ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: tas
Sob 07 Gru, 2013
Zastosowanie silnika BLDC w EV
Autor Wiadomość
zumzum
[Usunięty]

Wysłany: Wto 27 Maj, 2008   Zastosowanie silnika BLDC w EV

Jako ze jestem tu nowy to od razu sie przywitam.

A wiec... WITAM :)

Ale do rzeczy. Przeczytalem kawalek forum i zauwazylem ze wszyscy (duza wiekszosc) buduje swoje auta elektryczne w oparciu o silnik pradu stalego i regulator napiecia MSI (no bo potencjometr to chybiony pomysl :) ).

A czy ktos probowal montowac do takiego auta silnik BLDC? Szukalem troche silnikow w necie i znalazlem np. silnik Baldor BSM132C-3200AA ktory ma cos kolo 50Nm momentu i maksymalna predkosc obrotowa 3000obrotow i mozna go przeciazac trzykrotnie (czyli do 150Nm) przez okolo minute. I przy tym nie jest ani duzy ani ciezki. Tylko potrzebny jest falownik co juz jest dosc klopotliwe w zrobieniu lub drogie w kupnie. I oczywiscie na szynie zasilajacej musialoby byc napiecie z 400V.

Czy ktos sie zastanawial nad czyms takim?

Zauwazylem tez ze zasilacie silnik napieciem okolo 80V. Czym to jest spowodowane? Przepisami czy po prostu silnik ktory jest optymalny do takiego zastosowania jest na takie napiecie?

pozdrawiam
 
 
Zbyszek Kopeć 
szef


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 3284
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Wto 27 Maj, 2008   

Porównaj sprawności, wagę (dokładniej), rozmiary tego silnika AC z silnikiem DC np.: LEMCO; do tego koszty strowania, jego chłodzenia, skomplikowanie konstrukcji, a jeszcze do tego niebezpieczne napięcie przy wilgoci itp..
Już były o tym dyskusje na tym FORUM.
Ale wykonaj taką przróbkę (jeśli masz takie możliwości) i pochwal się sukcesami.
_________________
EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY !
http://www.samochodyelektryczne.pl
 
 
tree
[Usunięty]

Wysłany: Śro 28 Maj, 2008   

zumzum napisał/a:
Jako ze jestem tu nowy to od razu sie przywitam.

A wiec... WITAM
Hmm ... To mi nasunęło że ja też, a ...sie nie przywitałem .

-Nie znalazłem specjalnego miejsca , więc czemu nie tu Tedy i ja Witam :)

Trochę już dłubię rózne żeczy , marzy mi się jakiś bezdźwięczny pojazd, lubię drzewa stąd nick.

Naoglądałem się róznych silników i troszke to jest paranoja parę kilo na 1 kw

Straszne pieniądze za troche drutu miedzianego i powycinanej blachy transformatorowej .... jakies magnesy.. nic więcej w silniku nima.

za myśl mogło by być, ale mózgi jakby się zatły .... 400V... i " konstrukcja strzelista" chłodzenia, zasilania , to raczej nie to.

--jednak coś trzeba zacząć kombinować !!! wyższe napięcie powinno coś dać........

Silniczki modelarske o kubatórze kieliszka 50gr dają koło kilowata mocy!!! Modelarze przerabiają silniki od HDD (pakiety blach z kilku, razem i gróbsze uzwojenie) i toto lata !

-Wiem , obroty. "mrówka silniejsza od słonia", precyzja, szczelina...... Ale to mi nasunęło że może to wykonalne i w większym wymiarze. Blachę kupic dac do wyciecia wodą , złozyć pakiet uzwoić , są silne magnesy do kupienia .... łóżyska i ...poszło. silnik elektryczny to w zasadzie dziecinnie prosta konstrukcja.

-jakoś nigdzie nie spotkałem silników z magnesami neodymowymi , czemu?

