ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Nostusek
Sob 07 Gru, 2013
Luźne gaTki - czyli o wszystkim i o niczym
Autor Wiadomość
trzyper
[Usunięty]

Wysłany: Czw 29 Sty, 2009   

kurna no nie wiem z tym drutem to trochę przegięcie, a w sadzić tam np. bezpiecznik Bezpiecznik ANL 80 A takie cuś było by pewniejszym i lepszym rozwiązaniem można również wykombinować zabezpieczenie z np. świec żarowych są po 30a od diesla łączysz dwie 30a + jakąś 20a i masz. może są jakieś fajniejsze rozwiązania ale nic mi do głowy nie przychodzi narazie:p
 
 
Marucha79
[Usunięty]

Wysłany: Czw 29 Sty, 2009   

Tak do końca też nie jestem przekonany co do tego drutu, ale chodzi raczej o ideę niż sam materiał opornika, bo myslę że zastosowanie świec żarowych niewiele zmieni. Ostatecznie skłaniam się do wyrzucenia tego, a dołożenia oporu 0,1 na wejściu każdej fazy, między kontrolerem a altkiem. To też według pomysłu Submarinera, który mu się podobno nieźle sprawdza.
Z poprzednich prób wiem, że dobór tego oporu to jest jakiś problem, bo jeśli będzie za duży altek nawet nie drgnie, jeśli za mały może pójść tranzystor albo rezystor (oba warianty przerabiałem)
 
 
Natanoj 
kierownik



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 314
Skąd: Małopolskie
Wysłany: Czw 29 Sty, 2009   

Nic tylko się porządnie brać za elektronikę. Alternatory byłyby chyba najlepszym rozwiązaniem do pewnych moich testów, a może nawet do napędzania czegoś małego. Czekam z niecierpliwością na nowości i kibucuję ;) .
 
 
Marucha79
[Usunięty]

Wysłany: Pią 30 Sty, 2009   

Niestety na efekty trzeba będzie trochę poczekać, bo przy pierwszym uruchomieniu sprzętu, jeszcze bez obciążenia, poszedł mi mosfet, a nie mam nic w zapasie. W międzyczasie muszę zlokalizować przyczynę problemu, choć kusi mnie też zrobienie trochę bardziej zaawansowanego falownika, z zabezpieczeniem nadprądowym. Tak czy inaczej jakiś tydzień przestoju :(
 
 
trzyper
[Usunięty]

Wysłany: Sob 31 Sty, 2009   

eh nie dobrze sprawy sie mają. ale nic, tydzień czasu to nie koniec świata się poczeka dla ważności sprawy :p
 
 
Marucha79
[Usunięty]

Wysłany: Sob 31 Sty, 2009   

No i nie wytrzymałem i rozkręciłem dzisiaj altka :twisted:
Jednak przyznaję, że zrobiłem to w sposób, który niewiele wnosi do tematu. Po prostu zamiast elektroniki zaprzęgnąłem do pracy mechanikę/elektrykę. A tak konkretnie to zamontowałem altek z Passata 90A, na którym kiedyś robiłem próby, do ciagnika, zasiliłem wirnik bezpośrednio 12V i wyjście z faz skojarzonych w gwiazdę dałem na altek, który opisywałem.
Przy 3000-4000 obr/min napięcie międzyfazowe wynosiło ok 22V, natężenie mierzone na jednej fazie wynosiło 19A. Przy maksymalnej prędkości obrotowej (jakieś 7000 obr/min na altku - jednak ciągnik to nie ścigacz ;) )udało mi się uzyskać niemal 40V międzyfazowo.
A teraz największa ciekawostka - byłem przekonany, że dając pełne napięcie na wirnik zapewnię mu maksymalną moc. Jakie było moje rozczarowanie, gdy wirnik ledwo się kręcił, w dodatku byle dotknięcie go zatrzymywało. Podwyższanie obrotów do maksa nieznacznie go przyspieszało, ale nie dodawało mocy. Podłamało mnie to z lekka. Próbowałem nawet zadać mu 24V na wirnik, ale wtedy obroty były jeszcze niższe.
No więc poszedłem w drugą stronę - odłączyłem zasilanie wirnika. I stał się cud, wirnik się ożywił. Szybko się rozpędzał i kręcił najmarniej 1000 obr/min, jednak nie miał mocy. Wprawdzie kiedy hamowałem go kawałkiem drewna wypiłowywał go na kilka mm, ale to raczej zasługa wysokich obrotów, bo po zatrzymaniu utrzymać go w miejscu było bardzo łatwo. Pomyślałem, że najwyraźniej zachął chodzić jak silnik asynchroniczny i goni tylko dlatego, że w wirniku indukuje się pole magnetyczne. Sprawdziłem czy zamknięcie obwodu wirnika cokolwiek zmieni. Zmieniło - wirnik zwolnił trochę i dalej nie miał mocy. Gdyby poprzestać na tym etapie alternator okazałby się jednak bezużyteczny.
Jednak zrobiłem jeszcze jedną rzecz. Włączyłem szeregowo w obwód wirnika żaróweczkę 4W. Żarówka przygasała i alternator nabrał mocy, naprawdę trudno go było zatrzymać. Prąd mierzony między wirnikiem a żarówką wynosił 0,25A. Niestety przy dłuższym działaniu naprawdę sporą siłą hamującą na wirnik żarówka rozbłyskała, a altek słabł, prąd obniżał się do ok 0,1A. Nie potrafię sobie tego sensownie wytłumaczyć.
Na tym musiałem zakończyć testy, pokazały one jednak, że nie można lekceważyć zasilania wirnika.
 
