ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[jayx]

Jestem zafascynowany tematem pojazdów elektrycznych, jednak mam wrażenie że samochód elektryczny nie rozwiązuje komunikacyjnych problemów/potrzeb cywilizowanych społeczeństw. Zmiana benzyny/ropy na prąd nie wpłynie na zmniejszenie ilości korków, wypadków i innych uciążliwości samochodów. Ponadto samochody są wykorzystywane niesłychanie nieefektywnie, do przewiezienia powiedzmy jednej osoby z bagażem ważącej najczęściej poniżej 100kg wykorzystujemy maszyny o wadze 1 tony lub więcej!

To taka mała dygresja, chciałem poruszyć temat zapotrzebowania przyszłych kierowców na prąd. Era samochodów spalinowych niewątpliwie się kończy. Oczywiście nie skończy się nagle, ale im droższa ropa tym szybciej. Załóżmy teraz, że wszystkie samochody w Polsce jeżdżą na prąd. Czytałem ostatnio że fachowcy szacują duże zwiększenie zapotrzebowania na prąd w najbliższych kilku latach, a jestem pewien że nie uwzględnili pojazdów elektrycznych. Nie udało mi się znaleźć danych statystycznych odnośnie przejeżdżanych rocznie przez polskich kierowców odległościach, ale policzyłem trochę inną drogą.

Znalazłem informację, że Polska zużywa rocznie ok. 20 mln ton ropy co daje ok. 26 mld litrów benzyny bezołowiowej. Przyjmując średnie spalanie na poziomie 8l/100km to daje 325000000000km (325 mld km). Z testu Peugeota 106 EV dowiedziałem się, że jego średnie zużycie prądu wyniosło 260Wh/km. Pomnożone przez ilość kilometrów daje to 84,5TWh prądu.

Jeśli nigdzie się nie pomyliłem, to dość dużo. Obecnie Polskie zużycie to 150TWh! Obawiam się, że dojdziemy do tego samego punktu w którym jesteśmy: zapotrzebowanie na prąd wywinduje jego cenę tak jak teraz ceny ropy.

I można się jedynie pocieszać tym, że wytworzymy tą energię u siebie, a nie kupimy od ruskich. Pozostają też inne plusy jak obciążenie elektrowni/sieci przesyłowych w nocy i fakt, że spalenie tej ropy w elektrowni w celu wytworzenia prądu jest korzystniejsze ekonomicznie i czystsze niż spalenie jej w samochodach. Jednak wracając do początku, samochody benzynowe czy na prąd są bardzo nieefektywne...


źródła:
www.hotmoney.pl/artykul/3...ke-jadrowa.html - zużywany w Polsce prąd i prognozy
http://website.lineone.ne...6/060611a_s.htm - test elektrycznego Peugeota 106
www.money.pl/gospodarka/w...7,0,364977.html - roczne zużycie ropy naftowej w Polsce

Jestem zafascynowany tematem pojazdów elektrycznych, jednak mam wrażenie że samochód elektryczny nie rozwiązuje komunikacyjnych problemów/potrzeb cywilizowanych społeczeństw. Zmiana benzyny/ropy na prąd nie wpłynie na zmniejszenie ilości korków, wypadków i innych uciążliwości samochodów. Ponadto samochody są wykorzystywane niesłychanie nieefektywnie, do przewiezienia powiedzmy jednej osoby z bagażem ważącej najczęściej poniżej 100kg wykorzystujemy maszyny o wadze 1 tony lub więcej!

To taka mała dygresja, chciałem poruszyć temat zapotrzebowania przyszłych kierowców na prąd. Era samochodów spalinowych niewątpliwie się kończy. Oczywiście nie skończy się nagle, ale im droższa ropa tym szybciej. Załóżmy teraz, że wszystkie samochody w Polsce jeżdżą na prąd. Czytałem ostatnio że fachowcy szacują duże zwiększenie zapotrzebowania na prąd w najbliższych kilku latach, a jestem pewien że nie uwzględnili pojazdów elektrycznych. Nie udało mi się znaleźć danych statystycznych odnośnie przejeżdżanych rocznie przez polskich kierowców odległościach, ale policzyłem trochę inną drogą.

