ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
e-bmx z silnikiem umieszczonym centralnie
Autor Wiadomość
sirgregs 
prezes


Pomógł: 24 razy
Dołączył: 14 Paź 2015
Posty: 933
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob 21 Lis, 2015   e-bmx z silnikiem umieszczonym centralnie

Witam szanownych forumowiczów.
To mój pierwszy post na forum które czytam regularnie od około pół roku.
Wypada się ujawnić i opisać na początek przynajmniej jedną z konstrukcji elektrycznych jeździdeł jakie zdarzyło mi się popełnić.
Moje wydumki są raczej nietypowe a na koncie nie mam żadnej zawierającej napęd w piaście (jeszcze nie mam ale mam nadzieję że to się przed kolejnym sezonem zmieni).

Chciałbym opisać jak powstawała od samego początku konstrukcja elektrycznego bmx-a którego zrobiłem dla mojego 10-letniego syna.
Na samym początku była rama którą kupiłem na giełdzie samochodowej w cenie złomu.
Rama zawierała widelec, kierownicę, hamulce i suport w stanie agonalnym.
Zakup był kompletnie bezcelowy a że z natury nie jestem zbieraczem więc po kilku tygodniach leżakowania szczątków bmx-a w garażu zacząłem sie zastanawiać do czego to wykorzystać.

Wymyśliłem że tanim kosztem spróbuję zrobić elektrycznego pythona tylko bez pedałów a z napędem elektrycznym.

Wykorzystując napęd jaki wiele lat temu siedząc na przyczepce popychał dziarsko mój rower:



oraz oryginalny widelec tytułowego bmx-a dawcy powstało takie cudo:



Od strony napędu wygląda to tak:



czyli silnik MY1020, pierwszy stopień przekładni redukcyjnej na pasku T5, drugi stopień na łańcuchu, sterownik DC 24V 31A, Turnigy 6s 5Ah i gotowe.

Jazda tym "cudem" techniki to już inna historia ale miało być o e-bmx-ie ;-)

W ten sposób wykorzystałem widelec. A co z resztą? Rama jak leżała tak leżała bezczynnie i się ze mnie nabijała.

Wygrzebałem kupiony wiele lat temu do zelektryfikowania roweru żony MY1018-1 i po krótkiej przymiarce i szybkim cięciu wyrzynarką kawałka sklejki z pokrywy jakiejś skrzyni miałem już wizję:





Wyciąłem dwa trójkąty które miały obejmować silnik i ramę. Napęd miał iść bezpośrednio z zębatki zdawczej przekładni redukcyjnej silnika na zębatkę tylnego koła.
16" koła na początek to pozostałość po rowerku córki.

cdn
Ostatnio zmieniony przez sirgregs Pią 01 Kwi, 2016, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
tomek701 
prezes


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 23 Lip 2013
Posty: 545
Skąd: Chełm
Wysłany: Sob 21 Lis, 2015   

Też konstruuje poziomki ale w twoim pytonie nie wiem gdzie trzymasz nogi, chyba że to jeszcze nie skończona konstrukcja.
_________________
https://photos.app.goo.gl/pK7oCAa4oXAxfxds8
 
 
sirgregs 
prezes


Pomógł: 24 razy
Dołączył: 14 Paź 2015
Posty: 933
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob 21 Lis, 2015   

W pytonie najważniejsze są ... rękawiczki ;-)
Coby sobie rączek nie zniszczyć podczas nauki jazdy i przy ewentualnej glebie jak już się komuś będzie wydawało że potrafi tym jeździć.
Nogi to nie problem. Nie trzeba pedałować więc w miarę wygodnie nogi opierają się na widelcu. Konstrukcja z fotki jest konstrukcją prototypową tylko dla sprawdzenia idei czy da się na tym jechać ale finalną. Brakowało jedynie jeszcze linki hamulca.
Oryginalny pyton nie ma kierownicy i kierowany jest prawdopodobnie nogami (nie wiem, nie jeździłem)
W mojej wersji zdecydowałem się na kierownicę bo przecież trzeba było gdzieś założyć manetkę gazu i dźwigienkę hamulca. Da się jechać również z nogami w powietrzu.
Umiejętność jazdy na rowerze jest całkowicie nieprzydatna jeśli ktoś chce jeździć pytonem.
Trzeba się uczyć całkowicie od nowa.
 
 
tomek701 
prezes


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 23 Lip 2013
Posty: 545
Skąd: Chełm
Wysłany: Sob 21 Lis, 2015   

