ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[smoczy]

Tak się składa że zrobiłem układ do pomiaru napięcia (5.75 do 6.37 dostrajanie i regulowanie trymerem), można w prosty sposób przerobić na 12V. kostka LM3914

Układ wykonany na podstawie schematu zamieszczonego przez użytkownika 'James May' na EV-weblog.

Wg autora można to bezpiecznie montować na desce, tylko trzeba użyć bezpieczników 250mA. By uniknąć spadku napięcia wypada dobrać odpowiednio przewody. W razie czego można wyregulować.. zużycie prądu max 100mA w trybie słupkowym, max 20mA w punktowym..

---

DSC00309.JPG

Pobierz Plik ściągnięto 745 raz(y) 79,91 KB

Tak się składa że zrobiłem układ do pomiaru napięcia (5.75 do 6.37 dostrajanie i regulowanie trymerem), można w prosty sposób przerobić na 12V. kostka LM3914

Układ wykonany na podstawie schematu zamieszczonego przez użytkownika 'James May' na EV-weblog.

Wg autora można to bezpiecznie montować na desce, tylko trzeba użyć bezpieczników 250mA. By uniknąć spadku napięcia wypada dobrać odpowiednio przewody. W razie czego można wyregulować.. zużycie prądu max 100mA w trybie słupkowym, max 20mA w punktowym..

---

DSC00309.JPG

Pobierz Plik ściągnięto 745 raz(y) 79,91 KB

[Zbyszek Kopeć]

Fajny, ale musi być odłączany wraz ze stacyjką po jeździe.
Ciągłe malutkie prądy poniżej 0,2C niszczą akumulatory AGM, a stałe obciążenie bez jazdy rozładuje powoli akumulator poniżej minimalnego napięcia i go zniszczy.

[NocnyPtak]

[Slawek]

[smoczy]

Oczywiście jak wspomniano wcześniej takie urządzenie w gruncie rzeczy nie jest zbyt przydatne i to właściwie tylko bajer...
wskaźniki wychyłowe są zdecydowanie mniej czytelne niż słupkowe.. nie wyobrażam sobie ogarnięcia wzrokiem 12 czy 14 wskazówek na raz. LEDy lepiej spełnią zadanie i zajmą o WIELE mniej miejsca.. do tego LEDy wyjdą raczej taniej i będą mniej ważyć

Oczywiście jak wspomniano wcześniej takie urządzenie w gruncie rzeczy nie jest zbyt przydatne i to właściwie tylko bajer...
wskaźniki wychyłowe są zdecydowanie mniej czytelne niż słupkowe.. nie wyobrażam sobie ogarnięcia wzrokiem 12 czy 14 wskazówek na raz. LEDy lepiej spełnią zadanie i zajmą o WIELE mniej miejsca.. do tego LEDy wyjdą raczej taniej i będą mniej ważyć

[smoczy]

Odnawiam temat, będę robił ten słupkowy wyświetlacz/pomiar napięć. W sposób pół-profesjonalny, zamawiam płytki drukowane (12-14 szt) jeśli ktoś chce się podłączyć to proszę PM albo odp w tym temacie

urządzenie składa się z identycznych modułów, w każdym dosłownie 11 elementów. koszt jednego modułu z płytką wychodzi mi ok. 20 zł ilość modułów zależy od ilości baterii - ja robię wersję 6V, ale można zmieniając jeden rezystor zrobić wersję 12V
płytki wyjdą ok 10 zł za sztukę, jeszcze nie wiem dokładnie.

pobór prądu ok 16mA na moduł (<200mA na całość przy 12 aku) istnieje możliwość regulacji -> można zejść do ~9mA na moduł, ale wtedy diody świecą słabiutko.

Każdy moduł trzeba wyregulować (2 potencjometry) w celu uzyskania odpowiedniego zakresu - z powodzeniem dostosowałem do żeli 12V

Nie jest to sprawa tania (przykładowo 12*6V wyjdzie ok 250 zł) ale przy mniejszej ilości akumulatorów i wyższym napięciu wyjdzie taniej...

do czego to potrzebne w ogóle?

przyda się jeśli chcemy mieć podgląd jak zachowują się poszczególne baterie, zwłaszcza pod obciążeniem, w czasie jazdy. Tym sposobem można łatwo sprawdzić która bateria jest do wymiany, mozna to zrobić podczas jazdy - a nie chodzić z miernikiem i sprawdzać każdy akumulator osobno...

Odnawiam temat, będę robił ten słupkowy wyświetlacz/pomiar napięć. W sposób pół-profesjonalny, zamawiam płytki drukowane (12-14 szt) jeśli ktoś chce się podłączyć to proszę PM albo odp w tym temacie

urządzenie składa się z identycznych modułów, w każdym dosłownie 11 elementów. koszt jednego modułu z płytką wychodzi mi ok. 20 zł ilość modułów zależy od ilości baterii - ja robię wersję 6V, ale można zmieniając jeden rezystor zrobić wersję 12V
płytki wyjdą ok 10 zł za sztukę, jeszcze nie wiem dokładnie.

pobór prądu ok 16mA na moduł (<200mA na całość przy 12 aku) istnieje możliwość regulacji -> można zejść do ~9mA na moduł, ale wtedy diody świecą słabiutko.

Każdy moduł trzeba wyregulować (2 potencjometry) w celu uzyskania odpowiedniego zakresu - z powodzeniem dostosowałem do żeli 12V

Nie jest to sprawa tania (przykładowo 12*6V wyjdzie ok 250 zł) ale przy mniejszej ilości akumulatorów i wyższym napięciu wyjdzie taniej...

do czego to potrzebne w ogóle?

przyda się jeśli chcemy mieć podgląd jak zachowują się poszczególne baterie, zwłaszcza pod obciążeniem, w czasie jazdy. Tym sposobem można łatwo sprawdzić która bateria jest do wymiany, mozna to zrobić podczas jazdy - a nie chodzić z miernikiem i sprawdzać każdy akumulator osobno...

