa rowerzysty ok 82kg czyli razem wychodzi ok 120kg.

Problemów z montażem nie ma absolutnie żadnych, tylko jest jedno dość ważne zalecenie odnośnie przedniego widelca (przy założeniu że montujemy silnik w przednim kole) że musi być to widelec stalowy, ponieważ przy widelcu aluminiowym bądź magnezowym istnieje niebezpieczeństwo rozerwania go (z racji znacznych momentów skrętnych występujących przy pracy silnika). Bardzo istotne jest konkretne dokręcenie nakrętek mocujących koło.

Szczerze mówiąc nie ważyłem sprzętu, ale rower waży ok 15kg, silnik 6kg i 4x12V/12Ah= ok 16kg + masa rowerzysty ok 82kg czyli razem wychodzi ok 120kg.

Problemów z montażem nie ma absolutnie żadnych, tylko jest jedno dość ważne zalecenie odnośnie przedniego widelca (przy założeniu że montujemy silnik w przednim kole) że musi być to widelec stalowy, ponieważ przy widelcu aluminiowym bądź magnezowym istnieje niebezpieczeństwo rozerwania go (z racji znacznych momentów skrętnych występujących przy pracy silnika). Bardzo istotne jest konkretne dokręcenie nakrętek mocujących koło.

[Przepioor]

Dzięki za informacje - o widelcu rozmawiałem już z p. Ryszardem z Venakonu. Na szczęście mam stalowy Napisz proszę coś więcej o tej Twojej "poziomce" - przyznam się, że od pewnego czasu chodzi mi po głowie pomysł poziomego trójkołowca... I jeszcze dwie sprawy: ładowarkę masz własną, czy kupowałeś w Venakonie? Czy sam zaplatałeś koło, czy kupiłeś gotowe?

[Arbiter]

czyli tylko dla sztywnego widelca bez amorka?

To moze w takim ukladzie naped na tył?

[Maxio0]

Moja poziomka to klasyczny LWB z tylnym kolem 26" i przednim 20". Bez resorowania, wszystko na sztywno. Jednakże konstrukcja jest mocno przestarzała i oparta na stali, a więc i ciężka. Dlatego teraz przymierzam się do budowy całkowicie nowej poziomki, już w całości na aluminium (za wyjątkiem przedniego widelca). Amortyzacja to też rzecz absolutnie konieczna i będzie przewidziana w nowym projekcie. Rama będzie dostosowana do montażu dużej ilości akumulatorków Ni-Mh w taki sposób aby maksymalnie obniżyć środek ciężkości. Generalnie jest to projekt, który potrzebuje czasu i pieniędzy, którego w ostatnim czasie brakuje, więc planuję ukończyć całość na przyszłą wiosnę.
Póki co zestaw jest zamontowany do klasycznego roweru górskiego, na którym będę jeździł do przyszłego roku. Tylko pozostało mi dopracować pojemnik na aku.
Co do ładowarki to jest to mój własny pomysł sprzed paru lat wstecz, dlatego że wówczas nie było tego typu ładowarek w sklepach, a jeździć trzeba było Jej podstawową wadą jest to że jest w niej transformator Teraz chcę wbudować ładowarkę w rower więc musi być to ładowarka impulsowa (ze względu na wagę). Mam już parę ciekawych, gotowych urządzeń na oku.
Koło zaplatał mój kolega, który pracuje w serwisie rowerowym. Przyznał że miał z nim problem (silnik jest stosunkowo ciężki) ale dał radę

Właśnie dobrze Adamie że zwróciłeś uwagę na ten istotny aspekt : przód czy tył..... Wydaje mi się że przy silniku z przodu przód jest zbyt ciężki, wydaje mi się że przy silniku z tyłu byłoby lepiej (lepiej by się prowadził sprzęt)........