Poza tym czy blacha? Przy "kwadratowych" megachercach PWM ....? Blachy wymyslono do czystego DC do 50Hz Nie ma tam strat ?

Może inna konstrukcja?......- max duza tarcza z magnesami trwałymi a cewki z boku czy nie coś takiego jest w tym ETEK-R pewnie nie bo niby komutatorowy.....?

Kiedyś komutacja i 50Hz wymuszała konstrukcję i potrzeb nie było na lekkie, bo i tak, albo stały na betonie, albo waga akumulatorów , czyniła wysiłki co do silnika mało ważnymi.

czemu nie plastikowe koło(+ magnesy, zwory) z oponą jako rotor , a cewki we fragmencie błotnika (ekonapedy są jak odważniki do wagi samochodowej), pracujące troche lak liniowy silnik. (duzy moment, częstotliwość tyle hz jak szybko kręci się koło)
--To co zdołałem obejzeć wyglada na zastuj umysłowy a nie nowoczesne silniki.

Myślał ktoś o tym?.... Jak gdzies bardzo bzdurzę, niech mnie kto "sprostuje", Tesla to ja nie jestem :)
 
 
Zbyszek Kopeć 
szef


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 3284
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Śro 28 Maj, 2008   

Marzenia fajne i dobre pomysły.
Czekam na efekty realizacji.
Mogę Ci dać namiary na firmę ściągającą tanio magnesy neodymowe (od nich kupuję) każdego kształtu.
W kole rowerowym trzeba je zabezpieczyć przed pyłami metalowymi z jezdni.
_________________
EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY !
http://www.samochodyelektryczne.pl
 
 
zumzum
[Usunięty]

Wysłany: Śro 28 Maj, 2008   

Np.
taki.

I wymiary.


Lub tan o ktorym pisalem wczesniej: KLIK

I wymiary.


53Nm przy 3000 daje cos kolo 10kW.

Koszty falownika beda napewno wieksze ale skomplikowanie konstrukcji silnika jest mniejsze, nie ma szczotek wiec jedynym elementem ktory moglby sie zuzyc to lozyska. Pracuje bez chlodzenia, a niebezpieczne napiecie... hm.. w trolejbusach jest cos kolo 600V i wszystko legalnie jezdzi.


A dyskusje o silnikach BLDC na tym forum znalazlem tylko jedna.
 
 
Zbyszek Kopeć 
szef


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 3284
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Śro 28 Maj, 2008   

Przecież to są wielkie olbrzymy i olbrzymiej wagi, a ich sprawność w całym przedziale charakterystyk potrzebnych w aucie jest mała.
W trolejbusie do urządzeń zagląda tylko specjalnie przeszkolony personel i jest wykonany pod specjalnym nadzorem osób uprawnionych, do tego nie ma (przważnie) akumuatorów itd., itd..
_________________
EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY !
http://www.samochodyelektryczne.pl
 
 
zumzum
[Usunięty]

Wysłany: Śro 28 Maj, 2008   

Hm...


A z innej beczki. Czy jezeli w polsce napiecie zasilania auta wynosi max. 80V to czy podczas badania technicznego sprawdzane jest napiecie akumulatorow czy napiecie znamionowe silnika?
 
 
Zbyszek Kopeć 
szef


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 3284
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Śro 28 Maj, 2008   