 
Adam Wysokiński 
szef


Pomógł: 36 razy
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1658
Skąd: Warszawa (okolice)
Wysłany: Sob 31 Sty, 2009   

Brawo!
Gratuluję prób.
Nie spodziewałem się takiego problemu z zasilaniem wirnika.
Widocznie prąd wzbudzenia musi mieścić się w pewnym zakresie.
Co do żaróweczki jako ograniczenie prądu to nie jest to dobry pomysł, włókno bardzo zmienia rezystancję w funkcji temperatury.
Trza zastosować rezystor.
 
 
trzyper
[Usunięty]

Wysłany: Nie 01 Lut, 2009   

niezły z ciebie kombinator i zbierasz doświadczenie co w późniejszym czasie może przynieść wielkie korzyści:p co do altków. A powiec ile według ciebie wyniosło by zrobienie dobrego falownika z zabezpieczeniem nad prądowym bo tak pomyślałem nawet wydanie około 100 zł na falownik plus jakiś altek z szrotu to łączna sumka 150 co powinno dać lepsze korzyści (jeżeli już by to miało fajnie pracować) niż taki silnik którego wcześniej wypatrzyłem 500 w 36v 135 zł z allegro. ostatecznie nie wiem w którą stronę iść chyba jednak poczekam na twoje coraz to ciekawsze testy!
 
 
Marucha79
[Usunięty]

Wysłany: Nie 01 Lut, 2009   

Powiem szczerze, że praktyczniej jest zabrać się za ten silnik 500W DC. O koszt dobrego falownika lepiej zapytać kolegę Kakalię, ale mały koszt to raczej nie będzie. Niestety te eksperymenty nie są tanie, nawet jeśli idzie się utartymi przez kogoś ścieżkami. Ja już trochę gratów mam z wcześniejszych podejść. Oczywiście nie chcę cię zniechęcać, ale taka jest prawda, że kombinacje kosztują zawsze kilka razy tyle co typowe rozwiązania. Sam się o tym wielokrotnie przekonywałem.
Chyba, że taki altek dobrze by współpracował z regulatorem modelarskim, najprostsze na 50A są na allegro za jakieś 50zł, ale to już może ktoś inny będzie chciał sprawdzić. Martwi mnie też ten duży pobór prądu na jałowym. Sporo rzeczy jest jeszcze do sprawdzenia, o czym przekonał mnie wczorajszy eksperyment, trudno więc liczyć że na dniach wymyślimy gotowy do zastosowania napęd :(
 
 
tree
[Usunięty]

Wysłany: Nie 01 Lut, 2009   

Marucha79 napisał/a:
I stał się cud, wirnik się ożywił.
w takim układzie alternator działa trochę jak silnik komutatorowy tylko odwrotnie jakby wirnik był stojanem, sensownym wydało by się podłączyć go szeregowo , albo płynnie regulowac napięcie na wirniku.

Osobiści zamierzam , no w morde ! ciągle zamierzam :) zrobic żecz najprostsza i najtańszą .
-Wywalić wirnik wsadzic , wirnik z magnesami , (chodźby drewniany, izolator może miec swoje zalety jako wirnik! ) :) ułozonymi tak jak orginalne bieguny i 3 kontaktrony + 3 styczniki (zależy mi raczej na wolnych obrotach , potem kontaktrony można wymienic na halotrony a styczniki na tranzystory )

regulowac mozna kontem kontaktronów , a potem czasem załączania.

czym by sie to własciwie różniło od:
Marucha79 napisał/a:
Chyba, że taki altek dobrze by współpracował z regulatorem modelarskim, najprostsze na 50A


-Jeśli to nie są, falowniki ?

moim zdaniem tylko nieosiąganiem takich obrotów.... ?




Chodzić to musi ! pytanie o straty i wydajnośc z kilograma .

Widzicie jakieś zasadnicze wady takiego patentu?
 