Moja poziomka to klasyczny LWB z tylnym kolem 26" i przednim 20". Bez resorowania, wszystko na sztywno. Jednakże konstrukcja jest mocno przestarzała i oparta na stali, a więc i ciężka. Dlatego teraz przymierzam się do budowy całkowicie nowej poziomki, już w całości na aluminium (za wyjątkiem przedniego widelca). Amortyzacja to też rzecz absolutnie konieczna i będzie przewidziana w nowym projekcie. Rama będzie dostosowana do montażu dużej ilości akumulatorków Ni-Mh w taki sposób aby maksymalnie obniżyć środek ciężkości. Generalnie jest to projekt, który potrzebuje czasu i pieniędzy, którego w ostatnim czasie brakuje, więc planuję ukończyć całość na przyszłą wiosnę.
Póki co zestaw jest zamontowany do klasycznego roweru górskiego, na którym będę jeździł do przyszłego roku. Tylko pozostało mi dopracować pojemnik na aku.
Co do ładowarki to jest to mój własny pomysł sprzed paru lat wstecz, dlatego że wówczas nie było tego typu ładowarek w sklepach, a jeździć trzeba było Jej podstawową wadą jest to że jest w niej transformator Teraz chcę wbudować ładowarkę w rower więc musi być to ładowarka impulsowa (ze względu na wagę). Mam już parę ciekawych, gotowych urządzeń na oku.
Koło zaplatał mój kolega, który pracuje w serwisie rowerowym. Przyznał że miał z nim problem (silnik jest stosunkowo ciężki) ale dał radę

Właśnie dobrze Adamie że zwróciłeś uwagę na ten istotny aspekt : przód czy tył..... Wydaje mi się że przy silniku z przodu przód jest zbyt ciężki, wydaje mi się że przy silniku z tyłu byłoby lepiej (lepiej by się prowadził sprzęt)........

[Przepioor]

Cytat ze strony www.ekonapedy.com "...widelec przedni (amortyzowany również) w części dolnej zakładanej na oś nie może być z aluminium lub jego stopów (mało odpornych na rozrywanie) lecz stalowy (można np. sprawdzić aby był przyciągany przez magnes). Momenty wymagane przy dokręcaniu nakrętek mocujących oś do widelca i moment obrotowy osi generowany przez silnik mogą spowodować łatwo deformacje i pęknięcia tej części widelca gdy jest on z nieodpowiedniego materiału..."

[Zbyszek Kopeć]

EKONAPĘDY dobra rzecz.
Ale rowerzysta z tym wyposażeniem musi zachować ostożność. Silnika nie widać, dymu z rury wydechowej brak. Kierowcy samochodowi, widząc rower jadący pod górkę na napędzie elektrycznym, sądzą, że rower się zaraz się zatrzyma i kraksa gotowa (rower ma jednak słabe hamulce).
===Trzeba przewidywać reakcję innych.===
Ale jak ja jadę takim rowerem pod górkę bez pedałowania i widzę, jak samochodziarze szukają u mnie dymu lub silnika, to bardzo mnie to bawi.

[Arbiter]

[Zbyszek Kopeć]

Już trochę takich przerobiłem.
2 osoby (mimo moich ostrzeżeń) tak się rozbiły.

[Przepioor]

Facet z Australii, który sprzedaje (między innymi) takie same silniki Crystalyte jak Venakon http://www.users.bigpond....esale/bsale.htm radzi stosować specjalne podkładki wzmacniające mocowanie silnika do widelca http://www.users.bigpond....sandwashers.htm
Poza tym na jego stonce mnóstwo ciekawych e-rowerków

[Zbyszek Kopeć]

Te podkładki, które dodają w EKONAPĘDACH są wystarczające, ale koło i tak musi być dokręcone zgodnie z instrukcją z EKONAPĘDÓW.
Inaczej wyrwie koło i rozkraczy widelec.

[Arbiter]

http://nablaone.net/galer...z00010.jpg.html

[Maxio0]

Wczoraj wypuściułem się moim ekonapędowcem nieco w dalszą podróż.
To niewiarygodne ale przejechałem na 4 zelach 12Ah ponad 60Km!!! Co prawda pomagałem pedałowaniem troche, ale najbardziej zaskakujące było to że po przejechaniu tego dystansu w ogóle nie czułem że go przejechałem!!! Zero zmeczenia
Pierwsze 20km jeździłem po mieście z prędkością 10-15km/h, poźniej wyjechałem za miasto i 20-25km/h była prędkością podróżną. Po zerknięciu na licznik zorientowałem się że przejechałem 42km pomyślałem - trzeba wracać I w drodze powrotnej (22km) jechałem z max. prędkością która wyniosła w niektórych miejscach 43km/h!!! Przejazd przez miasto w drodze powrotnej również z manetką do oporu. Dioda sygnalizująca wyczerpywanie aku zaczęła migać. Pod samym domem świeciła się tylko przy max. przyspieszaniu. Tak więc sądze że przy prędkości 10-15km/h dało by się jeszcze przejechać jakieś 10km.
Podsumowując - REWELACJA!!!!
Tylko podczas jazdy na rowerze ze znacznymi prędkościami (powyżej 25km/h) nabiera się przyzwyczajenia i nie czuje się że się tak szybko jedzie... to trochę niebezpieczne. Zero hałasu podczas jazdy itp. Zanim się człowiek obejrzy - 30km/h na blacie kopa ma niesamowitego