To wiem moim rowerem też można kierować tylko nogami mógłbyś pegi założyć od bmx było by wygodniej.
_________________
https://photos.app.goo.gl/pK7oCAa4oXAxfxds8
 
 
sirgregs 
prezes


Pomógł: 24 razy
Dołączył: 14 Paź 2015
Posty: 933
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie 22 Lis, 2015   

Parę wkrętów i 2 godziny później pierwsza wersja nadająca się do jazdy stała już na kołach:





Osiągi:
- Vmax = 18 km/h (nawet w trakcie holowania dorosłego roweru o masie całkowitej 85 kg wraz z kierowcą)
- zasięg = 12 km (realny 50/50 ścieżka rowerowa/las)
- przyspieszenie :-)

Przy takich malutkich kółkach i aktualnym przełożeniu sprzęt ma tyle momentu że siedząc na nim masą 75kg z zablokowanym przednim hamulcem dodanie gazu powoduje ślizganie się przedniego koła lub obrót tylnego (testowane na wylewce przemysłowej garażu - pozostają czarne ślady i śmierdzi paloną gumą ;-) , na kostce brukowej aż takiego efektu nie ma ale rwie do przodu jak głupi)
Zębatka zdawcza 9 zębów, zębatka koła tylnego 18 zębów.

Beleczka na tylnym widelcu pełni funkcję tymczasowych podnóżków i ślizgacza łańcucha coby nie uderzał o piwoty tylnego hamulca którego nie ma.

Konstrukcja nawet w tej postaci daje dużo fanu nie tylko 10-cio latkowi :-)

Planowane ewentualne zmiany:
- sterownik 48V 1200W
- koła 20"
- zmiana przełożenia
- tylny hamulec
- folia karbonowa na sklejkę
- sterownik i akumulator w inne miejsce
- podnóżki w miejscu suportu
- napinacz łańcucha
- watomierz itd

Jak na razie celowo wydane 104 zł (rama 50 złotych, widelec 30 złotych, łańcuch 24 złote)
Reszta gadżetów pozyskana z pytona, silnik to wieloletni leżak z półki który w końcu się doczekał i ostro napędza :-)

Po założeniu podnóżków w docelowe miejsce i przytroczeniu akumulatora z boku oraz ustawieniu kierownicy bardziej do przodu (testowy kierowca coraz śmielej sobie poczynał) e-bmx wyglądał jak poniżej:





Pojawił się dylemat czy dawać większe koła czy dodatkowy akumulator i sterownik na 48 woltów bo prędkość maksymalna jednak nieco była za mała.
 
 
Szwagier 
prezes


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 15 Lis 2015
Posty: 733
Skąd: Ostrów Mazowiecka
Wysłany: Nie 22 Lis, 2015   

sirgregs napisał/a:
Pojawił się dylemat czy dawać większe koła czy dodatkowy akumulator i sterownik na 48 woltów bo prędkość maksymalna jednak nieco była za mała.


A może większy atak na silniku? Wydaje mi się taniej, niż drugi sterownik/koła? Momentu silnikowi raczej nie brakuje :mrgreen:
 
 
mmoto 
prezes
mmoto


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 801
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pon 23 Lis, 2015   

Super, brakuje takich nowych konstrukcji na forum.
Pierwsze miejsce za koszty i pomysł na prosta zabudowę.
Przy tych kołach może warto zastosować silnik bez przekładni i dużą tarczę na kole.
 
 
Yin 
prezes


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 24 Lut 2014
Posty: 805
Skąd: Katowice
Wysłany: Pon 23 Lis, 2015   

Dokładnie spory + za coś nowego :) Wrzucisz jakieś filmiki z jazdy? Jak Ci się sprawdzała przyczepka pchająca? Chodzi mi takie coś po głowie :)
 
 
sirgregs 
prezes


Pomógł: 24 razy
Dołączył: 14 Paź 2015
Posty: 933
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon 23 Lis, 2015   

Limituje mnie linia łańcucha. Tak jak jest teraz łańcuch ledwo mieści się w tylnym widelcu. Którakolwiek większa zębatka i będzie piłowanie o górną rurę trójkąta niestety.
Najchętniej wsadziłbym sterownik 48V 1200W i w praktyce sprawdził czy prędkość maksymalna wzrośnie dwukrotnie przy zachowanym momencie przy starcie.
Mój syn natomiast jest za opcją większe koła (w tej opcji mógłbym dodatkowo zmniejszyć ilość zębów tylnej zębatki bo w kółku które teraz jest założone raczej nie ma to sensu - marna jakość)
Zależy mi na zachowaniu prostoty konstrukcji i jej przejrzystości żebym mógł każdemu dokładnie pokazać wszystkie elementy i aby dosłownie było widać drogę którą płynie prąd z akumulatora do silnika ;-)

W życiu żadnych filmików na forum nie wrzucałem. Pomyślę jak to zrobić.