[smoczy]

Jeśli ktoś chce zobaczyć takie urządzenie w akcji:

http://www.youtube.com/watch?v=cHlq1J5dbb4

Jeśli ktoś chce zobaczyć takie urządzenie w akcji:

http://www.youtube.com/watch?v=cHlq1J5dbb4

[Mibars]

Nieco bardziej toporne rozwiązanie polegałoby na kupieniu x woltomierzy za 6zl sztuka z Allegro i dorobieniu do nich jakiegos zasilania na 9V...

[smoczy]

po to właśnie to robię żeby nie kupować x woltomierzy i nie dorabiać do nich zasilania

po to dalem filmik, żeby było widać po co wyświetlacze słupkowe - inne rozwiązanie mija się z celem, po co mi pińcet syferek czy wskazówków?

po to właśnie to robię żeby nie kupować x woltomierzy i nie dorabiać do nich zasilania

po to dalem filmik, żeby było widać po co wyświetlacze słupkowe - inne rozwiązanie mija się z celem, po co mi pińcet syferek czy wskazówków?

[Maxio0]

Trzeba przyznac ze na potrzeby samochodu EV to chyba najlepsze rozwiązanie do kontroli stanu akumulatorów. W sumie nie ma potrzeby aby wozić ten wskaźnik caly czas - wystarczy wpinac go przez specjalnie dorobione złącze diagnostyczne powiedzmy raz w miesiacu.

Trzeba przyznac ze na potrzeby samochodu EV to chyba najlepsze rozwiązanie do kontroli stanu akumulatorów. W sumie nie ma potrzeby aby wozić ten wskaźnik caly czas - wystarczy wpinac go przez specjalnie dorobione złącze diagnostyczne powiedzmy raz w miesiacu.

[Maxio0]

W sumie w nawiązaniu do wypowiedzi Pana Zbyszka Kopcia nie mogę się zgodzić z twierdzeniem iż do ładowania żelów z wykorzystaniem osobnych regulatorów ładowania na każdy akumulator muszą być osobne trafa. W dawnych czasach, gdy jeździłem na żelach, to ładowałem je w ten sposób że w pojezdzie do każdego akumulatora (a było ich 4) był zrobiony prostownik na mostku Graetza a za nim regulator na LM350. Całość zasilana była z zewnętrznego transformatora (z pojedynczym uzwojeniem wtórnym). I wszystko funkcjonowało poprawnie.

W sumie w nawiązaniu do wypowiedzi Pana Zbyszka Kopcia nie mogę się zgodzić z twierdzeniem iż do ładowania żelów z wykorzystaniem osobnych regulatorów ładowania na każdy akumulator muszą być osobne trafa. W dawnych czasach, gdy jeździłem na żelach, to ładowałem je w ten sposób że w pojezdzie do każdego akumulatora (a było ich 4) był zrobiony prostownik na mostku Graetza a za nim regulator na LM350. Całość zasilana była z zewnętrznego transformatora (z pojedynczym uzwojeniem wtórnym). I wszystko funkcjonowało poprawnie.

[Zbyszek Kopeć]

Nie przeinaczaj moich słów.
Na początkowym rysunku jet jeden transformator i ma kilka wyjść osobnych na każdy akumulator i wówczas muszą być osobne trafa a nie jeden z odczepami.
Do ładowania szeregowo całego zestawu wystarczy tylko jedno trafo na całość.

[Maxio0]

Nie rozumiemy sie Zbyszku, w moim układzie każdy akumulator ładowany był oddzielnie, a wszystkie 4 ładowarki (prostownik + regulator LM350) zasilane byly z jednego transformatora 16V. Ładowarki ładowały te akumulatory równolegle, nie szeregowo.

Nie rozumiemy sie Zbyszku, w moim układzie każdy akumulator ładowany był oddzielnie, a wszystkie 4 ładowarki (prostownik + regulator LM350) zasilane byly z jednego transformatora 16V. Ładowarki ładowały te akumulatory równolegle, nie szeregowo.

[Zbyszek Kopeć]

Ale ja pisałem przecież o tym rysunku na początku tego WĄTKU. Tam jest jeden transformator z odczepami na każdy akumulator, a to nie może być, bo będzie źle działać i przy takim ładowaniu każdego akumulatora musi być na każdy osobny transformator, czyli osobna ładowarka.
Może być oczywiście jeden transformator z jedną ładowarką, ale na napięcie całego układu szeregowego akumulatorów.

[zeeltom]

Żbyszek, siedzisz w temacie a nie rozumiesz kolegi
4 x układ ładowania na 4 pojedyńcze akumulatory a trafo jedno.
Rozumujesz to tak, jakby do każdego alumulatora i ładowarki był potrzebny był osobny obwód 230V
A przecież może być jeden. Trafo na wyjściu ma dać przykładowo 16V i np. 20A po 5A na każdy układ ładowania. Wtórne uzwojenie trafa podajesz równolegle na każdy układ prostowniczy.

Żbyszek, siedzisz w temacie a nie rozumiesz kolegi
4 x układ ładowania na 4 pojedyńcze akumulatory a trafo jedno.
Rozumujesz to tak, jakby do każdego alumulatora i ładowarki był potrzebny był osobny obwód 230V
A przecież może być jeden. Trafo na wyjściu ma dać przykładowo 16V i np. 20A po 5A na każdy układ ładowania. Wtórne uzwojenie trafa podajesz równolegle na każdy układ prostowniczy.