 
Marucha79
[Usunięty]

Wysłany: Nie 01 Lut, 2009   

Pomysł spoko, ludzie tak kombinowali na elektrodzie i forum cnc, z pewnością znajdziesz tam bliższe wskazówki. Jest to kuszące o tyle, że można zrobić silnik wolnoobrotowy zwielokrotniając ilość magnesów.
Ktoś mi kiedyś radził, żebym znalazł napęd dyskietek z wyjściem na 3 uzwojenia silniczka, wzmocnił sygnał z nich i podał na mosfety a wał silniczka FDD połączył z wałem altka, unikając zabaw z hallotronami. Trochę zwariowany pomysł, a tym samym interesujący, ale na kilka rozbebeszonych napędów nie znalazłem takiego z tylko trzema uzwojeniami.
Różnice między falownikiem a sterownikiem są chyba jednak poważniejsze, m.in. sinus kontra trapez, a z tego wynika różnica nie tyle obrotów co sprawności, ale nie znam zagadnienia na tyle żeby ci wyczerpująco odpowiedzieć czym jeszcze się różnią.
W każdym razie powodzenia w kombinowaniu, bo im więcej nas szuka, tym prawdopodobniejsze, że ktoś znajdzie :)
 
 
tree
[Usunięty]

Wysłany: Nie 01 Lut, 2009   

Marucha79 napisał/a:
Różnice między falownikiem a sterownikiem są chyba jednak poważniejsze, m.in. sinus kontra trapez


Ta , ale ktos pisał wyżej że te modelarskie, to też nie falowniki!!! Z falownikiem to faktycznie inna bajka.

Jest tendencja do załatwiania wszystkiego elektroniką , bo to niby , łatwe , nowoczesne , oszczedne.

--jak widżę kaloryfery od sterowników , falowników, to zaczynam wątpić . Jeździłem troche na rowerku ze sterownikiem i prosto na akumulator raz 12v albo 24V
Bez było szybciej ! :) ....- i dalej o 15 do 25 % to szacunkowe ale to sporo .

Wychodzi że warto by spróbowac ograniczyc elektronike , a potem patrzec przez lupę ile ona zżera sama.

Czy ta elektronika nie jest w małych amatorskich zastosowaniach jak komputery w aptece :) B. nowoczesnie ładnie i prestge'owo , tylko 3 razy wolniej :) ?
 
 
Marucha79
[Usunięty]

Wysłany: Pon 02 Lut, 2009   

Rozumiem twoje podejście do elektroniki, sam zrezygnowałem w rowerze z kontrolera na rzecz przekaźników, ale traktuję to raczej jako rozwiązanie tymczasowe. Myślę, że styczniki mogą okazać się za wolne przy kluczowaniu altkiem, nawet jeśli zastąpienie normalnego wirnika większą ilością magnesów zmniejszy obroty. Weź pod uwagę, że alternator osiągając 3000 obr/min, przy których na zasilonym na krótko wirniku produkuje nieco ponad 12V zmiennego na fazę pracuje z częstotliwością 300Hz. Nawet jeśli spowolnisz go trzykrotnie dając 18 magnesów, to będzie jakieś 100Hz, a żeby wykorzystać możliwości altka trzeba by go było pewnie jeszcze bardziej podkręcić. Dlatego sądzę, że bez minimum hallotronów i mosfetów to może utykać. Oczywiście to tylko moje przypuszczenia.
Jako alternatywę dla sterownika Submarinera robię falownik wg innego użytkownika elektrody - KMY:



Więcej o tym falowniku http://www.elektroda.pl/r...0357&highlight= . Własciwie to już go kiedyś zrobiłem, ale była to pierwsza robiona przeze mnie płytka, popełniłem sporo błedów i ścieżki wysokoprądowe mi się pokopciły :( Mam nadzieję, ze jestem już mądrzejszy na tyle, żeby mi to zadziałało. NE555 będzie jako opcja, ale raczej zasilę 74175 z kompa, z programowego generatora. Można będzie zobaczyć jaki kształt fali bardziej altkowi odpowiada. Jeśli będzie ok wyrzucę i 74175, i dam sygnał z MC3PHAC.
Kombinowałem jeszcze żeby na 555 zrobić jednoczesną zmianę częstotliwości i wypełnienia, co jak mi się wydaje powinno dać namiastkę sterowania U/f, ale potrzebowałbym pomocy kogoś obeznanego z tą kostka, bo jak na razie wiem tylko jak zrealizować zmianę częstotliwości przy jednoczesnej zmianie wypełnienia powyżej 51 i taką korektę wprowadziłem do tego schematu.
 
 
trzyper
[Usunięty]

Wysłany: Pon 02 Lut, 2009   

ten kmy z elektrody pisze ze jego falownik działa, silnik się kreci więc elegancko ciekawe na ile był silny. tym bardziej że nie wyszło mu tak drogo zrobienie falownika. szkoda że nie dał przy okazji żadnych filmików, osobiście w sumie nie znalazłem jeszcze pracującego altka z falownikiem. wszędzie to tylko jako generator :p
 
 
Marucha79
[Usunięty]

Wysłany: Pon 02 Lut, 2009   

No tak, tyle że on napędzał zwykły silnik indukcyjny 100W 36V.
Zobaczymy co z tego wyjdzie, bo podobno IR2130 jest francowaty, jeśli chodzi o zabezpieczenie nadprądowe, a jednak to pożyteczny bajer. Zaraz zabieram się za robienie płytki.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group