Jedyne co muszę zmienić i zmienię to aku. Masa jest zdecydowanie zbyt duża. Co prawda rower obciążony znacznie lepiej sie prowadzi, ale jak mam targać go na 4 piętro to.....ręce opadają....:)

Trzeba wsadzić Li-ion lub Hi-mh. To jedyna opcja
I pomyśleć że przy takich aku przyspieszenie będzie jeszcze lepsze to aż ciarki przechodzą...:)

Pozdro dla wszystkich e-maniaków

Wczoraj wypuściułem się moim ekonapędowcem nieco w dalszą podróż.
To niewiarygodne ale przejechałem na 4 zelach 12Ah ponad 60Km!!! Co prawda pomagałem pedałowaniem troche, ale najbardziej zaskakujące było to że po przejechaniu tego dystansu w ogóle nie czułem że go przejechałem!!! Zero zmeczenia
Pierwsze 20km jeździłem po mieście z prędkością 10-15km/h, poźniej wyjechałem za miasto i 20-25km/h była prędkością podróżną. Po zerknięciu na licznik zorientowałem się że przejechałem 42km pomyślałem - trzeba wracać I w drodze powrotnej (22km) jechałem z max. prędkością która wyniosła w niektórych miejscach 43km/h!!! Przejazd przez miasto w drodze powrotnej również z manetką do oporu. Dioda sygnalizująca wyczerpywanie aku zaczęła migać. Pod samym domem świeciła się tylko przy max. przyspieszaniu. Tak więc sądze że przy prędkości 10-15km/h dało by się jeszcze przejechać jakieś 10km.
Podsumowując - REWELACJA!!!!
Tylko podczas jazdy na rowerze ze znacznymi prędkościami (powyżej 25km/h) nabiera się przyzwyczajenia i nie czuje się że się tak szybko jedzie... to trochę niebezpieczne. Zero hałasu podczas jazdy itp. Zanim się człowiek obejrzy - 30km/h na blacie kopa ma niesamowitego

Jedyne co muszę zmienić i zmienię to aku. Masa jest zdecydowanie zbyt duża. Co prawda rower obciążony znacznie lepiej sie prowadzi, ale jak mam targać go na 4 piętro to.....ręce opadają....:)

Trzeba wsadzić Li-ion lub Hi-mh. To jedyna opcja
I pomyśleć że przy takich aku przyspieszenie będzie jeszcze lepsze to aż ciarki przechodzą...:)

Pozdro dla wszystkich e-maniaków

[eP]

[Przepioor]

Może wykresy z tej strony http://www.users.bigpond....ion%20motor.htm zaspokoją na razie żądzę wiedzy kolegi eP ... dopóki Maxio0 nie opublikuje wyników swoich pomiarów z natury.
Pozdrawiam

[Maxio0]

Pobór prądu przy podniesionym kole (vmax) - 900mA

Przy okazji badania prądu na biegu jałowym okazało się że amperomierz który mam na pokładzie jest zwalony i pokazuje totalne bzdury. Wobec czego bedę musiał ponownie zbadać pobór prądu przy różnych prędkościach. Pobór podany wyżej jest już prawidłowy(zmierzony multimetrem labolatoryjnym).

Pozdrawiam

Pobór prądu przy podniesionym kole (vmax) - 900mA

Przy okazji badania prądu na biegu jałowym okazało się że amperomierz który mam na pokładzie jest zwalony i pokazuje totalne bzdury. Wobec czego bedę musiał ponownie zbadać pobór prądu przy różnych prędkościach. Pobór podany wyżej jest już prawidłowy(zmierzony multimetrem labolatoryjnym).

Pozdrawiam