Nie chodzi o sprawdzanie na przeglądzie, chodzi o bezpieczeństwo właściciela auta i inyych oglądaczy.
Przy hamulcach sprawdzają na przeglądzie, ale najważniejsza jest ich sprawność przez cały czas eksploatacji. Ja hamulce i zawieszenia spradzam sobie 3 razy w roku, a i tak rożne rzeczy się przydażają.
To napięcie 80V w pojazdach większych jest nie tylko w Polsce, ale na całym świecie.
PRIUS używa ponad 500 VAC, a ostatnio 600 VAC, ale akumulatory ma tylko na 200 VDC (na silnik jest podnoszone przetwornicą). Nikt nie ma możliwości zobaczyć nawet kabla, a ilość akumulatorów jest malutka (malutki zasięg elektryczny) i mocno są zabezpieczone przed zajrzeniem.
Kierowca PRIUSA nic nie może sprawdzić, a całe źródło energii jest ze spalinowego agregatu prądotwórczego (z silnika spalinowego).
Fabryka to jest inna sprawa, niż wykonanie samemu i pokazywanie osiągnięć.
Do tego niebezpieczeństwa na drodze.
Większość seryjnych i przerabianych aut elektrycznych w USA ma teraz nominalne napięcie akumulatorów ok. 80 VDC.
Do tego urządzenia na 80 VDC są tańsze i najbardziej optymalne eksploatacyjnie oraz sprawniejsze, mają też mniejsze upływności.
A USA nawet sieć domowa ma tylko 110 VAC, w wielu innych krajach też (np.: Japonia).
_________________
EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY !
http://www.samochodyelektryczne.pl
 
 
tree
[Usunięty]

Wysłany: Śro 28 Maj, 2008   

Zbyszek Kopeć napisał/a:
W kole rowerowym trzeba je zabezpieczyć przed pyłami metalowymi z jezdni.
O tym to nie pomyslałem .....I to na pierwszy rzut oka załatwia sprawę na Nie. Bo w połączeniu z kłopotami z e szczeliną magnetyczną (nawet kewlar, czy węgiel na stżku nieco sie wygną) to sie chyba bez obudowy obejść nie da :) --czemu się uśmiecham? Bo negatywna informacja to też informacja :) i to niesłychanie cenna oszczędza pieniądze czas i .... :) ....... dobre mniemanie o swoim IQ
Mozna chyba zaryzykować twierdzenie:
Duze pola magnetyczne MUSZĄ być osłonięte!

Bo nawet w środku i bez neodymu ..... jesli to ma działać praktycznie , a nie inio demonstrować, że mozna.
-Może ktoś spróbuje to podważyć ? !!!!!! Ja pomyślę ...
-Czy szczelina magnetyczna musi być mała ??? To niby pewnik .....
-Ale gdyby zamiast blachy, zastosować peczek drutów o mikronowej średnicy zatopiony w silikone , byłoby gietkie :) i powinno działać tylko jak dobrze?
Zbyszek Kopeć napisał/a:
Czekam na efekty realizacji.
Byłbym idiotą gdybym z marszu kleił magnesy do koła, chodźby z powodu :)
Zbyszek Kopeć napisał/a:
zabezpieczyć przed pyłami metalowym

-Taka dyskusja to juz realizacja , jesli uda mi sie wciągnąć parę osób :) TO konkretnie pewnie nie wyjdzie , ale po drodze mozna zrobić inaczej , wymyslić gdzie szukać jeszcze "innych" silników albo jakk przerobić istniejące, gdzie szukać "rezerw"

-"Kunkretnie" to zamierzam nabyć silnik do modelu i zrobic mu sekcję :) ... warto?
-wstawić neodymy w alternator - (jakieś sugestie??? ) i poeksperymentować.
-Poeksperymentować z neodymami i (znanym wszystkim)chińskim silniczkiem 250w
- :) namówic żonę do jazdy na moim rowerze, ja wolę pedałować "pukico" , a trzeba go podręczyć nieco

zumzum napisał/a:
trolejbusach jest cos kolo 600V
przy 24V i 100A a tyle bywa w rowerze, już są efekty pirotechniczne typu elektrowybuch, kabelki spływają jak rtęć, jak się czowiek pomyli , wywróci....:)
Przy 600 i kilowatach można by pewnie se fundnąć mały piorun kólisty :) a każdy błąd , nieostrożność, wyrazi sie w wielokrotnoscią sumy 100$ :) srał pies życie :) i upalone palce :) jak zapłacisz za silnik i to co sie spali ewętualnie :) to jestem gotów się narazić na 600V (Urodziłem się w sopocie w elektrowni, coprawda nieczynnej DC , ale łóżeczko stało metr od generatora, to;nie ma we nie strachu :) przed Voltami )