Znalazłem informację, że Polska zużywa rocznie ok. 20 mln ton ropy co daje ok. 26 mld litrów benzyny bezołowiowej. Przyjmując średnie spalanie na poziomie 8l/100km to daje 325000000000km (325 mld km). Z testu Peugeota 106 EV dowiedziałem się, że jego średnie zużycie prądu wyniosło 260Wh/km. Pomnożone przez ilość kilometrów daje to 84,5TWh prądu.

Jeśli nigdzie się nie pomyliłem, to dość dużo. Obecnie Polskie zużycie to 150TWh! Obawiam się, że dojdziemy do tego samego punktu w którym jesteśmy: zapotrzebowanie na prąd wywinduje jego cenę tak jak teraz ceny ropy.

I można się jedynie pocieszać tym, że wytworzymy tą energię u siebie, a nie kupimy od ruskich. Pozostają też inne plusy jak obciążenie elektrowni/sieci przesyłowych w nocy i fakt, że spalenie tej ropy w elektrowni w celu wytworzenia prądu jest korzystniejsze ekonomicznie i czystsze niż spalenie jej w samochodach. Jednak wracając do początku, samochody benzynowe czy na prąd są bardzo nieefektywne...


źródła:
www.hotmoney.pl/artykul/3...ke-jadrowa.html - zużywany w Polsce prąd i prognozy
http://website.lineone.ne...6/060611a_s.htm - test elektrycznego Peugeota 106
www.money.pl/gospodarka/w...7,0,364977.html - roczne zużycie ropy naftowej w Polsce

[Zbyszek Kopeć]

Rzeczywiście z tym prądem jestproblem.
Odkurzacze pobierają prawie 2 kW, do tego dochodzą pralki i inne sprzęty AGD.
A o maszynach produkcyjnych to szkoda gadać.

[Slawek]

Mamy za małe moce wytwórcze i przesyłowe.
Pomimo produkcji oszczędnych urządzeń A, A++ itp. zużycie prądu ciągle rośnie.
Za niedługo będziemy kupować prąd ze wschodu, pozostaje problem linii
przesyłowych, linie mają być zmodernizowane, ale to potrwa ponad 10 lat.
Na razie trzeba się przygotować na podwyżki cen prądu (znaczne)

Mamy za małe moce wytwórcze i przesyłowe.
Pomimo produkcji oszczędnych urządzeń A, A++ itp. zużycie prądu ciągle rośnie.
Za niedługo będziemy kupować prąd ze wschodu, pozostaje problem linii
przesyłowych, linie mają być zmodernizowane, ale to potrwa ponad 10 lat.
Na razie trzeba się przygotować na podwyżki cen prądu (znaczne)

[Zbyszek Kopeć]

U mnie elektryczne auta mniej biorą od domowych odbiorników AGD, TV, mycie, gotowanie, kąpiele, ogrzewanie (u mnie wszystko jest na prąd, nawet światło).
A dużo jeżdżę.

[sobolu]

Zbyszku, a klimatyzacje w samochodzie tez masz na prad? Jak wszystko to wszystko nie ;P?

Zbyszku, a klimatyzacje w samochodzie tez masz na prad? Jak wszystko to wszystko nie ;P?

[Slawek]

U mnie ogrzewanie i kąpiel – nieelektryczne.
Pozostałe odbiorniki elektryczne, większość energooszczędne, płace około 100zł/miesiąc
Przypominam że sprawność elektrowni to 30% (reszta efekt cieplarniany)
a nowy piec węglowy do ogrzewania 80-90%.

U mnie ogrzewanie i kąpiel – nieelektryczne.
Pozostałe odbiorniki elektryczne, większość energooszczędne, płace około 100zł/miesiąc
Przypominam że sprawność elektrowni to 30% (reszta efekt cieplarniany)
a nowy piec węglowy do ogrzewania 80-90%.

[Zbyszek Kopeć]

Ogrzewanie w samochodzie mam na prąd, a klimatyzacja jest automatyczna - kierowca latem reguluje szybami bocznymi.

Elektrownia (czyli elektrociepłownia) jest zawsze bardziej sprawna od ogrzewania w domu: daje prąd i ciepło oraz czystsze spaliny. Do tego może być geotermalna, lub wiatrowa, lub wodna, a nawet na ruch fal morskich lub biorośliny czy odpady zwierzęce, albo śmieci na wysypisku (biogazy).