Co do przyczepki to miała jedną główną wadę. Była cholernie ciężka z tym wielkim silnikiem i dwiema żelówkami 20Ah12V. No i mocowanie do roweru za pomocą trailgatora nie było najlepszym pomysłem. Myszkowała troszkę za rowerem. Mocowanie powinno być na osi tylnego koła roweru jak to jest robione w komercyjnych przyczepkach transportowych.
 
 
lkuc18 
kierownik


Dołączył: 10 Gru 2013
Posty: 314
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 25 Lis, 2015   

Co Ci zostało z pytona?
 
 
sirgregs 
prezes


Pomógł: 24 razy
Dołączył: 14 Paź 2015
Posty: 933
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 25 Lis, 2015   

Pyton stoi grzecznie w garażu prawie gotowy do jazdy.
Zapożyczyłem z niego do bmx-a jedynie manetkę, sterownik i zacisk v-brake.
 
 
lkuc18 
kierownik


Dołączył: 10 Gru 2013
Posty: 314
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 25 Lis, 2015   

Aa... więc będziesz nim śmigał. No spoko. Myślałem że idzie do rozbiórki a taki sprzęt z małymi oporami dynamicznymi marzy mi się od dawna.
 
 
sirgregs 
prezes


Pomógł: 24 razy
Dołączył: 14 Paź 2015
Posty: 933
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 25 Lis, 2015   

Zobacz z czego pytony są robione i jak proste to konstrukcje (zdjęcia pochodzą ze strony www.python-lowracer.de)







Ja swojego zrobiłem z tego co miałem pod ręką.
Fotelik kupiłem na czescidopozioma.pl jako wyrób II kategorii za sto parę złotych.
Spawacz który mi spawał widelec do główki ramy nie wziął ani złotówki bo stwierdził że stal jednego z elementów jest jakaś nie teges i on się pod swoim spawaniem nie podpisuje. Pewnie gdyby było ok według niego wziąłby jakieś 30 złotych.
Dwa widelce i główkę ramy na złomie można pozyskać za kilka złotych.

Jazda na pytonie jest bardzo specyficzna.
Idealnie to się tym jedzie po równiutkiej ścieżce. Bez problemu 35km/h. Mój syn mówi że fajnie się z tatą jeździ jak jedzie na pytonie bo wszyscy sie oglądają ;-) Niestety krawężniki są na moim egzemplarzu nie do pokonania. Ostre zakręty czy zawracanie na małej przestrzeni wręcz niemożliwe.

Tobie potrzebna jest raczej klasyczna poziomka z napędem elektrycznym.
Ale jeżeli chcesz pytona to nie uwzględniając napędu elektrycznego sprzęt można skonstruować dosłownie za parę złotych.
 
 
Yin 
prezes


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 24 Lut 2014
Posty: 805
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 26 Lis, 2015   

sirgregs napisał/a:

Tobie potrzebna jest raczej klasyczna poziomka z napędem elektrycznym.

Dokładnie. W poziomkach problematyczne może być upchanie pakietu - w poziomce clwb 16s4p w bagażniku z 9c z kolem 20" potrafiło mi podnieść przednie koło przy ruszaniu pod górkę :) Przerzucenie pakietu między osie rozwiązało problem. Imho jesli elektryczna pozioma to clwb lub lvb, ewentualnie jakaś trajeczka - można wrzucić sporo aku.
 
 
sirgregs 
prezes


Pomógł: 24 razy
Dołączył: 14 Paź 2015
Posty: 933
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob 28 Lis, 2015   

Decyzja zapadła. Będą porządne koła 20". Przy okazji zmienię przełożenie zakładając wolnobieg 14z na wąski łańcuch. Prędkość maksymalna wzrośnie znacznie, teoretycznie bmx na nowych kółkach powinien osiągnąć zawrotną prędkość 29 km/h.
Niestety koszta rosną. Dwa nowe koła i widelec 20" szacuje na minimum 400 złotych.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group