--Trzeba eksperymentować na małym za kilowaty i setki V brać się jak jest pewna konstrukcja , chyba że coś z czegoś idealnie pasuje, ale nie pasuje........
Takie przynajmniej jest moje zdanie , w tym momecie. Silnik silnikiem, ale wajpierw musi wytrzymać eksperymenty, kabel, włacznik, sterownik, albo raczej , nie wytrzymać , ale być do kupienia , naprawy za małe pieniądze.
 
 
zumzum
[Usunięty]

Wysłany: Śro 28 Maj, 2008   

Czyli mozna miec akumulatory dajace np. 72V i silnik DC na np. 200 ale tuz przed silnikiem przetwornice DC/DC?
 
 
Zbyszek Kopeć 
szef


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 3284
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Śro 28 Maj, 2008   

Z samego pytania wynika, że bez uprawnień elektrycznych nie ma co się zabierać do takich pomysłów.
To tak, jakby w motorowerze spalinowym zdjąć "fajkę" ze świecy i dać swojemu (własnemu) dziecku ten kabelek do potrzymania, żeby "fajka" nie wpadła w piach, a potem depnąć na rozrusznik.

Jednak do samochodu najlepiej nadaje się silnik LEMCO. On jest na magnesach neodymowych, jest malutki i waży tylko 11 kg, a parametry ma zadowalające, jest DC i ma najbardziej optymalne napięcie.
_________________
EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY !
http://www.samochodyelektryczne.pl
 
 
tree
[Usunięty]

Wysłany: Śro 28 Maj, 2008   

Zbyszek Kopeć napisał/a:
Mogę Ci dać namiary na firmę ściągającą tanio magnesy neodymowe (od nich kupuję) każdego kształtu
Byłbym wdzięczny, :)

--również za sugestie (jak kupujesz to coś z nimi robisz i masz doświadczenie :) )
co do jakie do alternatora, chińskiego silnika, inne.....

.....
Zbyszek Kopeć napisał/a:
do samochodu najlepiej nadaje się silnik LEMCO.


Ale cena! Cena nie jest może straszna ..... tak "wogle", żonie jednak może sie nie spodobać jakoś by wytworzyć coś podobnego ...:)
Ostatnio zmieniony przez tree Śro 28 Maj, 2008, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
tree
[Usunięty]

Wysłany: Śro 28 Maj, 2008   

hmm jak to się scala? albo usuwa ?
 
 
zumzum
[Usunięty]

Wysłany: Śro 28 Maj, 2008   

Cytat:
Z samego pytania wynika, że bez uprawnień elektrycznych nie ma co się zabierać do takich pomysłów.


Nie rozumiem co autor mial na mysli.
 
 
Zbyszek Kopeć 
szef


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 3284
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Śro 28 Maj, 2008   

"tree":
Adres do magnesów dowolnych kształtów (w/g życzenia):
Adresy e-mail:
biuro@intar.com.pl

Alternator samochodowy odradzam.
Ja kleję magnesy do siebie albo do stali klejem "Distal" dwuskładnikowy.
Gorzej, jeśli się przewiduje temperaturę powyżej 80 st.C, to trzeba jakiś inny klej, ale magnesy są zawyczaj tylko do 120 st.C.


"zumzum":
Prąd jest bardzo niebezpieczny i nie ma z nim żartów, wszystko trzeba robić zgodnie z przepisami elektrycznymi SEP-u i jeszcze przewidywać dziwne przypadki.
Ale efekty dorej maszyny są kapitalne.
_________________
EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY !
http://www.samochodyelektryczne.pl
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group