[sobolu]

A jak ta regulacja sprawdza sie latem w korku w miescie?. Bo przeciez EV to glownie miejskie auto. Klima to nie luksus to jedna z podstaw bezpieczenstwa. Swoja droga jestem ciekaw o ile spadl by zasieg w goracym zatloczonym miescie przy wlaczanej klimatyzacji w EV.

A jak ta regulacja sprawdza sie latem w korku w miescie?. Bo przeciez EV to glownie miejskie auto. Klima to nie luksus to jedna z podstaw bezpieczenstwa. Swoja droga jestem ciekaw o ile spadl by zasieg w goracym zatloczonym miescie przy wlaczanej klimatyzacji w EV.

[Slawek]

Do klimy jest potrzebny silnik od 1kW do 2kW (tak szacuje).

Do klimy jest potrzebny silnik od 1kW do 2kW (tak szacuje).

[adjl]

[Zbyszek Kopeć]

Klima to główna przyczyna przeziębień latem.
Czasem zaparowują szyby.
W upale zdejmuję koszulę i podwijam nogawki nawet w korkach.
Jest tylko ciężko, jak obok mnie wystaje rura wydechowa autobusu (gorący podmuch i smród z dymem).
Tak analizując, to dojdzie do tego, że podstawą bezpieczeństwa będzie barek z trunkami z całego świata, a jak któregoś zabraknie, to będzie zagrożenie.
Ja we wszystkich przerabianych autach roboty transformacyjne zaczynam od wyrzucenia klimy - szkodliwa i truje środowisko, a do tego bakterie w instalacji.

[sobolu]

Przekonales mnie tym podwijanie nogawek. Ktos jeszcze oprocz mnie wieczorem demontuje klime w samochodzie ?
Zbyszek jak dla mnie jestes ekstremista. Propagujesz EV i Wielka Chwala Ci za to ale na dzien dzisiejszy mala popularnosc elektrykow (a raczej jej brak) jest winna mala wydajnosc ogniw w tych pojazdach i jak na razie nie jestesmy w stanie tego zmienic.
Pozdrawiam

Przekonales mnie tym podwijanie nogawek. Ktos jeszcze oprocz mnie wieczorem demontuje klime w samochodzie ?
Zbyszek jak dla mnie jestes ekstremista. Propagujesz EV i Wielka Chwala Ci za to ale na dzien dzisiejszy mala popularnosc elektrykow (a raczej jej brak) jest winna mala wydajnosc ogniw w tych pojazdach i jak na razie nie jestesmy w stanie tego zmienic.
Pozdrawiam

[Zbyszek Kopeć]

Ze spalania paliwa też nie ma zasięgu. Wystarczy, że Arabi pokłócą z naszymi sąsiadami (z lewej lub z prawej), albo ktoś rozerwie kurek w rurociągu i koniec jazdy na spalinowych.
Na całym Zachodzie elektryczne są super popularne. My Polacy szukamy tam tylko spalinowców, bo mamy zaleglości z komuny.

[sobolu]

Nie tylko arabowie maja paliwo. Poza tym jesli by sie z kims poklocili to za rok beda zrec swoj piasek bo nie beda mieli z czego zyc wiec to raczej nie grozi(strzela sami sobie w stope).Wyznacznikiem popularnosci dla polaka, jesli chodzi o samochody jest ekonomia, dlatego tak w polsce popularne sa samochody na gaz jak prawie nigdzie w europie czy na swiecie. I jesli chodzi o zasilanie gazem to jakos nie bylo problemu zakomunizowania polakow w tym temacie.

Nie tylko arabowie maja paliwo. Poza tym jesli by sie z kims poklocili to za rok beda zrec swoj piasek bo nie beda mieli z czego zyc wiec to raczej nie grozi(strzela sami sobie w stope).Wyznacznikiem popularnosci dla polaka, jesli chodzi o samochody jest ekonomia, dlatego tak w polsce popularne sa samochody na gaz jak prawie nigdzie w europie czy na swiecie. I jesli chodzi o zasilanie gazem to jakos nie bylo problemu zakomunizowania polakow w tym temacie.

[r2d2]

damy rade klik